Jedna na milion

Ocena: 3.5 (2 głosów)

Jakie tajemnice skrywa twoje serce?

Codzienność Seo Hyun, koreańskiej licealistki, pełna jest problemów, z jakimi nie poradziłby sobie niejeden dorosły, a co dopiero zwykła nastolatka. Po stracie rodziców dziewczyna dowiaduje się, że cierpi na nieuleczalną chorobę i jedyną szansą na dalsze życie jest przeszczep serca. Nie chcąc się poddawać, decyduje się na wzięcie udziału w eksperymencie medycznym, który może się okazać dla niej ratunkiem lub... wyrokiem śmierci. Jednocześnie zgłasza się do znanego programu muzycznego Pretend Idol, mającym pomóc w spełnieniu jej największego marzenia – zostania piosenkarką. Wkrótce życie Seo Hyun znów zmieni bieg, a to za sprawą dwóch mężczyzn, którzy dostrzegą w niej coś wyjątkowego...

Informacje dodatkowe o Jedna na milion:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2019-08-09
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-8147-495-5
Liczba stron: 360

Tagi: liceum korea szkolne

więcej

Kup książkę Jedna na milion

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Jedna na milion - opinie o książce

Avatar użytkownika - Kraina_uslana_ks
Kraina_uslana_ks
Przeczytane:2019-09-19, Ocena: 6, Przeczytałam,


Książka "Jedna na milion" Aleksandra Bugo

Na samym początku książki poznajemy 17 letnia licealistkę Soe Hyun. Jest to dziewczyna, która straciła rodziców w wypadku 3 lata temu. Soe uwielbia śpiewać i bardzo chciałaby wystąpić w programie muzycznym "Pretend Idol".Pewnego razu  pokłóciła się ze swoją kilku letnią przyjaciółką z czego stały się  swoimi wrogami. Dzięki temu właśnie zdarzeniu Soe poznaje sławnego wokalistę Hyun Mina oraz jego brata Juna. To nie koniec jej problemów. Pewnego dnia dowiaduje się że zostało jej kilka miesięcy życia. Powodem tym była choroba serca. Dziewczyna planuje jak najlepiej wykorzystać swój ostatni czas życia. Spędza te ostatnie chwile wraz z przyjaciółką  poznaną w szpitalu, chorujacą na tą samą  co Ona chorobę . Im bardziej zagłębiamy się w treść dowiadujemy się o tym, że tak naprawdę Shoe była dzieckiem adoptowanym,gdyż jej rodzice zostali zamordowani. Przez co trafiła do rodziny zastępczej.

Czytając zadajemy sobie pytania :
Kto jest mordercą rodziców zastępczych dziewczyny? Czy Shoe znajdzie swoją prawdziwa miłość przed śmiercią? Czy lek pomoże uratować Shoe życie? Czy Shoe odnajdzie swoich prawdziwych rodziców? Czy uda jej się przypomnieć sobie makabryczne wydarzenia z przyszłości?
🎵🎶🎵🎶🎶🎵🎶🎵🎶🎵🎶🎵🎶🎵🎶🎵🎶
Moim zdaniem jest to  książka  pełna emocji, determinacji, i  pogoni za marzeniami w ostatnich chwilach swojego życia. Cudownej miłości u boku mężczyzny. Jestem szczęśliwa i cała w obłokach, że mogłam przeczytać coś tak wspaniałego. Książka potrafi wzruszyć, doprowadzić do szczęścia i  bujać w obłokach . Bardzo wciąga, rozbudza wyobraźnię😍😊.

Link do opinii
Avatar użytkownika - karolcia13
karolcia13
Przeczytane:2019-09-19, Ocena: 1, Przeczytałam, 26 książek 2019, 52 książki 2019,

"Jedna na milion" to pozycja z grona tych, które przyciągają okładką i ciekawym opisem. Niedługo po premierze, wpadła również w moje ręce. Z racji, że do jej zamówienia przymierzałam się już dłuższy czas, uznałam, że przyszła już "ta pora". Niestety, gdy tylko zaczęłam czytać, cholernie tego pożałowałam. 
Styl pisania autorki jest tragiczny! Zbyt długie opisy, zdania pokazujące krok po kroku co się dzieje. Nic nie zostaje dla czytelnika, wszystko zostaje "podane na tacy". Gdzie tu jest przyjemność odkrywania?
Ponadto, już na pierwszych stronach spotykamy się z licznymi wątkami. Tu utrata przyjaciółki, wypadek, choroba... Wszystko na raz! Nawet nie zdążyłam połapać się pomiędzy postaciami (koreańskie imiona nie ułatwiają sprawy), a tu nagle wprowadzenie kolejnej postaci... I jeszcze jednej, żeby nie było nudno.
"Jedna na milion" to jedna z tych pozycji, których nie jestem w stanie skończyć. Główna bohaterka zachowuje się niczym rozkapryszona nastolatka. Najpierw atakuje przyjaciółkę, bo kłamie na jej temat, później próbuje się zabić, bo w końcu "i tak umrze". Co to za różnica, teraz czy za rok?


Książka została przypisana gatunkowo do literatury obyczajowej, lecz zdecydowanie bardziej pasuje do powieści młodzieżowych. 
Jeśli kojarzycie książkę pt. "Jak upolować pisarza?" i moją recenzję na jej temat, dobrze wiecie, o czym mówię. Oczywiście, rozumiem, jest to debiut autorki, może w przyszłości będzie lepiej. Liczę na to i ogromnie trzymam kciuki. Tym razem niestety moja ocena to 1/10. 

Link do opinii
Reklamy