Karmię piersią, jem zdrowo. Poradnik dietetyczny w laktacji
Magdalena Czyrynda - Koleda, Monika Stromkie - Złomaniec

Świetna książka dla wszystkich kobiet, które pragną karmić piersią dbając w tym czasie zarówno o siebie, jak i dziecko. Znajdziemy tutaj wiele cennych informacji o tym, jak wygląda karmienie piersią z praktycznego i teoretycznego punkt widzenia, na co warto zwrócić uwagę czy czego unikać. Dodatkowo autorki zawarły w tej pozycji wiele ciekawych przepisów na przykładowe dania do spożycia. Ciekawa pozycja, po którą warto sięgnąć, a mnie udało się ją znaleźć w najlepszym możliwym czasie J

Fantastyczna, z ogromem pomocnych rozwiązań, ciekawie napisana. Po tej książce doskonale widać, że autorki chciały podzielić się z młodymi kobietami, ze świeżo upieczonymi matkami swoją wiedzą, która niekiedy jest na wagę złota.

O karmieniu piersią krąży tyle mitów i legend, że ciężko jest wyłowić z nich ziarnko prawdy. Kobiety karmiące piersią nie raz słyszą od życzliwych ciotek, babć, sąsiadek czy nawet obcych osób, żeby nie jadły cytrusów, owoców z pestkami, kapusty, nabiału, itd. Lista zakazów jest naprawdę długa, co może doprowadzić niejedną mamę do bólu głowy i niepotrzebnego stresu. Na szczęście znalazły się mądre kobiety, które wyszły na przeciw młodym mamom i stworzyły poradnik dietetyczny w laktacji. Żałuję, że nie trafił on w moje ręce 5 lat temu, kiedy temat był mi bardzo bliski.

Mówi się, że co dwie głowy to nie jedna, ale gdy dwie autorki, dwie kobiety, dwie mamy, dwie dietetyczki, połączą swoje siły, wyjdzie z tego istne combo przydatnej wiedzy. „Karmię piersią, jem zdrowo" to kompleksowy poradnik dla kobiet, które wkraczają w zawiły temat laktacji. Autorki w bardzo prosty i lekki sposób opisują w nim cały proces laktacji, opisują jego zalety (bo wad nie ma żadnych!), rozwiewają rozterki mamy karmiącej, przedstawiają konkretne argumenty przemawiające za karmieniem piersią jak najdłużej. W książce znajdziemy również trochę ciekawostek o laktacji, o których nie miałam zielonego pojęcia. Świetnym pomysłem było zamieszczenie prostych przepisów na śniadania, obiady, kolacje i przekąski, które każda mama może wdrożyć do swojego jadłospisu. Mimo tego, że już nie karmię piersią, to z chęcią przetestuję kilka z tych apetycznie wyglądających przepisów. Podsumowując, „Karmię piersią, jem zdrowo" według mnie jest świetną pomocą dla świeżo upieczonych mam, które chcą uporządkować swoją wiedzę dotyczącą karmienia piersią, chcą pozbyć się dręczących je wątpliwości lub po prostu zwyczajnie ogarnąć cały ten ważny temat.

Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy. 

Kiedy mówię, że czytam absolutnie wszystko… to nie żartuję. A już szczególnie chętnie sięgam po poradniki, które analizują zupełnie obce mi tematy. Po „Karmię piersią jem zdrowo” sięgnęłam z czystej ciekawości, bo zagadnienie jest mi absolutnie nieznane. Czy dowiedziałam się z tej książki czegoś ciekawego?

Magdalena Czyrynda-Koleda i Monika Stromkie-Złomaniec napisały książkę, która jest prawdziwy kompendium wiedzy na temat karmienia piersią. Zanim jednak przeszły do omawiania szczegółów, wskazały kilka faktów i statystyk. Wnioski, które z nich płyną są… umiarkowanie optymistyczne. Wiele z nas rozważa temat, wiele chce go wdrożyć w życie, ale też spora część odpada w przedbiegach. Jako powód wskazują brak dostatecznej wiedzy, presję, czy problemy, z którymi nikt im nie pomógł. Myślę, że ta książka to odpowiedź na wiele wątpliwości. Jeśli więc macie w swoim otoczeniu przyszłe matki, ten poradnik może być dla nich świetnym wsparciem.

