Jacek Janczarski. I tak dalej, i tak dalej

Ocena: 5.5 (2 głosów)

Kocham Pana, Panie Sułku!

Tymi słowami zwraca się do swojego ojca dorosła już Marianna.

Jacek Janczarski odszedł nagle, gdy miała sześć lat; w jej pamięci zostało zaledwie kilka wspomnień. By lepiej poznać tatę, postanawia uważnie wysłuchać jego audycji, przestudiować bogate archiwum i spotkać się z ludźmi, którzy go znali, między innymi z Arturem Andrusem, Magdą Jethon, Stefanem Friedmannem, Piotrem Fronczewskim. Rozmawia z dawno niewidzianą rodziną, byłą żoną ojca i przyrodnim bratem.

Jakie były twórcze początki Jacka Janczarskiego?

Jak powstały kultowe postaci pana Sułka, pani Elizy i gajowego Maruchy? Skąd wzięła się legendarna dziś Rodzina Poszepszyńskich? Co zapoczątkowało współpracę Janczarskiego z Bareją i dlaczego to właśnie Ewa Błaszczyk zagrała Mariana Koniuszkę w Zmiennikach?

A także: jak napisać dobrą komedię i jak wywierać wpływ na kobiety w przybytku gastronomicznym?

Zabawna i wzruszająca, pełna barwnych anegdot z czasów świetności polskiej rozrywki opowieść o poszukiwaniu - czasem niełatwej - prawdy o ojcu, który odszedł zdecydowanie za wcześnie.

Informacje dodatkowe o Jacek Janczarski. I tak dalej, i tak dalej:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2023-05-17
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 9788324065714
Liczba stron: 400

Tagi: wspomnienia

więcej

Kup książkę Jacek Janczarski. I tak dalej, i tak dalej

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Jacek Janczarski. I tak dalej, i tak dalej - opinie o książce

Nie wychowałam się na przebojach i słuchowiskach Radiowej Trójki. Osoba Jacka Janczarskiego nie była mi za bardzo znana. Ale teraz, już po lekturze reportażu o Jacku, nie mogę już tak powiedzieć.

Kim był Jacek Janczarski? Znaną i cenioną postacią naszej kultury, autorem scenariuszy, pisarzem, satyrykiem i nieocenionym twórcą znanych słuchowisk radiowych. Bo pewnie wielu z was zna flagowy przebój Trójki – słuchowisko Kocham Pana, Panie Sułku. Pokolenia się na nim wychowały i utożsamiały z jego bohaterami. Pamięć o Jacku jest nadal żywa, odszedł od nas nagle, w młodym wieku. Gdy zmarł, jego córka, autorka wspomnień, miała zaledwie sześć lat. Nie pamięta za bardzo taty, w pamięci pozostały jej pojedyncze wspomnienia o nim. Ale stanęła na wysokości zadania i dała Jackowi Janczarskiemu drugie życie, odświeżyła pamięć o nim. Dzięki niej, pojawił się ponownie wśród nas, wskrzesił pokryte kurzem słuchowiska. Kto go znał? Wszyscy artyści sceny krajowej, był lubianą i bardzo cenionym twórcą. Pedantyczny i ułożony, jak już coś robił, to było to dopięte na ostatni guzik. Teksty do piosenek pisał z biegu, miał taki dar, którego możemy tylko pozazdrościć. Miał polot i potrafił znakomicie bawić się słowem. Geniusz.

Córka Jacka, Marianna, wiele czasu poświęciła, aby pamięć o ojcu była żywa. Przeglądała archiwa, słuchała jego audycje i odświeżyła znajomości z tymi, którzy doskonale znali jej ojca. Rozmawiała z żonami Jacka, bo tak na marginesie wspomnę, że miał trzy, oraz swoim przyrodnim rodzeństwem, ze współpracownikami i przyjaciółmi. Dowiemy się skąd się wzięły pomysły na jego audycje, co go inspirowało, że wykreował tak charakterystycznych bohaterów, którzy przez wiele lat dorastali i dojrzewali razem ze słuchaczami. Przekonacie się, czy scenariusz do Zmienników napisał specjalnie dla swojej żony? A wiecie o kim mowa?

Ta opowieść ma ciekawą kompozycję, określone, wyłuskane zagadnienia, są przedstawione z punktu widzenia bohatera oraz innych osób, znajomych, przyjaciół czy współpracowników. I jakież to jest ciekawe, każda z osób, którą dopuszczono do głosu, inaczej spogląda na pewne kwestie, każdy prezentuje swój pogląd czy swoje zdanie. To bardzo inspirujące, mamy ogląd z wielu stron i perspektyw, a nie tylko jednej, subiektywnej.

