Opowiadanie o córkach Wicehrabiego Aleksandra – Kasandrze i Ariel. Z wyglądu dziewczęta są nie do rozróżnienia, charaktery jednak mają zupełnie inne. Kasandra jest delikatna, spokojna i mądra, oddaje swoje serce Robertowi Shaw, którego ojciec jest przyjacielem Wicehrabiego. Marzeniem Ariel zaś jest wyjść za kogoś o wyższym statusie społecznym. Kiedy Markiz Darryl Brougham zaczyna rozmowy z ojcem dziewcząt, Ariel z góry zakłada, że będzie to jej przyszły mąż. Problem zaczyna się, gdy markiz oświadcza, iż wybrał Kasandrę i zrobi wszystko, by ją zdobyć. Zakochani stają przed trudnymi wyborami i walczą z przeciwnościami losu, by być razem. Markiz okazuje się trudnym przeciwnikiem, ma po swojej stronie prawo, które wykorzystuje, i poparcie księcia, a gdy to nie działa, nie ma skrupułów, aby posunąć się do najgorszego, by tylko dostać to, czego chce.
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2023-11-22
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 265
Język oryginału: polski
Poznajcie dziewczyny tak do siebie podobne, że wręcz identyczne. Kasandra i Ariel są córkami Wicehrabiego Aleksandra, jednak poza więzami krwi i wyglądem zewnętrznym niewiele je łączy. Gdy kończą 10 lat, rodzice usilnie namawiają je do zamążpójścia. Każda z dziewcząt inaczej widzi swoją przyszłość u boku wymarzonego kandydata. Podczas gdy Kasandra pragnie wyjść za mąż z miłości, jej siostra Ariel marzy jedynie o tytule szlacheckim i majątku przyszłego wybranka. Której z nich uda się osiągnąć swój cel i jaka będzie cena ich marzeń o idealnym życiu? Jednak aby się tego dowiedzieć, musicie sięgnąć po debiutancką powieść Moniki Michty. Zanim to jednak zrobicie, zapraszam was moi drodzy do przeczytania mojej recenzji.
.
Zacznę od tego, że ta książka jest tak dziwna, że prawdopodobnie nie będę w stanie jej obiektywnie ocenić. Mogę powiedzieć tylko jedno – jest to jedna z najsłabszych książek, jakie miałam możliwość recenzować w 2023 r., o ile nie najsłabsza. Nie wiem jaki cel przyświecał autorce podczas tworzenia tej historii, ale moim zdaniem nie ma ona ani sensu, ani „ładu i składu”. Postacie są płaskie, a całość przypomina moje pierwsze opowiadania, które tworzyłam jeszcze jako dziecko. Liczyłam na emocjonującą, trzymającą w napięciu opowieść przesyconą dworskimi intrygami, miłostkami i gorącymi porywami namiętności. Dostałam historię, w której przerost chęci zwyciężył nad możliwościami jego wykonawcy. Jedyna scena miłosna opisana została …jednym krótkim zdaniem. W niektóre wydarzenia trudno mi było uwierzyć. Rodzice niemogący rozróżnić własnych córek? Przecież wystarczyło ubrać je inaczej lub chociażby jednej z nich delikatnie podciąć włosy. Niespodziewany wybuch miłości pomiędzy Kasandrą a Robertem? Hmm, w to także trudno mi uwierzyć. Poza tym być może przegapiłam (przespałam) ten moment, ale czyżby autorka skupiona na usilnym podkreślaniu kontrastów w charakterach dziewczyn zapomniała wspomnieć o ich wyglądzie? W zasadzie od początku też wiedziałam, jak potoczy się cała historia, zupełnie jakby autorka pisała według jakiegoś z góry założonego scenariusza. Do ostatnich stron liczyłam na to, że coś się coś ciekawego się wydarzy, akcja ruszy z kopyta, a emocje poleją się strumieniami. Jednak nic takiego się nie stało. W ciągu ostatniego roku miałam przyjemność przeczytać kilka bardzo dobrych romansów historycznych i każdy z nich mogłabym wam polecić. Niestety debiutanckiej powieści pani Michty polecić wam nie mogę i chciałabym o niej jak najszybciej zapomnieć.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję @waspos
Czytacie romanse historyczne?Jeśli odpowiedź jest twierdząca to koniecznie powinniście przeczytać tą książkę.
Podczas jego czytania czuć niezwykły klimat,który sprawia że możemy przenieść się w odległe czasy.
Historia dwóch identycznych bliźniaczek jest niezwykle intrygująca.Jest to spowodowane tym,że nawet rozpoznanie ich jest trudne dla rodziców.
Kasandrę lubi się od poczatku.Jest dziewczyną,która patrzy sercem otaczając wokół siebie aurę dobroci.Natomiast Ariel zachowuje się wręcz odwrotnie.
Historia skupia się na Kasandrze i jej miłości do Roberta oraz intryg względem niej przez Markiza Darryla.Bardzo kibicowałam jej by jej uczucie przetrwało pomimo przeciwności losu.
Wplecienie do fabuły walki o uczucia, pięknych opisów zamku,obawę o życie,uczestniczenie w balu,opiekę rodzinną daje większego zainteresowania tym romansem.
A zakończenie jest zdecydowanie zbyt szybkie.Idealna lektura na długie wieczory i nie tylko.
Jeśli lubicie romanse historyczna badź chcecie poznać ciekawa historie dziejąca się w odległych czasach to gorąco polecam wam powieść.Z pewnością będziecie zauroczeni bliźniaczkami jak dwie krople wody
Przeczytane:2024-01-08, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Kasandra i Ariel są tak podobne do siebie, że nawet rodzice nie potrafią ich rozróżnić. Jednak podobne one są z wyglądu, różnią je charaktery. Kiedy ktoś zaczyna rozmowę z którąś z nich, od razu wie, z którą rozmawia. Od początku jest jedna osoba, dokładnie chłopiec z sąsiedztwa - Baron Robert, który tylko spojrzy i wie, która to Ariel, a która to Kasandra. Bo Kasandra od małego jest jego przyjaciółką. I tak jakoś od przyjaźni do miłości tylko jeden krok, a wszystko wskazuje, że ta dwójka od samego dzieciństwa jest ku sobie. Jednak jak przystało na romans historyczny, tutaj panują pewne obyczaje i zasady. A tak się składa, że kiedy te bliźniaczki jako 10 letnie dziewczynki pokazują się na swoim pierwszym w życiu balu, wpadają w oko Markizowi Darrylowi Brougham. Przyglądając się obu panienkom od razu skupia się bardziej na Kasandrze. I podczas kolejnych lat, kiedy to te dziewczynki dorastają i stają się młodymi kobietami, Markiz robi wszystko, alby poślubić Kasandrę właśnie. Nie przyjmuje do widomości, że już jest obiecana komuś innemu. Jest w stanie wszystko zrobić, nawet posunąć się do złych rzeczy, aby osiągnąć swój cel. Nawet wykorzystać przyjaźń z księciem. A to może wróżyć nieszczęście naszej Cassie. Czy prawdziwa miłość ma tutaj szansę? Do czego tak naprawdę jest w stanie posunąć się zaślepiony rządzą mężczyzna? Kto tu okaże się prawdziwym przyjacielem, a kto zdrajcą? I co tu się jeszcze wydarzy?
Książkę czyta się ekspresowo. Dosłownie płynie się przez tę historię. Towarzyszymy rodzicom bliźniaczek - Wicehrabiostwu od momentu narodzin ich córek, aż do .... do ich dorosłości, tyle zdradzę. Obie siostry, choć tak podobne z wyglądu, a różne z charakterów, są naprawdę zaskakujące. Te ich pomysły, naprawdę zaskakują. Ale i bawią czasami. Poza tym niby obie wychowywane przez tych samych rodziców, a jednak matka skupia się bardziej na jednej, a ojciec na drugiej. Taki rodzicielski podział. Czy dobry? Moim zdaniem nie powinno być takich podziałów. Ale życie rządzi się swoimi prawami. Autorka pokazała trochę życia z dawnych czasów, kiedy to panowie starali się o rękę wybranki, ale były i takie sytuacje, kiedy o jedną starało się kilku i wygrywał ten z najwyższą pozycją społeczną - co nie zawsze podobało się ów pannie. Jednak ona nie miała nic do gadania. Dzięki tym dwóm pannicom możemy też popodziwiać piękne stroje, dwory, dworki i zamek oraz wszystko to co jest w środku, ten przepych i elegancja. Możemy pozachwycać się balami, na których bawią się bohaterowie. Przeżyjemy też momenty łamania konwenansów, różnych intryg, oszustw i podstępów. Będzie się tutaj działo sporo. Zatem jeśli lubicie romanse w klimatach historycznych, to zachęcam i polecam Wam tę książkę. Polubiłam Kasandrę od razu, ale i Ariel mogłaby moją koleżanką zostać. Nie wiem co Autorka na to, ale ja to chętnie poczytałabym coś tego typu jeszcze. Zatem czekam na kolejne powieści od Moniki Michta.