Jak to bywa w publikacjach skupionych na jednym zagadnieniu, jest tu zebrana chyba cała wiedza na temat karmienia piersią. Wbrew temu, co sugeruje tytuł, książka nie analizuje wyłącznie kwestii związanych żywieniem. Jest tu wszystko, od podstaw, po szczegóły, od anatomii i analizy procesów, bo popularne mity. Najbardziej spodobał mi się ten ostatni element. Matki karmiące wciąż słyszą, co powinny, a czego nie powinny jeść/robić. Autorki analizują takie tezy i rozkładają na łopatki.

Po raz kolejny, jak to bywa w przypadku publikacji na jeden temat, zdawać się może, że jest on lekiem na całe zło. Nie mam pojęcia, czy wszystkie elementy np. profilaktyka antynowotworowa, to prawda, czy tylko teza. To już każdy czytelnik musi ocenić sam.

Książka prezentuje się też bardzo zachęcająco od strony wizualnej. Wszystko tu ze sobą współgra, jest przyjemne dla oka i atrakcyjne w czytaniu. W ten tytuł warto zaopatrzyć się na przyszłość lub sprezentować bardziej potrzebującej koleżance. Nie tylko dowie się z niego wielu istotnych rzeczy, ale też, przede wszystkim, przekona, że nie jest to temat tabu i nie ma nic złego w szukaniu wsparcia w tej delikatnej kwestii. Co więcej, dostanie też wskazówki gdzie i kogo pytać.

Każda kobieta, będąc w ciąży, zastanawia się, jak to będzie z jej laktacją, czy uda jej się karmić maluszka i już na tym etapie ma w głowie te wszystkie wyrzeczenia żywieniowe, które ją czekają. Niestety sama wpadłam w sidła przesądów żywieniowych i jak przypomnę sobie, co ja w tych czasach jadłam, to aż nie mogę w to uwierzyć, że dałam się na to wszystko nabrać. Teraz postanowiłam do sprawy podejść inaczej i posłuchać trochę mądrzejszych osób, które znają się bardziej na żywieniu kobiet w okresie laktacji niż osób z wiedzą sprzed kilkudziesięciu lat.
Poradnik, który został stworzony przez dwie świetne dietetyczki to ogrom bardzo ważnej i przydatnej wiedzy, wszystko opisane jest w sposób lekki i przyjemny, tak jakby słuchało się przyjaciółki, a nie czytało książkę. Mamy rozdziały o tym, jak ważne jest karmienie, jakie rozterki mają młode mamy, opisy kolki niemowlęcej, kupki naszego dziecka, a nawet to jak rozpoznać, dlaczego nasze dziecko płacze, jak widać książka o karmieniu to taki kompleksowy poradnik mamy. Mnie z tego wszystkiego chyba najbardziej spodobał się koniec gdzie mamy mnóstwo przepisów na śniadania, obiady i kolacje, a wszystko wygląda tak apetycznie, że nie mogę doczekać się gotowania tych wszystkich dań.
Uwielbiam takie poradniki, które wprowadzają mnie w nowe sytuacje, wiadomo, że nie da się wszystkiego przewidzieć, ale fajnie mieć już jakąś wiedzę na dany temat i być przygotowanym, że coś takiego może się zdarzyć i mieć już gotowy pomysł na to, jak rozwiązać dany problem. Jak dla mnie ogromnym plusem tej książki jest jej wygląd, są różne kolory, dużo grafiki i schematy więc naprawdę radość dla oczu, do tego każde zagadnienie ma swój rozdział, więc możemy zawsze szybko wrócić do danego tematu, który nas ciekawi.
Tak jak zawsze powtarzam, nie ma jednej recepty na ten sam problem, ale warto być na coś przygotowanym i mieć jakieś gotowe rozwiązanie, bo może akurat to właśnie zadziała. Warto z takich poradników wyciągać jak najwięcej, a kiedy wiedza z nich nie zawsze nam się przyda nie negować ich, bo to, że konkretne rozwiązanie nie pomogło nam, nie oznacza, że nie pomoże innym.

