Miłość można odnaleźć w każdym wieku
Jan, hutnik szkła kryształowego, po przejściu na emeryturę wpada w depresję. W dniu urodzin za sprawą tajemniczej nieznajomej niespodziewanie w jego życiu zaczynają dziać się rzeczy magiczne. Jan otrzymuje propozycję powrotu do huty, by prowadzić zajęcia ze studentami, a także dostaje się do miłosnego show i zakochuje w poznanej tam Marii.
Mężczyzna brawurowo wraca do aktywności, jednak okazuje się, że za bardzo mu zależy i czasami mija się z prawdą. Gdy kłamstwa wyjdą na jaw, Jan straci osoby, na których mu zależało.
Czy uda mu się zmienić i odzyskać bliskich?
Wydawnictwo: Mięta
Data wydania: 2025-01-22
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 304
"(...) w tej chwili czuł w bardzo przejmujący sposób, że wszystko straciło sens, a jego życie stało się bezwartościowe. Najgorszy był brak planów. Nie miał planów na jutro ani na pojutrze, ani za tydzień"
Jan stracił pracę. Jest załamany. Ale może to czas na zmiany? Na miłość?
Jan został zmuszony do przejścia na wcześniejszą emeryturę. Jego pasją i zarazem pracą były kryształy. I dalej są, ale już ich nie wykonuje. Ma za złe, że nikt już nie docenia takiego piękna, a ich produkcja jest bardzo rzadka. Sposób opisania ich w historii powoduje, że wydają się te rzeczy wręcz niezwykłe. To nie tylko ciężka praca, ale również skupienie i dyscyplina. Nic od tak nie wyjdzie.
"Tęsknił do pracy, której oddał całe swoje życie. To kochał: kryształy i książki.
Zostały mu tylko książki"
Cóż, mężczyzna nie jest zadowolony z tego przymusowej emerytury. Jest przekonany, że jego życie po prostu straciło sens i rozumiem to. Jednak nie podobało mi się sposób w jaki to wyraża. Swoje niezadowolenie daje odczuć wszystkim dookoła. Siedzi w swoim rozpadającym się mieszkaniu, którego prawie nie opuszcza i nie czuje potrzeby żadnych zmian. Narzeka na wszystko, ale z drugiej strony nic z tym nie robi. Jest złośliwy, samolubny i unika kontaktów ze wszystkimi. Szczery, ale jak dla mnie to w złośliwy sposób. To właśnie w większości jego zły charakter spowodował, że jest praktycznie sam. Trzyma wszystkich na dystans, w tym swoją córkę, nie widząc, że w ten sposób tylko ją krzywdzi. Wszystkich odrzuca. O wszystko obwinia wszystkich wokół, tylko nie siebie. Zaskakujące jest to, że mimo takiego a nie innego zachowania dalej cieszy się sympatią swojego byłego szefa, a zarazem dobrego przyjaciela. Bohater już od początku mnie do siebie zraził i powiem szczerze, że mój stosunek w stosunku do niego wraz z rozwojem historii niewiele się polepszył. Jak dla mnie to mężczyzna niewiele się zmienił. Ale niby jest bardzo zadowolony z tego. Tylko czy naprawdę?
"Nie jestem samotny. Jestem sam, ale nie samotny. Tak wybrałem"
Pewnego dnia życie Jana bardzo się zmienia. Przypadkowo mężczyzna trafia na przesłuchanie do reality show. Dodatkowo jego uwagę zwraca pewna kobieta, które wzbudza jego zainteresowanie. To powoduje, że decyduje się zaryzykować i postąpić jak nie on. Bierze udział w programie miłosnym. A to, że zwycięzcy pojadą na zagraniczną wycieczkę jeszcze bardziej zachęca, prawda? Jest to szansa na zmianę w życiu. A może nawet na nową miłość? Czy się zakocha? A może ma całkiem inny plan? Ukryte zamiary?
Okazuje się, że udział w programie to nie jedyna zmiana w jego życiu. Ktoś jest zainteresowany jego pracą. Równocześnie, jego życie osobiste coraz bardziej się rozwija. Wydaje się, że coraz lepiej czuję się w towarzystwie Marii i zaczyna mu na niej zależeć. Gdyby jednak nie pewne kłamstwa... Głupie kłamstwa, które powodowały, że chyba jeszcze mniej go polubiłam. Czy wyjdą na jaw? Jakie będą konsekwencje tych kłamstw? I co z tym wszystkim ma wspólnego pewna kobieta z kwiatami?
Historia skupia się nie tylko na Janie i Marii. Poznajemy również rozterki miłosne innych bohaterów. Jedną z nich jest Magda, córka Jana. W jej życiu wiele się zmieniło, co powoduje, że jest wręcz załamana. Nie pomagają również działania matki, które ją tylko denerwują. Z czasem Magda decyduje się na pewien krok. Może to czas na zmiany? A może ktoś pojawi się w jej życiu? Tylko czy da sobie szansę na szczęście?
Wiola to kolejna bohaterka, którą poznajemy. Była żona Janka, która po rozwodzie z nim wręcz rozkwitła. Zajmuje się wróżeniem i nie narzeka na popularność. Co zrobi, kiedy ktoś wyjątkowy pojawi się w jej życiu? Czy da mu szansę?
Akcja jest bardzo spokojna, nie za wiele się tutaj dzieje. Wydaje się, że to czego doświadczył Jan go zmieni, ale czy naprawdę? Bardzo nie podobało mi się jego zachowania wobec swojego sąsiada. Tak, mógł niczego nie mówić, ale powiedział samą prawdę. A bohater za wszystko go obwinił jakby nie wiadomo jakie kłamstwa na jego temat powiedział. W pewnym momencie życiu każdego się trochę komplikuje. Każdy z nich musi podjąć pewne decyzje. Zwłaszcza Jan bardzo namieszał i musi ponieść tego konsekwencje. Może wszystko stracić. Czy uzyska przebaczenie? Na szczęście bohater trochę się zmienia. Zaczyna dostrzegać to jakim był człowiekiem i że krzywdził wszystkich wokół. Tylko czy uda mu się to naprawić? Czy nie jest już za późno?
"Kryształowe serce" to książka, po której spodziewałam się czegoś innego. Liczyłam, że będzie to historia pełna emocji czy wzruszeń. Niestety niczego takiego we mnie nie wywołała. Może jedynie irytację ze względu na zachowanie bohatera. Nie zachwyciła mnie ta historia, a szkoda. Niestety nie jest to lektura, która długo zostanie w mojej pamięci. Liczyłam na coś więcej. Jednak historia pokazuje, że szansa na miłość jest zawsze. Bez względu na wiek.
Na uwagę z pewnością zasługuje wydanie. Bo Książka jest śliczna, a okładka wręcz idealnie nawiązuje do treści.
Zachęcam, aby zapoznać się z książką. Może Was akurat zachwyci.
"Kryształowe serce” autorstwa Ewy Małecki to poruszająca powieść, która łączy w sobie elementy dramatu, romansu i refleksji nad życiem. Autorka wciąga czytelnika w świat bohaterów, których zmagania, marzenia i lęki są niezwykle realistyczne i bliskie każdemu z nas. Fabuła koncentruje się na 63-letnim Janu , hutniku szkła kryształowego, który po przejściu na emeryturę wpada w depresję. Jego życie nie jest idealne, a z każdą przewracaną stroną okazuje się , że skrywa wiele tajemnic. Pewnego dnia Jan dostaje propozycję pracy. Ma uczyć studentów o kryształach. Mężczyzna przypadkowo trafia do reality show do programu o miłości. Tam poznaje Marię, w której zakochuje się. Jednak mężczyzna brnie w coraz większe kłamstwa, a kiedy jego kłamstwa wychodzą na jaw traci wszystkich.
Jesteście ciekawi czy Jan zmieni się i uda mu się naprawić bałagan jaki zrobił w swoim życiu?
Ewa Małecki z mistrzowską precyzją oddaje emocje postaciom, sprawiając, że czytelnik szybko utożsamia się z ich dylematami. Autorka porusza tematy takie jak samotność, starość, upływ czasu, kłamstwa, zdrady, zmian w życiu, miłość, relacje międzyludzkie, wybaczanie i dawanie drugich szans. Autorka pokazuje nam też z czym wiąże się show biznes i że nie można każdemu ufać. Styl pisania autorki jest przystępny, , co sprawia, że lektura staje się prawdziwą przyjemnością. Jednym z głównych motywów powieści jest poszukiwanie szczęścia i spełnienia, a także odkrywanie, co naprawdę oznacza miłość. Autorka zadaje ważne pytania dotyczące relacji międzyludzkich i wartości, które są fundamentem naszego istnienia. W książce nie brakuje także wątków związanych z przyjaźnią, zdradą i przebaczeniem, co dodaje głębi całej narracji. Ewa Małecki umiejętnie łączy wątki osobiste z szerszym kontekstem społecznym, co sprawia, że "Kryształowe serce” to nie tylko historia o jednostce, ale także o społeczeństwie i jego wyzwaniach. Książka zmusza do refleksji nad własnym życiem i wyborami, które podejmujemy.
"Kryształowe serce” to emocjonująca powieść, która z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom literatury obyczajowej. Ewa Małecki stworzyła dzieło, które porusza, skłania do myślenia i na długo pozostaje w pamięci. To książka, która zasługuje na uwagę i z pewnością znajdzie swoje miejsce w sercach czytelników. Przekonacie się, że ma miłość nigdy nie jest za późno.
Bawiłam się znakomicie śledząc losy bohaterów i z przyjemnością będę wypatrywała kolejnych książek spod pióra autorki.
Polecam z całego serca!
BRUNETTE BOOKS
ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗗𝘇𝗶𝗲𝘄𝗰𝘇𝘆𝗻𝗮 𝘇 𝗯𝗶𝗲𝗱𝗿𝗼𝗻𝗸ą
𝐾𝑟𝑦𝑠𝑧𝑡𝑎ł𝑜𝑤𝑒 𝑠𝑒𝑟𝑐𝑒 jest debiutem literackim Ewy Małecki. Lubię czytać książki debiutantów, ponieważ ich lektura często stanowi dla mnie satysfakcjonującą przygodę literacką. Autorka jest absolwentką wiedzy o kulturze na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz reżyserii na Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Reżyseruje seriale audio, słuchowiska oraz spektakle telewizyjne. Książka, którą napisała, jest po prostu zachwycająca. 𝐾𝑟𝑦𝑠𝑧𝑡𝑎ł𝑜𝑤𝑒 𝑠𝑒𝑟𝑐𝑒 to niezwykła opowieść, która przeniosła mnie w świat miłości i odkrywania nowych możliwości. W tle przewija się historia samotności i wybaczania, a przemiana głównego bohatera stanowi prawdziwy literacki majstersztyk. Ewa Małecki ukazuje, że miłość nie zna wieku, a życie nigdy nie przestaje zadziwiać i, że na zmiany nigdy nie jest za późno. Autorka przekazuje uniwersalne prawdy życiowe, które istotne są dla każdego, niezależnie od wieku, bo dotyczą one miłości oraz relacji z bliskimi. Tytuł książki doskonale oddaje jej treść, bowiem każdy element fabuły zgrabnie się z nim łączy.
𝐶𝑧ł𝑜𝑤𝑖𝑒𝑘, 𝑘𝑡ó𝑟𝑦 𝑛𝑖𝑒 𝑝𝑜𝑚𝑎𝑔𝑎 𝑖𝑛𝑛𝑦𝑚, 𝑘𝑡ó𝑟𝑦 𝑛𝑖𝑒 𝑑𝑧𝑖𝑒𝑙𝑖 𝑠𝑖ę 𝑡𝑦𝑚, 𝑐𝑜 𝑚𝑎, 𝑘𝑖𝑚 𝑚𝑖𝑎ł𝑏𝑦 𝑏𝑦ć? 𝐽𝑎𝑘𝑖 𝑠𝑒𝑛𝑠 𝑚𝑖𝑎ł𝑏𝑦 𝑗𝑒𝑔𝑜 𝑒𝑔𝑧𝑦𝑠𝑡𝑒𝑛𝑐𝑗𝑎?
Jan przez całe życie pracował w hucie kryształów. Po przejściu na emeryturę popadł w depresję. Mieszka samotnie i unika kontaktów z innymi, otaczając się stosami książek, które namiętnie czyta, oraz bibelotami, na które nie mógł sobie pozwolić w młodości. Dawno temu rozstał się z żoną i nie utrzymuje kontaktu ani z nią, ani z córką, ani z nikim innym. Uważa, że jego najlepszym towarzyszem jest tzw. święty spokój. Czy tak jest naprawdę, czy to tylko taka poza?
Wiola, była żona Jana, po rozwodzie żyje po swojemu – oddała się światu ezoteryki i wróżeniu z kart. Pod jej mieszkaniem formują się kolejki osób pragnących poznać swoją przyszłość. Mieszka razem z dorosłą, rozwiedzioną córką Magdą. Radzi sobie bez mężczyzny u boku, ale jednak tęskni za kimś, kto kochałby ją bezwarunkowo. Czy odważy się sięgnąć po szczęście?
W życiu Magdy zaszło wiele zmian, które spowodowały u niej poważny kryzys emocjonalny. Działania matki tylko pogłębiają jej frustrację. W końcu Magda decyduje się na radykalny krok. Czy to jest właściwy moment na zmiany?
Maria jest architektką, która z pełnym zaangażowaniem celebruje życie, ciesząc się każdym dniem. Bezinteresownie pomaga innym, traktując to jako coś naturalnego. Jest kobietą o wysokiej pozycji społecznej i materialnej, co stanowi widoczne przeciwieństwo Jana. Żyje aktywnie, nawiązuje relacje z ludźmi i ceni szczerość, będąc osobą zamkniętą w sobie, ma tendencję do przekręcania prawdy. Czy dwoje tak różnych ludzi mają szansę na wspólną przyszłość?
Drogi Marii i Jana pewnego dnia krzyżują się w telewizyjnym programie randkowym, gdzie już przy pierwszym spotkaniu między nimi iskrzy. On – mężczyzna z bogatym doświadczeniem, ona – kobieta o burzliwej przeszłości. Czy odnajdą wspólną drogę w dojrzałym wieku? Czy udział w programie i związana z nim popularność to naprawdę to, czego pragnęli?
Jan trafia na casting do nowego programu zupełnie przypadkowo, gdzie spotyka Marię, którą wcześniej widział i już wtedy bardzo mu się spodobała. Wszyscy są zdumieni, że ten samotnik, unikający kontaktów z ludźmi, nagle decyduje się wziąć udział w telewizyjnym projekcie. Nie bacząc na opinię innych, a głownie dlatego, że jego serce mocno zabiło dla Marii, nie zamierza się poddać. Jako para mają duże szanse na zwycięstwo, jednak Jan nie ujawnia Marii całej prawdy o sobie, co wkrótce obróci się przeciwko niemu, gdyż Maria ceni szczerość i prawdomówność. To, jak potraktował innych i to, co nastąpiło potem, sprawiło, że miał wrażenie, iż został tylko pół człowiekiem. Brakowało mu Marysi, Magdy oraz huty, która była jego miejscem na ziemi. Nie wie, jak naprawić to, co sam zepsuł. 𝐿𝑢𝑑𝑧𝑘𝑖 𝑢𝑚𝑦𝑠ł 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑛𝑖𝑒𝑠𝑎𝑚𝑜𝑤𝑖𝑡𝑦 […] 𝑗𝑎𝑘𝑖𝑒 𝑧𝑎𝑘𝑎𝑚𝑎𝑟𝑘𝑖 𝑝𝑎𝑚𝑖ę𝑐𝑖 𝑠𝑖ę 𝑜𝑑𝑘𝑟𝑦𝑤𝑎𝑗ą 𝑖 𝑑𝑜𝑘ą𝑑 𝑝𝑟𝑜𝑤𝑎𝑑𝑧ą 𝑚𝑦ś𝑙𝑖, 𝑔𝑑𝑦 𝑝𝑜𝑧𝑤𝑜𝑙𝑖𝑚𝑦 𝑖𝑚 𝑠𝑤𝑜𝑏𝑜𝑑𝑛𝑖𝑒 𝑝ł𝑦𝑛ąć.
