Przyprawiający o dreszcze thriller psychologiczny o rozpadzie rodziny i sekretach, które wciąż nas nawiedzają.
Sarah ma za sobą epizod, którego w ogóle nie pamięta - po śmierci matki przedawkowała tabletki nasenne. Rodzina i przyjaciele są pewni, że zamierzała targnąć się na swoje życie. Mąż proponuje jej specyficzną terapię - nadmorski dom w Walii, w którym się wychowywał, właśnie wystawiono na sprzedaż za bezcen. Przeprowadzka z pewnością dobrze by zrobiła i Sarze, i dzieciom.
W ofercie jest jednak pewien haczyk - piętnaście lat temu fotografia domu nie schodziła z okładek gazet. W jego murach brutalnie zamordowano całą rodzinę. Patrick wierzy jednak, że uda się przywrócić domowi dawną świetność, choć skromne fundusze ledwo wystarczą im na pokrycie podstawowych kosztów.
Wkrótce nowi sąsiedzi zaczynają sugerować, że dom jest nawiedzony, a na progu willi pojawiają się osobliwe ,,podarunki". Na domiar złego morderca sprzed lat właśnie wychodzi na wolność. Sarah nie może się pozbyć wrażenia, że ktoś ją obserwuje, a historie Patricka o szczęśliwym dzieciństwie powoli tracą spójność.
Czy kobiecie uda się odkryć sekret domu, zanim rozpadnie się kolejna rodzina?
,,Przekonujący portret skrywanych latami napięć". Daily Mail
,,Mocna opowieść o oszustwie, zdradzie i stracie". The Sun
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2019-11-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Czyta:
Tytuł oryginału: The Woman in the Dark
Świetny thirler. Cały czas trzyma w napięciu. Mocno wciąga, nie pozwala odejść na krok, bo powoduje że trzeba czytać dalej. Dowiedzieć się jakie losy będą rodziny Sarah i Patricka. Co się stanie kiedy przeprowadzą się do rodzinnego domu męża. I tak na prawdę kim on jest. Książka pochłania czytelnika, żeby odnalazł odpowiedzi na te pytania. A są szokujące. Gorąco polecam
Przyprawiający o dreszcze thriller psychologiczny o rozpadzie rodziny i sekretach, które wciąż nas nawiedzają. Sarah ma za sobą epizod, którego w...
Przeczytane:2022-01-27, Ocena: 5, Przeczytałam,
Sarah to delikatna, naiwna, zmanipulowana kobieta, która wierzy w piękną rodzinę, w cudownego męża. Żadnych kłamstw. Tymczasem z czasem okazuje się, że żyje w bańce mydlanej, którą sama sobie stworzyła, zamykając oczy na rzeczy, które się przed nimi dzieją.
Najpierw poznaje mężczyznę, nie jestem pewna czy to był przypadek, że chłopak z którym się umówiła nie przyszedł na randkę i tego samego wieczoru, dosłownie za chwilę wpada w ramiona Patricka. Spędzają ze sobą upojną noc i kontakt urywa się na jakiś czas. Dziewczyna ma do skończenia studia, maluje, artystka. Ale nagle odzywa się do niej Patrick, na spotkaniu poznaje jego malutkiego syna, którego matka przedawkowała narkotyki. Z dnia na dzień Sarah staje się opiekunką dla chłopca, potem dostaje absurdalną propozycję wyjścia za jego ojca i tym samym zostaniem matką dziecka. I co? I zgadza się, rzuca studia, choć przez jakiś czas tłumaczy, że niedługo wróci do tego, porzuca swoje marzenia i realizuje marzenia Patricka, do tego stopnia, że prowadzi ją to w ślepą uliczkę, która otwiera oczy chwilę przed kolejną tragedią i stekiem kłamstw jakimi było owiane jej życie i życie Patricka.
Książka jest naprawdę mocno psychologiczna, czasami mam wrażenie, że aż nadto przerysowana, niektóre sytuacje wydają się nierealne. Dla mnie od samego początku zachowanie Patricka było manipulatorskie i zaborcze względem Sarah. Zastanawiałam się czy ta dziewczyna nie widzi co się dzieje i czy gdybym znalazła się w takiej sytuacji też byłabym ślepa na pewne rzeczy. Sarah jest w zasadzie pod kontrolą Patricka od początku, kontrola nasiliła się po śmierci jej matki i jej załamaniu oraz pewnym incydencie, o którym ona sama nie pamięta. Faktycznie, mimo wszystko książka Kobieta w mroku trzyma w napięciu, chce się ją czytać i czytać do końca.