Koparka i cyfry. Snów kolorowych, placu budowy
Sherri Duskey Rinker ;

Plac budowy jest niezwykle interesującym miejscem. Tak wiele dzieje się na nim i można spotkać tyle fascynujących pojazdów. A więc dla wszystkich, którzy są ciekawi, jak wygląda na nim praca, powstała książka "Koparka i cyfry. Snów kolorowych, placu budowy", która nieco przybliża życie na budowie, jednocześnie rozwijając i ćwicząc u dzieci umiejętność liczenia.

W środku książki znaleźć można rymowany tekst, dzięki któremu liczenie staje się przyjemnością, a zapamiętywanie cyferek przychodzi niebywale lekko. Cała rymowanka opiera się na czynnościach wykonywanych na budowie, takich jak robienie wykopów na rury, usypywanie kupek żwiru czy drążenie dziur w ziemi. Czytając ją, dzieci poznają niezwykłe zalety koparki oraz wywrotki, które są głównymi bohaterkami książeczki. Zobaczyć również mogą, że praca na budowie wymaga współpracy obu pojazdów, aby została dobrze wykonana. Po ciężkim dniu pracy, podczas którego koparka oraz wywrotka dały z siebie wszystko i wykonały mnóstwo czynności, udają się na spoczynek i idą smacznie spać.

Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem wykonania książki. Choć treść w środku jest krótka i prosta, to jednak można z niej sporo wynieść. Podczas czytania dzieci:
- uczą się rymowania,
- odprężają się przed snem i wyciszają, odliczając do 10,
- poznają cyfry lub też ćwiczą liczenie,
- mogą zobaczyć wartość prawdziwej przyjaźni,
- uczą się, że współpraca jest bardzo ważna podczas wykonywania pracy,
- widzą, że po całym dniu pełnym wrażeń należy odpocząć i pójść spać, aby naładować baterię na kolejny dzień.

Jedni liczą przed spaniem owce, inni mogą liczyć rury, wykopy czy górki. Książeczka świetnie sprawdzi się zarówno dla chłopców, jak i dziewczynek. Osobiście czytałam ją z dziewczynką i była bardzo zainteresowana przedstawianą historią i tym co dzieje się na budowie. Codziennie przed snem wracamy do niej i wykorzystujemy do przećwiczenia liczenia do dziecięciu oraz zapamiętywania, jak wyglądają cyfry. Zanim przeczytamy tekst, córka liczy rury, wykopy czy kupki żwiru, a następnie sprawdzamy czy dobrze policzyła. Jest przy tym mnóstwo zabawy i jednocześnie wyciszenia. Dzieci czytając ją wyciszają się nie tylko poprzez liczenie, ale także zastosowaną kolorystykę, która znajduje się w środku. Barwy są stonowane, przyciemnione, nie mamy tutaj jaskrawych, pobudzający kolorów.
"Koparka i cyfry. Snów kolorowych, placu budowy" to świetna książeczka dla najmłodszych, która odpręży przed snem, jednocześnie rozwijając u nich umiejętność liczenia.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Jestem pewna, że jako fani czytelnictwa poznaliście już serię książek o maszynach z placu budowy! Mam rację? To książki autorstwa Sherri Duskey Rinker, które zdobyły rzesze młodych fanów w wielu krajach. I nic dziwnego, bo tego typu maszyny, spotkane podczas spaceru, robią wrażenie chyba na większości dzieci. Czemu by więc nie zaprosić ich do książki i nieco ożywić? W ubiegłym tygodniu premierę miała najnowsza część w serii, tym razem w małym, kartonowym formacie, przeznaczonym dla tych najmłodszych czytelników. Bohaterkami są koparka i wywrotka, jak zawsze bardzo zapracowane. Muszą kopać, przesypywać, zasypywać, tworzyć dziury pod fundamenty i dołki pod rury. A przy tym wszystko liczą, oferując tym samym czytelnikom naukę liczenia do 10. Urocze, utrzymane w ciepłych barwach ilustracje odwzorowują rymowany, wpadający w ucho tekst. Pozwalają także czytelnikom na utrwalenie liczb poprzez możliwość przeliczenia dołków, górek piasku, rur itd. To świetny sposób na naukę przez zabawę, który z pewnością pokochają Wasze dzieci!

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Szukasz czegoś dla małego miłośnika koperek? Co powiesz na kolorową książkę, która pomoże dziecku w nauce liczenia do 10? ?

 

,,Koparka i cyfry. Snów kolorowych, placu budowy" to urocza, kartonowa książeczka dla najmłodszych. Dzięki kolorowym ilustracjom i prostemu, rytmicznemu tekstowi przyciąga uwagę dzieci oraz sprawia, że nauka liczenia staje się świetną zabawą.

 

Książka opowiada o pracowitym dniu koparki, która - wraz z pomocą swojej przyjaciółki wywrotki - wykonuje różnorodne zadania na placu budowy. W trakcie tej pracy dzieci mają okazję poznawać liczby od 1 do 10 w sposób naturalny i angażujący. Zamiast klasycznego liczenia owiec przed snem, mali czytelnicy mogą liczyć rury, górki i inne elementy związane z budową. To świetne połączenie tematyki maszyn budowlanych z edukacyjnym aspektem liczenia.

 

Książeczka zachwyca ciepłymi, kolorowymi ilustracjami, które są zarówno szczegółowe, jak i proste w odbiorze. Każda strona przedstawia kolejne liczby w kontekście działań koparki, co ułatwia dzieciom zapamiętanie i kojarzenie cyfr z praktycznymi przykładami.

 

Kartonowe strony sprawiają, że książka jest trwała i idealna dla małych rączek. 

 

,,Koparka i cyfry. Snów kolorowych, placu budowy" to książka, która odrazu skradła serce mojego synka i sądzę, że skradnie serce jeszcze niejednego małego czytelnika. Serdecznie polecam! 

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

"Koparka zrobi nam bez namowy dołki, pagórki, hałdy i rowy". Bohaterka kultowej już serii książeczek o maszynach z placu budowy, zwinna koparka, poza swymi ważnymi obowiązkami, ma jeszcze jedną ważną misję. Jej bardzo zapracowana łyżka od bladego świtu rozpoczyna pracę na budowie. Kopie dół pod fundamenty, uprząta teren, szykuje wykopy pod rury, drąży dziury, a przy okazji tych wszystkich czynności, opisanych małym czytelnikom za pomocą łatwej do zapamiętania rymowanki, wprowadza maluchy do świata cyfr. "Koparka i cyfry" to niewielka książeczka o solidnych sztywnych stronach, okrągłych brzegach, cudownych, kolorowych ilustracjach Ethana Kinga, w której miłośnicy sprzętów budowlanych znajdą ciekawą opowiastkę, a przy okazji poznają cyfry w zakresie 1-9. Książeczka ta łączy w prosty sposób przyjemne z pożytecznym. Ilustracje dają możliwość, by samodzielnie przeliczyć rowy, rury, kamienie, kupki gruzu czy usypane przez koparkę piramidy. Dobra zabawa i nauka tworzą tutaj duet idealny. Całość skrojona na miarę małych dziecięcych rączek. Czego chcieć więcej Gorąco polecam! Wszak nie zawsze trzeba liczyć kropki biedronce

(Kliknij aby rozwinąć opinię)