Kawalerowie Angeliny. Opowieść z włoskiej kuchni

Ocena: 4 (6 głosów)
Sprawdź, jak smakuje prawdziwe włoskie szczęście, przyprawione szczyptą lekkiego humoru! Niespodziewane odejście Franka sprawia, że świat Angeliny do tej pory szczęśliwej, młodej mężatki rozpada się. Cały swój żal i gniew postanawia przelać w jedyne zajęcie, które pozwala jaj zapomnieć o stracie w gotowanie. Jak w amoku przygotowuje talerz za talerzem pysznej lasagni, piecze chrupiący chleb, nacieranego ziołami kurczaka oraz ciasta... po czym rozdaje je zaskoczonym sąsiadom.

Basil, który właśnie zamieszkał po drugiej stronie ulicy, jest wręcz urzeczony potrawami, które przygotowała Angelina i proponuje, by gotowała dla niego. Wkrótce wieści o jej niezwykłych zdolnościach kulinarnych rozchodzą się coraz szerzej, a Angelina gotuje i piecze już dla kolejnych siedmiu samotnych mężczyzn. Stopniowo odkrywa magiczną moc jedzenia, które zbliża do siebie ludzi, potrafi uleczyć i, być może, dać szansę na drugą miłość.

"Kawalerowie Angeliny" to przepełniona domowym ciepłem, słodka opowieść o przezwyciężaniu żalu, podążaniu za głosem serca... i jedzeniu, oczywiście. Przekonaj się, jakie dania pozwoliły Angelinie podbić serca sąsiadów, dzięki fantastycznym przepisom, zawartym w książce. Teraz także i Ty możesz odkryć smakowite sekrety włoskiej kuchni!

Informacje dodatkowe o Kawalerowie Angeliny. Opowieść z włoskiej kuchni:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2012-05-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-7674-176-5
Liczba stron: 376

więcej

Kup książkę Kawalerowie Angeliny. Opowieść z włoskiej kuchni

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

"tajemnicą udanego małżeństwa jest poczucie humoru i krótka pamięć".


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Kawalerowie Angeliny. Opowieść z włoskiej kuchni - opinie o książce

Avatar użytkownika - iwona-w
iwona-w
Przeczytane:2015-11-04, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Zaczyna się niezbyt optymistycznie, ale akcja powoli rozwija się a wraz z nią rośnie nadzieja i otucha. Pogodna opowieść o godzeniu się ze stratą, otwieraniu się nowe osoby, wyzwania, które życie stawia na naszej drodze. Poza tym książka propaguje bezinteresowność, życzliwość i przyjaźń.
Link do opinii
Avatar użytkownika - kami00000
kami00000
Przeczytane:2013-08-12, Ocena: 2, Przeczytałam, 52 książki 2013,
Jedna z gorszych książek jakie ostatnio czytałam. Mimo iż historia na pierwszy rzut oka może się wydawać ciekawa. Angelinie umiera niespodziewanie ukochany mąż, traci pracę i zostaje praktyczne bez środków do życia, dodatkowo okazuje się że jest w ciąży. Musząc poradzić sobie z rzeczywistością postanawia gotować dla okolicznych samotnych mężczyzn, którzy tłumnie schodzą się do jej domu dwa razy dziennie urzeczeni jej kuchnią.... Z daleka czuć, że między kucharką a klientami jej "restauracyjki" narodzi cię przyjaźń, a może nawet coś więcej,,,, ale cóż.... nie da się ukryć, ze między czasie możemy przeczytać całe opisy przygotowania potraw, a nawet całe przepisy które zabierają ok. 50 stron książki i nie wnoszą niczego do fabuły. Książki nie czyta się z zapartym tchem, a wręcz przeciwnie czytelnik przez cały czas ma nadzieję, że książka wreszcie się skończy. Przeczytałam, ponieważ z zasady staram się nie rzucać czytania w połowie i każdą nawet najgorszą pozycję doczytać do końca, ale przy "Kawalerach Angeliny" średnio co 20 stron z trudem powstrzymywałam się przed odłożeniem książki i nie wracaniem do niej nigdy w życiu. Jak dla mnie czytanie tej pozycji to nie przyjemność a droga przez mękę.
Link do opinii

„Kawalerowie Angeliny” to książka, która zawiera cenne wskazówki jak pozbierać po tragedii, nieszczęściu, rozstaniu…

Elementy obyczajowe połączone ze smakami i aromatami z książki kucharskiej o czym informuje podtytuł zamieszczony na okładce: „Opowieść z włoskiej kuchni.”

Angelina D’Angelo od pięciu lat jest szczęśliwą żoną Franka. Mieszkają w swoim niewielkim domku w Filadelfii i wiodą dosyć uporządkowane życie. Wszystko zmienia się jednej nocy, podczas której Frank dostaje zawału serca. Skutek ataku jest śmiertelny i Angelina zostaje sama wraz ze swoim żalem, samotnością i problemami dnia codziennego, z którymi od tej pory musi się zmierzyć sama. Jej ból i poczucie straty przechodzi różne etapy, ale okazuje się, że najlepszym lekiem na taki stan duszy jest całkowite oddanie się pasji, ulubionemu zajęciu i poświęcenie mu całego swojego czasu.
Angelina od zawsze lubiła gotować i jest w tym naprawdę dobra. Potrawy, które wychodzą spod jej ręki są smaczne, wyszukane, pięknie podane i do tego mają w sobie coś niezwykłego, gdyż kobieta wkłada w ich przygotowanie całe swoje serce.

Angelina twierdzi, że „w gotowaniu nie chodzi o jedzenie. Chodzi o osobowość.”

Kulinarne zamiłowanie okazuje się lekiem także na jej  samotność i systematycznie uzupełnia stan konta, który od śmierci Franka i po utracie pracy został mocno nadwyrężony. 
Kobieta w swoim domu podaje posiłki dla kilku mężczyzn z bliższego i dalszego sąsiedztwa, którzy stają się stałymi gośćmi Angeliny. Dzięki temu, że odwiedzają jej dom dwa razy w ciągu dnia podczas śniadań i obiadów, kobieta ma stałe zajęcie i nie ma czasu myśleć o żałobie.
Życie jednak szykuje bohaterce niemałą niespodziankę… Po kilku miesiącach od śmierci męża okazuje się, że Angelina spodziewa się jego dziecka poczętego tej feralnej nocy, której Frank dostał ataku serca.
Od tego czasu jej życie nabiera nowego sensu, ale zmusza też kobietę do zmian, które zapewnią godne życie jej i nowo narodzonemu dziecku.

Jaki pomysł na swoje życie będzie miała Angelina? Jakie zmiany zajdą w jej życiu wraz z pojawieniem się w nim dziecka? Czy kobieta nadal będzie poświęcała czas swojej pasji?

Historia opisana w tej powieści pomimo tragicznego początku zawiera w sobie wiele optymizmu i dostarcza sporej dawki dobrego humoru. Możemy się delektować smakowitymi daniami kuchni włoskiej i nie tylko, poczuć aromaty przeróżnych ziół i przypraw, zapoznać się z przepisami na wyszukane potrawy i poznać bliżej sylwetki mężczyzn „Klubu Kawalerów”, którzy codziennie odwiedzają główną bohaterkę. Osoby tak różne od siebie, a z drugiej strony wspaniale się uzupełniające dodają charakteru tej powieści i z czasem stają się jeśli nie rodziną dla Angeliny, to na pewno jej dobrymi przyjaciółmi.

Polecam tę niewymagająca lekturę wszystkim kobietkom lubiącym wariacje kulinarne. To powieść przy której naprawdę można się zrelaksować, choć początek mógłby temu przeczyć.

Link do opinii
Avatar użytkownika - stokrotka22
stokrotka22
Przeczytane:2014-07-23, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy