Karma dziwką czy przyjacielem? To pytanie zadawałam sobie wielokrotnie w momencie, w którym nie potrafiłam zgłębić jednej z największych życiowych mądrości, jaką jest zjawisko karmy. Świat wywalił mi się do góry nogami, tunel zrobił się czarny, nadziei zabrakło, a ja twardo stąpająca po ziemi zdałam sobie sprawę, że upadłam, a mój czas minął. Wtedy odezwała się karma. Przypominała mi, że bez względu na to, kim jesteśmy, nie możemy się łudzić, że ona nas nie dotyczy.
Karolina wraz ze swoim partnerem Wojtkiem wyjeżdża do pracy w UK. Od dawna ignoruje znaki, które świadczą o poważnym kryzysie w związku. Wspólny wyjazd, mieszkanie z dala od rodziny i bliskich tylko nasila problemy młodych. Agresja Wojtka nasila się, a Karolina regularnie pada ofiarą przemocy domowej. Z czasem mężczyzna coraz mniej się kontroluje i na partnerce odreagowuje wszelkie frustracje.
Karolina również w pracy nie ma kolorowo, w końcu znajduje nową…
Czy jest to moment, kiedy karma się odwraca i wszystko zaczyna się układać?
Wydawnictwo: BookEdit
Data wydania: 2024-01-17
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 180
Tytuł oryginału: Karma: dziwką czy przyjacielem
Język oryginału: polski
Karma
Dziwką czy przyjacielem? 🤔
Książka opowiada o losach Karoliny, która wraz ze swoim partnerem Wojtkiem wyjeżdża do pracy w Wielkiej Brytanii. Tam jednak zamiast lepszego życia czeka ją piekło przemocy domowej, zdrady i samotności. Karolina zaczyna się zastanawiać, czy karma jest jej przyjacielem, czy wrogiem, i czy ma szansę na szczęście 😔 😢.
Pióro autorka jest proste, ale nie oszczędza swoich czytelników. Na pewno nie jest to lektura dla osób o słabych nerwach, ponieważ porusza trudne tematy, takie jak przemoc, gwałt, depresja, alkoholizm czy samobójstwo. Jednocześnie książka pokazuje siłę i odwagę głównej bohaterki, która nie poddaje się i walczy o swoje marzenia.
Książka jest oparta na prawdziwej historii autorki, jest poruszająca, wzrusza i skłania do refleksji nad sensem życia i rolą karmy.
Ta historia daje do myślenia.
Polecam Wam ogromnie 😍.
Dziękuję wydawnictwu za egzemplarz ❤️
Współpraca reklamowa, barterowa 🙂
Ta książka pokazuje, że "Po każdej burzy wychodzi słońce".
Jak sam podpis pod tytułem mówi, ta książka została napisana na faktach, i jest to prawdziwa historia z życia Autorki. Opisane w niej sytuację przydarzyły się Autorce naprawdę i nie można powiedzieć, żeby były one kolorowe i wesołe. Jednak mimo przykrych sytuacji, które stanęły na drodze Pani Karolinie, to postanowiła zaryzykować i być szczęśliwą.
Przykro się czytało tę historię, jednak żebym płakała z tego powodu, to nie, ale było mi szkoda tej dziewczyny, która była źle traktowana i sama nie chciała tego dostrzec, bo wydawała się zaszczuta przez swojego partnera. Przeczytałam ją w sumie bez emocji. Jednak może być ona dobra jako przestroga dla innych, by nie popełniali też takich "błędów", jakie popełniła Pani Karolina, poprzez ulokowanie swoich uczuć w nieodpowiedniej osobie.
Ta książka pokazuje także, że nie powinniśmy zatracać się w osądach innych osób na podstawie tylko wyglądu zewnętrznego, bo może wyjść tak, że osoba którą mieliśmy za wroga, okaże się naszym dobrym przyjacielem. Ale to już chyba też każdy z nas poznał na swoich przykładach ?.
Ta książka pokazuje także, że zdrada, w każdej postaci jest okropna i krzywdząca, a tutaj Pani Karolina wielokrotnie została zdradzona, nie tylko przez partnerów życiowych, ale także przez "przyjaciółkę". W jaki sposób? Dowiecie się, kiedy postanowicie sięgnąć po tę książkę.
To będzie chyba pierwsza książka, której nie potrafię ale i nie chcę ocenić. Karolina opisała swoje przeżycia, więc są to rzeczy, których nie powinno stawiać się niżej albo wyżej porównując z innymi historiami. Już na wstępnie chcę wam powiedzieć, że szykujcie się na wiele emocji - będziecie smutni, źli, radośni ale i też wdzięczni, że wasze życie jest całkiem inne niż miała bohaterka książki.
Książka jest bardzo krótka, bo posiada jakoś niecałe dwieście stron, więc przeczytacie ją w jednej chwili. Mi zajęło to niecałą godzinę. Mimo tego autorce udało się poruszyć wiele trudnych kwestii dotyczących relacji i życia. Co więcej Karolina Łabaj ma taki styl pisania, że czytając miałam wrażenie, że słucham opowieści dobrej koleżanki. Przez książkę się dosłownie płynie...
