Klejnoty Dubaju. Holly. Nigeryjska Słodycz
Jesman Kinga

Bez bicia przyznam się Wam, że dwie poprzednie książki wciągnęły mnie od pierwszej strony i z bohaterkami od razu zaiskrzyło. W książce o Holly nie czułam przyciągania do tej bohaterki tak od razu. Nie wiem, może to przez to, jak ona postępowała, jak pozwalała sobą manipulować, jak dziwacznie się zachowywała i wmawiała sobie, że to pech, który przeszedł z jej matki na nią. No nie wiem, od razu nie zapałałam do niej miłością. Jednak, po kilkudziesięciu stronach, spojrzałam na Holly inaczej i wtedy nawet wczułam się trochę w nią. Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi. Bo chcę Wam jak najlepiej odzwierciedlić to, co czułam podczas czytania tej książki. Podsumowując w skrócie, nie polubiłam bohaterki od razu, ale w końcu ją zrozumiałam i nawet polubiłam, a co najważniejsze, to historia całościowo wciągnęła mnie i byłam mega ciekawa zakończenia. Wy też będziecie ;)

Kinga Jesman kolejny raz pokazuje nam - czytelnikom, jak w Dubaju ludzie poprawiają swoje życie. Choć nie jest w tym kraju tylko kolorowo, potrafi być też źle, to jednak można tutaj odnieść sukces, można się nieźle zabawić, ale można też bardzo długo szukać miłości. Holly przeszła długą drogę nim dotarła do Dubaju, a i tutaj nie najlepiej niektórzy z nią się obeszli. Z niewiadomych przyczyn, naszą bohaterkę denerwował pewien ochroniarz w klubie. Nawet się go bała. Jednak to on w końcu powiedział jej prawdę, która zabolała.

"Znów poczułam wstyd, choć nie powinna obchodzić mnie jego opinia. Był tylko klubowym ochroniarzem. A jednak słowa, które wypowiedział, te o szacunku i trosce, poruszyły we mnie wrażliwą strunę."

I co potem się wydarzyło? Postanowiła zabawić się trochę w towarzystwie owego ochroniarza, tyle, że nie wiedziała, że on czuje do niej coś więcej, a i ona nie rozumiała do końca swoich uczuć. Wystarczyła jedna kłótnia, jedno nieporozumienie, żeby brak kontaktu utwierdził w nich obojgu - co do siebie czują. Tylko czy uda im się jeszcze być razem? Czy los będzie dla nich łaskawy?

Kolejny raz dzięki Kindze Jesman przeniosłam się do krajów, ba!, nawet na nowe dla mnie kontynenty. Dokąd dokładnie, to sami poczytacie. Główna bohaterka nie miała ani łatwego dzieciństwa, ani dobrych wzorców do naśladowania, zabrakło tutaj wsparcia ze strony rodziców, więc i jej dorosłe życie trochę było takie niepewne, niestabilne emocjonalnie i ona sama nie umiała dobierać sobie odpowiednich partnerów. Przez co niejednokrotnie cierpiała. A kiedy znalazł się mężczyzna chcący się nią zająć, zaopiekować i dać jej poczucie bezpieczeństwa, z początku nie traktowała go poważnie. A potem udowodniła, że jej na nim zależy. Choć i to zostało okupione ogromnym bólem, cierpieniem oraz miłością. Ileż tutaj bohaterowie musieli wycierpieć, ten wie, kto przeczytał książkę. Czy było warto ? Czy bohaterowie będą jednak razem? No to już sami musicie naprawdę doczytać. Za to kolejny raz się potwierdza, że siła miłości jest ogromna!!!! Na pewno emocji tutaj będzie bardzo dużo, będziecie ciekawi co dalej? Ale też pewnie nie raz i nie dwa zechcecie tak jak i ja potrząsnąć Holly, żeby tak czy inaczej nie postępowała. Ale cóż, to jej życie, a my tylko o nim czytamy :) To co? Zainteresowałam Was tą książką? Mam nadzieję, że tak, bo jeśli polubiliście Almas i Devi, to zdradzę Wam, że malutka wzmianka tutaj też o nich będzie. Ale taka tyćka, aczkolwiek moim zdaniem bardzo ważna :) A ja już wyczekuję kolejnej książki z serii" Klejnoty Dubaju".

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Tytuł : Holly. Nigeryjska Słodycz. Klejnoty Dubaju. Tom III.

Autor : Kinga Jesman

Wydawnictwo Skarpa Warszawska

Data premiery : 28.08.2024r

#współpracareklamowa

#współpracabarterowa

#współpracarecenzencka

 

Opis książki :

Szwedka z przeszłością i Nigeryjczyk z wartościami. Los połączył dwa zupełnie różne światy. Dziewczyna z klasą, wiodąca wygodne życie w bajecznym mieście Dubaj. Silna i świadoma własnych pragnień. Dorastanie w patologicznej rodzinie nie złamało Holly, a wręcz dodało jej sił, by zawalczyć o lepszą przyszłość. Mężczyzna poświęcający się rodzinie. Dbający o dobre warunki życia owdowiałej matki i czterech sióstr. Rodowity potomek plemienia Igbo. Połączył ich ból oraz seria nieszczęśliwych wypadków. Oboje pragną jednego - poznać czym smakuje miłość. Niestety los bywa przewrotny i wielokrotnie postawi ich w bardzo trudnej sytuacji.

Dubaj widziany okiem Europejki i Afryka jakiej jeszcze nie znacie. Brutalna, niebezpieczna, ale też bogata kulturowo.

 

"Nigdy nie kochałam nikogo platonicznie. Tym bardziej nie miałam pewności, czy jest to możliwe w naszej sytuacji. Przecież nie znałam nawet dobrze charakteru Chimy. Pożałuję, jeśli okaże się totalnym flejtuchem. Lub co gorsze damskim bokserem."

 

Autorka kolejny raz zabiera nas na emocjonalny rollercoaster.

Historia o dążeniu do szczęścia i miłości.

Bohaterowie mimo trudnych doświadczeń, szukają w swoich ramionach zrozumienia i poczucia bezpieczeństwa.

Autorka zabiera nas w niebezpieczne rejony Nigerii, gdzie poznajemy zwyczaje i rytuały afrykańskiego plemienia Igbo, z którego pochodzi Chima.

Bohaterowie są dobrze wykreowani a fabuła jest przemyślana i ciekawa.

Historia Holly i Chimy jest pełna bólu, cierpienia i pragnienia miłości.

Historia, która wciąga czytelnika w świat różnic kulturowych, a także oddaje klimat Dubaju i Nigerii.

Gorąco polecam.

Dziękuję autorce za zaufanie i egzemplarz recenzencki.

#książkoweimpresje #ewelabook #polskiebookstagramy #bookstagrampl #klejnotydubaju #hollynigeryjskasłodycz #kingajesman #skarpawarszawska 

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Życie Holly już od najmłodszych lat nie należało do łatwych. Wychowywała się w patologicznej rodzinie, gdzie ona zamiast na pierwszym była na ostatnim miejscu. Jednak nie zamierzała się poddać. Kidy tylko dorosła wyjechała, szukając lepszego życia. Niestety Hiszpania, do której się udała, mocno ją rozczarowała i postanowiła nie zostawać tylko udać się do Dubaju. To miasto miało wiele do zaoferowania, a ona ciężką pracą i pomysłowością osiągnęła niemały sukces. Niestety nie ma szczęścia w miłości, a jej naprawdę pragnie. Chciałaby stworzyć normalny, szczęśliwy związek. Jednak ciągle trafia na niewłaściwych partnerów. Kiedy myśli, że tym razem będzie już dobrze, że narzeczony jest tym jedynym, tym z którym przejdzie przez życie, odkrywa jego drugą twarz, która jest zupełnie inna, niż myślała. Kobieta po raz kolejny jest zraniona, rozczarowana, można by nawet powiedzieć, że załamana. Wtedy trafia na pewnego ochroniarza, którego znała wcześniej i nie darzyła sympatią. Chima okazuje jej wsparcie, o jakim mogła tylko marzyć. Jednak różni ich zdecydowanie więcej niż łączy. Co takiego? Jaki okaże się Chima? Czy tym razem odnajdzie prawdziwą miłość? Czy życie Holly stanie się takie, o jakim marzyła od bardzo dawna?

Tom pierwszy, a także drugi bardzo mi się podobały, a to sprawiło, że miałam niemałe oczekiwania, zaczynając czytać tom trzeci. Nie zawiodłam się ani trochę, również on okazał się po prostu świetny. Mamy tu historię zupełnie innej bohaterki, dlatego nie ma konieczności czytania ich po kolei.
Historia w książce wciągnęła mnie bardzo i to praktycznie od samego początku. Nie mogłam się do niej oderwać aż do samego końca. Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które mnie zaskoczyły. Książkę czytało się szybko, a podczas czytania towarzyszyły mi emocje, momentami bardzo intensywne.

Zarówno Holly, jak i Chima są bohaterami ciekawymi, dobrze wykreowanymi. Polubiłam ich i to bardzo, mocno im kibicowałam, aby ich droga już na zawsze pozostała wspólna.

„Klejnoty Dubaju. Holly. Nigeryjska Słodycz” to świetna książka, z którą spędziłam ciekawy wieczór. Z wielką przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu -Mama, żona - KOBIETA

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

🔶Historia „Holly.Nigeryjska słodycz” jest oszałamiająca! Obrazuje wiele cierpienia,głód,złamane serca oraz walkę o swój byt,by mieć lepsze życie niż się miało.Udowodnić sobie,że mimo braku odpowiednich wzorców do naśladowania można zaznać szczęścia.
Jest również obrazem porażki i nie przyznania się jej przed bliskimi,kosztem dramatycznych sytuacji z którymi trzeba się zmierzyć samemu.

🔶Ogromne brawa dla autorki i jej reasech na temat Afryki oraz plemienia Igbo.Każdy poznawany element mnie zachwycił.Widać,że autorka poświęciła wiele czasu,by przekazać czytelnikowi bardzo wiarygodną historię obfitująca w ważne fakty o Czarnym lądzie i Igbo-ich kultury,obyczajów i tradycji połączonych ze strojami.To również obraz biedy,prawdziwej radości małych dzieci widzących białą kobietę i wzajemną pomoc ludzką.

🔶Jestem oczarowana tą historią.Przybliżyła mi nie tylko nieznany ląd,ale również pokazała,że nie warto się załamywać w odnalezieniu swojej miłości.Warto czasem dać kolejną szansę,przełamać się w swoich stereotypach i pozwolić się kochać.Nowa kultura,zwyczaje,kolor skóry mogą przynieść coś pięknego i warto zaryzykować!

🔶To kolejna znakomita historia z serii „Klejnoty Dunaju” i możecie ją czytać bez znajomości poprzednich tomów.Ja wam ja z całego serca polecam i oczywiście czekam na kolejne historie z tej serii💎

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Holly, dziewczyna młoda, samotna i bogata, która już na start została okradziona i oszukana. Okradziona dosłownie, przez właściciela mieszkania, które od niego wynajęła, a oszukana przez mężczyznę, z którym wiązała przyszłość. Nie złamało jej to na szczęście i postanowiła się zabawić. Zabawiła się bardzo ojj, i to z mężczyzną, o którym myślała, że jej nie znosi. A jednocześnie ów mężczyzna okazał się zupełnie inny, niż dziewczyna o nim myślała. Dodatkowo za każdym razem kiedy Holly pokazywała się w dyskotece ze swoim partnerem, który ją oszukał, to ochroniarz, z którym później się zabawiła, za każdym razem ją ostrzegał przed tym jej partnerem. Mężczyzna był inny niż dotychczas poznani przez dziewczynę. 

 

Tych dwoje połączył ból oraz seria nieszczęśliwych wypadków. Jednak każde z nich pragnie poznać czym jest miłość. Holly po kłótni, którą sama wywołała i braku kontaktu z mężczyzną od dłuższego czasu, postanawia dowiedzieć się gdzie on mieszka. Tym samym leci do Afryki i poznaje ją. Nie zawsze jest tam kolorowo. Jest wiele brutalności i niebezpieczeństw, jednak jest też bogata kulturowo.

 

Książka jest wciągająca od pierwszej strony. Gwarantuję, że jak zaczniecie to nie będziecie mogli się od niej oderwać. Tak jak poprzednie części z serii jest piękna. Historia jest jednocześnie bolesna i cudowna. Bolesne jest to co musiała przeżyć w dzieciństwie Holly, ale jest też piękna, bo dziewczynie dane było poznać szczęście i miłość. Doznała tak wiele złego, ale także poznała tak wiele dobrego.

 

Polecam polecam polecam ?.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

RECENZJA ?

Cześć. Ostatnio u mnie nazbierało się sporo zaległości i trochę trudno minie nadrobić. A jak jest u Was?

Dziś wpadam do Was z recenzją kolejnego tomu z cyklu ,,Klejnoty Dubaju", pod tytułem ,,Holly. Nigeryjska słodycz", Kinga Jesman, wydawnictwo Skarpa Warszawska.

Tym razem poznajemy Holly, która nie mając łatwego życia postanawia o siebie zawalczyć, wyrwać się z patologicznej rodziny i zmienić swoje życie. Wyjeżdża do Dubaju, gdzie pracuje i spełnia zawodowo, jednak brakuje jej i pragnie pięknego uczynią jakim jest miłość.

Na drodze kobiety staje przystojny Afrykańczyk, u którego na pierwszym miejscu jest dbałość  o rodzinę, zarówno matkę jak i siostry.

Jak potoczy się historia Szwedki i Afrykańczyka? Czy ukoją ból przeszłości w swoich ramionach?

Otrzymałam piękną historię Holly oraz Chimy, która nie była łatwa szczególnie lata dzieciństwa, które na ich barkach zostawiły spory bagaż. Autorka wskazuje, że pomimo trudnej przeszłości warto o siebie zawalczyć, bezinteresownie pomóc, a los w przyszłości się odwdzięczy. Holly jest kobietą bardzo silną i twardo stąpającą po ziemi, jednak pragnie akceptacji i uznania, jednak początkowo lokuje swoje uczucia niewłaściwie, gdzie mocno się sparzy. Co powoduje, że zaczyna wątpić w swoją wartość, a emocje biorą górę. Kolejnego mężczyznę, który pojawia się w jej życiu traktuje z rezerwą i dystansem. Jako dziecko Holly nie miała stabilizacji, łaknęła atencji i uwagi, gdyż żyła w domu z matką, gdzie alkohol lał się strumieniami, a imprezy i seks były na porządku dziennym. 

Bardzo lubię sięgać po tą serię ze względu na możliwość poznania tradycji, kultury, które są nieodrębną częścią życia bohaterów. Dubaj jest mieszanką kultur, tradycji przeróżnych narodowości, jedno z najbezpieczniejszych miast na świecie. Jednak tu autorka zasiewa nutę niepokoju. 

Ukazanie Afryki jako kraju biednego, brudnego, niebezpiecznego, a z drugiej strony pięknego, z tradycjami oraz bogatą kulturą. 

Polecam Wam całą serię, a ja czekam na kolejny tom.

 

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Twórczość Kingi Jesman poznałam czytając jej dwie poprzednie książki z serii ,,Klejnoty Dubaju". Poprzednie dwie książki mnie oczarowały, dlatego też bez żadnego momentu zawahania sięgnęłam po jej kolejną pozycję i po raz kolejny zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona!   Holly to Szwedka nie mająca łatwego życia. Ojciec popełnił samobójstwo, matka to alkoholiczka i narkomanka. Dziewczyna ma zaledwie osiemnaście lat kiedy wyjeżdża z kraju do Hiszpanii, jednak tam również jej się nie powodzi, ale ktoś poleca jej wyjechać do Dubaju i tam spróbować ułożyć sobie życie. Holly odziedziczyła spory spadek po ojcu, jednak na tyle rozważnie nimi dysponowała, że będąc teraz dorosłą kobietą ma dobrą pracę i pieniądze. Jedyne czego jej brakuje to miłości... Jednak poznaje Nigeryjczyka Chimę. Między obojgiem zaczyna rodzić się uczucie, ale jeden dzień może przekreślić ich wspólne plany na zawsze...   ,,Holly. Nigeryjska słodycz" sprawiła, że na nowo zakochałam się w stylu pisarskim autorki! Ta książka jest piękna, emocjonalna, bogata w opisy kulturowe. Kinga Jesman genialnie podchodzi do prezentowanej tematyki. Wszystkie poruszane tematy są świetnie przedstawione. Zaczynając od genialnie wykreowanych postaci, kończąc na opisach kulturalnych. Widać jaki ogrom pracy autorka wkłada w przedstawienie wszystkich aspektów!   Jak już wspomniałam autorka świetnie wykreowała bohaterów. Holly to bohaterka, która jest przedstawiona jako silna, niezależna kobieta po trudnych, wręcz traumatycznych przejściach. Jednak mimo jej samowystarczalności brakuje jej mężczyzny u boku. Jako nastolatka została mocno zraniona. Będąc dorosłą kobietą związała się z facetem, który ją okłamał, dlatego od samego początku relacja z Chimą była trudna. Na szczęście Holly odważyła się dać szansę temu związkowi, ale i tym razem jej szczęście nie trwało długo. Chima to bohater, którego na początku się troszkę boimy, widzimy jakie podejście ma do Holly. Ale im bardziej go poznajemy tym bardziej zyskuje on w naszych oczach. Jego relacja z rodziną jest bardzo mocna i podsycona miłością. To zupełne przeciwieństwo Holly. Jego droga do teraźniejszości też była trudna i niejednokrotnie spotkał się z ciężkimi przeżyciami. Jednak mimo wszystko się nie poddał i dotarł do miejsca w którym jest obecnie.   Coś co zasługuje na uwagę w tej książce (a także innych książkach autorki) to na pewno pokazanie danych kultur. Kultura Nigeryjska była mi dotychczas zupełnie obca, jednak dzięki tej lekturze dowiedziałam się na jej temat wielu ciekawostek. Ponadto nie byłam zupełnie świadoma jak niebezpieczne jest to państwo. ,,Holly. Nigeryjska słodycz" to książka, którą bardzo wiele mi uświadomiła i zmusiła do przemyśleń na temat życia. A przede wszystkim pokazała mi, że docenianie tego co mamy, oraz dbanie o relacje rodzinne jest bardzo ważne! Możemy mieć pieniądze, bogactwo, ale bez rodziny i bez miłości ciągle będzie nam czegoś brakowało, a samotność w pewnym momencie życia jest bardzo dokuczliwe.   Reasumując, ,,Holly. Nigeryjska słodycz" to powieść dla fanów książek ciekawych, emocjonalnych, a także dla tych, którzy lubią poznawać inne kultury. To historia nie tylko o miłości, ale również o poświęceniu, trudnych wyborach, a także sile charakteru. Autorka poprzez postaci bohaterów pokazuje nam, co tak naprawdę w życiu jest ważne i co powinniśmy docenić. Kinga Jesman pokazuje nam również, że różnice kulturowe między dwojgiem kochających się ludzi nie muszą być przeszkodą, a wręcz przeciwnie mogą bardzo wzbogacać związek. Z całego serca polecam tę historię i na pewno sięgnę po kolejne części!  

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Lubisz książki, które nawiązują swoją tematyką do krajów Bliskiego Wschodu i panujących tam obyczajów? ?
Muszę przyznać, że ja bardzo, a seria "Klejnoty Dubaju" autorstwa Kingi Jesman skradła moje serce.

 

,,Holly. Nigeryjska Słodycz" to już trzeci tom serii, która pokazuje nam różnorodność życia w Dubaju i innych krajach Bliskiego Wschodu. Każda książka ukazuje niezwykle silne, kobiece postacie -- była Almas, Devi, a teraz przyszła pora na Holly. Holly to Szwedka, która od życia dostała mocno po tyłku, i gdy tylko mogła, postanowiła wyjechać ze swojego rodzinnego kraju, aby zacząć wszystko od nowa... Jednak szybko okazało się, że i to wcale nie będzie takie łatwe.

 

Kinga Jesman ma niesamowite pióro i muszę przyznać, że każda jej kolejna książka jest przepełniona jeszcze większą dawką emocji i serca, które autorka wkłada w tworzenie tak niesamowitych historii.

 

Życie Holly, ale także i Chimy, było pełne bólu, cierpienia i niepowodzeń, ale są to historie, które dosłownie czytają się same. Tym bardziej, że to właśnie im autorka oddała głos, pozwalając podzielić się swoimi przemyśleniami, przekonaniami i wartościami. Wszystko to sprawia, że bohaterowie są niezwykle ludzcy i co najważniejsze -- nie idealizują swojego życia. Ukazują je takim, jakie jest i było. Na każdej stronie czuć całą paletę emocji, które przenikają do czytelnika i otulają go z każdej strony. Kindze Jesman udało się idealnie ukazać pragnienie miłości tej dwójki oraz zakorzenione w nich przekonania i wartości.

 

Wśród tej miłosnej historii Holly oraz Chimy Kinga Jesman poruszyła wiele ważnych tematów, takich jak aklimatyzacja w nowym kraju, mobbing, różnice kulturowe i mentalne. Pozwala nam poczuć klimat Dubaju, ale i Nigerii. Poznajemy plemię Igbo, które ma piękne zwyczaje i głęboko zakorzenione wartości, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Autorka ukazuje, jakie niebezpieczeństwa czyhają nawet na Nigeryjczyków, a co dopiero na obcokrajowców w tym pięknym, ale pełnym brutalności i terroryzmu kraju.

 

,,Holly. Nigeryjska Słodycz" to książka, która porusza, ciekawi i sprawia, że się w niej zatracamy. Ukazuje ludzkie dramaty, pragnienia i przede wszystkim miłość -- nie tylko między kobietą a mężczyzną, ale także tę do rodziny. Serdecznie POLECAM!

(Kliknij aby rozwinąć opinię)