Pola, autorka pikantnych kryminałów, mieszka w Warszawie i samotnie wychowuje córkę. W odróżnieniu od temperatury jej powieści, w życiu kobiety na próżno szukać gorących momentów. Już dawno postawiła krzyżyk na mężczyznach, uparcie twierdząc, że ci prawdziwi wyginęli niczym dinozaury. Niespodziewany urlop w Chorwacji, zorganizowany przez jej szaloną przyjaciółkę Monikę, ma udowodnić Poli, że jeszcze nie wszystko stracone. Beztroskie wakacje zmieniają się jednak w niechcianą podróż do przeszłości, gdy na jej drodze staje Kuba, mężczyzna, który kiedyś rozerwał jej serce na strzępy Miotana sprzecznymi emocjami kobieta za wszelką cenę próbuje chronić swoją największą tajemnicę. Czy słońce Ilirii rozpali dawne uczucia?
Wydawnictwo: Amare
Data wydania: 2023-05-31
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 274
Podobno stara miłość nie rdzewieje, a pierwsza miłość jest najpiękniejsza i na zawsze pozostaje w pamięci. O tym piszą poeci, śpiewają artyści, opowiadają filmy i książki. Jest też inne powiedzenie, przestrzegające, że nie wchodzi się do tej samej rzeki dwa razy. Jednak czasami zdarza się tak, jak u bohaterów książki, „Kiedy znów Cię zobaczę”, że wszystkie powyższe stwierdzenia zostają przez nich zweryfikowane.
Pola jest 32 letnią matką samotnie wychowującą córeczkę Łucję oraz popularną pisarką kryminałów, które nabierają często charakteru thrillera w połączeniu z erotyką. Muszę przyznać, że takie połączenie mnie zaintrygowało, ale niedane mi było poznać treść i żadnych z innych powieści bohaterki, gdyż jedynie jest wzmianka o jej dziełach. Od czasu do czasu widzimy Polę przy komputerze piszącą kolejne rozdziały, ale fabuła jej powieści jest nam nieznana.
Pisanie jest dla Poli w pewnym sensie ucieczką od wspomnień, które uruchamiają się, gdy razem z przyjaciółką Moniką i gronem znajomych wyjeżdża do Chorwacji, by odpocząć i nabrać energii. Monika jest jej przeciwieństwem i często motywuje ją do wyluzowania, czego Poli nie jest łatwo zrobić. Cały czas pilnuje się, by nie zawieść, jako matka. Nie szuka żadnych związków z mężczyznami, wręcz uważa, że dotychczasowe życie bardzo jej odpowiada i jest dla niej najlepsze, więc niechętnie przyjmuje propozycję przyjaciółki.
Przybywając na miejsce, do pięknej willi położonej niedaleko Dubrownika ma nadzieję na mile spędzony czas. Gdy na drugi dzień przyjeżdżają kolejne osoby zaproszone na ten wyjazd, okazuje się, że jest wśród nich Jakub, pierwsza miłość Poli, która zakończyła się niespodziewanie i nagle wraz z wyjazdem Kuby z Polski. Z tego związku pozostała dziewczynie córeczka Łucja, o której istnieniu on nie miał i nie ma do tej pory pojęcia. Ich spotkanie dla obojga jest zaskoczeniem i muszą na nowo odnaleźć się w tej sytuacji. Dla Poli jest to o tyle trudne, że obawia się wyjawić mu prawdy, a bez tego nie wyobraża sobie powrotu do swej dawnej miłości.
„Kiedy znów Cię zobaczę” to powieść z gatunku łatwych, lekkich, przyjemnych, nieangażujących zbyt emocjonalnie i niewnikających w psychologiczne rozważania. Fabuła toczy się wokół dwóch głównych bohaterów, czyli Poli i Kuby, których relacje oraz ich spojrzenie na daną sytuację obserwujemy z dwóch perspektyw. Autorka zastosowała, bowiem naprzemienną narrację, ale pokazując nam jakiś zestaw scenek z życia Poli, a potem te same sceny od strony Kuby, więc mamy powtórki epizodów, ale w innym spojrzeniu.
To opowieść przede wszystkim o przebaczaniu, ale też umiejętności rozmowy ze sobą i szczerości. Główni bohaterowie wciąż się mijają, boczą na siebie, robią sobie na złość, nie potrafią spokojnie i szczerze wyjawić, co myślą nawzajem o sobie. Z tego między innymi powodu przez długi czas tajemnica wyjazdu Kuby przed kilkunastu laty i jego niewiedza w kwestii dziecka Poli wisiała między nimi w powietrzu. Najczęściej Pola wysnuwała błędne wnioski z jego zachowania, nie chciała go wysłuchać, irytowała się z byle powodu, a on z kolei nie wiedząc jak ma do niej dotrzeć, także nie zawsze wykazuje dostateczną wolę wyrażenia tego, co czuje. Sytuacja między nimi zmieniała się jak w kalejdoskopie. Raz było między nimi dobrze, by za chwilę wszystko zmieniło się na gorsze. I tak w kółko. Każde z nich miało swoje racje, ale też zabrakło im odwagi, by szczerze ze sobą porozmawiać. Wciąż o sobie myślą wyobrażają siebie w intymnych sytuacjach, ale realnie nie robią nic, by się do siebie zbliżyć i wszystko wyjaśnić. Zachowywali się czasami jak niedojrzałe małolaty, a nie jak dorośli ludzie, więc nie do końca rozumiałam ich postępowanie.
Pani skrywająca się pod pseudonimem M.K. Pearl napisała historię, której finał był do przewidzenia, ale byłam ciekawa, w jaki sposób zostaną rozwiązane kluczowe sprawy. Plusem, który nadaje całości nieco uroku jest wyprawa do Chorwacji. Wprawdzie towarzystwo najczęściej imprezuje, mało rozkoszując się pięknem miejsca, w którym się znajdują, ale na szczęście autorce udało się przemycić nieco z chorwackiego nastroju, smaków i klimatu, chociaż nie ma tego zbyt wiele.
„Kiedy znów Cię zobaczę” jest powieścią, którą czyta się dosyć płynnie i lekko, więc doskonale wpisuje się w wakacyjny klimat i z pewnością umili ostatnie tygodnie lata.
Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Amare
Gdybyście mieli napisać własną książkę, jaki byłby to gatunek ? Coś uroczego ? Mrocznego? Fantastycznego?
Małgorzata Smolec to autorka romansów, która jak widać obecnie pisze je jako M.K. Pearl. Z kolei bohaterka tej książki pisze thrillery. Czy to znak czego możemy w przyszłości się spodziewać? Czas pokaże.
Nie miałam pojęcia w sumie co znajdę w tej książce. Kolejna w tym miesiącu taka typowo wakacyjna lektura i w sumie przyznam, że fajnie się czyta takie historie. Fajnie było "wyjechać" do Chorwacji gdy wokół i u nas iście urlopowy klimat.
Pola to młoda, atrakcyjna i utalentowana kobieta. Autorka i matka. Namówiona przez przyjaciółkę zgodziła się pozostawić córkę pod opieką dziadków i wyjechać, zresetować się, naładować baterie.
"W życiu każdej kobiety przychodzi taki moment, w którym musi pomyśleć wyłącznie o sobie. Dzięki temu będzie jeszcze lepsza dla innych."
Ten fragment dał mi do myślenia, chyba czas bym i ja zaczęła tak do życia podchodzić. Ale ! Wracając do książki, Pola nie miała pojęcia, że ten wyjazd okaże się szokującym i dość brutalnym zderzeniem z przeszłością.
"Kiedy znów cię zobaczę " to książka pokazująca, że stara miłość nie rdzewieje. I kiedy Pola znów GO widzi, czuje jakby te lata przerwy, rozstania po tym jak nagle Kuba zniknął z jej życia, wcale nie miały miejsca, bo uczucia wybuchają z tą samą o ile nie większą mocą.
Lecz jakby nie patrzeć, zniknął wtedy bez słowa. I nie da się tak po prostu o tym zapomnieć, udawać, że to się nie wydarzyło tym bardziej, że tak bardzo ja zranił, rozczarował. I choć niesamowicie ciągnie ich do siebie, to Pola uparcie wciąż go od siebie odpycha. I przyczyna jej zachowania będzie niesamowicie szokująca dla mężczyzny, który wydaje się być miłością jej życia. Jak zareaguje Kuba gdy jego życie stanie na głowie? I czy Pola odważy się wyznać mu prawdę?
"Lęk ma potężną moc. Gdy go do siebie dopuścisz, szybko przejmie stery nad wszystkimi twoimi emocjami."
Jest w tej książce wątek, który z jednej strony ma być czymś zaskakującym, z drugiej jest wyjątkowo oczywiste do czego to zmierza i zszokuje wyłącznie naszego "Australijczyka". I mimo, że to nie jest dla czytelnika czymś czego się nie spodziewa, wokół tego wątku jest tyle napięcia i niepewności jak to się potoczy, rozwinie, że spełnia swoją rolę. Może inaczej niż autorka miała w planie, a może tak miało być 🤔
Jakby nie patrzeć książkę w sumie wyciągnęłam w kilka godzin, czyli musiała się podobać. Fajna, gorąca, w letnim klimacie historia o miłości, której czas nie dał rady pokonać. Warto ją poznać. Sądzę, że wielu z Was też będzie nią oczarowana.
Dla mnie tylko jedno jest niezrozumiałe - po co te zmiany , pseudonimy, wydawanie książek pod różnymi "nazwiskami"? Może przegapiłam jakieś wyjaśnienie? Dajcie znać co myślicie o tym i oczywiście o książce.
Pola samotnie wychowuje córkę, z którą mieszka w Warszawie. Jej życie zawodowe jest dość udane, pisze pikantne kryminały, które mają wielu zwolenników. Inaczej jest z jej życiem miłosnym, w nim nie ma ani trochę ciepła, namiętności, nie wspominając o miłości. Kobieta zdążyła się pogodzić z faktem, że nie znajdzie prawdziwego mężczyzny, a ich „podróbki” ją nie interesują.
Pewnego dnia zostaje namówiona przez przyjaciółkę, aby dała sobie trochę odpoczynku, aby wyluzowała i wspólnie z nią oraz znajomymi wyruszyła na urlop. Monika była na tyle uparta, że dopięła swego, a przed nimi szalony urlop w Chorwacji. Miała być zabawa, alkohol, mężczyźni (chociaż do tego Pola podchodziła dość ostrożnie, żeby nie powiedzieć sceptycznie), jednak nie spodziewała się spotkać kogoś z przeszłości. Kuba był jej miłością, a to, co się kiedyś stało, mocno na nią wpłynęło. Ponownego spotkania nie było w planach, tym bardziej z dala od Polski, w której mieszkają. Kobieta zaczyna mieć sprzeczne uczucia, tym bardziej że nie kończy się na jednym spotkaniu. Jednak ona ma tajemnicę, którą zamierza mocno chronić. Jaką? Jak potoczy się relacja Poli i Kuby? Co takiego stało się przed laty? Czy Pola pozwoli mu, aby się do niej zbliżył? Czy wyjazd do Chorwacji był dobrą decyzją?
Lekka pozycja w wakacyjnym klimacie – tak podsumowałabym książkę. Może nie należy do tych, co mocno zaskakują i zostają w pamięci na długie tygodnie, jednak mnie się podobała. Czytało się ją szybko, pomimo wolniejszej akcji, a podczas czytania towarzyszyły emocje.
To historia o dwójce ludzi, którzy spotykają się po latach, z dala od domu, problemów i codzienności.
Bohaterowie ciekawi, mający wady i zalety, a dzięki temu realistyczni. Tym razem nie zdradzę wam nic więcej o nich niż na początku recenzji. Powiem tylko, że Polę polubiłam prawie od początku, natomiast Kuba musiał mnie do siebie trochę przekonywać.
„Kiedy znów cię zobaczę” to lekka, a jednocześnie ciekawa pozycja dobra na leniwe popołudnie. Ze swojej strony polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Czy to prawda, że stara miłość nie rdzewieje?
W życiu można się zakochać wiele razy, ale ta prawdziwa miłość zdarza się tylko raz. Głęboka, bezinteresowna, wywołująca tak silne emocje, że nie da się o niej zapomnieć. Gdy od czasu do czasu przypominamy o niej, to wywołuje melancholie, lekki żal, że to już się skończyło, bo o dawnej miłości zwykle się pamięta.
Minęła ponda dekada, gdy Pola tak bez słowa, z dnia nadzień została zostawiona przez Kubę. Spontaniczny urlop w Chorwacji, zorganizowany przez szaloną przyjaciółkę Monikę, powoduje niespodziewane spotkanie, z byłam, który kiedyś złamał jej serce.
Miała już ułożone życie, niby tamto już się skończyło, ale gdy go ujrzała, serce zabiło jak szalone, w głowie zrobił się zamęt. Wychodzi, na to, że jednak dawne uczucie nie wygasło, tylko zostało uśpione. Jednak Pola ukrywa bardzo wielką tajemnicę, którą za wszelką cenę próbuje chronić.
Duży plus za lekki styl i prosty język. Książka podzielona jest na kilkanaście krótkich rozdziałów, dzięki czemu szybko pochłaniamy fabułę. Historię poznajemy z perspektywy dwójki bohaterów, co zachęca do czytania. Nie ukrywam, że jestem zwolenniczką szczęśliwych romansów, a ten dostarczył mi sporej dawki dobrej zabawy. Polubiłam głównych bohaterów i świetnie się bawiłam, śledząc ich potyczki.
„Kiedy znów cię zobaczę” M. K. Pearl to ciepła, bardzo urokliwa opowieść, przy której miło spędzimy czas. Przesympatyczna, wciągająca lektura, w której na pewno odnajdziemy cząstkę siebie. Polecam.
KIEDY ZNÓW CIĘ ZOBACZĘ to lekki romans z pazurem, który zapewni wam relaks i rozrywkę podczas upalnego popołudnia lub wieczoru.
Autorka znana również jako Małgorzata Smolec zaprezentowała powieść miłą w odbiorze z mało skomplikowaną fabułą, ale z ciekawym wątkiem spotkania dwójki byłych kochanków po latach nieobecności oraz motywem skrywanego przez lata sekretu. Bo Polę i Jakuba nie łączy tylko trudne rozstanie, ale… tego dowiecie się czytając tę powieść 😉.
Wprawdzie historia Poli i Jakuba mnie zaciekawiła, autorka świetnie ją opowiada, jednak bohaterów odebrałam jako mało dojrzałych ludzi, którzy niekiedy mnie irytowali. Fabuła jest łatwa do przewidzenia, jednak bardzo przyjemna. Oto zwykły romans, który mogę polecić jako odskocznię od innych gatunków, fajnie też sprawdzi się na plażę.
„Zaczęłam się zastanawiać, czy dalej nienawidzę go za to, co było kiedyś, i doszłam do wniosku, że w moim sercu nie było już na to miejsca. Czułam jeszcze żal, to na pewno. Jednocześnie rosło we mnie pożądanie, a to wszystko razem tworzyło istną mieszankę wybuchową”.
Czy stwierdzenie „stara miłość nie rdzewieje” będzie miało zastosowanie w przypadku naszych bohaterów?
Zacznijmy od początku. Pola znana autorka kryminałów za namową przyjaciółki wybiera się na wakacje do słonecznej Chorwacji. Spotyka tam niewidzianego od dziesięciu lat byłego ukochanego, który nagle bez słowa zniknął.
Czy można wymarzyć sobie gorsze wakacje? A może okażą się najlepsze?
Jak myślicie?
Książkę zabrałam nad jezioro, więc przez chwilę mogłam się poczuć jak nasi bohaterowie. Opalać się w słońcu i słuchać szumu wody w upalne dni. Tyle że u mnie panowała lepsza, mniej napięta atmosfera.
Historia w sam raz na obecny wakacyjny klimat, gorąca Iliria, przystojni mężczyźni i piękne nadmorskie miasteczka. Świetnie się bawiłam podczas lektury, nim się zorientowałam, a byłam już na końcówce. Pola i Australijczyk zainteresowali mnie swoimi losami.
Przyznaję, że momentami drażniła mnie swoim zachowaniem główna bohaterka. Miałam wrażenie, że sama do końca nie wie, czego chce. Nie potrafiła się zdecydować na pewne rzeczy, jakoś tak nie przekonała mnie do siebie.
Ogólnie historia jest bardzo fajna, lekka i przyjemna. Niewymagająca zbytniej uwagi i skupienia w moim odczuciu. Idealna na popołudniowy relaks przy kawce.
Spędziłam miły czas na lekturze książki.
☀Autorka zabiera czytelnika do gorącej Chorwacji,by poczuć czas relaksu i na chwile zapomnieć o codzienności.Wraz z bohaterami przeżywamy ich rozterki i strach do rozpoczęcia ponownie relacji z obawą przed zranieniem.Czy wejście ponownie do tej samej rzeki będzie warte ryzyka?
Historia naszych bohaterów jest dowodem na to,że nawet po latach niewidzenia się można przypadkowo ponownie się spotkać.Nawet niechęć do drugiej osoby spowodowanej przez zaznaną krzywdę nie wymarze uczuć,które się czuło kiedyś.Czasem niewinne spojrzenie przypomni o skrywanym głęboko w sercu miłości,która została zakopana głęboko.Warto czasem zapomnieć o przeszłości i żyć teraźniejszością,ponieważ życie jest zbyt krótkie na nienawiść.
Wraz z bardzo ciekawa fabuła odnajdujemy tajemnice,której nie dało się wyznać,ponieważ nie było tej osoby.Dopiero czas przyczynia się do bycia dorosłym i rozmowy,która zmienia wiele.Pozatym widzimy także zmiany w innych osobach,które zraniły swoich najbliższych chcąc je chronić.Było to samolubne i nieszczere wobec nich.Przyczyniło się do utraconych lat pozbawionych prawdziwej miłości.
Szerokość jest kluczowa w każdej relacji i dzięki niej można stworzyć piękna relacje ciesząc się bliskością drugiej osoby.
Jest to lekka,przyjemna powieść z zawirowaniami w życiu bohaterów i dorosłymi decyzjami,które są początkiem zmian.Dzięki pięknemu otoczeniu i leniwemu czasu urlopowego można w pełni się zrelaksować czując ciepło kraju w którym odpoczywają Pola z Kuba wraz ze znajomymi.
Spędziłam z lektura bardzo przyjemny czas.I gorąco wam ją polecam.
Czy to prawda, że stara miłość nie rdzewieje?
W życiu można się zakochać wiele razy, ale ta prawdziwa miłość zdarza się tylko raz. Głęboka, bezinteresowna, wywołująca tak silne emocje, że nie da się o niej zapomnieć. Gdy od czasu do czasu przypominamy o niej, to wywołuje melancholie, lekki żal, że to już się skończyło, bo o dawnej miłości zwykle się pamięta.
Minęła dekada, gdy Pola tak bez słowa, z dnia nadzień została zostawiona przez Kubę. Spontaniczny urlop w Chorwacji, zorganizowany przez szaloną przyjaciółkę Monikę, powoduje niespodziewane spotkanie, z byłam, który kiedyś złamał jej serce.
Miała już ułożone życie, niby tamto już się skończyło, ale gdy go ujrzała, serce zabiło jak szalone, w głowie zrobił się zamęt. Wychodzi, na to, że jednak dawne uczucie nie wygasło, tylko zostało uśpione. Jednak Pola ukrywa bardzo wielką tajemnicę, którą za wszelką cenę próbuje chronić.
Duży plus za lekki styl i prosty język. Książka podzielona jest na kilkanaście krótkich rozdziałów, dzięki czemu szybko pochłaniamy fabułę. Historię poznajemy z perspektywy dwójki bohaterów, co zachęca do czytania. Nie ukrywam, że jestem zwolenniczką szczęśliwych romansów, a ten dostarczył mi sporej dawki dobrej zabawy. Polubiłam głównych bohaterów i świetnie się bawiłam, śledząc ich potyczki.
,,Kiedy znów cię zobaczę" M. K. Pearl to ciepła, bardzo urokliwa opowieść, przy której miło spędzimy czas. Przesympatyczna, wciągająca lektura, w której na pewno odnajdziemy cząstkę siebie. Polecam.
Cześć Wszystkim.
Malownicze wybrzeże Chorwacji, piękna plaża, basen, słońce, dobre towarzystwo. Czy coś więcej potrzeba?
Powiem Wam, że chętnie bym się wybrała na taki urlop i zrobiłam to z historią Poli umieszczoną na kartach książki ,,Kiedy znów Cię zobaczę" M.K. Pearl, wydawnictwo AmAre.
To było pierwsze moje spotkanie z twórczością autorki i spędziłam bardzo miły wieczór z książką. Fabuła toczy się swoim tempem, powoli odkrywając wszystkie informacje przed czytelnikiem. Pomimo, że jest to lekka i przyjemna lektura w sam raz na wakacje, to również porusza kilka ważnych tematów. Takich jak samotne macierzyństwo, przyjaźń, relacje rodzinne.
Bardzo polubiłam główną bohaterkę Polę, która skrywa tajemnice, a pojawienie się w tym samym miejscu Kuby na urlopie, powoduje, że kobieta musi zmierzyć się z przeszłością. Pomimo, że domyśliłam się jaki to sekret skrywa Pola, to byłam bardzie ciekawa, w którym kierunku będą się rozwijały relacje bohaterów. I z przyjemnością przyglądałam się ich zmaganiom, a wiadomo aby zaznacz szczęścia należy rozliczyć się z przeszłością co nie zawsze jest przyjemne.
,,Kiedy znów Cię zobaczę" to idealna książka na wakacje.
Mówi się, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, prawda? Ale przecież są przykłady, że danie sobie ponownie szansy, może uczynić nas szczęśliwymi. Para głównych bohaterów boi się tego kroku. Obawia się kolejnego zranienia. Ale ich serca pamiętają. Czy zatem warto zaryzykować? Moim zdaniem tak. Nie można bez końca żyć przeszłością i nienawiścią. Czasem trzeba odrzucić rozczarowanie, niechęć, żal i szczerze porozmawiać. Między Polą a Kubą niegdyś zabrakło rozmowy. Wychodzi na jaw pewna tajemnica... Przekonujemy się, jak ważna w każdej relacji jest szczerość.
"Kiedy byłam już blisko, modliłam się w duchu, żeby tylko go nie spotkać. Nie przeżyłabym tego, potrzebowałam czasu, żeby oswoić się z jego obecnością."
Bardzo polubiłam się z bohaterami. Nawet ci drugoplanowi się wyróżniali. Okazali się zwariowani, z ciętymi językami. Czytając tę książkę, wielokrotnie wyobrażałam sobie, jak fajnie byłoby znaleźć się w towarzystwie takich osób. I to w dodatku pod słońcem klimatycznej chorwackiej wyspy. Uwielbiam też Monikę i Szymona!
"Moim oczom ukazała się ta cholera, która wpuściła tornado do mojego życia. Najpiękniejsza kobieta, jaką w życiu całowałem. Moje utrapienie i mój tlen..."
Sporo w tej historii niedomówień i zaskakujących zbiegów okoliczności. Humor i energia są dominujace, ale i nie zabrakło również chwil smutku. M.K. Pearl fajnie wszystko wyważyła.
Jedyną niedogodnością jak dla mnie okazały się rozdziały prowadzone naprzemiennie przez obie postaci. Choć to akurat lubię. Chodzi mi o to, że nie przepadam za powtórzeniami tych samych wydarzeń z punktu widzenia drugiego bohatera. To na dłuższą metę nieco męczy i nuży.
"Kiedy znów cię zobaczę" to pełen emocji, romantyzmu, humoru oraz ciepła i miłości romans o błędach, wybaczeniu, dojrzałych decyzjach i życiowych zmianach. Słoneczna, malownicza Chorwacja czeka! Poczujcie ten wakacyjny vibe.
Przeczytane:2023-10-22,
Tytuł: "Kiedy znów Cię zobaczę"
Autor: @m.k.pearl
Data premiery: 31.05.2023r.
Wydawnictwo: Amare
"Kiedy znów Cię zobaczę" to pierwsza książka spod pióra autorki, którą miałam okazję czytać. Spędziłam z nią miły czas, bohaterów polubiłam, więc... książkę zaliczam do tych udanych :)
.
Pola & Kuba
.
Ona - samotnie wychowuję swoją córkę. Ojciec dziecka nie wie, że je ma... Pola to przed nim utajiła. W wychowywaniu pomogła jej mama. Na codzień zajmuje się pisaniem kryminałów. Jest książki są znane wśród czytelników. Jako, że jest pracoholiczką jej najlepsza przyjaciółka proponuję jej wyjazd do Chorwacji, żeby mogła zaszaleć i znaleźć jakiegoś faceta?
Poli nie bardzo podpba się ten pomysł, ale w końcu ulega...
Jedzie...
A na miejscu spotyka... Jakuba!
.
.
Kuba.
Prócz tego, że jest przystojny to kilka lat temu złamał serce Poli. Jej przyjaciółka ani słowem nie pisnęła, że Kuba również będzie w Chorwacji.
.
Pierwsze spotkanie dla obojga było szokiem! Przecież nie widzieli się tyle lat.. on wyjechał do Australii i po propstu ją zostawił... A tu taka niespodzianka🤭
.
No cóż.
Było momentami gorąco. W końcu Pola pojechała się tam pobawić 😁
.
Myślę, że oboje spędzili tam bardzo miły czas :)
A co było po powrocie ?
Tego Wam nie zdradzę, tylko zachęcam do przeczytania:)
.
Myślę, że spędzicie miło czas z tą pozycją;)