Jedna literka, a zmiana wielka to książka o homofonach (nie mylić z hełmofonami!). Czyli takich wyrazach, które brzmią identycznie, ale różnią się pisownią i znaczeniem. Tak jak kod i kot, smog i smok albo, za przeproszeniem, gatki i gadki. Trzeba postępować z nimi niezwykle ostrożnie!
Ale niech nikt sobie nie pomyśli, że to nie jest wesoła i rozbrykana książka dla wesołych i rozbrykanych Czytelników, tylko jakaś poważna rozprawa naukowa. Poważna?! Nigdy w życiu! Poczytajcie zresztą o gatkach Zdzicha, o Czesi, śpiącej na grzędzie, o spadających z nieba wyrkach... a sami się przekonacie, że o powadze nie może tu być mowy :-)
Wydawnictwo: Literatura
Data wydania: 2015-02-17
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 48
Jeśli fantazję spuścisz ze smyczy... ...kamyk do ciebie Bonjour! zaryczy, gdzieś u sąsiadki (albo sąsiada?) spotkasz hecnego praprapragada,...
Normalna rzecz, że poeci piszą o języku (w gruncie rzeczy cała poezja o nim jest), kiedy jednak filolog uprawia poezję, to rzecz dużo bardziej godna uwagi...
Chcę przeczytać,