Ksiądz – Historia zawierzenia silniejszego, niż nienawiść i śmierć
Czy w świecie, w którym ludzie na szczytach władzy zapomnieli, że otrzymali ją, by chronić, a nie niszczyć - jest miejsce na prawdę?
Czy w rzeczywistości, w której zapomniano, że jeżeli nawet życie jest najwyższą wartością powinniśmy zawsze postępować tak, jakby istniało coś więcej, niż tylko życie - jest miejsce na wiarę?
Czy tam, gdzie prawo stoi po stronie silniejszych, a niebezpieczne związki tronu i ołtarza stają się normą - jest miejsce na sprawiedliwość i miłość?
Niezwykła historia księdza Stanisława Małkowskiego, który marzył o pokoju, ale stał się symbolem walki, to napisany przez życie thriller pokazujący, że niewiele na tym świecie dzieje się tak, jak przewidujemy. To zapis nieprawdopodobnie prawdziwych wydarzeń odkrywających odpowiedzi na pytania dotąd bez odpowiedzi, odsłaniających szereg tajemnic III RP.
To historia inspirująca i niepokojąca…
historia człowieka pokoju – człowieka wojny, człowieka zawierzenia, który pomimo wyroku śmierci, prześladowań i zakazu odprawiania Mszy Świętej, pozostał wierny Kościołowi, prawdzie i przesłaniu „czyń swoje nie patrząc końca”, by udowodnić, że nadzieja z Bogiem nie umiera nigdy.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2017-10-25
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 303
Tytuł oryginału: Ksiądz. Historia zawierzenia silniejszego niż nienawiść i śmierć.
Język oryginału: polski
Jak to możliwe, że w wolnej Polsce śledztwo w sprawie ujawnienia wszystkich osób odpowiedzialnych za śmierć błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki...
W najnowszej książce Wojciech Sumliński, najbardziej inwigilowany i prześladowany dziennikarz śledczy w Polsce, opowiada o paranoicznym świecie służb specjalnych...
Przeczytane:2018-08-14, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2018,
Nieznany mi autor, intrygująca okładka i miejsce w półce nowości , sprawiły , że sięgnęłam po tę książkę. Czego się spodziewałam? Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie jednym słowem. Może liczyłam na poznanie osobowości kogoś wybitnego, może pragnęłam dostrzec wśród naszych duszpasterzy tego, który swoją działalnością przeciągnie na właściwą stronę rzesze błąkających się owieczek. Nie ważne zresztą czego się spodziewałam , a istotne staje się co otrzymałam dzięki tej książce. Troszkę wiedzy o osobie, która wbrew wszelkim przeciwnościom trzyma się własnych poglądów. Która od wielu lat ,bez względu na ponoć panującą wolność naszego kraju, jest napominana i karana za głoszone poglądy. Do przyjęcia byłoby, gdyby te napomnienia były od politycznych przeciwników, jednak wrogość urzędników kościelnych, którzy wykluczyli księdza Małkowskiego i w tym wykluczeniu trzymają od przeszło trzydziestu lat wydają się być czymś niepojętym. Kościelni hierarchowie wydają się być betonem niekoniecznie w dobrej sprawie. Kto w tym układzie bardziej szkodzi coraz pustszym kościołom, coraz bardziej odchodzącym od stada owieczkom? Myślę, że przeczytanie tej książki w ułamku pomoże zrozumieć i odpowiedzieć na parę stawianych sobie pytań. Książka warta przeczytania, choćby dla poznania skromnej osoby księdza Stanisława Małkowskiego, bo po prawdzie czy mamy częstą możliwość spotkania na swojej drodze wielu takich ludzi, którzy pomimo mijających lat głoszą swoje poglądy głośno i otwarcie nie zmieniając ich pod wpływem wiejących wiatrów?.