O karmieniu piersią krąży wiele mitów, które nie mają zbyt wiele wspólnego z prawdą. Kobiecie nie wolno tego czy tamtego. Powinna tak się odżywiać, pić tyle wody, unikać alergenów, tak żyć... Aż wydaje się, że bycie matką to bardziej katorga niż normalne życie. Jednak okazuje się, że prawda wygląda nieco inaczej.
Autorki poradnika pokazują, jak rzeczywiście powinno wyglądać karmienie piersią, na co kobieta może pozwolić sobie w tym czasie, a na co ma uważać. Książka jest napisana prostym językiem, bez zbędnych naukowych sformułowań. Dzięki temu każdą stronę czyta się z prawdziwą przyjemnością. Ponadto widać, że autorki wiedzą, o czym piszą. Przełamują stare stereotypy i dają kobietom poczucie, że karmienie piersią może być naprawdę wspaniałym czasem dla nich i ich dzieci.
Ogromnym plusem też są przepisy przedstawione na końcu książki. Dla każdej matki mogą stać się pewnym punktem wyjścia do tego, że można jeść smacznie i zdrowo, a do tego nie ograniczać posiłków do zaledwie kilku składników.
Ta książka z pewnością przyda się młodym rodzicom, a szczególnie matkom. Dzięki niej odkryją, czym dokładnie jest proces laktacji, co warto wiedzieć o samym karmieniu piersią oraz jak zadbać o siebie, oraz o swoje dziecko w tym czasie.

Karmienie piersią to w ostatnich latach temat skrajny i prowokacyjny - jednych obrzydza, drudzy uważają je za największą bliskość między matką a dzieckiem. Pewne jest natomiast, że wraz z pokarmem przekazywane są wszystkie składniki odżywcze, a młode matki są mocno zagubione co im wolno jeść, a czego nie. Sprzeczne rady od bliskich i pełne reklam artykuły w internecie także nie pomagają. Na szczęście z dobrą radą przychodzą dwie doświadczone i przy okazji lekko piszące dietetyk. Czyta się z przyjemnością, a nawet lekkim żalem, że książka jest tak objętościowo mała - przyjemna dawka wiedzy, która kiedyś mam nadzieję mi się przyda. Oprócz najważniejszej odpowiedzi, czyli co i ile jeść dostajemy też szybki kurs wiedzy o anatomii, a zawsze warto poznawać siebie. I słuchać siebie, nie innych - dlatego wszelkie rady babć i cioć można od dzisiaj schować do kieszeni. Nasze wybory żywieniowe, a także długość karmienia, która jest kolejnym kontrowersyjnym tematem powinny być indywidualną sprawą, bo szczęśliwa mama to szczęśliwy maluszek. Książka ma też to, co absolutnie skradło moje serce, czyli przepiękne wnętrze pełne kolorowych zdjęć i sympatyczną okładkę, choć nie po niej podobno powinno się oceniać. Bardzo polecam!

Chociaż książka nie jest zbyt obszerna, zawiera szereg dobrych rad. Obala mity, które od lat krążą na temat karmienia piersią. W przystępny sposób pokazuje jak to, z tym karmieniem jest. Autorki w prosty sposób opisują jakie, zalety ma karmienie piersią i dlaczego warto karmić tak dziecko jak najdłużej. Przydatnym dodatkiem są proste przepisy na każdą porę dnia. Myślę, że ta książka, to pozycja obowiązkowa dla mam, które już karmią i dla tych które dopiero mają to przed sobą.