Czwarty tom zbiorczego i kompletnego wydania przygód Jeża Jerzego, jednego z najpopularniejszych bohaterów współczesnego komiksu polskiego!
Postać, stworzona przez Tomka Leśniaka i Rafała Skarżyckiego, zawsze była głosem młodego pokolenia, a autorzy znani z bezlitosnego wyśmiewania naszych narodowych wad i słabości. Przygody Jeża Jerzego to historie o piętnowaniu głupoty, nietolerancji i ksenofobii. Bohater konfrontował się m.in. ze skinami, niekompetentnymi dziennikarzami, pazernymi politykami, mafią, a nawet samym Szatanem.
Tom czwarty zbiorczego wydania „Jeża Jerzego” to bardzo rozbudowana wersja albumu „Jeż Jerzy na urwanym filmie”, wydanego z okazji premiery pełnometrażowej animowanej adaptacji komiksu w 2011 roku. Zaglądamy za kulisy jej powstania, do szuflad i na dyski twarde twórców filmu. Szkice, koncept arty, storyboardy, zdjęcia ze studia, a także wspomnienia Wojtka Wawszczyka, jednego z reżyserów, składają się na ten fascynujący tom. Są też komiksy oczywiście! Tym jednak razem nie będą to tylko przygody Jerzego stworzone przez duet Leśniak/Skarżycki. Rysownikami i scenarzystami są tu również animatorzy, rysownicy i reżyserzy filmu "Jeż Jerzy", m.in. Olaf Ciszak, Kamil Kochański, Marcin Ponomarew, czy Janusz Ordon.
„Proces produkcji Jeża Jerzego był wyjątkowy. O nim właśnie traktuje ta książka. To poszerzona wersja artbooka wydanego 11 lat temu. Wzbogacona o dodatkowe wspomnienia, nieznane materiały, anegdoty i dystans 11 lat. Z tej perspektywy jeszcze bardziej widzę jak niepowtarzalny był to okres. Dziś taki film po prostu by już nie powstał" – fragment wstępu Wojtka Wawszczyka.
Wydawnictwo: Kultura gniewu
Data wydania: 2022-09-23
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 200
JEŻ, KTÓREMU URWAŁ SIĘ FILM
Ponad dekadę temu na polskim rynku pojawił się film ,,Jeż Jerzy". I może trudno powiedzieć, by było to dzieło genialne, dla mnie to nie tylko takie prywatne guilty pleasure, do którego lubię wracać, ale i jedna z najlepszych rodzimych adaptacji komiksów. Wiem, pozostałe to właściwie żadna konkurencja, ale ja serio lubię ten film i tyle. Ale nie o filmie miałem tu mówić, więc... Wiecie, jak to bywa, gdy do kin trafia potencjalny hit, na sklepowe półki trafiają gadżety, książki z nim związane, komiksy, wszystko co się tylko da. W tym wypadku też tak było: a dokładniej był album ,,Jeż Jerzy na urwanym filmie". No i teraz wraca. I to wraca w formie tak rozbudowanej, że nawet ciężko porównać go z tym, co wyszło w 2011 roku.
,,Jeż Jerzy" tom 4 to bardziej artbook, niż komiks. Ale komiksu też jest tu sporo z tym, że głównie związanego z filmem i dopowiadającego coś do niego. Zresztą nie tylko, album pozwala nam zajrzeć za kulisy kręcenia produkcji, ale i odkryć nowe (świeżo pisane w pandemicznych czasach) przygody jeża, który lubi się zabawić i obić mordę dresom...
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/09/jez-jerzy-dziea-zebrane-tom-4-rafa.html
Przeczytane:2022-10-09,
Jeż Jerzy to postać kultowa, która na trwałe wpisała się już w dzieje naszej najnowszej, polskiej komiksowej sztuki, ale też i stała się swoistym symbolem tego, że również i My nad Wisłą możemy robić dobre, komediowe i do tego odważne w swej wymowie, komiksy. Dziś mam przyjemność opowiedzieć wam o pozycji „Jeż Jerzy. Dzieła zebrane. Tom 4”, czyli nowym, rozszerzonym wydaniu opowieści pt. „Jeż Jerzy na urwanym filmie”, która to ukazała się w 2011 roku z okazji premiery filmowej adaptacji komiksu.
To pozycja intrygująca i zaskakująca - w równym stopniu. Otóż mamy tu z jednej strony kilka świetnych historii o Jerzym autorstwa Rafała Skarżyckiego i Tomasza Leśniaka - m.in. opowieść o pewnej niefortunnej imprezie w Klubie Samobójców, odkryciu przez Jerzego prawdy o swoim pochodzeniu, czy też szalonej próbie podjęcia pracy, która nie kończy się niczym dobrym... Mamy tu kwintesencje tej serii, czyli rubaszny humor, niewyparzony język oraz karykaturalne spojrzenie na naszą codzienność - nawet tę najnowszą, pandemiczną.
Z drugiej i zarazem przeważającej strony mamy zaś ciekawe, krótkie historie twórców związanych z filmową adaptacją komiksu, którzy rzucili swoje własne spojrzenie na Jerzego - tak na polu scenariusza, jak i ilustracji. I tu jest równie ciekawie, gdy oto mamy chociażby smutną relację o gorzkim spotkaniu Jerzego z jego idolem sprzed lat...; kolejno gorzko-słodką wizję przyszłości Jurka, który mimo wszystko odnajduje sens dalszego istnienia…; czy też choćby wyłącznie obrazkową, mocno rozbudowaną, ciekawą i niezwykle klimatyczną opowieść o codziennych perypetiach Jurka - ze skinheadami, policją, pięknymi kobietami itd...
Jednakże jest jeszcze i trzecia odsłona tego komiksu - moc interesujących zdjęć, kadrów, reporterskich tekstów i ciekawostek związanych z pracą nad filmem, jego premierą i odbiorem przez publiczność. I niewątpliwie te materiały spinają swoistą klamrą zaaferowane nam tutaj treści w spójną i intrygującą całość.
Dobrze czyta się te mini opowieści i dodatki, gdyż przede wszystkim jest to dla nas coś nowego - zarówno pod kątem spojrzenia innych twórców na Jerzego, co naprawdę może nas wielce zaskoczyć..., jak i właśnie po względem owych, około filmowych dodatków, które ukazują chociażby trud pracy nad animowanym filmem, jak i przybliżają nam ten cały, niewątpliwie długotrwały, mozolny i skomplikowany proces.
Ciekawie jest również pod kątem ilustracyjnego oblicza tego tytułu, gdzie mamy oczywiście doskonale nam znane, pociągnięte lekką kreską i ujmująco karykaturalne w swej formie rysunki Tomka Leśniaka..., ale też i dzieła innych twórców, które stanowią nierzadko zupełną przeciwwaga pod względem kreski, tuszowania, kadrowania, kolorystyki. I tu znów można powiedzieć, że wiele nas zaskakuje - w mej ocenie tylko i wyłącznie pozytywnie.
Nie pomylę się z pewnością w stwierdzeniu, że album ten stanowi wielką gratkę dla wiernych fanów komiksów o Jerzym - coś spod znaku kolekcjonerskiej perełki, która pozwala się bawić, pośmiać, zaintrygować losami Jurka, ale też i odkryć treści i kadry, które dotąd nie były nigdy publikowane. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by po komiks ten sięgnął także zwykły miłośnik tej literackiej sztuki, gdyż zaoferowane mu tu treści z pewnością mają sobą do zaoferowania wiele dobrego.
Jak się czyta ten tytuł...? Otóż na pewno szybko, przyjemnie, z wielkim zaintrygowaniem, ale też i dość specyficznie, gdyż oto co chwilę zmieniamy konwencję komiksowej relacji, czasami odskakujemy od „je(ż)rzowej” rzeczywistości, jak i oczywiście co jakiś czas przyglądamy się bardziej reporterskiemu obliczu tego albumu. To sprawia, że nigdy nie jest nudno i monotonnie, gdyż w zasadzie każdych kolejnych kilka stron jest dla nas zawsze wielką niespodzianką.
Komiks pt. „Jeż Jerzy. Dzieła zebrane. Tom 4”, to bezsprzecznie pozycja wyjątkowa w całym ujęciu tej serii, co czyni ją – w mej ocenie, konieczną do poznania. To komiksowa jakość, charakterystyczny humor, wiele intrygujących ciekawostek związanych z premierą filmu z 2011 roku, jak i oczywiście ten niepowtarzalny klimat opowieści o Jurku i jego życiu. Do tego mamy tu liczne zaskoczenia i niespodzianki, których odkrywanie stanowi dla nas wielką frajdę. Polecam – naprawdę warto sięgnąć po ten tytuł!