CZY DANIEL BĘDZIE UMIAŁ PODZIELIĆ SIĘ SWOJĄ SAMOTNIĄ Z DRUGĄ OSOBĄ?
Daniel mieszka samotnie w małej wiosce Zapomna, w domu położonym z dala od innych zabudowań. Nie przeszkadza mu odosobnienie i jedyne, czego oczekuje od losu, to święty spokój. Zdaje sobie sprawę z tego, że jest dziwakiem, ale nie przejmuje się tym, co myślą o nim inni. Aż pewnego dnia na jego drodze staje Iga - przebojowa kobieta, która na pierwszy rzut oka zupełnie do niego nie pasuje, a na drugi rzut oka... pasuje jeszcze mniej. A jednak to właśnie ona oraz najlepszy (i jedyny) przyjaciel Daniela - Karol - staną się jego sojusznikami w walce o zachowanie przed ludzką chciwością uroczego zakątka nad jeziorem Zapomnienie. Wspólna walka zbliża ich do siebie, ale czy dadzą radę ochronić ten piękny skrawek ziemi?
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2023-04-26
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 400
Język oryginału: polski
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i muszę przyznać, że bardzo owocne. Jestem tą książką oczarowana. Idealna na letni wieczór i pomimo iż ma 400 stron to czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie.
W tej książce poznajemy Daniela, który przyjeżdża do domku dziadka, by mu pomóc a przy okazji odetchnąć od miasta i byłej dziewczyny, która postanowiła rozpocząć życie u boku innego mężczyzny. Chłopak choć z początku podchodzi do tego miejsca sceptycznie i nie wyobraża sobie, by przywyknąć do mieszkania na odludziu, bowiem domek dziadka znajduje się w środku lasu, z jednej strony otoczony jeziorem, z drugiej rzeką, która podczas gwałtownych opadów odcina jedyną drogę dojazdową do wsi Zapomna na kilka dni, bardzo szybko zakochuje się w tym miejscu.
Determinacja dziadka oraz coraz częstszy brak sił, wymuszają na Danielu naukę podstawowych prac wokół jak i samym domu. Poza dwoma wspaniałymi psami, dziadek miał również kury oraz konia, które wymagały codziennej opieki. Z początku nie szło mu za dobrze, bowiem nie mógł przywyknąć do przyzwyczajeń staruszka, z czasem jednak dostrzegł dużo pozytywów w czynnościach, które bardzo mu pomogły w późniejszym etapie kiedy dziadka niestety zabrakło. Wypracowany rytm dnia, pozwalał Danielowi na ogarnięcie wszystkiego tak, by miał również czas na pracę zdalną, którą wykonywał oraz czas dla siebie, który uwielbiał spędzać na pomoście.
Po odejściu dziadka, Daniel znalazł się na rozstaju dróg, kochał to miejsce i darzył je ogromnym sentymentem. Historia rodzinna związana właśnie z tym kawałkiem ziemi, nie pozwoliły by mu sprzedać tego co tak bardzo pokochał. Po śmierci staruszka, bardzo szybko pojawił się kupiec, który nieopodal miał hotel ze Spa z prywatnym kawałkiem lasu, a miejsce w którym stała chatka i jezioro, znajdowało się nieopodal, było warte zainteresowania dla właściciela, który planował już pewne inwestycje związane z poszerzeniem działalności i rozbudową o nowe miejsca noclegowe nad brzegiem jeziora.
Złożono Danielowi ofertę kupna ziemi. Kiedy chłopak odmówił, ktoś postanowił przekonać go innymi i bardzo nieprzyjemnymi sposobami, by jednak zmienił zdanie i oddał ziemie w ręce właściciela hotelu.
Czy Daniel będzie umiał stawić czoła i nie podda się tak łatwo, by zawalczyć o swoją ojcowiznę i ziemie, które kryły w sobie pewną rodzinną historie i tradycje, które czytałam z wielkim zaciekawieniem. Jaką rolę w życiu Daniela odegra też Iga? Pewna tajemnicza dziewczyna, która pojawia się zupełnie przypadkiem i troszkę namiesza w życiu bardzo poukładanego chłopaka, który wręcz można by rzec jest idealny. Czy tacy mężczyźni w ogóle istnieją?
Przeciwieństwa się przyciągają? Czy ta znajomość będzie więc miała szansę na coś więcej? A przede wszystkim, czy tej dziewczynie można ufać?
Czas z tą książką minął mi bardzo przyjemnie. Z dala od miejskiego zgiełku, wśród drzew, śpiewów ptaków i spokoju, który panuje nad jeziorem, choć od czasu do czasu, ktoś uparcie próbuje go zagłuszyć. Były momenty, że bardzo chciałam tam zamieszkać. Ta książka wyzwala mnóstwo pozytywnych emocji i przynosi spokój. Ciężko mi było się oderwać a Daniel Orlicz wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
Akcja toczy się niespiesznie, swoim rytmem i to mnie bardzo urzekło. Bo mogłam się delektować tym wspaniałym miejscem. Autorka w piękny sposób pokazała, że w życiu warto walczyć o swoje i się nie poddawać, bo ta walka może przynieść spełnienie i ukojenie, niczym delikatny wietrzyk na tafli jeziora.
Bardzo mi się podobała ta książka i mogę śmiało powiedzieć, że jestem bardzo ciekawa innych historii spod pióra Joanny Tekieli. A „Jezioro Zapomnienie” to jest idealna książka na letnie leniwe popołudnia na hamaku. I z wielką przyjemnością poznam dalsze losy naszych bohaterów, bo bardzo polubiłam Zapomne i domek nad jeziorem.
SAMOTNOŚĆ Z WYBORU
Joanna Tekieli podobnie jak Iga - bohaterka powieści "Jezioro Zapomnienie", reporterka i autorka, "ma taki sposób pisania, że czytelnik wchodzi z nią do świata, który mu proponuje i zostaje w nim z przyjemnością." I rzeczywiście... Przeczytałam już kilka powieści pani Joanny i każda książka była dla mnie intrygującą niespodzianką, a ich lektura to czysta przyjemność.
"Jezioro Zapomnienie" przyciągnęło mnie niczym magnes swoim ciekawym tytułem. Zerknąwszy na leśną okładkę z niewielką chatką otoczoną drzewami i łódką przy brzegu jeziora wiedziałam, że to będzie historia idealna dla mnie. Wybrałam się zatem do malutkiej wioski Zapomna, na której skraju stoi rodzinny dom Daniela. Mężczyzna jest grafikiem komputerowym, ale ostatnie lata spędził w rodzinnym domu opiekując się swoim dziadkiem. Porzucił życie w mieście po tym jak rozstał się z Pauliną i zamieszkał w małym domku nad jeziorem Zapomnienie. Po śmierci dziadka został tu zupełnie sam mając do towarzystwa jedynie dwa wierne psy o wdzięcznych imionach Romeo oraz Julia, a także konia, krowę i stadko kur. To niewielkie, ale bardzo dobrze zorganizowane gospodarstwo oraz zlecenia internetowe pozwoliły mu być samowystarczalnym. Daniel nie tęskni za miastem, decyduje się pozostać w swojej samotni. Odpowiada mu życie w leśnej głuszy z dala od ludzi. Tylko Karol - miejscowy lekarz, przyjaciel i podróżnik jest tu zawsze mile widzianym gościem. Sytuacja ulega zmianie krótko po śmierci dziadka, gdy terenem należącym do Daniela zaczyna interesować się miejscowa firma i chce zamienić go na inwestycje. Zapomna nad urokliwym jeziorem to wyjątkowe miejsce, którego niezwykłe piękno odkrywa także Iga - reporterka i pisarka, która tutaj poszukuje natchnienia. A tymczasem dziewczyna odnajduje tu także... miłość.
Powieść zauroczyła mnie fabułą i atmosferą spokoju, która przenika z każdej strony. Autorka maluje słowem przepiękne krajobrazy, jej opisy przyrody i sielskiego życia mocno oddziałują na wyobraźnię. Czytając tę historię czujemy się zrelaksowani, tak jakbyśmy przebywali bliżej natury.
Pani Joanna stara się udowodnić czytelnikom, że przeciwieństwa się przyciągają. Iga i Daniel oraz Daniel i Karol to skrajnie odmienne osobowości prezentujące różne poglądy i podejście do życia. Wydaje się, że nie powinni mieć ze sobą wiele wspólnego, a tymczasem bardzo dobrze czują się w swoim towarzystwie, jednoczy ich walka w imię dobra, zasad i ochrony dziewiczej przyrody. Niewielki skrawek ziemi nad jeziorem oraz pozostałości po starym, opuszczonym przysiółku za lasem łączą bohaterów w batalii o ekologię, a w czytelniku wzbudzają silne emocje od złości i oburzenia przez kibicowanie i wspieranie w dążeniu do zamierzonych celów, aż po troskę, pewną nostalgię i smutek za tym, co mogłoby zostać zaprzepaszczone w imię prywaty i brudnych interesów.
Autorka pozostawia nam wiele tematów do przemyślenia. Znajdziemy tu interesującą historię rodzinną, motyw przywiązania do ziemi, własnych korzeni i tradycji, ale też ciekawie ukazaną męską przyjaźń oraz wątek romantyczny. Fabuła książki bardzo przypadła mi do gustu, ale niestety akcja zbyt wolno się rozwija. Drażniło mnie to, chociaż bardzo dobrze czułam się w Zapomnej i mogłabym tam spędzić jeszcze więcej czasu. Liczyłam też na trochę bardziej spektakularne zakończenie. Niestety wszystko odbyło się bez fajerwerków, zgodnie z ustalonym schematem.
Pomimo tych kilku mankamentów historia ma pewną magię, działa odprężająco i pozwala zachować dystans. Autorka zabiera nas na urokliwą wycieczkę, z której wracamy z całą masą wrażeń i naładowanymi bateriami na następne dni. Warto skorzystać z takiej okazji.
Pani Joanna ma dar kreowania spokojnych powieści obyczajowych, z sympatycznym bohaterem. Wyczarowywania urokliwego miejsca, gdzie chciałoby się mieszkać; to jest dla mnie idealne, chociaż ja, wiejska dziewczyna nie widzę się ponownie w pracach polowych. Wygodnicka się stałam.
Daniel, introwertyk z własnym pomysłem na życie w sielskiej scenerii lasu i jeziora, wśród pól, na skraju wsi, gdzie często dotarcie drogą lądową bywa prawie niemożliwe. Przez kilka lat jego współlokatorem jest dziadek; uczy wnuka zrozumienia i miłości do natury, symbiozy z przyrodą.
Oczywiście Daniel ma przyjaciela, Karola, wiecznego chłopca, jeśli chodzi o kobiety, panowie bardzo do siebie pasują, uzupełniają, tworzą team zaufania. Pojawi się także ona, przebojowa, wygadana, światowa, chwilami będzie wesoło. Zakochałam się w Romeo i Julii – ta para także Was uwiedzie.
Jedynym minusem jest chwilowe zatracanie się Autorki w opisach, robią się przydługie i monotonne. Plusem jest język, piękny, wręcz poetycki. Książka niesie pozytywne przesłanie dla czytelnika, uspokaja i wycisza, pozwala poznawać uroki naszej ziemi, miejsca ukryte, czarowne, błogie w swoim zatrzymaniu w czasie.
Gratuluję wspaniałej powieści.
„Wszystkim, którzy czują, że nie pasują do Rego świata, z życzeniami, aby odkryli swoje jezioro Zapomnienie”.
Wolicie życie na wsi czy w mieście? A może nie wyobrażacie sobie mieszkania w mieście, ale wolne chwile poświęcacie wyjazdom na łono natury, gdzie panuje cisza i spokój?
Główny bohater najnowszej książki Joanny Tekieli „Jezioro Zapomnienie” nie mógłby żyć gdzie indziej jak w swoim azylu, gdzie miłość do przyrody i zwierząt zaszczepili w nim dziadkowie.
Daniel mieszka sam, z dala od ludzi. Co jakiś czas jego spokój burzy mężczyzna, który chce odkupić od niego jego własność. Ale Daniel jest nie ugięty. Do czasu, aż wokół niego zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Czy stoi za tym ktoś, kto chce za wszelką cenę zdobyć jego ziemię?
Daniel będzie musiał zmierzyć się z jeszcze jedną kwestią. W jego samotne życie wkrada się pewna kobieta. Czy Daniel będzie potrafił otworzyć się na drugiego człowieka, a może nawet na głębokie uczucie?
Iga to szalona dziewczyna, która początkowo traktuje Daniela jak dziwaka, mężczyzna ma bowiem swoje przyzwyczajenia, które dla innych osób mogą wydawać się zaskakujące. Z czasem między tym dwojgiem rodzi się uczucie.
Iga oraz Karol – najbliższy przyjaciel Daniela będą za wszelką cenę chcieli pomóc mężczyźnie w rozwikłaniu zagadki dziwnych sytuacji, które ostatnio dzieją się w otoczeniu Daniela.
Pełna emocji historia o tym, że warto pielęgnować rodzinne tradycje.
Dzięki tej książce inaczej spojrzymy na miejsce, w którym żyjemy.
Uwielbiam książki Joanny Tekieli za emocje, które dostarcza nam autorka oraz za ciekawe, życiowe historie.
Polecam.
Chyba każdy choć raz w życiu potrzebował wyjazdu z dala od wszystkich trosk i problemów by w spokoju naładować akumulatory i wyciszyć myśli.
Dzięki najnowszej powieści Joanny Tekieli przeniosłam się do iście magicznej krainy zlokalizowanej w niewielkiej wiosce Zapomna.
Główny bohater książki, infirmatyk Daniel nie należy do towarzyskich osób, najbardziej zaś ceni ciszę i spokój. Wytchnienie odnalazł zaś w domu od pokoleń należącym do jego rodziny.
Tam odpoczywa jego dusza. Ma bowiem wszystko czego potrzebuje. Ukochane miejsca, zmieniającą się wraz z porami roku przyrodę i zwierzęta noszące imiona z dramatów Szekspira.
Jedynym przyjacielem mężczyzny jest miejscowy lekarz-Karol.
Te dwie osoby są od siebie tak różne jak to tylko możliwe, a jednak ich przyjaźń jest wyjątkowo mocna i trwała.
Poukładany świat miejscowego dziwaka zaburza pojawianie się Igi- przebojowej i pełnej życia kobiety, która nosi wzorzyste ubrania i zadaje zbyt wiele pytań i jest w mniemaniu Orlicza niezwykle absorbująca. Na skutek zaistniałych okoliczności całą trójkę łaczy pewien sojusz, a jego celem jest ocalenie niezwykłego azylu Daniela. Czy ten plan uda się zrealizować?
Co połączy energiczną pisarkę i introwertycznego miłośnika przyrody?
Ależ to była piękna opowieść.
Pani Joanna ma niesamowity talent do tworzenia miejsc w których chciałoby się zatrzymać choć na chwilę i pomyśleć. Albo po prostu usiąść i poczytać zapominając o całym świecie.
"Jezioro Zapomnienie" zwiastowało kojącą lekturę idealną do tego by oderwać się od codziennych trosk . I takie właśnie było.
Ogromnym atutem tej historii jest nietuzinkowy, pełen kontrastów bohater ,a im bliżej go poznajemy tym ciekawiej.
Kolejne strony obfitują w piękno, opisują przepiękne rodzinne więzi i sprawiają, że kolejne rozdziały czyta się jednym tchem. Jakby tego było mało pojawia się również świetnie poprowadzony wątek kryminalny i oczywiście miłość gotowa przełamywać wszystkie bariery.
Jednym słowem wspaniała i po prostu wyjątkowa. Pełna piękna i emanująca ciepłem fabuła, która na długi czas zagości w pamięci i sercu
Polecam gorąco❣️
Daniel jest grafikiem komputerowym, który mieszka samotnie w domu nad jeziorem Zapomnienie. Ludzie uważają go za dziwaka, ale jemu to nie przeszkadza. Pewnego dnia na jego drodze staje przebojowa pisarka Iga. Wkrótce kobieta stanie razem z nim do walki o ziemię Daniela.
Czy wspólna walka o uroczy zakątek nad jeziorem Zapomnienie zbliży ich do siebie?
Czy osiągną cel i ochronią te piękne miejsce?
Zachęcam Was, żebyście przekonali się sami.
Uwielbiam styl autorki i lekkie pióro. Autorka zabrała mnie na odludzie do domu położonym w całkowitym odosobnieniu w małej wiosce. Pani Joanna potrafi tak pięknie i malowniczo opisać przyrodę i zachęcić czytelnika do wyjazdu właśnie w takie urocze miejsce. Ciekawie wykreowani bohaterowie. Totalnie różni od siebie. Ja śledziłam ich rozwijającą się relację z ogromną ciekawością.
To bardzo ciepła historia, która wywołała we mnie mnóstwo emocji. To także opowieść o samotności, przyjaźni i miłości.
Jestem też zachwycona piękną okładką, która oddaje klimat tej powieści.
Jeśli macie ochotę przenieść się w urocze miejsce, które pozwoli Wam zrelaksować się i odpocząć z dala od zgiełku i hałasu to przeczytajcie tę książkę. Idealna lektura do czytania na powietrzu.
Bawiłam się znakomicie!
Polecam ogromnie!
BRUNETTE BOOKS
Choć na spacer! Na spacer z nieco ekscentrycznym Danielem, który (choć niechętnie) pokaże Ci najpiękniejsze zakątki swojego małego świata. Zabierze Cię nad Jezioro Zapomnienie, opowie przepiękną legendę o historii jego nazwy. Konno pojedziecie zobaczyć Wymarłą Osadę, uraczy Cię owocami i warzywami z własnych upraw, mlekiem prosto od krowy i domowym chlebem. Zaprosi do swojego domu nad jeziorem, poznasz Romea i Julię, skryjesz się przed deszczem i burzą, będziesz uczestniczyć w wykopkach, żniwach i grzybobraniu. Tak blisko przyrody, blisko natury.
Taka sielanka...
Którą niestety ktoś usiłuje zburzyć, raz po raz uprzykrzając mężczyźnie życie. Nieoczekiwanie na jego drodze staje Iga, kobieta o diametralnie różnym charakterze. To właśnie ona i przyjaciel Daniela z dzieciństwa, Karol, stają się jego sprzymierzeńcami w walce o spokój i uratowanie dziedzictwa Daniela Orlicza.
Daliście się oczarować? Ja tak! Uwielbiam historie osadzone w takich malowniczych okolicznościach przyrody, a gdy jeszcze dochodzą oryginalni bohaterowie, z interesującymi charakterami, przepadam. Tutaj dodatkowo nieco grozy dodaje wątek nękania Daniela, a pikanterii - fakt, że Daniel, samotnik i odludek na jakiś czas musi zamieszkać z Igą, swoim totalnym przeciwieństwem.
Joanna Tekieli po raz kolejny trafiła do mojego serducha. "Jezioro Zapomnienie" to książka nieco nostalgiczna, o przemijaniu, o tym, jak wiele możemy czerpać z natury, o sile człowieka, o miłości, o życiu. Jest sielsko, przyjemnie, czasami powieje grozą, dzięki czemu czujemy się zaintrygowani i ciekawi dalszych wydarzeń.
Znam dobrze cykl autorki "Leśna Ostoja" i poniekąd wiedziałam, czego mogę się spodziewać, a mimo wszystko zostałam mile zaskoczona. Co tu dużo pisać - urzekła mnie ta powieść po wielokroć.
Po pierwsze absolutna i bezwarunkowa miłość do przyrody, do polskiej ziemi, do naturalnego piękna. Daniel żył w małym raju na ziemi. Jego świat był o wiele bogatszy. Zazdrościłam mu domu w tak pięknych okolicznościach przyrody. Te poranki na pomoście, wizyty raniuszka i innych ptasich przyjaciół, obserwacja otoczenia, nieśpieszność... To nic, że czasem wylewy rzeki odcinały go od cywilizacji.
Grafik komputerowy był samowystarczalny. Potrafił wszystko. Obiad ugotował, pierogi lepił, konia oporządzał, sadził kwiaty i warzywa, robił przetwory, zbierał grzyby, naprawiał sprzęty. Tak został wychowany. Pracy mu nie brakowało w obejściu, ale żył zgodnie z rytmem natury. Czerpał z niej pomysły i wykorzystywał materiał, jaki ona dawała mu do majsterkowania.
Po drugie Daniel miał niezwykły sposób patrzenia na rzeczywistość. Stanowił element przyrody. Obserwował ją i fotografował. Zatapiał się w niej, pozwalając swobodnie płynąć myślom. To na pomoście przychodziły mu do głowy rozwiązywania problemów i wena twórcza.
Po trzecie korzenie rodzinne i siła tradycji, która wiązała go do ziemi i nie pozwalała zapomnieć o przodkach. Tradycje pielęgnował i szanował. Wiele z nich nie znałam. Te bożonarodzeniowe i noworoczne były dla mnie odkryciem. Daniel kultywował rytuały dziadków, przez to mocniej wiązał się ze swoim rodem. Sprzątanie wiosenne nabrało innego wymiaru, gdy się wysłuchało argumentacji seniora rodu.
Po czwarte ekologia. Dziadek Daniela szanował ziemię, która dawała mu plony, a jeszcze bardziej wodę. Jego sposoby na oszczędzanie wody zaskoczyły mnie w pozytywny sposób. Mimo różnych urządzeń w domu nie pozwolił zmarnować się ani kropelce. Tego nauczył wnuka.
Po piąte zwierzęta. Zakochałam się w owczarkach! Romeo i Julia podbiły moje serce. Dobrze wytresowane, ale i figlarne. Miały swój niecny sposób na Daniela. Za każdym razem rozśmieszało mnie to, jak traktowały Igę. Cóż, psy także potrafią strzelić focha. No i koń. Przejażdżki po lesie, wokół jeziora, do opuszczonej wioski...
Po szóste legenda o jeziorze Zapomnienie i jego nazwie. Chyba jedna z najpiękniejszych, jakie słyszałam. Rusałka, człowiek i wielka miłość. Wzruszyłam się, gdy jej słuchałam.
Po siódme walka o zachowanie urokliwego zakątka przyrody i jeziora przed ludzką chciwością. Nierówna to walka. Ohydna. Podstępna, mająca na celu wykurzenie Daniela z jego ojcowizny. Z czasem metody bandziorów stały się zagrożeniem dla innych. Policja niewiele mogła, ale troje zdeterminowanych ludzi może dokonać wiele. Zwłaszcza gdy kobieta bierze sprawy we własne ręce.
Po ósme Karol. Doktor lowelas. Z pewnych powodów wyjeżdżał na święta za granicę i zatracał się w kobiecych wdziękach. Stamtąd przysyłał oryginalne zdjęcia jako kartki z życzeniami, a Daniel odpisywał. Ot, przyjacielski rytuał. Kreatywności i poczucia humoru mężczyznom nie brakowało. Rozśmieszały mnie teksty z batonem i czekoladą. Jednak clou podbojów przystojnego doktorka przebiło wszystko. Pękałam ze śmiechu!
Po dziewiąte Iga. Kobieta świata, pół Polka. Silna, niezależna, towarzyska. Trochę zagubiona i przytłoczona obowiązkami zawodowymi. Z rosnącym zdumieniem i fascynacją odkrywała Daniela, jego charakter, talenty, możliwości, umiejętności. Ich relacja była specyficzna. To jak zderzenie dwóch różnych światów.
Po dziesiąte przesłanie. Żyć mądrze, szanować przyrodę, czerpać z darów natury, być eko, kultywować tradycje rodzinne, rozwijać swoje pasje, mieć przyjaciela i zwierzęta, walczyć o swój skrawek ziemi. Walczyć o miłość.
Dzisiaj popłynęłam wraz z książką Joanny Tekieli ,,Jezioro Zapomnienie"
Przy każdej pozycji rozpływam się po prostu. Piękne krajobrazy, przyroda, taką sielskość i łagodność odczuwam, czytając pozycje Pani Joasi. Każda porusza ważne tematy, bohaterowie borykają się z problemami, jednak mimo to, te pozycje są takie błogie i pozostawiają ciepło na sercu. Dzięki nim jesteśmy bliżej natury?
Nie wiem, czy nawet rozumiecie, o co mi chodzi, bo ciężko mi jest opisać to, co w tych momentach czuje, ale na pewno dają spokój, odpoczynek i odprężenie.
Do szczęścia potrzeba mi jeszcze hamaka, na którym będę leżeć i czytać pod winogronową pergolą na mojej działce.?
,,Jezioro Zapomnienie" to przede wszystkim historia, w której kolejny raz dochodzimy do wniosku, że przeciwieństwa się przyciągają, a wspólna walka o dobro, zawsze łączy. Bohaterowie książki to ogień i woda. Daniel, który uważa się za dziwaka, oczekuje od życia wyłącznie spokoju. Iga, przebojowa kobieta, która jest zupełnym przeciwieństwem Daniela pod każdym względem. Każdy z nich ma inne poglądy na życie, jednak wspólna walka o kawałek ziemi nad jeziorem Zapomnienie zbliża ich do siebie. Oczywiście Karol-przyjaciel Daniela również pomaga.
Czy uda się ochronić piękny teren przed chciwością ludzką? Czy między Danielem i Igą rozwinie się coś więcej niż tylko przyjaźń? Czy Daniel będzie w stanie porzucić swoją samotność i otworzyć się na ludzi, a zwłaszcza na Igę?
Co tu dużo pisać. To jest idealna pozycja na każdą porę roku. Na lato, bo możemy się zrelaksować ,czytając. Na zimę , gdyż możemy zatęsknić za pięknem przyrody i zapachem lata i tak dalej. Poza tym w tym wszystkim autorka daje czytelnikowi do myślenia. Natura jest wyjątkowa i niszczenie jej dla własnego zysku, nie patrząc na to, że to właśnie ona daje nam życie, jest bardzo niemądre i bezmyślne.
Uwielbiam autorkę właśnie za te sielankowe opisy i mądre przekazy.
Polecam z całego serca.?
Czy marzycie czasami by zamieszkać na totalnym odludziu? W miejscu gdzie nie ma gwaru ulicznego, ale za to jest śpiew ptaków, las i jezioro, w wodach którego można codziennie oglądać odbijające się promienie zachodzącego słońca? ,,Jezioro Zapomnienie" jest właśnie taką książką, która zabierze Was w takie miejsce.
Książka rozpoczyna się od historii dwóch młodych ludzi, którzy zakochali się w sobie i znaleźli swoje miejsce na ziemi. Miejsce to znajdowała się pośród lasu, nad jeziorem. Janka i Ambroży, bo o nich jest mowa, założyli tutaj rodzinę. Nie tylko Janka zakochała się w tym miejscu. Opis lasu, przyrody i jeziora, sprawił, że i ja chciałabym przenieść się do tego zakątka i pozostać w nim na zawsze.
Później poznajemy praprawnuka Janki i Ambrożego, Daniela. Jest to mężczyzna, który ceni sobie spokój i ciszę. Miał dziewczynę, która chciała czegoś więcej i zostawiła go. Daniel postanowił przenieść się do Zapomnej, do dziadka. Niestety, ale staruszek w wieku 94 lat zmarł i mężczyzna został sam na tym odludziu. Kochał to miejsce i czuł się tutaj dobrze, ale bał się samotności i tego, że stanie się dziwakiem. Poza Karolem, który był jego bliskim przyjacielem z nikim raczej nie rozmawiał. Do czasu, aż na jego drodze stanęła przebojowa dziewczyna, Iga. Kobieta zburzyła jego uporządkowany świat. Jego spokój co jakiś czas zakłóca również ktoś kto chce kupić domek po dziadku i posuwa się do coraz bardziej wyrachowanych metod, by nastraszyć Daniela. Mężczyzna nie odda za żadne pieniądze swojego miejsca na ziemi, a do walki z przedstawicielem konsorcjum przyłączyła się Iga i Karol. Czy udało im się uratować to wyjątkowe i urocze miejsce?
Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Kolejne strony wręcz same przekładają się. Bardzo polubiłam bohaterów opisanej historii, jak również klimat i spokój jaki płynie z tej powieści. Na Daniela patrzyłam jak Iga, nie wiedząc jaki on naprawdę jest. Na pewno czuł się samotny i smutny, a z drugiej strony nie czuł potrzeby wyprowadzania się z domku w lesie. Polubiłam również dziadka mężczyzny, który chociaż umarł na początku książki był żyły we wspomnieniach Daniela. Opis tego jak dbał o przyrodę, oszczędzał wodę itp., przeniósł mnie totalnie do Zapomnej. Do miejsca, którego sama bym nie oddała. Książka wywołuje wiele emocji i raczej są one pozytywne. Jest to głównie poczucie wewnętrznego spokoju. Bywają momenty, kiedy na twarzy pojawi się uśmiech. Zwłaszcza podczas dialogów pomiędzy Danielem i Karolem. Będzie również odczuwalne lekkie napięcie.
Autorka ma niezwykle lekkie pióro i potrafi porwać czytelnika z miasta do miejsca, w którym jest cisza i spokój. Do miejsca, w którym można odpocząć. Książka zapewniła mi duży relaks i sprawiła, że muszę koniecznie nadrobić inne powieści Pani Joanny Tekieli.
Jeśli lubicie książki, w których panuje sielankowi klimat i obcowanie z przyrodą to koniecznie przeczytajcie ,,Jezioro Zapomnienie".
[współpraca reklamowa] Wydawnictwo Filia
Premiera: 26.04.2023
Przeczytane:2023-05-18, Ocena: 5, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku - 110, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023, Mam,
W sierpniu 2018 roku została wydana debiutancka powieść Joanny Tekieli "Pensjonat Leśna Ostoja", zatem minęło już pięć lat, od kiedy krakowska pisarka cieszy czytelników swoimi literackimi pomysłami. A ja dziękuję swojej intuicji, że "kazała" mi wtedy sięgnąć po Pensjonat, bo aktualnie jestem już po lekturze piętnastu (z szesnastu wydanych) książek. Komentarz chyba zbędny :)
Dom, w którym mieszka Daniel Orlicz stanął w przepięknym zakątku pośród lasów i nieopodal jeziora. Jednak to nie on wybrał to miejsce... To jego przodkowie Janina i Ambroży w wyniku wysiedleń zakochali się w Jeziorze Zapomnienie.
Daniel od ośmiu lat mieszka z dziadkiem, zaczęło się od złamanej nogi starszego pana, ale tak już zostało... Młody mężczyzna jest grafikiem komputerowym, więc swoją pracę może wykonywać wszędzie. Zawłaszcza, że zanim opuścił miasto i tak unikał ludzi a na dodatek dziewczyna go zostawiła. W Zapomnej odnalazł spokój, zaczął zachwycać się mgłą a spacery i natura go relaksowały. Dziadek doskonale przygotował go do samodzielnego funkcjonowania w tym miejscu, jednocześnie uczulając na działania Konsorcjum, które wszelkimi sposobami, chce przejąć ten fragment ziemi, by powiększyć teren pod kurort.
Poza zwyczajnymi, codziennymi czynnościami, towarzyszymy Danielowi w rozmowach z przyjacielem, podczas spacerów z Romeo i Julią, odkrywaniu kim jest Iga, ale również w chwilach, gdy zrobiło się naprawdę niebezpiecznie... Z pozoru błahe wydarzenia, mogły być tragiczne w skutkach. Kto za tym stoi?
Każdy sięga po takie książki, jakie lubi. Jakie dają mu ukojenie, odpoczynek, przenoszą w inny świat - zarówno pokazując problemy innych, jak i piękno przyrody. Joanna Tekieli jest jedną z tych autorek, która swoimi powieściami daje mi właśnie to, czego szukam. Jeśli ktoś poszukuje wydumanych historii, niechaj sięga wyłącznie po tytuły nagradzane. Ja się w nich nie odnajduję. Czytam dla przyjemności, tylko i wyłącznie a Zapomna wraz ze swoimi bohaterami właśnie to mi podarowała.
Było lekko, przyjemnie, pośród zieleni, problemów z zalewaniem dróg co skutkowało odcięciem od świata. Były uczucia pozytywne i negatywne. Przyjaźń, miłość, nienawiść i pazerność na zysk. Największą uwagę w tej opowieści przykuwa jednak samotność. Główny bohater pokochał to, że jest panem swojego czasu, wyśmienicie odnalazł się w domu dziadka i musiał zorganizować swój czas. A przede wszystkim nauczył się współdziałania z przyrodą, która wyznaczała kierunki, jakimi mógł podążać.
Ból, samotność, rodzące się uczucie, okazywanie dobroci ludziom i zwierzętom, zachwyt nad dziełami natury o każdej porze roku a dla podniesienia napięcia odrobina sabotażu, intryg i "czarnych charakterów". Przydałoby się nieco humoru? Znajdziecie go między innymi w prezentach, które wymienia Daniel z Karolem. Gorąco polecam!