Ostatni tom trylogii fantasy rozgrywającej się w pełnym potworów i czarów uniwersum wzorowanym na świecie średniowiecznych wikingów.
Konung Rildrig łamie przymierze z bratem Sigvaldem, mimo że tylko ich połączone siły miały szanse w walce przeciw atakującym z północy centaurom oraz przybywającym zza morza Celtom. Wojna domowa w królestwie Alstaviku wybucha od nowa. Sigvald, który dociera do krainy centaurów, dowiaduje się strasznej prawdy z czasów panowania swojego ojca. Tymczasem Hilmar, nadworny czarownik Rildriga, ożywia ciała poległych i tworzy z nich niezwyciężonych berserków, aby stanęli do walki z najeźdźcami oraz ludźmi Sigvalda. Jednak nieumarłe bestie wymykają się spod kontroli i atakują mieszkańców stolicy państwa. Konung i jego przyboczni muszą zamknąć się w niedostępnej twierdzy, aby ocalić życie. Alstavik ogarnia chaos i teraz już każdy walczy z każdym, a dawni wrogowie mogą się stać niespodziewanymi sprzymierzeńcami.
Opowieść napisał belgijski scenarzysta Sylvain Runberg, współtwórca kilkudziesięciu serii SF, fantasy, historycznych i kryminalnych. Rysunki są dziełem chińskiego grafika Juzhena, który wcześniej ilustrował kilka cykli dla wydawców amerykańskich.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2016-05-18
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 48
Wczesnym rankiem w bibliotece domu pułkownika Bantry'ego i jego żony Dorothy służba znajduje ciało młodej kobiety. Pani Bantry natychmiast dzwoni do...
Los Angeles, 2032 rok. Prototyp replikanta znany jako Elle lub Czarny Lotos wymyka się z rąk swojego twórcy Niandera Wallace'a i ucieka na pustynię. Tam...
Przeczytane:2022-08-01, Ocena: 2, Przeczytałem, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2022, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku,
Ostatnia cześć trylogii nie jest zachwycająca. Fabularnie czytelnik nie jest tu niczym zaskoczony, zabieg z runami na gałęzi podtrzymującej zamek są słabym rozwiązaniem i widać, że autor nie miał pomysłu jak rozwiązać całą sytuację. Rysunki tez nie zachwycają, i mocno odbiegają od siebie w zależności od kadru.