W świecie pełnym potworów ocalenie może zapewnić tylko ta księga!
Świat, w którym żyje Axlin, jest nękany przez potwory. Niektóre atakują podróżnych na drogach, inne napadają i niszczą wioski, ale są też i takie, które wślizgują się do domów, by porwać śpiące dzieci. Axlin, która od najmłodszych lat żyje w strachu, że w każdej chwili może paść ich ofiarą, postanawia dowiedzieć się jak najwięcej o potworach i spisać swoją wiedzę w księdze, która stanie się swego rodzaju podręcznikiem i posłuży innym ludziom za ochronę.
Jednak wkrótce okazuje się, że jeśli dziewczyna naprawdę chce kogoś uratować, będzie musiała opuścić rodzinną wioskę i ruszyć w podróż po wielkim i niebezpiecznym świecie.
Podczas wędrówki odkryje rzeczy, których wcześniej nie była sobie w stanie nawet wyobrazić.
Wydawnictwo: MłodyBook
Data wydania: 2019-11-20
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 608
Tytuł oryginału: Los guardianes de la Citadela. El Bestiario del Axlin
Język oryginału: Włoski
Gdy tylko Idhun przeniknięty magią świat, zamieszkany przez smoki i jednorożce znalazł się w konstelacji Trzech Słońc i Trzech Księżyców, w tym...
Ostatnia część niezwykłej trylogii fantasy jednej z najpopularniejszych hiszpańskich autorek literatury młodzieżowej. Rox wyrusza w podróż do ziem zachodnich...
Przeczytane:2022-04-25, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
"Stworzeń, które budziły w Axlin grozę, było sześć rodzajów: galopony, miękotki, plątygi, kłączaki, karkolce i kościokrady. Bała się ich, odkąd sięga pamięcią, i dlatego nigdy nie brała pod uwagę możliwości, że za otaczającą jej wioskę palisadą mogłyby istnieć inne potwory."
Powyższy cytat, to pierwszy akapit książki i wiecie z czym mi się kojarzy? Tak, z serią "Żniwiarz" Pauliny Hendel. Mają podobny klimat, jednak znacząco się różnią.
"Księga Axlin" to pierwszy tom trylogii, która opowiada o silnej, odważnej i chcącej zdobywać wiedzę dziewczynie. Od zawsze interesowała się ona różnego rodzaju potworami, a kilka nawet miała okazję zobaczyć na własne oczy. Pragnie stworzyć księgę, w której rzeczone stworzenia, w szczegółach, będą mogli poznać inni.
Książka jest dosyć pokaźna. Jednak jak zagłębicie się w historię Axlin, wszystko inne zniknie. Jest tak wciągająca! Nawet sam styl autorki jest prosty i przyjemny w odbiorze. Mamy masę przygód, a opowieść nigdy nie stoi w miejscu. Gdy występują wątki podróży (umówmy się, te są zazwyczaj monotonne), to nie ma nawet chwili oddechu, bo nigdy nie wiesz, z której strony wyskoczy na ciebie dzikie stworzenie...
Lubicie czytać o silnych i charyzmatycznych postaciach? Jeśli tak, to dobrze trafiliście! Zarówno Axlin, jak i później poznany Xein są niesamowicie dobrze wykreowanymi postaciami. Bardzo podobało mi się to, że autorka oddała głos każdej z nich, dzięki czemu możemy bliżej poznać ich samych, jak i otaczający świat. Ich relacja należy do jednej z moich ulubionych i żałuję tylko, że potoczyła się w pewnym kierunku... Dobre jest również to, jak autorka poprowadziła wątek Xeina. Nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji. Samo to, gdzie chłopak trafił i co musiał znieść było wręcz przerażające. Jestem niesamowicie ciekawa, jak to będzie rozwinięte w kolejnym tomie.
"Księga Axlin" jest bardzo dobrym rozpoczęciem trylogii. Idealna dla młodszych, zdecydowanie dla starszych, a przede wszystkim dla miłośników rozbudowanych, fantastycznych i nieco makabrycznych opowieści.
Zdecydowanie polecam!