Kalifornijczyk

Ocena: 4.67 (3 głosów)

Z Los Angeles do Krakowa - czy różni nas aż tak wiele?

O tym, jak robić karierę w przemyśle rozrywkowym, przespać lot i zakraść się w łaski Majora i jego wnuczki

Rob, Nick i Michael zwykli mówić o sobie, że są jak taboret z trzema nogami. Brak jednej mógł sprawić, że konstrukcja się zawali. Od czasu studiów w szkole filmowej w Los Angeles są przyjaciółmi na dobre i złe.

Rob teoretycznie ma wszystko - świetnie zapowiadającą się karierę w przemyśle rozrywkowym, luksusowy samochód i sypialnię z widokiem na Pacyfik. Większość czasu spędza jednak za biurkiem, odsuwając na bok życie towarzyskie i marzenia o bardziej satysfakcjonującej pracy.

Nieoczekiwana zmiana planów weselnych jednego z przyjaciół sprawia, że Rob ląduje na innym kontynencie, a dokładnie w Polsce, skąd pochodzi narzeczona Michaela. W kraju, w którym mówi się śpiewnym, szeleszczącym językiem, zajada mączne potrawy i pije wódkę. Tu poznaje barwnych mieszkańców domu w podkrakowskiej Skale. Jednych - jak krewkiego Majora - młody Kalifornijczyk będzie starał się unikać, ale innych - Julię, kuzynkę panny młodej - wręcz przeciwnie...

Informacje dodatkowe o Kalifornijczyk:

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2020-07-14
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788381169646
Liczba stron: 432

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Kalifornijczyk

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kalifornijczyk - opinie o książce

 Julię Grzybowską i Roba Taylora różni dosłownie wszystko. Zaczynając od języka, po wychowanie i charakter, na miejscu zamieszkania kończąc. 
   Rob na stałe mieszka w słonecznej Kalifornii. Pracuje w TV A'Enterteinment - totalnie zapracowany. Może liczyć na kumpli ze szkolnej ławy - Nicka i Michaela. Ten drugi, Michael doceniając życie i szczęście, na jakie trafił oświadcza się Marcie. Rusza machina przygotowań do ślubu. Ślubu, który ma się odbyć ekspresowo w ... Polsce. W miejscowości Skała pod Krakowem. Wyruszają (nie bez przeszkód) w drogę. Na miejscu konfrontują swoje wyobrażenia z rzeczywistością.
   Julia jest kuzynką panny młodej. Zdolną graficzką. To pomocna, skromna, miła osoba, która jako jedyna z polskiego towarzystwa zna biegle język angielski. Mieszka z mamą i dziadkiem Kazikiem, emerytowanym majorem. Ojciec dziewczyny zdezerterował z ich życia lata temu. 
Czy ta dwójka dojdzie do porozumienia? Czy Kalifornijczyk odnajdzie się w nowej rzeczywistości? Czy ślub się odbędzie? Jak zakończy się ta historia pełna gaf, szaleństw, zwrotów akcji i humoru?

   Kolejny debiut w moich rękach. Urzekła mnie okładka i to bardzo. Taka ciepła, radosna i słoneczna. Sam opis również był intrygujący. Byłam bardzo ciekawa Roba i tego, jak wyjdzie ta konfrontacja z młodą Julką i sędziwym Majorem. Jedno delikatne a drugie zgryźliwe. I powiem Wam, że sam pomysł na historię okazał się świetny. Zostały dobitnie zaznaczone różnice między bohaterami. Gołym okiem było widać to, co ich różni. Totalny kontrast. Cała książka została fajnie podzielona na części. Każda z nich zawierała kolejny etap. Akcja cały czas szybowała w górę. Nie sposób było się nudzić. Dlatego, że w tej książce, mimo momentów smutnych i refleksyjnych, jest mnóstwo dowcipu i delikatnego sarkazmu. Idealna pozycja na poprawę humoru. To, czego doświadczyli trzej przystojniacy bawiło i radowało. Zaskakiwało i niejednokrotnie oczy robiły mi się duże jak pięć złotych. Normalnie jakiś pech ich się trzymał a oni i tak we wszystkim wiedzieli same plusy. Bardzo fajne postacie. Co do głównej bohaterki to mam troszkę mieszane uczucia. Troskliwa, spokojna i troszkę mało wyrazista. Nie do końca przyciągnęła mnie do siebie. Za to Major to dopiero przebojowy dziadziuś. Strzela sarkazmem i szczerością niczym z karabinu maszynowego. Cała historia jest na ogromny plus. Do ostatnich słów czarowała uczuciami i emocjami.

   Debiut Alicji Manders to historia o miłości i przyjaźni. O ich sile. O więziach rodzinnych i zawiłościach. Pokazuje, że mimo barier, nie koniecznie tych językowych, miłość zawsze znajdzie szczelinę. Znajdzie swoją drogę do celu. Lektura bawi, zaskakuje i uczy. Świetna pozycja na poprawę humoru. I w miarę czytania, wsysania się w historię bohaterów, nie zwraca się uwagi na rozmiar książki. Choć grubość może szokować to i tak jest wielce prawdopodobne, że stwierdzicie tak jak ja, że za szybko się skończyła. Dlaczego? Bo poza głównymi bohaterami poznajemy jeszcze historię państwa młodych, majora oraz innych członków rodziny Julii a także Roba. O jego życiu nie można zapomnieć i nie wspomnieć, bo podobnie jak Polka, Kalifornijczyk też wcale tak łatwo nie ma. Zachęcam do sięgnięcia po tę książkę. Niejednokrotnie Was zaskoczy i rozbawi. Idealna pozycja na letnie wieczory.

