Powieść „Królowa Bedlam” to kontynuacja bestsellerowego „Zewu nocnego ptaka”, w której autor Robert McCammon po raz kolejny daje popis niesamowitej wyobraźni oraz kunsztu literackiego. Plastyczne opisy, wyraziści bohaterowie, dynamiczna akcja i spora doza humoru tworzą porywający kryminał historyczny, który na długo zapadnie w pamięć czytelników.
Matthew Corbett po ucieczce z dusznych bagien Karoliny Południowej zamieszkuje w osiemnastowiecznym Nowym Jorku, gdzie falę strachu wywołało wciąż nierozwiązane morderstwo szanowanego lekarza. Kto precyzyjnym cięciem ostrza zgasił życie dobrego człowieka? Kiedy Masker, jak nazwał zabójcę drukarz i wydawca lokalnej gazety, morduje kolejną osobę, młody prawnik – zajęty gromadzeniem dowodów na molestowanie wychowanków sierocińca – zostaje zwabiony w labirynt wzajemnie wykluczających się wskazówek i mrożącego krew w żyłach śledztwa, które zarówno wystawi na próbę jego naturalną skłonność do dedukcji, jak i rozpali głód sprawiedliwości.
Matthew dzięki swojej postawie zyskuje potężnych sprzymierzeńców, przyjdzie mu jednakże stanąć przeciwko wrogowi, którego macki sięgają daleko poza granice miasta. Śledztwo prowadzi do azylu dla obłąkanych, w którym rezyduje tajemnicza Królowa Bedlam. Czy jej przeszłość stanowi klucz do rozwiązania skomplikowanej sieci spisków?
Wydawnictwo: Vesper
Data wydania: 2023-10-01
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 688
Tytuł oryginału: The Queen of Bedlam
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Janusz Ochab
W odpowiedzi na bezprecedensowo wrogi atak rząd decyduje się użyć broni atomowej. Ameryka, jaką znaliśmy, przestaje istnieć. Teraz wszyscy, od prezydenta...
W odpowiedzi na bezprecedensowo wrogi atak rząd decyduje się użyć broni atomowej. Ameryka, jaką znaliśmy, przestaje istnieć. Teraz wszyscy, od prezydenta...
Przeczytane:2024-03-06, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2024,
Chyba trochę krzywdzę oceną tę książkę, ale za punk odniesienia wziąłem pierwszy tom serii, który dla mnie był genialny. Nie dość, że nie mogłem się oderwać, to chłonąłem książkę jak gąbka wodę. Tu tylko nie mogłem się oderwać. A jednak to świetna książka, która tylko zaostrzyła mi apetyt na kolejne tomy serii, jak i inne książki autora, które już czekają na swoją kolej na półkach. W "Królowej Bedlam" spotykamy Matthew nieco starszego, ale wbrew temu, co gdzieś czytałem, jest wiele nawiązań do przygód z pierwszej części i z całą pewnością bez jej znajomości drugi tom będzie mniej zrozumiały, choćby przez znajomość charakteru i przeszłości bohatera. Dziś Matthew mieszka w Nowym Jorku i jest pomocnikiem sędziego. W mieście (małym jeszcze) dochodzi do brutalnego zabójstwa, a nasz bohater wciągnie się zarówno w tę, jak i kilka innych spraw. Całość, jak wspomniałem czyta się świetnie. Jest kilka fajnych zwrotów i znów mocna końcówka. I naprawdę nie ma co się przejmować, że książki mają około 900 i 700 stron. Dla mnie to były na każdą z nich ledwie trzy znakomicie spędzone dni...