Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2016-02-03
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 320
Anthony i Natalia spotykają się po latach przez jedno tragiczne wydarzenie, a do tego muszą zamieszkać pod jednym dachem. Czy to aby na pewno dobry pomysł? Czy ta dwójka będzie potrafiła wspólnie żyć?
Życie to nie bajka i każdy o tym wie. Wiele osób przeszło nie jedno piekło i tak samo jest z bohaterami. Oboje pokazują jak wiele może człowiek znieść. Historia ta ukazuje wiele różnych problemów i jak je rozwiązać. Przeprowadza nas również lawinę uczuć, która jest różnorodna. Czuć tutaj miłość, złość, smutek, tęsknotę, ale również pożądanie oraz zazdrość.
Moim zdaniem jest to historia ciekawa, pełna pasji. Odzwierciedla życie nie jednej osoby na tym świecie. Ukazane tutaj problemy spotkały na pewno większość z nas. Dzięki temu książka robi się intrygująca, co doprowadza do tego, że nie można się od niej oderwać aż do ostatniej strony. Powieść tą oczywiście polecam, gdyż zaciekawi ona nie jednego osobnika.
Moja ocena: 9/10
Książka dla młodzieży ,opowiada o młodych ,bogatych którzy mogą mieć wszystko i przeważnie zdobywają to co chcą. Młody Antek który traktuje kobiety przedmiotowo w końcu się zakochuje ,w dziewczynie która zamieszkuje w jego domu .Matka Natalii umiera a mama Antka bieże dziewczynę do siebie , gdyż była jej przyjaciółką poza nią nikogo nie miała. Miłość młodych o dziwo jest bardzo trwała i na zawsze. Natalia odnajduje też ojca który okazuje się być adwokatem rodziny Antka, zamieszkuje z nim. Bardzo wiele scen erotycznych.
Na samym początku ślę podziękowania Pani Agnieszce Lingas - Łoniewskiej za podesłanie egzemplarza książki :) Sprawiła mi Pani tym przeogromną radość.
Miłość, miłość, miłość. Każdy o niej marzy, każdy o niej śni, każdy pragnie jej doświadczać. Wszyscy jednak mają swoje wyobrażenia, oczekiwania na jej temat. Chcemy aby spotkało nas uczucie gorące, przepełnione pożądaniem, gdzie każda chwila z ukochaną osobą odbiera jasność widzenia i jest po brzegi wypełniona namiętnością albo wręcz przeciwnie. Kręci nas spokój, spokój i jeszcze po stokroć spokój w związku, stabilizacja.
Amor swoją strzałą dotyka nas w najmniej oczekiwanym momencie. Miłość spada jak grom z jasnego nieba, jest wyczekana, wymodlona, przesłania nam cały świat albo wybucha nagle po wieloletniej przyjaźni. Ile ludzi chodzących po tej ziemi tyle historii. A przed Wami jedna z nich, dobrze napisana, wciągająca, pozostająca w pamięci...
Antoni Tolland to zwykły, humorzasty, złośliwy uczeń ostatniej klasy liceum. Jego życie przybiera całkowicie innego wymiaru po nagłej śmierci bliskiej przyjaciółki matki. Pozornie Antek nie ma z tym nic wspólnego, prawda? A jednak. Evita nie ma nikogo kto mógłby otoczyć opieką jej prawie już dorosłą córkę. Matka Antoniego czuje się w obowiązku przygarnąć dziewczynę pod swój dach, co oznacza, że chłopak będzie miał "siostrę". Bynajmniej nie skacze z radości na wiadomość o takich zmianach. Jednak ze względu na mamę stara się być miły, nie zawsze mu to wychodzi. Im więcej upływa czasu, który spędzają razem ich relacje diametralnie ulegają zmianie. Młodzi zaczynają spoglądać na siebie ufniej i cieplej. Kiedy wybucha między nimi uczucie już nic nie będzie po staremu. Przyjdzie im się zmierzyć z przeciwnościami losu a tych, uwierzcie, nie brakuje. Nasz główny bohater dzięki pięknej rudowłosej i zielonookiej przechodzi potężną przemianę taką wiecie na zawsze. Co najważniejsze: pozbywa się egoizmu! Pragnie chronić, troszczyć się i opiekować Natalią. To jest teraz jego priorytetem i wszystko co robi, czyni z myślą o swojej dziewczynie.
W tytułowej Dzikusce Antka niesamowicie intryguje ale również doprowadza do szewskiej pasji jej dobroć i wyrozumiałość. Jest oczarowany jej mądrością oraz inteligencją. Dostrzega, że jest ona całkowicie inna niż reszta dziewczyn, które mija na szkolnym korytarzu. No właśnie szkoła. Tutaj czeka Natalię niezwykłe przeżycie. Trafia do innego świata. Zostaje zamieszana w intrygi a nawet jest narażona na utratę życia. To na prawdę niebezpieczne terytorium. Doskonale o tym wie Antek i robi wszystko, co w jego mocy aby zapewnić dziewczynie w miarę spokojny żywot w szkole średniej. W tym celu postanawia zawrzeć pakt...
Powieść rozpoczyna się nie typowo. Lidka przyjeżdża do rodziców, by szukać pomocy, rady w sprawie jej dziecka. Dominika ma 18 lat i prawdopodobnie po raz pierwszy zapałała do kogoś miłością. Chłopak nie jest, według Lidki, odpowiednim kandydatem dla jej córki. Lidia nawet nie podejrzewa, jaką historię pozna podczas tej wizyty.
"Jesteś moja Dzikusko" jest opowieścią o nastolatkach dla nastolatków ale nie tylko. Sądzę, że dojrzałe kobiety z przyjemnością powrócą do czasów młodości, miłości... Książkę czyta się szybko, jest wciągająca, fabuła ciekawa, nie przesłodzona. Momenty zbliżeń seksualnych głównych bohaterów opisane pierwszorzędnie ze smakiem i wyczuciem, nie jest to unikanie tych tematów. Autorka moim zdaniem podeszła do gorących opisów profesjonalnie, zachowała świetną równowagę. Niczego nie było za dużo. Morał jaki z tej powieści można wynieść nasuwa się samoistnie. Miłość jest ponad wszystko i warto o tym pamiętać. Przeżyłam z Natalią i Antkiem naprawdę miłe chwile. Doświadczyłam całej gamy uczuć. Uśmiech mieszał się niekiedy ze złością, pojawiło się też rozmarzenie.
Polecam! Warto poznać tę historię.
Przeczytane:2019-03-10,
Powieść Agnieszki Lingas – Łoniewskiej zaczyna się sztampowo – zbieg okoliczności krzyżuje drogi dziewczyny i chłopaka należących do różnych światów i wprawia ich serca w jeden rytm. Miłość, która nie powinna się zdarzyć, staje się motorem do działań bohaterów i zmusza ich do weryfikacji własnych pragnień, priorytetów i trudnych decyzji. I mimo że wszystko zmierza do nieuniknionego zakończenia, autorka nie pozwala długo cieszyć się wykreowanym postaciom szczęściem. Kapitalizacja wobec serca okazuje się dopiero początkiem batalii, jaką przyjdzie im stoczyć, a fakt, że w tej walce będą po tej samej stronie, wcale nie gwarantuje zwycięstwa. Bo kiedy wróg jest zdeterminowany, przebiegły i działa z ukrycia, łatwiej mu manipulować, knuć i wykorzystywać dla własnych korzyści czyjeś angażowanie uczuciowe.
Autorka zabiera czytelnika do świata młodych ludzi, którzy oprócz nauki, wchodzą w pierwsze mniej lub bardziej poważne związki, poznają smak pierwszych porywów serca, ale też doświadczają zawodów miłosnych i goryczy odrzucenia. Okazuje się, że liceum to nie tylko placówka edukacyjna, ale również miejsce w którym rządzą twarde reguły, hierarchia i niewiele trzeba by znaleźć się na marginesie. A za uzyskanie odpowiedniego miejsca czy statusu w tej społeczności czasem płaci się bardzo wysoką cenę. Oczywiście prócz tła przedstawionych wydarzeń, historii i zwrotów akcji, nie zabrakło emocji i wewnętrznych zmagań głównego bohatera, którego autorka prowadzi bardzo krętą i wyboistą drogą. Na liście priorytetów Antka miłość znalazła się na bardzo odległym miejscu. Owszem nie ma nic przeciwko randkom, czy bliższym znajomościom bez większego zaangażowania, więc kiedy zostaje ugodzony strzałą Amora nikogo nie dziwi, że odczuwa zadziwienie i przerażenie. Pisarka w bardzo plastyczny sposób pokazała jak zadufany w sobie chłopak pod wpływem jednej dziewczyny zmienia się młodego mężczyznę. Oczywiście ta przemiana nie odbywa się bezboleśnie i nie raz dochodzi do eksplozji uczuć, buntu, wewnętrznych protestów i walki z samym sobą. „Jesteś moja dzikusko” to powieść pozwalająca zmierzyć się z bardzo delikatną materią, a jednocześnie pozwalająca na przeżycie intrygującej literackiej przygody. Okazuje się, że o miłości można pisać nie używając cukru, że nie trzeba nadużywać słowa kocham, by pokazać potęgę uczuć. Tak, Antkowi daleko do Romea, ale czy fakt, że nie stoi pod balkonem i nie porywa się na poetyckie wyznania, znaczy że jego uczucia są mniejsze? Nie, ten młodzieniec w swoich działaniach czasem jest nieporadny czy nieokrzesany, ale to niewątpliwie dodaje mu wiarygodności i wzbudza sympatię odbiorcy. W moim odczuciu „Jesteś moja dzikusko” to świetna powieść nie tylko dla młodych kobiet, ale dla każdego, kto lubi niebanalne opowieści o miłości odmieniającej życie. Pozwalającej obcować z ciekawymi bohaterami z charakterem i dostarczającej nie tylko miłych wrażeń, skrajnych emocji, ale również pokaźnego ładunku pozytywnej energii. Polecam.