Polecam.

Link do opinii

Wielkie amerykańskie miasto i małe prowincjonalne miasteczko w Polsce. Czy mają jakiś wspólny mianownik? A może dzieli je tak wiele, że nigdy nie będzie możliwe utworzenie wspólnego związku, połączenie pasji, pracy i życia?

Na te pytania muszą znaleźć odpowiedź pewni młodzi ludzie. Julka - mieszkanka podkrakowskiej Skały, szukająca swojego miejsca. Jest wykształcona, ale bez pracy. W małym miasteczku o nią trudno, z kolei wyjechać do Krakowa i Warszawy, kobieta tymczasowo nie może. Trzymają ją zobowiązania wobec schorowanego Majora i sprawy finansowe.
Rob jest lekkoduchem pracującym w jednej z amerykańskich telewizji. Nie narzeka na brak zajęcia, aczkolwiek marzy o ambitniejszych projektach. Jako bliski przyjaciel Michaela, zjawia się pewnego dnia w Skale, gdzie odbędzie się ślub jego kumpla i kuzynki Julki.
Weselna otoczka i wydarzenia rodzinne sprawią, że Rob postanowi zostać w Polsce trochę dłużej. Wraz z Julią zaczną powoli budować swój związek, za namową mężczyzny, dziewczyna wyśle swoje CV do Warszawy, i kiedy wszystko zacznie się układać...


"Kalifornijczyk" Alicji Manders, to wesoła i przyjemna opowieść o dwóch światach. W bardzo ciekawy sposób ukazuje podobieństwa i różnice pomiędzy dwoma kulturami, ludzkimi zachowaniami, sposobem życia. W prosty sposób potrafi rozbawić do łez, a zaraz potem zmusić do refleksji. Czy dzielące oba kraje różnice, są w stanie pogrzebać marzenia o wielkiej miłości? 
Poza tematyką romansową autorka zwraca uwagę na trudne życie poza wielkimi aglomeracjami, problemy młodych ludzi, zwłaszcza te dotyczące pracy. To niezwykle istotne kwestie i cieszę się, że zostały poruszone.
Nie zabrakło opisów miejsc - te dotyczące okolic Skały, są naprawdę godne odwiedzenia. Byłam, widziałam i polecam :)
Największe oklaski należą się autorce za ciekawe i szczere ukazanie tych samych wydarzeń w obliczu 2 kultur - miłość, przyjaźń, starość...

Link do opinii
Avatar użytkownika - Tatiaszaaleksiej
Tatiaszaaleksiej
Przeczytane:2020-09-08, Ocena: 4, Przeczytałem,

"Nic nie trwa wiecznie. Ani dobre, ani złe. Dlatego powinniśmy się wyrzec pragnienia kontroli."

 

Rob pracuje w jednej ze stacji telewizyjnej. Jego życie to prawie bajka, świetnie zapowiadająca się kariera w świecie rozrywkowym, luksusowy samochód, przestronny apartament. Jego przyjaciel - Michael zaprasza go na swój ślub, który odbędzie się w Polsce. Dla Roba jest to zaproszenie nie do odrzucenia, od dawna chce coś zmienić w swoim życiu. Być może nadarzająca się okazja będzie temu sprzyjać. Julia jest bardzo nieśmiałą, niepewną siebie młodą kobietą. Boi się marzyć, czuje strach przed rozpoczęciem życia na własny rachunek. Mieszka z matką i dziadkiem w podkrakowskiej, niewielkiej miejscowości. Z przyszłą panną młodą łączą ją więzy rodzinne – są kuzynkami. Drogi tych dwojga się przecinają. Co z tego wyniknie? Ich światy różnią całkowicie, czy znajdą nić porozumienia?

 

Akcja powieści toczy się spokojnie, wciąga, niesie emocje. Styl autorki bardzo lekki i płynny, z poczuciem humoru.Przepiękny Kraków i niesamowity urok Los Angeles. Całkowite kontrasty, zderzenie dwóch zupełnie różnych światów. Realia życia w USA, dążenie do kariery za wszelką cenę, spędzanie wolnego czasu, marzenia. Zajmujące opisy tradycji, kultury, ludzi, ulic. Zwykła Polska codzienność, tak dobrze nam znana, zmaganie z przeciwnościami losu, trudy dnia codziennego. Pełne uroku życie na wsi, gdzie wszyscy wszystko o sobie wiedzą. O przyjaźni, szukaniu swojego miejsca w życiu, poświęceniu, marzeniach. Z nutką romansu i zwyczajnym, niezwyczajnym życiem.

 

Przyjemna, wciągająca, lekka, optymistyczna powieść obyczajowa. Bawi i skłania do refleksji. Jest to debiut, mam nadzieję, że autorka jeszcze nie raz pozytywnie nas zaskoczy. Polecam :)

 

http://tatiaszaaleksiej.pl/?p=3488

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy