Jak skutecznie wspierać dziecko w sytuacjach, w których sobie nie radzi
Alice Welham

„Jak skutecznie wspierać dziecko w sytuacjach, w których sobie nie radzi” Roz Shafran, Ursula Saunders oraz Alice Wel ham to książką dla każdego rodzica w dzisiejszych czasach. Niestety szkalowanie, prześladowanie, tępo życia, ciągła gonitwa za czymś i natłok obowiązków nie sprzyjają spokojnemu rozwojowi dzieci. Z ogromnym nasileniem w społeczeństwie obserwujemy zjawisko depresji, prób samobójczych, zamykania się w sobie i izolowania od społeczeństwa. Dlatego właśnie rodzice znacznie muszą wzmóc swoją czujność i dokładnie obserwować rozwój swoich pociech, aby móc zapobiegać takim zjawiskom i nieszczęściom, z którymi one się wiążą. Dzieci względem siebie stają się okrutne. Potrafią wzajemnie się wyśmiewać z błahych powodów. Bardzo często zdarza się, że ktoś staje się ofiarą rówieśników z uwagi na stan materialny, brak oryginalnych butów może dla młodzieży stać się powodem do wyśmiewania innych. Brak akceptacji społeczeństwa najczęściej odbija się na psychice dzieci, które przestają sobie radzić z odrzuceniem, ale czy sami rodzice potrafiliby poradzić sobie z czymś tak okrutnym. Brak wzajemnych kontaktów, które zanikają z powodu zbyt dużego czasu poświęcanego na smartfony. To właśnie jest ogromnym powodem tego, że młodzież przestaje ze sobą rozmawiać, woląc godzinami wgapiać się w ekrany telefonów, a ich jedyną formą rozmowy jest ta wirtualna, pisana. Ciągła pogoń za najlepszymi ocenami, bo często dzieci, nie ucząc się dla siebie, a robią to tylko po to, aby dostać lepszą ocenę od koleżanki. Jest to także często spowodowane zachowaniem rodziców i ich dopytywaniem, o to, co dostali inni. Dlatego wychowywanie dzieci w dzisiejszych czasach jest niezwykle trudne, a czujność rodzica powinna być zdecydowanie wzmożona. Autorki w książce przytaczają wiele przykładów z życia wziętych, które pokazują jak ważna jest czujność rodzica. Podkreślają także wagę zdrowia psychicznego i fizycznego rodzica. To niezwykle ważny aspekt, który jest niezbędny do prawidłowego podejścia w wychowywaniu dzieci. Rodzic jest tak samo ważny, jak dziecko. A czy nie bywa tak, że każda matka i ojciec mówi „ja nie muszę jeść, najważniejsze, żeby pociecha zjadł”. Czy nie jest tak, że to rodzice nie znajdują czasu na swoje przyjemności, bo wciąż zaspakajają potrzeby dzieci, czy nie jest tak, że każdą wolną od obowiązków chwilę poświęcamy dzieciom. Zapominając, że my i nasze potrzeby są równie ważne! Każdy rodzic, aby mógł zauważyć nieprawidłowości u dziecka, sam powinien żyć w harmonii z samym sobą i być szczęśliwy, a niestety siebie często zaniedbujemy. Książka przedstawia nam wiele przykładów problemów z życia, co daje nam wspaniały pogląd na to, o czym autorki do nas piszą. Podczas czytania widać ogromne doświadczanie i znajomość tematu. Jak same podkreślają przeprowadziły wiele rozmów z dziećmi, rodzicami dzieci, które miały problemy, rodzicami dzieci, które próbowały popełnić samobójstwo, ale również i takich, których próba samobójcza zakończyła się śmiercią. Radzenie sobie z problemami to niezwykle złożony i bardzo indywidualny temat dla każdego, gdyż każdy, niezależnie od wieku, płci, czy wyznania na wszystko wokół reaguje na swój sposób. Każdy z nas inaczej odbiera otoczenie i często, nawet nieświadomie możemy kogoś skrzywdzić, mówiąc mu przykrość. To niezwykle złożony i ważny temat, na który szczególną uwagę muszą zwracać rodzice, ale także każdy z nas. Dostrzeżenie jakichkolwiek znaków w naszym społeczeństwie nigdy nie powinno być bagatelizowane. Książka może nam pomóc, ułatwić odbiór i zrozumienie pewnych kwestii. Warto po nią sięgnąć, szczególnie że napisana jest w bardzo przystępnym języku, który trafi do każdego. Dodatkowo krótkie rozdziały jeszcze sprawiają, że dosłownie przez lekturę się płynie. Serdecznie polecam! Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękuję portalowi sztukater.pl.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

To co najbardziej spodobało mi się w tej książce to duża szczerość. Autorka bowiem zaznacza, że chce spróbować pomóc naszemu dziecku, a nie jak inne poradniki daje wykaz zagadnień i zadań, po których skończeniu ma prawo być wyleczone. W ten sposób zgrabnie uniknęła negatywnych osądów na temat tego poradnika. Zresztą już po treści widać, że choć ta konwersacja jest tylko po stronie książki, to jednak jakby ona daje nam podpowiedzi, ukazuje przykłady, które właśnie my możemy podpiąć pod swoje dziecko i dopiero później stara się ukazać w jaki sposób można spróbować mu pomóc. Znajdziecie tu prawdziwe opowieści rodzin, których dzieci sobie w życiu nie radzą. Autorka zmieniła tylko ich dane. I tak po wstępie poznacie rozwinięcie trzech czynów, które chce dać wam ten poradnik. Chodzi tu o otuchę, pomoc i nadzieję. To co tu przeczytałam, to najprawdziwsza prawda, gdyż nie ma w internecie żadnych wskazówek jak przeżyć i radzić sobie w życiu, by być szczęśliwym. Co zadziwiające, to rodzice dzieci cierpiących potrafiło dać wskazówki jak sami pomagali swojemu dziecku i co się z tych rzeczy sprawdziło. Autorka przytacza ich słowa i pokazuje jak różni rodzice w tej sytuacji reagowali. Na stronie siedemnastej przeczytacie o tym czego nie znajdziecie w tej książce, czyli jak wyleczyć się z depresji czy lęku, choć moim zdaniem, ona wiele w tym temacie pomaga. Poniżej będzie jak najlepiej z niej korzystać. W dziale pierwszym poznamy prawdziwe historie ludzi, czyli opowieści rodziców dzieci, które przechodziły w życiu bardzo ciężkie czasy. Na końcu opowieści w podsumowaniu co im pomogło. Każda z nich jest krótka, lecz różnej długości. W dziale drugim przekonamy się, że nie zawsze potrzeby naszych dzieci powinny być zawsze na pierwszym miejscu i tu również będą różne krótkie historie. Na stronie 69 macie do wykonania ćwiczenie w stawianiu granic. W dziale trzecim zobrazowane są przydatne strategie, czyli jak rozwiązywać problemy, kolejne ćwiczenie i etapy ich rozwiązywania. Tych ćwiczeń w książce jest nawet dużo. Ma to być pewien element terapii, który możemy zastosować na sobie bądź naszym dziecku. Myślę, że to najbardziej istotny dział, gdyż porusza tematy wstydu, zażenowania i poczucia winy. I w przed ostatnim dziale odnajdziemy najcenniejsze wskazówki dla osób, które również miały problemy. Dział ten zawiera opowiedzenie się za schematem drobnych przyjemności i tutaj poznamy katalog rozrywek. Bardzo przydatny w przypadku, kiedy nie wiemy co zrobić ze swoim czasem. Jest ich aż 365 czyli można powiedzieć, że jedna rozrywka na każdy dzień w roku. Jest też dział piąty a w nim akceptacja. To również będzie poparte opowieściami innych ludzi. Żałoba, rozwój i na koniec przemyślenia. Chciałam wam to pokrótce zobrazować, byście naprawdę zobaczyli o czym jest ten poradnik, a nie tylko przeczytali pouczające opinie zawierające ogólny obraz książki. Uważam bowiem, że to wartościowy poradnik i naprawdę potrafi przeprowadzić nawet nas, rodziców, poprzez proces jakby odrodzenia się naszego dziecka na nowo. Jak wiadomo dziecko wycofane z życia społecznego nie ma możliwości ukazania wszystkich swoich dobrych cech, czy zainteresowań, gdyż wszystko ukrywa. Ten poradnik pomaga wyjść z tego stanu, czy jak zaznacza autorka, próbuje takiemu dziecku pomóc. Nieraz historie innych osób, które również przeżyło to samo naprawdę potrafi wiele zmienić. Dziecko widzi, że nie jest samo, że nie tylko jego to spotyka. W momencie, kiedy to do niego dotrze może próbować sobie pomóc, a to już połowa sukcesu. Tym samym poznajemy je na nowo. Wszystko jest tu bardzo prosto opisane i wręcz zachęca nas to dalszego czytania. Ja bardzo tą książkę polecam!

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Jedna z najbardziej wartościowych pozycji dla rodziców. Głównie dlatego, że... więcej mówi o rodzicach, niż o dzieciach. Niezwykle spodobało mi się podejście autorek. Główna zasada, której się trzymają i radzą trzymać to: abyś mógł zadbać o swoje dziecko, rodzicu, najpierw musisz zadbać o siebie. Jak w samolocie. Nie będziesz dobry w rodzicielstwo, jeśli nie będziesz miał na to przestrzeni, trochę wyrozumiałości dla siebie i jakiegoś wentyla bezpieczeństwa.
Można poznać tu szereg sposobów na zmianę sposobu myślenia, radzenie sobie z rzeczami, z którymi nie sposób sobie poradzić i zaakceptowanie tego, co nam przyniosło życie, a czego nie możemy zmienić. Szczerze polecam.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Ostatnio zaczytuje się w poradnikach, dzięki nim dowiaduje się bardzo istotnych rzeczy. M.in. w tym dowiedziałam się, że "według UNICEF, 2019 roku szacowano, że jeden na siedmiu nastolatków cierpi na zaburzenia psychiczne. To daje w sumie około 175 milionów dorastających dziewcząt i chłopców na całym świecie - o 4 miliony więcej niż w 2000 roku. I to nie licząc wszystkich dzieci, których trudności nie mieszczą się w kategorii konkretnych problemów ze zdrowiem psychicznym." Te dane troche mnie przeraziły. ?   Ale to dzięki takim książką moja wiedza się poszerza. Co prawda nie mam jeszcze dzieci, jednak uważam, że warto nabierać wiedzy i cały czas się czegoś uczyć. :)

W tej książce opisane zostały, przeróżne historię rodziców wraz z ich dziećmi, które pokazują nie tylko jak pomóc dziecku w trudnych momentach, ale również skupiają się na osobie dorosłej. Ten poradnik pomaga w organizacji ważnych i ważniejszych rzeczy za pomocą macierzy do zarządzania czasem, na które dzieli się zadania na ważne, nieważne, pilne i niepilne. Jest to "Macierz Eisenhowera".   Książka ta to - praktyczny, pełen ćwiczeń, sugestii, rad i strategii poradnik. Wszystkie objaśnione są w prosty i przystępny sposób. Książka jest połączeniem badań psychologicznych z konkretnymi doświadczeniami zwykłych ludzi.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

W jaki sposób czytacie poradniki? Po rozdziale czy dwóch dziennie i wtedy lepiej Wam się zapamiętuje jego treść? A może coś już wiecie na dany temat i czytacie tylko niektóre jego zagadnienia?

,,Jak skutecznie wspierać dziecko w sytuacjach, w których sobie nie radzimy" to poradnik, który można czytać od razu cały, po rozdziale, albo wybiórczo. Uważam jednak, że warto całość przeczytać, ponieważ zawarte w nim wskazówki są proste do wprowadzania u nas w domu, a po przeczytaniu do końca poczujecie nadzieję, że można dzisiaj zaakceptować pewne uczucia i być jednocześnie szczęśliwym.

Dzisiejszy świat jest dziwny. Każdy za czymś goni, nie ma czasu dla siebie i często również dla dzieci. Jak odnaleźć się mają w nim młodzi ludzie, którzy jeszcze są dziećmi? Do tego dochodzą przeróżne media społecznościowe, które wywierają dużą presję na rodzicach.

Dzieci doświadczają różnych i dłuższych okresów cierpienia, na przykład smutku, niepokoju, złości. Inne mają poważniejsze problemy ze zdrowiem psychicznym, a jeszcze inne zmagają się z kłopotami w kontaktach społecznych. Często są wykluczone lub nękane. Jeszcze inne borykają się z różnymi trudnościami wynikającymi ze sprawności fizycznej. Kiedy dziecko cierpi, cierpimy również my. Rodzicielstwo dzisiaj nie jest łatwe, zwłaszcza gdy wymienionych powyżej problemów dojdą jeszcze te, które mają miejsce w domu, na przykład rozwód, kłótnie małżonków czy kłopoty finansowe. Jak więc poradzić sobie z tym wszystkim i pomóc i sobie i dzieciom? Z pomocą przychodzi poradnik wydany przez wydawnictwo Muza ,,Jak skutecznie wspierać dziecko w sytuacjach, w których sobie nie radzi". Poradnik dodaje otuchy uświadamiając, że nie jesteśmy sami z tym problem oraz nadzieję na to, że możemy pomóc naszym dzieciom. Poradnik posiada również wiele ćwiczeń, sugestii o wskazówek jak pomóc dziecku. Wszystko to zostało oparte na licznych badaniach i obserwacjach rodzin zmagającymi się z podobnymi problemami. W książce tej jednak nie znajdziecie odpowiedzi na pytania jak walczyć z depresją i lękami. Nie jest to również poradnik o ,,dobrym samopoczuciu". Na ten temat można poszukać wielu informacji w Internecie. Znajdziemy tutaj techniki, rady i rozwiązane proste do wprowadzenia w życie poprawiające jakość życia. Poradnik nauczy nas akceptować nasze zmartwienia i smutki, a przy tym cieszyć się codziennością. Bardzo polecam!

[współpraca reklamowa] Wydawnictwo Muza

(Kliknij aby rozwinąć opinię)