𝐾𝑟𝑦𝑠𝑧𝑡𝑎ł𝑜𝑤𝑒 𝑠𝑒𝑟𝑐𝑒 to opowieść o braku otwartości, szczerości i licznych nieporozumieniach. Stary przyjaciel Jana uważa, że każdy może się zagubić i sprzedać swoje ideały. Kiedyś mało mówiło się o uczuciach, więc ludzie nie mieli okazji nauczyć się, jak o nich mówić. 𝑊𝑎ż𝑛𝑖𝑒𝑗𝑠𝑧𝑒 𝑏𝑦ł𝑜, 𝑐𝑜 𝑐𝑧ł𝑜𝑤𝑖𝑒𝑘 𝑟𝑜𝑏𝑖, 𝑎 𝑛𝑖𝑒 𝑎𝑛𝑎𝑙𝑖𝑧𝑎 𝑠𝑖𝑒𝑏𝑖𝑒 𝑤 𝑟𝑒𝑙𝑎𝑐𝑗𝑎𝑐ℎ 𝑧 𝑑𝑟𝑢𝑔𝑖𝑚 𝑐𝑧ł𝑜𝑤𝑖𝑒𝑘𝑖𝑒𝑚. Jan, zamknięty w sobie i skoncentrowany wyłącznie na pracy, nie dostrzegał, że był niezbędny swoim bliskim jako mąż i ojciec. Z kolei Wiola, matka Magdy, żyła najlepiej, jak potrafiła, ale nie rozumiała zachowania Jana. W pewnym momencie ich drogi się rozeszły, co doprowadziło do rozwodu. Jan nigdy nie przyznawał się do własnych błędów – zawsze obarczał winą innych. Jest bohaterem, którego nie da się polubić od razu, ze względu na trudny charakter i zrzędliwą naturę, a także trudno było wybaczyć mu unikanie kontaktu z córką, która tęskniła za relacją z ojcem. Nie zyskał mojej sympatii zwłaszcza wtedy, gdy pragnąc zdobyć uczucia Marii, wpadł w spiralę kłamstw. Gdy te wyjdą na jaw, zranią nie tylko Marię, ale również najbliższych mu osób. Natomiast czerpałam satysfakcję z obserwacji jego wewnętrznej walki, gdyż nie było mu łatwo zmierzyć się z własnymi słabościami, uświadomić sobie błędy i w końcu przyznać się do nich.
𝐾𝑟𝑦𝑠𝑧𝑡𝑎ł𝑜𝑤𝑒 𝑠𝑒𝑟𝑐𝑒 to bardzo udany debiut – książka z przesłaniem, która skłania do refleksji i przypomina, że każdy, niezależnie od wieku, zasługuje na szczęście. Godna uwagi jest historia huty i kryształów, a fabułę dodatkowo ubarwia realizm magiczny, obecny w postaci tajemniczej kobiety, która nadaje tej opowieści wyjątkowy smak, niczym przyprawa dobrej potrawie. Opisy reality show w pewnym sensie zaś odsłaniają, kulisy tego typu programów, ukazując różnicę między tym, jak jest naprawdę, a tym, co pokazuje się widzom.
W 𝐾𝑟𝑦𝑠𝑧𝑡𝑎ł𝑜𝑤𝑦𝑚 𝑠𝑒𝑟𝑐𝑢 autorka podejmuje temat współczesnej społeczności, która dość często opiera swoje decyzje na wróżbach, wierząc, że ich los jest zapisany w gwiazdach. Oczekują cudów, magicznych zaklęć, które wskażą drogę, zamiast wziąć sprawy w swoje ręce, ruszyć naprzód i realizować swoje marzenia. Jeśli sami nie zdecydujemy, co jest dla nas najważniejsze, żadne wróżby czy zaklęcia nie pomogą. Niezależnie od wieku, zawodu czy statusu materialnego, zawsze jest czas, by zacząć od nowa. Nie możemy uzależniać swoich sukcesów od innych, bo to wyłącznie od nas zależy, czy je osiągniemy. Powinniśmy wymagać zarówno od siebie, jak i od otoczenia, aby dano nam należne miejsce. Nic w życiu nie zmieni się samo z siebie – prawdziwa zmiana musi zacząć się w nas, w naszej głowie, bo bez tego nic nie ruszy.
[…] 𝑐𝑧ł𝑜𝑤𝑖𝑒𝑘 𝑝𝑜𝑤𝑖𝑛𝑖𝑒𝑛 ż𝑦ć 𝑤 𝑟ó𝑤𝑛𝑜𝑤𝑎𝑑𝑧𝑒. 𝑅𝑜𝑑𝑧𝑖𝑛𝑎 𝑡𝑜 𝑗𝑒𝑑𝑒𝑛 𝑧 𝑓𝑖𝑙𝑎𝑟ó𝑤. […] 𝑐𝑧𝑎𝑠𝑎𝑚𝑖 𝑡𝑜 𝑡𝑟𝑢𝑑𝑛𝑒 […] 𝐽𝑒ś𝑙𝑖 𝑐𝑧ł𝑜𝑤𝑖𝑒𝑘 𝑝𝑎𝑡𝑟𝑧𝑦 𝑠𝑒𝑟𝑐𝑒𝑚. 𝑇𝑜 𝑧𝑎𝑤𝑠𝑧𝑒 𝑖𝑠𝑡𝑛𝑖𝑒𝑗𝑒 𝑑𝑟𝑜𝑔𝑎 𝑑𝑜 𝑝𝑜𝑟𝑜𝑧𝑢𝑚𝑖𝑒𝑛𝑖𝑎.
Co powiecie na udział w programie telewizyjnym? A może wolicie zwiedzić hutę szkła?
I w tym miejscu przedstawiam Wam książkę pod tytułem ,,Kryształowe serce" Ewa Małecki, wydawnictwo Mięta.
Książka jest debiutem autorki i bardzo miło spędziłam z nią czas, czyta się ją szybko wciągając w fabułę. Poznajemy Jana emerytowanego hutnika, którego pasją jest wytwarzanie pięknych kryształów. W dniu urodzin zaczynają się dziać niespodziewane rzeczy, powrót do huty jako prowadzący zajęcia ze studentami, a także udział w telewizyjnym show, gdzie mężczyzna poznaje zjawiskową Marię. Jan wraca do aktywnego życia, jednak momentami mija się z prawdą.
Jak potoczą się losy Jana gdy kłamstwa wyjdą na jaw? Czy mężczyzna się zmieni i odzyska swoich bliskich?
Autorka w powieści przybliża nam sztukę wytwarzania szkła kryształowego, ja będąc w górach miałam okazję zagłębić się i poznać historię hutnictwa, więc miło mi było sobie wszystko przypomnieć. Bardzo polubiłam zarówno Marię oraz Jana, ze względu na to, że bohaterowie są tacy jak my, mają swoje rozterki, dylematy i zmartwienia. Maria inteligentna, wykształcona projektantka wnętrz, pragnie szczęścia. Jan braki w wykształceniu nadrabia swojemu oczytaniu, całe życie ciężko pracował i zapewniając rodzinie godne życie, po rozwodzie nie mógł naprawić ani nawiązać dobrych relacji z córką.
Pomimo, że pomiędzy bohaterami jest przepaść zarówno materialna, jak i statusu społecznego to widać, że czują się w swoim towarzystwie bardzo dobrze, a pieniądze, jak i wykształcenie nie są przeszkodą aby sięgnąć po szczęście.
W powieści zostają poruszone takie tematy jak trudne relacje z rodziną, mijanie się z prawdą, różnica pokoleń.
Autorka wskazuje, że przez szczerą rozmowę, a także mówienie prawdy szybciej można dojść do porozumienia i naprawić relacje.
Książkę Wam polecam.
Pod tą przecudną okładką kryje się świetny debiut. Uwielbiam debiuty, bo nigdy nie wiesz, na jaki diament trafisz.
Jestem oczarowana.
Jan, na emeryturze popada w depresje. Odcina się od córki i byłej żony, nic go nie cieszy. Tęskni do najlepszych lat swojego życia- do czasów pracy w hucie szkła. Jest hutnikiem szkła kryształowego.
W dniu jego urodzin niespodziewanie los się uśmiecha. Dostaje propozycję powrotu do huty, jako nauczyciel studentów. Dostaje się też do telewizyjnego show, w którym może znaleźć miłość. Poznaje w nim Marię, zaczyna między nimi iskrzyć. Tylko czy Jan będzie umiał się otworzyć na miłość? Czy znajdzie w sobie odwagę, by być szczerym?
Równie ważnym wątkiem są losy córki Jana oraz losy jego byłej żony- niezwykle barwnej postaci.
Pani Ewa porusza sporo ważnych tematów, takich jak samotność, depresja, druga młodość i miłość w każdym wieku. Te życiowe tematy wzbudziły dużo emocji, nie zabrakło też momentów, kiedy się uśmiechałam szeroko. Istotne są też tytułowe kryształy, zaklęte w nich piękno.
Akcja toczy się niespiesznie, a bohaterzy mają w sobie tyle uroku, że trudno się od tej historii oderwać. Autorka ma lekki, przyjemny styl, świetnie się czyta tę historię. Fabuła wciąga od pierwszych stron. Polecam!
Pani Ewo, gratuluję debiutu!
Przeczytane:2025-02-18, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
(czytaj dalej)