Karolina to bohaterka książki, która wyjeżdża ze swoim ukochanym za granicę. Nie byłoby to dziwne, gdyby nie Wojtek, bo tak miał na imię jej partner, jest jej... byłym ale i obecnym chłopakiem. Niby nic, prawda? Ale... jednak właśnie poza domem mężczyzna zaczyna pokazywać swoją prawdziwa twarz. Jest naprawdę złym człowiekiem i tu były momenty, że w ogóle nie rozumiałam Karoliny. Być może dlatego, że mam inny charakter, silniejszy i bardziej stanowczy? Nie wiem... ale... czytając to co autorka napisała byłam zła na bohaterkę jej książki i wiele razy myślałam "Jak ona może dawać tak sobą pomiatać?" albo "Ja już dawno bym od niego odeszła". Ale rozumem też fakt, że każdy człowiek jest inny i ma inną psychikę. Wracając do historii... Wojtek zaczyna stosować przemoc, nie tylko fizyczną ale i psychiczną, słowną... Karolina nie chce takiego życia, ale boi się odejść od mężczyzny. A on robi to na co ma ochotę nie patrząc nawę na to, że pewnego dnia rodzice Karoli przyjechali w odwiedziny. On nawet przy nich jest wulgarny i agresywny. I tu znowu nachodzą mnie myśli - "Dlaczego rodzice nie zareagowali? Dlaczego nie kazali wracać córce z nimi do domu? Przecież widzieli jaki jest ich przyszły zięć."
Właśnie... zięć. Wojtek oświadczył się Karolinie, a ona oczywiście przyjęła zaręczyny. Absurd! Karola nie ma łatwo również w pracy... mówiąc wprost - nie układa jej się, więc zmienia ją i to wychodzi jej w jakiś sposób na dobre - poznaje tam Aśkę, która z czasem staje się jej przyjaciółką. To dzięki niej główna bohaterka będzie mogła stanąć w końcu na nogi i uwolnić się od tego tyrana.
W książce pojawia się również inny mężczyzna, Pedro. Czy on będzie miał coś wspólnego z Karoliną? Nic więcej wam nie napisze, chcę abyście mieli jakąś nutkę niepewności, tajemnicy. To też skłoni was do wzięcia jak najszybciej tej książki do ręki.
Podsumowując książka pokazuje, że wśród nas są osoby, które za zamkniętymi drzwiami przechodzą piekło. Tylko... dlaczego nie pozwalają sobie na pomoc? Dlaczego nie chcą walczyć o siebie?
Ta historia pokazuje, że nie warto ślepo podążać za uczuciem. W każdym związku należy mieć w pewnym sensie dystans oraz myśleć racjonalnie. Czytając książkę będziecie mogli zapewne znaleźć odpowiedź na pytania, które zadałam nieco wyżej. Jest to ciężka książka, ale warto ją przeczytać, by uchronić się przez popełnianiem błędów głównej bohaterki.
Przeczytane:2024-02-27, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024,
Związek Karoliny i Wojtka nie był idealny, a jednak zdecydowali się na wspólny wyjazd za granicę do pracy. Tak kobieta, zostawiając wszystko, co znała, wylądowała w Wielkiej Brytanii. Niestety problemy, które już zaczęły się w Polsce, teraz tylko się pogłębiają i to nie jest jedyny problem, z jakim musi się zmierzyć. Mieszkają u znajomych, a ona widzi, jak ich związek wygląda. Na dodatek w pracy również nie jest kolorowo. Wojtek staje się coraz bardziej agresywny i zamiast być jej wsparciem, staje się powodem łez.
W pewnym momencie poznaje Asię, a jej życie pomału zaczyna się zmieniać. Karolina drobnymi krokami zaczyna „naprawiać” swoje życie i to siebie stawiać na pierwszym, a nie ostatnim miejscu. Od czego zacznie? Jak będą wyglądać te zmiany? Czy zacznie być szczęśliwa? Czy zostanie w Wielkiej Brytanii? Czy wyjazd był błędem? Jak potoczy się życie Karoliny?
Zaciekawił mnie opis książki i w sumie dlatego po nią sięgnęłam. Jaka się okazała? Według mnie świetna. Autorka w umiejętny sposób porusza trudne tematy, a jednocześnie pisze z taką lekkością, że książkę wręcz się „pochłania”.
Historia Karoliny to opowieść pełna bólu, cierpienia, samotności, a jednocześnie pokazująca nowy początek, przyjaźń, walkę o siebie. Książkę czyta się szybko, nawet bardzo szybko. Ja wszystko przeżywałam wraz z główną bohaterką, wiele emocji mi ta książka dostarczyła. Akcja sprawnie poprowadzona, z ciekawymi zwrotami.
Główną bohaterką jest Karolina. Osobiście bardzo ją polubiłam i mocno jej kibicowałam, aby udało jej się wszystko ułożyć w swoim życiu, aby odnalazła własne szczęście. Według mnie jest kobietą silną, odważną, dzielną (choć nie od początku).
„Karma: dziwką czy przyjacielem?” to ciekawa, wciągająca, a jednocześnie poruszająca trudne tematy, wywołująca emocje podczas czytania. Ze swojej strony z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA