Mazury sprzed 1000 lat. Starożytni Prusowie walczą w nieustających łupieżczych napadach. Młody chłopak o imieniu Mestinklin trafia do tajemniczej osady czcicieli olbrzymiego suma, Kalsrikisa.Miejscowość rozrywa wewnętrzny konflikt. Lokalni możni dążą do zguby potężnego kapłana Sumiego Króla, Iwsa. Aby przeżyć, Mestinklin musi dokonać wyboru. Czy miłość ułatwi mu tę decyzję? Czy zdoła ocalić siebie i swojego sługę? Czy uda uratuje ukochaną przed potworem z głębin?
Wydawnictwo: e-bookowo.pl
Data wydania: 2024 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 268
Język oryginału: Polski
Przeczytane:2024-05-10, Ocena: 5, Przeczytałem,
Lubicie książki, które cechują się przede wszystkim oryginalnością? Jeśli tak, to mam dla Was świetną propozycję.
,,Mazury sprzed 1000 lat.
Starożytni Prusowie walczą między sobą w nieustających łupieżczych napadach."
,,Klątwa jeziora" to debiut literacki autorstwa Marcina Adamkiewicza. Jest po powieść historyczna, a nawet, jak sam autor powiedział - archeologiczna.
Od samego początku podświadomość mówiła mi, że MUSZĘ tę historię poznać. I w końcu mi się udało.
Autor zabiera czytelnika w podróż na mazurskie tereny, które zamieszkują starożytne plemiona Prusów. Głównym bohaterem jest Mestinklin, który trafia w sam środek konfliktu pomiędzy lokalnymi grupami. Jedną z nich jest tajemnicza osada czcicieli olbrzymiego suma, Kalsriksa.
Głównym tematem tej historii jest walka z potężnym kapłanem Sumiego Króla, Iwsem. W dodatku na drodze Mestinklin staje piękna dziewczyna, w której ten się zakochuje. Jakby problemów było mało, wybranka jego serca jest przeznaczona komuś innemu. Nasz główny bohater stanie przed bardzo ciężkim wyborem.
Powiem tak - ta książka to totalny powiew świeżości. Niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę. Dużo tu walki, ale i również magii, którą po prostu uwielbiam. Nie znajdziemy tu niepotrzebnych opisów, czy przeciągania wydarzeń na siłę. Chociaż książka ma nieco ponad 250 stron to zawiera w sobie wszystko to, co powinna.
Takie przeskoki w przeszłość nie są moimi ulubionymi. Jednak w tym przypadku ta przygoda była po prostu magiczna. Nie miałam ochoty jej kończyć. To wszystko za sprawą autora, który w doskonały sposób stworzył swoje dzieło.
To książka, która z pewnością zostanie na długo w pamięci. W dodatku mam taką ciekawostkę - do napisania ,,Klątwy Jeziora" autora zainspirowała historia, która jakiś czas temu wydarzyła się na prawdę. Chcielibyście dowiedzieć się więcej?