Wybór felietonów i krótkich próz z ,,Tygodnika Powszechnego".
,,Coś tam czasem się zatliło z jednej albo drugiej, ale znikomo, jak błędny ognik. O północy byliśmy na miejscu, na zielonym rynku. Jechało się w kółko, wśród drzew, jak duktem. W gęstwinie jakieś złote światełka pełgały. I było zupełnie cicho, bo wszyscy poszli spać pewni, że już nic się nie wydarzy. Bo co miałoby się wydarzyć o północy na końcu kraju?"
Andrzej Stasiuk
Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2018-04-18
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 336
Szóste wydanie debiutu książkowego Andrzeja Stasiuka. Proza więzienna. Jeden z krytyków nazwał te opowiadania „epifaniami spod celi”....
Gorący czerwiec 1941 roku. Jasne księżycowe noce, niskie bagienne łąki, cienisty sad i zimna żyła rzeki, która podzieliła świat na pół. Na...
Chcę przeczytać,