Opowieść o dziewczynie, która odważyła się sprzeciwić bogom Olimpu
Odwieczna wojna między Olimpijczykami trwa. Po śmierci Hadesa władzę nad Podziemiem przejmuje bezwzględna Persefona. Ta nieznosząca sprzeciwu bogini zrobi wszystko, aby utrzymać kontrolę nad królestwem umarłych i zniszczy każdego, kto odważy się jej sprzeciwić.
Branka, córka kupca oraz podróżnika, dorastała w przekonaniu, że bogowie to jedne z najokrutniejszych żyjących istot. Mieszka w odosobnieniu, a jej dom, ukryty w głębi lasu, otacza magiczny krąg, którego z polecenia ojca nie wolno jej przekraczać. Niczego nie pragnie jednak bardziej niż wolności.
Wszystko się zmienia, gdy pewnego dnia u progu jej chaty zjawia się tajemniczy chłopak potrzebujący pomocy. Branka, zaintrygowana nieznajomym, wbrew zakazom postanawia interweniować. Jeszcze nie wie, że ciekawość stanie się jej pierwszym krokiem do… Podziemi.
Namiętność, mroczne intrygi oraz boskie próby – „Królowa serca i cienia” zabiera czytelników w elektryzującą podróż do świata umarłych, gdzie bezlitosna Persefona śledzi każdy ich krok.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2024-11-12
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 602
Język oryginału: polski
Sięgacie po książki, gdzie przedstawione są mity greckie?
Branka młoda dziewczyna, która wychowała się w lesie w magicznym kręgu. Jedyną osobą, którą tylko widywała był jej ojciec, który był podróżującym kupcem. Już samo to wzbudziło moja ciekawość. Przed czym chronił krąg dziewczynę? Dlaczego była ukrywana przez światem? Co jej groziło na zewnątrz?
Tyle pytań i aby poznać odpowiedzi trzeba było przeczytać "tego grubaska", bo liczy sobie aż 600 stron.
Gdy w jej życiu pojawia się drobny złodziei, Kyst dziewczyna jest złakniona innych ludzi, zaciekawiona i zafascynowana i postanawia z nim uciec do pobliskiego miasta. Trzymana w bańce mydlanej Branka nie zna ludzkiej natury, jest naiwna i łatwowierna, czym staje się łatwą ofiarą, ale życie szybko i boleśnie nauczy ją, że nie należy być ufnym.
Branka trafia do Podziemia, gdzie władczynią jest Persefona, żona Hadesa.
Czego władczyni chce od niej?
Gdy zobaczyłam objętość książki, byłam trochę przerażona ile zajmie mi czytanie, ale muszę przyznać że czytając nie czułam ilość kartek. A to za sprawą stylu Autorki, który łatwością i zaciekawieniem prowadził mnie przez historię Branki. Ziemia, Podziemie i inne królestwa zostały przedstawione w niesamowity sposób, że aż byłam pełna podziwu za każdy szczegół czy detal. Bohaterowie też zostali dobrze wykreowani, choć przyznam, że momentami naiwność i niektóre zachowania Branki mnie irytowały, ale rozumiem, że to miała na celu ukazanie jej wewnętrznej przemiany z naiwnego podlotka w dorosłą kobietę.
Jeśli myślicie, że to nuda to muszę was zdziwić. Bo dzieje się tutaj wojna Bogów o władzę i mamy okazję poznać całą elitę Olimpu zarówno z pozytywnych jak i negatywnych stron.
A co pośrodku wojny robi Branka? Cóż nie zdradzę...
Ale ja byłam zdziwiona i zaskoczona.
Bardzo mi się podobała.
????
Przeczytane:2025-01-02, Ocena: 6, Czytam, Mam, Współpraca Recenzencka ,
Królowa serca i Cienia - Natalia Kujawa
Egzemplarz otrzymałam za pośrednictwem klubu recenzenta z serwisu na kanapie.pl.
Dziękuję również wydawnictwu Novae res.
Chyba każdy z nas (tak jak i ja) zna wiele mitów greckich. Znamy je ze szkoły, książek czy też z filmów
Powiem szczerze, że mało kiedy uwaga skupiona jest na żonie Hadesa - Persefonie.
Piękno, liczni kochankowie, więzień piekieł oraz kipiąca złością i nienawiścią. - Tak jak większość ją przedstawia.
W tej książce możemy zobaczyć/ poznać jej inną stronę. To tylko maska, a pod nią skrywa się samotna kobieta pełna wątpliwości. Widzimy ją nie tylko oczami naszej bohaterki Branki, ale mamy też około 11-stu stron myśli jej samej.
Czy zastanawialiście się, co by było jakby to ona miała władzę i coś do powiedzenia?
W sumie, nigdy nie przeszło mi to przez myśl i dlatego z wielkim zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę.
Historia została podzielona na dwie części. Część 1- Królowa cienia, oraz część 2 Królowa serca. One natomiast dzielą się na etapy - charakteru, nastawienia, oraz miłości Branki.
Akcja pokazuje odwieczny konflikt między braćmi i dzieje się ona (jeśli dobrze pamiętam) ponad 100 lat od obalenia ich ojca Kronosa i Tytanów.
Branka, osiemnastoletnia kobieta, która na nowo poznaję świat. Wychodzi z bańki gdzie była wychowana na bojaźliwą i zbyt ufną osobę.
Pokazuję, że człowiek musi się wiele nauczyć, aby nie czuć się jak naiwniak. Największą bronią jest wiedza. Podobał mi się tutaj dość istotny wątek (i tu uwaga, bo leci spojler) mianowicie, że Branka została stworzona jak naczynie dla duszy Hadesa. Dlatego przejawiała ona pewne jego zachowania, oraz uczucia, ale miała również swoje własne. Stała się z nim jednością. Kto powiedział, że mężczyzna nie może być w ciele kobiety? Taki motyw odrodzenia był w filmie "Liceum Avalon", gdzie główna bohaterka Ally była wcieleniem Króla Artura. (Ostatnio tak się złożyło, że natrafiam na sporo podobieństw akurat z tego dzieła) Jest to dobra strategia, bo kto by się domyślił i w ogóle obstawiał taką możliwość?
Można śmiało powiedzieć, że jest to książka z wątkiem mitologii oraz dobrze wykreowanym światem.
Czyta się ją niemal jedynym tchem i nie przeszkadza tu fakt, że ma aż 600 stron. Mamy tutaj wiele lekcji takich jak; wiara w siebie, każdy ma prawo do miłości, aby nie walczyć z uczuciami, nie poddawać się i aby nie dać się stłamsić.
Z samej mitologii greckiej w tym przypadku spotykamy się z dużą ilością Bogów tj. Hades, Persefona, Posejdon, Ares, Afrodyta, Apollo, Hermes, Artemida, Atena, Demeter, Hefajstos, Hestia i Hera. Jest też kilkoro z ich dzieci i jeszcze kilka innych postaci. Jeśli lubisz historie (PODKREŚLAM) inspirowane pewnymi elementami i nie trzymasz się sztywno tego, że czegoś tam w niej nie było, to zapraszam do lektury.
Całość nie tylko trzyma w napięciu, ale pokazuje nam, że nawet jeśli wydaje się, że to już koniec, to zawsze pojawi się jakaś pomoc.
Moja ocena 10/10
Cytaty z książki:
" W wojnie nie istnieli zwycięzcy. Zawsze znalazł się ktoś absolutnie przegrany. Ziemie spływały krwią niewinnych istnień, a cierpienie uniosło się nad zgliszczami ogarniętymi pożogą. Dym wił się i mieszał z wonią śmierci oraz zniszczenia. Mijały lata, a pamięć wciąż przywracała te makabryczne wizje, ziemia nosiła znamiona i blizny."
"Była niczym fala furii i gniewu, niosąca ze sobą piekielne płomienie. W tej chwili trafiłam jedynie na odpływ. Potrafiła wyrażać się na dwa sposoby: słodka jak pitny miód osiadający na jej wargach lub wypluwająca z siebie jad. Nie było niczego pomiędzy."
"Dusza jest wieczna, nie da się jej tak po prostu unicestwić. Oczywiście można ją złamać i zniszczyć, ale żadna siła czy magia nie da rady wymazać istnienia duszy."
"To, że znalazłam się pośród potworów, nie oznaczało, że musiałam stać się jednym z nich i akceptować każde okrucieństwo."
"- Nie marnujesz przestrzeni - odezwała się kobieta, nie patrząc w moją stronę, a mnie oblał zimny pot. - Ani powietrza, ani swojego życia, ani mojego czasu. Jesteś stworzeniem wartym miłości, współczucia i czyjegoś życia oraz poświęcenia. Jesteś wieloma rzeczami, których nie da się jednoznacznie opisać, a z pewnością nie marnotrawstwem. - Przy ostatnim słowie spojrzała na mnie z taką mocą, że zaschło mi w ustach. - I nigdy tak nie myśl. Nigdy."
" W świecie pełnym potworów jednym wyjściem jest stać się jednym z nich. "
"- W walce najważniejsze jest zwycięstwo. Nieważne, jaką cenę za to zapłacisz.
- Naprawdę tak uważasz?
- Od jakiegoś czasu tak - odparła z żalem, ale i niezachwianą pewnością. - Pewnie myślisz, że nagle przestałaś być dobrym, godnym czy szlachetnym człowiekiem, ale pomyśl o tym, że źli nie przejmują się tym, aby stać się lepszymi. Niszczą i dręczą, nie myślą o nikim jak o sobie samych."
" - Niedługo zacniesz potykać się o własny cień.
- Mój cień to podstępny skurczybyk - burknęłam. - zawsze chciał widzieć mnie upadającą do jego poziomu."
" Non desistas, nom exieris - "Nigdy się nie poddawaj, nigdy nie kapituluj"
"- Wiesz, że dawanie komuś złudnej nadziei jest gorsze od jej braku. - Markaria wyszeptała to tak, aby nasza towarzyszka jej nie usłyszała.
- Czasami nadzieja jest jednym, co nam pozostaję."
"Olimpijczycy sprawowali krwawe rządy. Krzywdzili śmiertelników i sobie nawzajem. Znudzeni wiecznością. Zbyt potężni, aby pojąć to ludzkim rozumem, a jednak słabi, lekkomyślni. Błądzili we mgle kłamstw, paranoi oraz własnych lęków. Nieśmiertelność nie była piękna. Wypełniały ją samotność, monotonia oraz ból. Mimo to pośród udręki, jaką wywołali, oraz przelanej krwi wyłaniał się obraz seraficznych i honorowych istot."
"Urodziłam się wojownikiem Strażnikiem niekończącej się wojny, gdzie sprawiedliwość i zemsta czasami były tym samym; gdzie granice między dobrem i złem nie istniały. Byłam sędzią i katem w jednej osobie. Byłam bronią, która wydawała ostateczne wyroki. I chociaż nie chciałam bym tym wszystkim, to dążąc do wolności, czasami trzeba było stać się czymś zupełnie innym "
"Miłości nie dało się okiełznać w żaden sposób. Mogłam jedynie poddać się jej wpływowi i modlić się o to, aby mnie nie zniszczyła. Aby okazała się na tyle silna, by móc ocalić mnie, ocalić wszechświat."