Nowa powieść autora bestsellerowego ,,Z tej strony Sam"
Po śmierci najlepszego przyjaciela Eric Ly tworzy w głowie wymyślone scenariusze, chcąc uciec od rzeczywistości i poradzić sobie z żałobą. Gdy wydaje się, że już na zawsze zostanie sam, w jego życie ponownie wkracza Haru Tanaka - chłopak, którego poznał podczas pobytu w Japonii.
Problem w tym, że poza Erikiem nikt go nie widzi.
Wskutek magicznego splotu zdarzeń Eric znów ma kogoś, z kim może porozmawiać, komu może powierzyć swoje lęki, kto może pomóc mu wyjść z kryzysu. Chłopcy spędzają ze sobą coraz więcej czasu, a Eric powoli przestaje odróżniać prawdę od fantazji. Kiedy relacja z Haru zaczyna wpływać na życie codzienne Erica, musi on podjąć trudny wybór: poświęcić życie na rzecz Haru... lub Haru na rzecz życia.
Dustin Thao urodził się w Oregonie, a obecnie mieszka w Nowym Jorku, gdzie pracuje nad doktoratem. Kocha smutne książki i filmy takie jak ,,Most do Terabithii" i ,,Kimi no Na wa", które zainspirowały jego debiut literacki ,,Z tej strony Sam".
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2024-10-08
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: When Haru was here
Poruszająca opowieść dla fanów "Gwiazd naszych wina" Johna Greena i "Zostawiłeś mi tylko przeszłość" Adama Silvery.Siedemnastoletnia Julie Clarke ma wielki...
Przeczytane:2024-10-16, Ocena: 5, Przeczytałam,
Straciłeś/-aś kiedyś kogoś bardzo bliskiego? Pamiętasz emocje, które wtedy Ci towarzyszyły? Pogodziłeś/-aś się z tą stratą? ?
,,Kiedy był tu Haru" autorstwa Dustina Thao to powieść o tym, jak trudno pogodzić się ze stratą bliskiej osoby i zaakceptować, że ktoś, kogo kochamy, już nigdy do nas nie wróci.
Uwielbiam twórczość autora i jestem ogromną fanką jego stylu. Każda jego powieść jest niezwykle dopracowana, a sposób, w jaki pisze, ocieka emocjami. Ukazuje życie i problemy z niezwykłą prostotą i realizmem, unikając zbędnych ozdobników. To właśnie sprawia, że jego książki tak mocno chwytają za serce i wywołują silne emocje. Oczywiście nie mogło być inaczej w przypadku ,,Kiedy był tu Haru", czyli powieści, którą pochłonęłam w jeden wieczór i przy której wylałam morze łez.
Autor tym tytułem sprawił, że w mojej głowie kotłowało się wiele myśli. Oprócz żałoby pisze on o zmaganiach z problemami, dorastaniu i relacjach z bliskimi, które wcale nie są łatwe. Mogłoby się wydawać, że wszystko to jest przewidywalne, ale nic z tych rzeczy. Thao dzięki niezwykłej głębi ujmuje czytelnika i sprawia, że zaczyna on inaczej postrzegać otaczający go świat. Duży wpływ ma na to również ogrom autorefleksji, które z łatwością można przełożyć na własne życie, bo przecież każdy z nas staje przed trudnymi wyborami i przez całe życie musi żyć z ich konsekwencjami.
,,Kiedy był tu Haru" to historia, którą z łatwością można przeczytać w jeden wieczór, a od której naprawdę trudno się oderwać. Eric to postać, z którą łatwo się utożsamić i której nie sposób nie polubić. Osobiście jestem oczarowana tą powieścią i zachęcam Cię, abyś i Ty dał/-a się jej oczarować. Serdecznie polecam!