Nie można zapomnieć, że lektura jest pełna ciekawych anegdot, rubasznych opowieści i ociekająca dobrym nastrojem. Zabawa przednia i nieskończona. Artystę można by wspominać miesiącami, inspirować się jego cennymi radami i zasadami, wzorować na jego postępowaniu. Mimo, że jest nieobecny dzisiaj pośród nas, to nadal jest żywy w naszych sercach i wspomnieniach. Takich osób się nie zapomina, każde wspomnienie jego dzieła sprawia, że wraca do nas.

To lektura jedyna w swoim rodzaju, hołd złożony przez córkę ojcu, który jest i będzie. To nietypowa biografia, okraszona licznymi zdjęciami z prywatnego archiwum, których raczej w innym miejscu nie będzie nam dane ujrzeć.

Zachęcam do artystycznej podróży do świata satyry i dobrego humoru, do ożywienia wspaniałych i wspomnień, do pobudzenia wyobraźni i oddania głośnego okrzyku Kocham Pana, Panie Sułku!

Link do opinii

Nie każdy podjąłby się w sumie nie tak łatwego zadania, jakim jest zapamiętanie najcenniejszych wspomnień o człowieku, który właściwie podarował życie, a odszedł zdecydowanie za szybko. Pozostało, po nim to, co jest, najpiękniejsze zdjęcia, pamiątki oraz to, w jaki sposób został zapamiętany w oczach znajomych, rodziny.

Marianna Janczarska, córka Pana Jacka Janczarskiego zechciała się podzielić z Czytelnikiem tym, co utkwiło w jej dziecięcej pamięci o tacie, który był skromny, a wiedza o nim była znikoma, a jedynie wiedziała, jak wygląda, ale nic więcej.

Marianna Janczarska w książce pt. ''Jacek Janczarski. I tak dalej, i tak dalej…'' przedstawia obraz człowieka, którego my na co dzień nie znamy, nie wiemy o jego życiu właściwie nic, ale za to nie daje, o sobie tak łatwo zapomnieć poprzez to, jaki był i jakie wskazówki po sobie zostawił.

O Panu Jacku Janczarskim przypominają najczęściej media radiowe i telewizyjne w momencie, kiedy zbliża się jego rocznica śmierci, a młodsze pokolenia najczęściej z reguły nie wiedzą nic na temat jego twórczości. Przykładem na to jest, nadawana audycja w Programie Trzecim Polskiego Radia pt. ''Kocham pana panie Sułku'' z niezapomnianymi rolami aktorki teatralnej, serialowej Pani Marty Lipińskiej, jako pani Eliza i niezwykle utalentowanego artystycznie aktora Pana Krzysztofa Kowalewskiego w roli tytułowego Pana Sułka.

Na samym początku przykuł moją uwagę wiersz pisany z myślą o córkach Pana Jacka. Brzmi on bardzo ciekawie, ale jest w nim zachowany humor charakterystyczny taki ułożony pod kabaret. Taki pomysłowy, a nawet napisany z lekkością i taką miłością o nich.

Co jest ważne, że Pan Jacek jest synem pisarza tworzącego dla dzieci i młodzieży, autorem wielu wierszy Czesława Janczarskiego.

Dzięki wyrażanym opiniom, jaki był przedstawiony w oczach osób, z którymi współpracował, co sprawiało mu radość, czy był otwarty na to, w czuł się najlepiej, pasja i praca można poznawać na nowo historię o człowieku, którego polubiło osobowość nieco wcześniej.

Bardzo spodobał mi się zamieszczone zdjęcia z życia Pana Jacka oraz osób pracujących z nim na co dzień. Perełki pochodzące z albumu rodzinnego, które właściwie nikt nie miał okazji do tej pory zobaczyć.

Książka ta składa się z barwnie przedstawionych 25 rozdziałów.

Warto zwrócić szczególną uwagę na słowa autorki zawarte we wstępie i na samym końcu.

Ta książka jest wspaniałą podróżą artystyczną po świecie, który przyciąga, wzrusza, ale jest również przykładem na to, że choć osoby bliskiej już nie ma, wśród nas zachowane są w archiwum radiowym audycje, znane teksty piosenek, scenariuszy, głos twórcy, o którym będziemy pamiętać, gdyż dzięki temu, że telewizja przypomina nam o jego twórczości, jaką pozostawił po sobie w serialach tych znanych i mniej znanych. Przykładem na to jest wyreżyserowany przez Stanisława Bareję ceniony i oglądany przez wielu milionów Polaków serial w latach osiemdziesiątych pt. ''Zmiennicy'', dający początek i karierę do sławy aktorom, a słowa pochodzące z niego odzwierciedlają rzeczywistość, życia związanego z nimi i nieprzewidziane niespodzianki.

Polecam przeczytać tę książkę.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy