Kiedy zapomnisz
Jennie Shortridge

„Kiedy zapomnisz” to piąta z kolei powieść Jennie Shortridge, ale pierwsza wydana w polskim przekładzie. Wśród amerykańskich czytelników powieści tej autorki porównywane są do książek Lisy Genovy. Dla mnie jest to przede wszystkim emocjonująca historia o odnajdywaniu samej siebie i poszukiwaniu własnej tożsamości na skutek amnezji wywołanej traumatycznymi przeżyciami z przeszłości. Już pierwsza scena przedstawiająca kobietę stojącą po kolana w zimnej wodzie Zatoki San Francisco i wpatrującą się w dal daje wiele do myślenia. Tak poznajemy Lucie Walker – czterdziestoletnią kobietę, która nie wie kim jest i gdzie się znajduje. Jedyne co odczuwa to ogromną pustkę… Zaczepiona przez ludzi powraca do rzeczywistości, jednak to co do tej pory przeżyła staje się dla niej zagadką, wielką niewiadomą. Bohaterka trafia do szpitala i tam zostaje u niej zdiagnozowane rzadkie zaburzenie osobowości nazywane „fugą dysocjacyjną”. Szybko w szpitalu pojawia się narzeczony Lucie – Grady, który poszukuje jej od czasu, kiedy przed ośmiu dniami opuściła dom po poważnej kłótni i słuch po niej  zaginął. 

W jaki sposób kobieta dostała się z Seattle do San Francisco i co robiła przez tych kilka dni pozostaje dla wszystkich tajemnicą. Lucie opuszcza szpital i wraca z narzeczonym, choć teraz obcym mężczyzną, do domu, który przed laty sama urządzała, a dziś jest dla niej nieznanym miejscem. Czeka ją wiele wyzwań, trudnych sytuacji, dzięki którym spróbuje poskładać swoje życie, niczym elementy puzzli, na nowo. Będzie chciała odnaleźć się z powrotem w swojej rzeczywistości, która jeszcze przed kilkoma dniami była jej dobrze znana, a teraz jest ogromnym znakiem zapytania.

Ogromna determinacja i upór bohaterki powoli zacznie przynosić pierwsze efekty, ale czy to wystarczy, aby traumatyczna przeszłość z dzieciństwa odkryła swoje wszystkie karty?
 
Czy Grady okaże się faktycznie tym jedynym mężczyzną na całe życie? Jakie nowe oblicze swojej osobowości ujawni przed światem główna bohaterka? Sięgnijcie po tę powieść, a na pewno zaintryguje Was i zaciekawi. Będziecie mięli okazję poznać lepiej niektóre elementy ludzkiej psychiki, która często wypiera i odcina sytuacje, które ją przerastają i z którymi nie może sobie poradzić. To także opowieść o poznawaniu siebie na nowo, o odkrywaniu swoich uczuć i pragnień i wychodzenia ze skorupy, która do tej pory miała za zadanie chronić nas przed światem.
Podsumowując, jest to historia, która zapada w pamięć i nie łatwo o niej zapomnieć. Polecam serdecznie, a sama czekam na następne powieści Pani Shortridge.