Książka zawiera:
Karibu
- Ucieczka
- Wielkie kije ogniste
- Strzelba
- Wampum
- Zemsta Karibu
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 1983 (data przybliżona)
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 280
Tytuł oryginału: Karibu i inne opowiadania
Język oryginału: Polski
Przeczytane:2019-09-04, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2019 roku,
Oto wspaniała historia o małym indiańcu Karibu, synu wodza plemienia Szawano. Akcja toczy się w czasach, kiedy biali podbijali ziemię czerwonych plemion. Książka zaczyna się od wielkiego sukcesu Karibu, czyli zdobyciu mięsa podczas wielkiego głodu. Potem przechodzi do chwili, w której biali zmusili młodego Indianina do wskazania im drogi, a jak dowiedział się za dużo to go zniewolili. Po ucieczce Karibu do wioski przybyli zmarznięci ludzie z plemienia Delawarów. Okazało się, że biali zaczęli zbierać skalpy indiańskich wojowników, kobiety, a nawet dzieci. Zaczęła się wojna. Karibu wyruszył po siostrę, Owigo. Wtedy pewna kobieta poprosiła, by zabrał jeszcze dziewczynkę, Metanę, że sobą. Gdy razem płynęli spotkali wojowników, a potem białych. Karibu zatopił dwie łodzie Anglików, ale pierw skaleczył się w dłoń nożem. Ratuje go Metana. Chłopiec idzie do Stuka Małego, by prosić go o pomoc w wycenie futra, gdyż chciał kupić strzelbę. Gibson, biały kupca, sprzedał mu zepsuta broń. Lecz Karibu się nie podał, śledził białego i ukradł mu dobrą strzelbę. Okazało się, że to strzelba jego ojca. Wtedy zaczęły się poszukiwania. Spotkał Metanę i dzięki niej odnalazł ojca. Jednak trzeba było odzyskać też ważny przedmiot, wampum, który był ukryty w pasie. Niestety ojciec nie przeżył. Po przywiezieniu dziadka, Karibu wyruszył na wojnę. Kilka razy spotkał Gibsona i mimo, że to nie on zabił jego ojca, to zabił wielu swymi zarażonymi kocami, przez co ryży kupiec stanowił dla niego całe zło białych. W końcu ustalono pokój między indianami a białymi. Wtedy niczego nieświadomy Karibu zemścił się na Gibsonie. Już zapierało się na następną wojnę, gdy Karibu przyszedł do białych i oznajmił, by ci go zabili i nie krzywdzili niewinnych. Wygłosił piękną mowę, która zaciekawiła białych, dzięki czemu wojna się skończyła, a Karibu przeżył oszołomiony, półprzytomny i smutny, ale za to pełen nadziei.