Ja, ty, my. Książka wspólnych zapisków

Ocena: 4.67 (3 głosów)

Tu nie ma złych odpowiedzi! Nie ma ograniczających Cię zasad! W tej książce jesteś cały TY i drugi Ty i… To po prostu Wasza książka :)

Rozwiń skrzydła, puść wodze fantazji i baw się! Oto książka bez reguł, która zapewni świetną zabawę – a także podpowie Ci coś o Tobie i Twoich przyjaciołach. A przede wszystkim pozwoli nietypowo spędzić czas.

Ciasteczkowe wróżby, gryzmolenie wspólnego portretu, układanie Waszego piosenkowego hymnu – wygłup i relaks, albo jak wolisz: chwila namysłu i okazja do rozmowy – także o sprawach, o których nie wiadomo jak zacząć rozmowę.

Ale najbardziej to jest po prostu………. (dopisz własne oczekiwanie od tej książki!)

Informacje dodatkowe o Ja, ty, my. Książka wspólnych zapisków:

Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 2016-02-17
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 9788372295415
Liczba stron: 192
Tytuł oryginału: Me, You, Us
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Marynia Bicz
Ilustracje:Sara Wood

więcej

Kup książkę Ja, ty, my. Książka wspólnych zapisków

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ja, ty, my. Książka wspólnych zapisków - opinie o książce

Nigdy nie lubiłam książek kreatywnych. "Zniszcz ten dziennik", "To nie książka" czy "Książka bez sensu" zawsze budziły we mnie negatywne uczucia. Wydawanie pieniędzy na takie publikacje wydawało mi się bez sensu. Więc co mnie podkusiło, by sięgnąć po "Ja, Ty, My. Książka wspólnych zapisków "? Przyznam szczerze, że nie wiem. Chyba chciałam się dowiedzieć, co inni widzą w tych książkach, czemu one zrobiły tak wielką furorę na całym świecie. W poniedziałek z lekką obawą otworzyłam przesyłkę... i zaczęłam zabawę.

Już na samym początku pozytywnie zaskoczyła mnie szata graficzna tej książki i jej duży format. Publikacja jest niesamowicie oprawiona. Ta żółta i minimalistyczna okładka jest przepiękna! Za to w środku znajdziemy mnóstwo czytelnych rysunków i zadań do wspólnego wykonania. Na początku przeraziło mnie to, bo skojarzyło mi się ze "Zniszcz ten dziennik" - mało tekstów dużo miejsca na rysowanie - jednak szybko się przekonałam, że jest to coś całkowicie innego.

Dlaczego innego? Po pierwsze, i chyba najważniejsze, jest to publikacja, którą uzupełnia się wspólnie. Nie ma w niej miejsca na indywidualność. Istniejesz tyko TY i drugi TY. I nic was nie ogranicza oprócz podanego hasła i waszej wyobraźni. Na samym szczycie kartki znajduje się miejsce, w którym możecie wpisać swoje imiona, pseudonimy czy wspólną nazwę. Obok można wpisać także miejsce i czas, w którym wypełniacie książkę. Jest to bardzo ciekawe, zwłaszcza, gdy z książki chcemy stworzyć pamiątkę.
Drugą i zasadniczo wielką różnicą jest charakter publikacji. "Zniszcz ten dziennik "stawia jedynie na kreatywność. "Ja, Ty, My" zabiera nas w niesamowitą podróż poprzez nasze wspólnie wspomnienia, marzenia i plany na przyszłość.

Na czym polega zabawa z tą książką? Tak naprawdę dostajemy praktycznie puste strony, które wypełniamy sami, jednak jest przy tym mnóstwo frajdy. By dobrze się bawić wystarczy książka, kilka mazaków, kredki... i ktoś do towarzystwa! Nie ważne czy to najlepsza przyjaciółka, czy znajoma z sąsiedztwa. Mogę wam zagwarantować, że z każdym będziecie się bawić jednakowo wspaniale. 

Książka wspólnych zapisków oczarowała nie tylko mnie, ale i moich znajomych. Zadania wykonywałam z kilkoma osobami i każda z tych osób nie mogła oderwać się od publikacji. To nie jest w żadnym wypadku książka, którą się niszczy. Ją się tworzy! Takie zadania, jak stworzenie własnego zapachu perfum czy wymyślenie nazwy dla swojego teamu pobudzają kreatywność, ale i pozwalają odciąć się od świata wokół. Jest to także świetna zabawa i możliwość na jeszcze lepsze poznanie osoby, z którą wypełnia się książkę.
Ponadto jest to publikacja, łącząca pokolenia. Nawet moja nauczycielka od matematyki z zainteresowaniem zapisała wraz ze mną jedną ze stron. Czy znacie jakaś inną książkę, którą można by wypełnić nawet z nauczycielem? Ja nie.

Co więcej mogę powiedzieć... Chyba nic, bo nie ma słów, które wyraziły, jak świetnie bawiłam się i nadal mam zamiar się bawić z tą książką. Nie lubię publikacji, na które jedynie marnuje się pieniądze, by je na koniec zniszczyć, ale Ja, Ty, My. to coś innego, coś... nietuzinkowego i po prostu niesamowitego. Można ją wypełniać z każdym: przyjaciółką, grupą znajomych, klasą czy kuzynką. A potem postawić na półce i mieć wyjątkową pamiątkę. Albo kupić i podarować komuś bliskiemu, kto lubi śmiać się i wygłupiać, by razem z nim wypełnić tą wyjątkową publikację, wymyśloną przez Lisę Currie. Z tą książką nikt nie będzie się nudził. Gwarantuje ona zabawę na długi, długi czas.  

http://czytanie-chwile-rozkoszy.blogspot.com/2016/02/premierowo-tutaj-nie-ma-zych-odpowiedzi.html

Link do opinii
Avatar użytkownika - MarthaOakiss
MarthaOakiss
Przeczytane:2016-02-18, Ocena: 4, Przeczytałem, 52 książki 2016, Mam,
Czy wydaje Ci się, że Twój przyjaciel, brat lub narzeczony jest kreatywny? Czy macie wiele wspólnych wspomnień? Z przyjaciółmi można spędzać czas na wiele sposób. Chodzić razem do kina, plotkować przy kawce albo sprzeczać się w niezwykle istotnych tematach (bo przecież tylko prawdziwy przyjaciel wyzna Ci prawdę, choćby bardzo bolesną). Okazuje się, że z przyjacielem można także świetnie się bawić pochylając się nad książką. Lisa Currie przygotowała książkę Ja, Ty, My, przypominającą na pierwszy rzut oka produkty z półki Zniszcz Ten Dziennik. Tym razem nie będziemy jednak niczego unicestwiać, a zapełniać wspomnieniami (świetnie się przy tym bawiąc!). To zeszyt ćwiczeń, który wypełniają minimum dwie osoby. Z założenia ma być to nasza przyjaciółka, z którą uzupełnimy całą książkę, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by przestać się ograniczać i zaprosić do zabawy wielu znajomych (z każdym będziemy pracować nad inną stroną), rodzinę, narzeczonego, a nawet przypadkowo spotkanych na ulicy czy podczas podróży ludzi. Ważne, by dzięki temu dowiedzieć się wszystkiego, co łączy lub dzieli nas z innymi. Gdy pierwszy raz przejrzałam zadania zawarte w Ja, Ty, My pomyślałam, że to nie dla mnie - jestem za stara na takie rysowanie i uzupełnianie, na projektowanie wspólnych tatuaży, odpowiadanie na pytania, co od siebie pożyczamy albo wzajemne tworzenie dla siebie przepowiedni z chińskich ciasteczek. Z czasem odkryłam jednak, że część poleceń pozwala na odmienną interpretację, a więc i na zwiększenie dawki zabawy - również dla kogoś takiego, jak ja. Dzięki poszczególnym kartom dowiedziałam się też o sobie rzeczy, które wychodziły na jaw nieświadomie, a których nikt pewnie nie powiedziałby mi prosto w oczy. Znalazłam również powody, dla których przyjaźnię się akurat z tymi, a nie z innymi osobami - i z nich także nie zdawałam sobie sprawy. "Za co możemy sobie podziękować?" sprawiło, że w moich oczach pojawiły się łzy wzruszenia, a "książka, którą możemy razem napisać" rozbawiło mnie do rozpuku. I chyba właśnie te wspomnienia, które znowu się we mnie obudzą, gdy otworzę tę książkę za x lat, są największą zaletą tej pozycji. Ja, Ty, My to książka głównie dla młodzieży uczęszczającej do szkół, dla psiapsiółek, które powierzają sobie sekrety i wzajemnie malują paznokcie. Jak się jednak okazuje - i starszy odbiorca znajdzie w niej coś dla siebie, o ile odrzuci na chwilę garnitur i powagę, inaczej zinterpretuje poszczególne polecenia i stwierdzi, że podzielenie się z przyjaciółmi czy rodziną ukochaną muzyką, aktorami, swymi wadami, zaletami i przemyśleniami to dobry pomysł. Bo wspomnienia nie pozostaną w naszej głowie na zawsze, a ten dziennik będziemy mogli wykopać z szafy po latach i porządnie się wzruszyć. http://secret-books.blogspot.com/2016/02/ja-ty-my-czyli-mam-kreatywnych-przyjacio.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - ania0134
ania0134
Przeczytane:2016-02-16, Ocena: 5, Przeczytałam,
Macie czasami wrażenie, że nic Wam się nie chce, Wasze dni są przepełnione nudą, a w Waszą znajomość wdarła się rutyna? Jest na to sposób! Wystarczy sięgnąć po znakomitą książkę „Ja, ty, my” autorstwa Lisy Currie. Bez względu na to czy jesteście kreatywni czy nie, bez względu na wiek, płeć czy rodzaj więzi, jaka Was łączy, możecie wspólnie spędzić czas przy tej książce. Jest to świetny pomysł na prezent czy wspólną zabawę. Uwierzcie mi, że nie można się przy tym nudzić! ;) Swój egzemplarz postanowiłam wypełnić z dwiema osobami. Kartek jest wystarczająco dużo, aby móc zaprosić do zabawy o wiele więcej osób niż nam się wydaje! Wypełniając poszczególne strony napisami, rysunkami czy wszelkimi innymi bazgrołami, nawet nie czuć upływającego czasu. „Ja, ty, my” pozwoli Wam przenieść się w przeszłość, będziecie mieli okazję na wspominanie Waszych najlepszych wspólnych chwil, wymyślanie pseudonimów, historyjek czy wierszy. Ponadto przypomnicie sobie sytuację, w jakiej było Wam dane się poznać oraz będziecie mieli okazję na stworzenie wspólnego pokoju czy dzieła malarskiego. ;) Uważam, że ta książka jest idealna zarówno dla osób, które chcą pogłębić łączącą ich więź, jak i dla tych, którzy są skłóceni i chcieliby zatopić topór wojenny. Taka wspólna zabawa nie tylko Was do siebie zbliży, ale też rozwinie Waszą kreatywność i umiejętności pisarskie czy malarskie. To Wasza decyzja, co będziecie chcieli zrobić z tą książką. ;) Efekt końcowy może obfitować w kolorowe obrazki na każdej stronie lub pełno brokatowych napisów. Nie ma żadnych ograniczeń! ;) Ten dziennik to dobra inwestycja w Waszą znajomość i nie tylko. Jest to idealny pomysł na spędzenie czasu w deszczowy dzień, dodatek na imprezę czy zwykłe spotkanie po latach. Uszykujcie tylko dużo kolorowych pisaków, kredki, mazaki i możecie zaczynać! Ta zwykła książka, dzięki Wam, może zmienić się w wyjątkową pamiątkę, do której będziecie wracać po latach. Będziecie oglądać strony, które zapisaliście kilka lat wcześniej i kolejny raz przeżywać na nowo swoje przygody. Myślę, że taka wizja spodoba się wielu osobom, dlatego zachęcam do nabycia tej książki. ;)
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy