Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2008 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 290
Drugi i Trzeci tom Dziennika, obejmujący lata 1957-1969, Opus Magnum Witolda Gombrowicza w porywającej interpretacji Mariusza Bonaszewskiego! Wyjątkowe...
Gombrowicz nieznany. Od szkiców do Ferdydurke po przedmowy do własnych i cudzych książek. Varia 1. Czytelnicy i krytycy zawiera mniej znane teksty...
Przeczytane:2025-10-10, Ocena: 3, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2025,
Iwona zostaje wybrana przez księcia na narzeczoną, ale jakoś radości po niej nie widać. Nic nie widać, tak po prawdzie, bo Iwona praktycznie tu nie istnieje.
No, domyślam się, że Gombrowicz chciał tu wrzucić absurd, hipokryzję, niezdecydowanie, jakieś takie chodzenie ze sobą, ba, ślub dla żartu. No okej, jak sobie po kawałku czytam, to domyślam się, o jakiego pudrowanego trupa chodzi. Ale jest to podane w takim chaosie rozmów, tak miałko i po łebkach, że gdyby nie fakt, iż uparłam się doczytać (no bo jak, Iwona Iwony nie przeczyta?),to nie wiem, czy chciałoby mi się dalej poznawać losy Iwony. Dla niektórych to plus, dla mnie może też by był, ale nie na dłuższą metę.
Plusem jest objętość i fakt, że mogę sobie obejrzeć dzieło w ekranizacji (może i niewiele lepszej, ale wciąż). Do przeczytania i zapomnienia. Aaa i król to łobrzydliwiec.