Gdy w 1943 roku wojska niemieckie wkraczają do Oberfals, życie piętnastoletniej Rosy zmienia się nieodwracalnie. Zdradzona przez własnego ojca musi szybko dorosnąć. W końcu młoda kobieta zostawia za sobą bolesną przeszłość i z walizką w ręku rozpoczyna poszukiwanie szczęścia. Znajduje je w najmniej spodziewanym miejscu - w świecie mody. Podróżuje i spotyka fascynujących mężczyzn: Christiana Diora, chemika Charles'a, muzyka Izzy'ego, dewelopera Jima. Tworzy kreacje, które oczarowują wszystkie kobiety. Wśród drogich materiałów, zapachu kultowych perfum, skrzącej się biżuterii próbuje uszyć dla siebie nowe życie na miarę swoich marzeń.
Kiedy otwierają się przed nią drzwi do wielkiej kariery i poznaje miłość swojego życia, wszystko zdaje się układać po jej myśli. Do czasu. Na drodze do szczęścia największą przeszkodą okazuje się jej przeszłość...
Czy Rosa stawi czoła przeciwnościom losu? Skoro od przeszłości nie da się uciec, może czas do niej wrócić?
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2021-11-10
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 440
Tytuł oryginału: The Dressmaker of Paris
Tłumaczenie: Robert Sudół
„Krawcowa z Paryża” – Georgia Kaufmann
„Wdychanie słodkich woni jest jedną z najbardziej zmysłowych przyjemności w całym życiu.”
Historia Rosy, która jako nastoletnia dziewczyna opuszcza rodzinną miejscowość, w której zostawia bolesną przeszłość. Własny ojciec przyczyniły się do zdrady. Rosa niespodziewanie trafia do francuskiego domu mody Christiana Diora, dzięki niemu poznaje Charles’a, w którym zakochuje się bez pamięci.
Od tamtej chwili, jej życie zmienia się diametralnie. Z młodej, nieśmiałej dziewczynki, staje się kobietą, której kreacje noszą najbogatsze kobiety Paryża. Niestety jej szczęście zakłócane są wydarzeniami z przeszłości.
Czy Rose będzie w stanie odciąć się od nich grubą kreską i zacząć wszystko od nowa?
Wychodzi za mąż, a wraz ze swoim małżonkiem wyprowadza się do Brazylii, gdzie postanawia spełnić swoje marzenie i na własny rachunek rozpocząć swój biznes. Chce projektować ubrania i tworzyć kosmetyki.
„Patrzyłam z uwagą w lustro, ale widziałam tylko maskę, którą wkładałam codziennie, aby konfrontować się ze światem.”
To historia, w której elegancja miesza się z brutalnością. Pełno tu wdzięku i szyku.
„Krawcowa z Paryża” napisana jest w formie pamiętnika, w którym ponad sześćdziesięcioletnia bohaterka zdradza nam swoje największe sekrety, a my jako czytelnicy stajemy się ich powiernikiem. To właśnie nam zostają przekazane wszelkie tajemnice z jej życia. Rosa to kobieta sukcesu, która spełniła swoje marzenia, lecz z drugiej strony jest bardzo wrażliwą osobą, która została skrzywdzona w życiu.
Nie brakuje tu życiowych wyborów. Paryż to jedynie jeden z wielu przystanków naszej bohaterki, która podąża za spełnieniem swoich marzeń. Odniosła niewyobrażalnie ogromny sukces, który dał jej sławę.
„W tej grobowej ciszy słyszałam własny huczący smutek i przerażenie.”
Historia nie do odłożenia. Po prostu jest tak fascynująca, że warto przeczytać ją do końca. Oczywiście przychodzi czas na refleksję. Pomimo sukcesów, spełnionych marzeń, Rose nie jest szczęśliwa. Brakuje jej rodziny oraz domowego ciepła, które byłoby jej dopełnieniem.
Na okładce książki jest napis, że książka dla fanek Lucindy Riley.
Coś w tym jest ponieważ autorka zwiewnie i lekko prowadzi nas przez historię.
Namacalnie przenosimy się w tamten czas, tamte miejsca. Czujemy lekkość mimo wydarzeń, które nie zawsze takie są.
Rok 1943.Oberfals.
Poznajemy losy Rosy. Piętnastoletniej dziewczyny, która zdradzona przez własnego ojca zostawia wszystko i z walizką rozpoczyna poszukiwanie swojego szczęścia.
Odnajduje je w świecie mody, gdzie poznaje między innymi Christiana Diora, chemika Charls'a, muzyka czy dewelopera.
Wszystkie te osoby będą miały na nią wpływ i będą tworzyć obrazy w jej głowie.
Rosa zaczyna projektować piękne suknie, kreacje, które każda kobieta pragnie mieć.
Czy szczęście Rosy z nią pozostanie? Czy miłość jest jej pisana? Czy brutalną przeszłość do niej powróci jak bumerang?
Wraz z otwarciem książki przenosimy się w inny świat. Nie tylko czasu, który jest wrogi, ale miejsca i opisów, które wplatają nas w świat perfum, materiałów, szminek, biżuterii.
Książka okazała się miłym zaskoczeniem.
Bardzo ciekawa historia, napisana w ciekawy sposób. Rozdzielona przez autorkę, a jednak tworząca całość i piękny obraz świata, który jest nam odległy, a jakże bliski był dla naszej bohaterki.
Cudnie byłoby obejrzeć ekranizację tej książki.
Ma chere😉
63-letnia elegancka starsza pani staje przed lustrem i szykuje się na bardzo ważne spotkanie. Nachodzą ją wspomnienia, wszystkie dobre i złe chwile, które wydarzyły się w jej życiu. Musi o tym opowiedzieć. Właśnie teraz. Tak zaczyna się niesamowita historia Rosy, czyli "Krawcowej z Paryża".
Moda, styl, perfumy. Paryż, Rio de Janeiro, Nowy Jork. Z tym wszystkim związana była Rosa. Jako nastolatka uciekła z alpejskiej mieściny zostawiając za sobą bolesną przeszłość. Odnalazła się w świecie mody, naukę fachu otrzymała w pracowni Diora. Następnie już sama pięła się po szczeblach kariery. Stworzyła własny biznes i stała się bogata i wpływowa. Jednak jej życie nigdy nie było łatwe, często przekładała sławę i karierę ponad całą resztę.
W powieści Georgii Kaufmann poznajemy najlepsze i najgorsze momenty z życia Rosy, śledzimy różne jego etapy, zawodowe sukcesy oraz miłosne porażki. Bowiem historia Rosy to nie tylko opowieść o kobiecie sukcesu ale także o kobiecie ze złamanym sercem. Jej życie prywatne było pełne niepowodzeń i nieszczęść. Traciła mężczyzn, których kochała. Nie potrafiła walczyć o to, co najważniejsze, czyli rodzinę.
Jest jednak w tej postaci niezwykły urok osobisty, wytrwałość i klasa. Z zaciekawieniem śledziłam jej losy: rozwój kariery, odkrywanie siebie, związki. Byłam podekscytowana każdym kolejnym rozdziałem. Książka ma tylko 440 stron więc czytałam ją powoli, delektując się każdym fragmentem.
Autorka wykonała kawał dobrej roboty tworząc taką powieść. Jej sposób pisania jest urzekający, tak samo jak urzekające są kreacje bohaterów, nie tylko Rosy. Można zauważyć, że przywiązała też uwagę do tematów społecznych i zmian, jakie następowały na przestrzeni dziesięcioleci. Bardzo mi się to podobało.
"Krawcowa z Paryża" to dla mnie cudowna, elegancka, angażująca powieść. Nie do zapomnienia! Nie mogłam się jej oprzeć i mam nadzieję, że Wy również!
Tak, jak w szafie warto jest mieć dobrze skrojone ubranie, tak w biblioteczce dobrze napisaną powieść łączącą w sobie to, co powinien mieć bestseller. "Krawcowa z Paryża" Georgii Kaufmann ma, w sobie wszystko by się nim stać: dobrze skonstruowanych bohaterów i relacje między nimi; pomysłową kombinację głównego wątku z przełomowymi wydarzeniami oraz wielkimi, znanymi osobistościami o znaczeniu nowatorskimi i prekursorskimi w wielu dziedzinach życia na całym świecie od Diora, João Gilberta, przez członków misji Apollo 11, po kobiety, które sfinansowały badania na rzecz wynalezienia pigułki antykoncepcyjnej Margaret Sanger i Katherine McCormick; ekscytującą, pełną uczuć i niesamowitej magii jaką otulają perfumy Miss Dior lub Chanel No. 5 historię, a także zakończenie pełne emocjonalnego ładunku. Ta powieść jest idealna dla osób, które lubią książki z historią w tle, ale nie przepadają za literaturą typowo wojenną, ponieważ tu rok 1943, czyli rok wkroczenia niemieckiego wojska do Oberfals, to początek historii życia piętnastoletniej wówczas Rosy Kusstatscher, którą opowiada ona sama. Jej życie to opowieść o cierpieniu, stracie, niezależności, zamiłowaniu do pracy, miłości, pokochaniu samego siebie, rodzinie, dokonywanych wyborach i popełnianych błędach. Ta literacka fikcja umiejętnie połączona z faktami da do myślenia tym, którzy wierzą, że sukces to pozycja społeczna i stan bankowego konta. Premiera już 10.11., więc jeśli planujecie książkowe zakupy, to weźcie pod uwagę tę pozycję. Moim zdaniem warto.
"Krawcowa z Paryża" Georgia Kaufmann Wydawnictwo Otwarte to niezwykła powieść o miłości, modzie i szukaniu swojego ja.
Pogodzenie się z własną przeszłością, może być niezwykle trudne. Każdy z nas nosi swój bagaż emocjonalny. Przez niego nie możemy cieszyć się teraźniejszością.
"Nigdy w życiu nie łaknęłam tak bardzo uwolnienia od bólu jak właśnie wtedy..."
Rosa mieszkanka Oberfals, musiała podjąć najtrudniejszą decyzję swojego życia. Z małą walizką w ręce wyrusza w podróż swojego życia. Pozostawiając za sobą zdradę ojca, brak zrozumienia w oczach matki musi zawalczyć o swoje szczęście. Droga do szczęścia, jest niestety długa i wyboista. Dziewczyna chcąc ratować swoją sytuację, musi podjąć najtrudniejsze decyzje w życiu. Świat mody, który staje dla niej otworem jest tylko dodatkiem do pełnego szczęścia. Mężczyźni, którzy pojawili się w jej życiu tylko trochę pomogli w zapomnieniu przeszłości. Marzenia o pięknym życiu spełniają się, ale niestety piękne kreacje, biżuteria, dostatnie życie to nie wszystko. Dopiero jedna życiowa transakcja może zmienić bieg życia Rosy. Przeszłość dopada dziewczynę w najmniej oczekiwanym momencie.
"Ludzi naszego pokroju wcale nie ma tak wielu na świecie. I mało kto rozumie, a ty, jak się wydaje rozumiesz, że na samym szczycie człowiek nie czuje się bardziej samotny, a przynajmniej nie bardziej, niż czuł się, gdy zaczynał na dole".
Czy Rosa podejmnie dobre decyzje? Czy przeszłość przestanie ja ścigać? Czy odpowiednia kreacja, zapach perfum, piękna biżuteria pomogą zapomnieć ?
"... ale strach, że zostanę odnsleziona, zanim będę gotowa na powrót, był większy niż głód nowin - a może bałam się tego, jak postąpię, gdy uświadomię sobie, co tracę?"
Autorka zabiera nas w cudowną podróż czytelniczą. Historia Rosy i jej życia pokazuje jak przeszłość wpływa na to kim jesteśmy i jacy jesteśmy. Echo przeszłości potrafi się odbić w Nas w taki sposób, że nie potrafimy w pełni cieszyć się z teraźniejszości.
Georgia Kaufmann stworzyła niesamowitą opowieść, pełną emocji i zwrotów akcji.
,,Krawcowa z Paryża" to książka, która bardzo mi się podobała i od której nie mogłam się oderwać, ale jednocześnie musiałam ją odkładać kilka razy, gdyż czasami po prostu nie miałam siły czytać co wydarzy się dalej, smuciła mnie i myślałam, że to co się dzieje jest nie sprawiedliwe i nie może tak być.
Czyli w skrócie, zaangażowałam się emocjonalnie w lekturę i bardzo przeżywałam losy głównej bohaterki. Nie zawsze zgadzałam się z jej wyborami, było kilka sytuacji, kiedy nie rozumiałam dlaczego postąpiła tak, a nie inaczej. Jednak jest to historia, która mogła się wydarzyć (przynajmniej częściowo), jest realna.
Ten tytuł przypominał mi ,,Siedmiu mężów Evelyn Hugo", w obydwóch pozycjach mamy silne bohaterki, które umieją postawić na swoim oraz których przemiany obserwujemy. ,,Krawcowa z Paryża" zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu.
Zakończenie trochę mnie rozczarowało, mimo iż pod pewnym względem było pozytywne, wciąż miałam nadzieję, że historia będzie miała inne rozwiązanie.
Jest to książka, zdecydowanie warta przeczytania. Chwilami nie jest to łatwa lektura, jednak pokazuje, że warto spełniać swoje marzenia, że każda decyzja ma swoje konsekwencje, a także, że te najtrudniejsze wybory są czasem najbardziej właściwe.
Ocena: 5, Przeczytałam,
Krawcowa z Paryża to książka, która oczarowała mnie od pierwszego rozdziału, trzymała w napięciu emocjonalnym przez całość fabuły, aby na końcu niezwykle poruszyć i wycisnąć z oczu gorącą łzę. To nie jest książka, którą się po prostu czyta, lecz taka, którą się przeżywa. Autorka oddała w nasze ręce obszerną powieść, obejmującą dziesiątki lat wspomnień kobiety sukcesu. Georgia Kaufmann operuje przepięknym słowem, a jej pióro jest tak dobre, że w powieści nie trudno przepaść.
Piętnastoletnia Rosa jest zmuszona uciekać z rodzinnego miasteczka po tym jak w 1943 roku wkraczają do niego wojska niemieckie. Zdradzona przez własnego ojca w najgorszy możliwy sposób, musi przejść szybki kurs dorosłości. Dzięki życzliwym ludziom, których spotyka na swej wyboistej drodze, zaczyna uczyć się fachu krawieckiego i zarabiać pierwsze pieniądze. Niezwykły talent otwiera jej drzwi do światowej kariery, jednak zanim przekroczy ich próg, musi podjąć najtrudniejszą decyzję w swoim życiu. Czy właściwie wybrała? Tego nie mogę zdradzić.
Bardzo lubię powieści, których bohaterkami są kobiety odnoszące w życiu sukces, niezależne i silne, stawiające czoła trudnym sytuacjom, nierzadko mające za sobą traumatyczne wydarzenia. Śledząc losy głównej bohaterki czułam się jak na emocjonalnej karuzeli. Na samym początku ogromnie jej współczułam, później ją podziwiałam. Czułam smutek, gdy jej się nie wiodło oraz radość z każdego odniesionego przez nią sukcesu. Momentami karciłam ja w duchu i się z nią nie zgadzałam.
Dawno już nie czułam takiej bliskości z bohaterką książki. Ostatni raz była to chyba Evelyn Hugo, której historia także wywarła na mnie ogromne wrażenie, mimo że nie była to rzeczywista postać. Jeżeli Wam także podobała się książka “Siedmiu mężów Evelyn Hugo”, jestem przekonana, że i “Krawcowa z Paryża” skradnie Wasze serca! A jeśli nie znacie żadnej z nich, gorąco polecam to zmienić. Trochę zazdroszczę, że to wszystko jeszcze przed Wami.