Czytam pierwsze zdanie.Wracam. Czytam je jeszcze raz i się uśmiecham.Tak się cieszę,że nie jest to zwykły poradnik ze złotymi myślami, bądź ćwiczeniami do uzupełnienia. To zwykłe życie, jak każdego z nas.Autor zabiera nas w podróż, w swoją własną podróż życia i strona po stronie opisuje z czym się mierzy, co toleruje, o co zabiega i na co ma nadzieję...
Ale nie jest to zwykła powieść, którą możesz przeczytać w autobusie w drodze do pracy, czy pomiędzy gotowaniem a wstawianiem prania.
Czytam i jestem czasem wręcz zawstydzona bardzo dosadnymi opisami bliskości między mężczyzną a kobietą...śmieję się na głos z wielu różnych sytuacji, które są opisane w książce. Kiwam głową na znak,że wiem, z czym się muszą zmierzyć bohaterowie książki, ale też czytam, by za chwilę odłożyć książkę, spojrzeć gdzieś daleko...zmrużyć oczy i zastanowić się jak to jest ze mną...czy jestem szczęśliwa? co mnie cieszy?czy siebie akceptuję? czy żyję w zgodzie sama ze sobą, a może jednak się dopasowuję?
Autor świenie opisuje swoje uczucia, wnikliwie analizując sytuacje w jakich się znajduje. Niewątpliwie razem z Remigiuszem w podróz wyrusza również czytelnik, który jako bagaż dźwiga swoje życie,doświadczenie, rozterki, czy nadzieje.
Inwersja to nieszablonowa, odważna i mocna opowieść o własnej drodze do wolności.Do akceptacji, szczęścia, do życia w zgodzie z własną naturą.
Cieszę sie,że Nowy Rok rozpoczęłam właśnię tą książką!Polecam ją!Zdanie, które zapamiętam do końca życia z tej książki:" Nie żyje się, nie pracuje i nie umiera-na próbę"
Wydawnictwo: BookEdit
Data wydania: 2021-05-03
Kategoria: Psychologia
ISBN:
Liczba stron: 202
Język oryginału: polski
Czy w dzisiejszym pędzącym świecie możliwe jest osiągnięcie wewnętrznego spokoju? Jak to zrobić niewielkim nakładem czasu i energii? Czy to w ogóle możliwe...
Przeczytane:2022-01-10, Ocena: 5, Przeczytałem,
Czytam pierwsze zdanie.Wracam. Czytam je jeszcze raz i się uśmiecham.Tak się cieszę,że nie jest to zwykły poradnik ze złotymi myślami, bądź ćwiczeniami do uzupełnienia. To zwykłe życie, jak każdego z nas.Autor zabiera nas w podróż, w swoją własną podróż życia i strona po stronie opisuje z czym się mierzy, co toleruje, o co zabiega i na co ma nadzieję...
Ale nie jest to zwykła powieść, którą możesz przeczytać w autobusie w drodze do pracy, czy pomiędzy gotowaniem a wstawianiem prania.
Czytam i jestem czasem wręcz zawstydzona bardzo dosadnymi opisami bliskości między mężczyzną a kobietą...śmieję się na głos z wielu różnych sytuacji, które są opisane w książce. Kiwam głową na znak,że wiem, z czym się muszą zmierzyć bohaterowie książki, ale też czytam, by za chwilę odłożyć książkę, spojrzeć gdzieś daleko...zmrużyć oczy i zastanowić się jak to jest ze mną...czy jestem szczęśliwa? co mnie cieszy?czy siebie akceptuję? czy żyję w zgodzie sama ze sobą, a może jednak się dopasowuję?
Autor świenie opisuje swoje uczucia, wnikliwie analizując sytuacje w jakich się znajduje. Niewątpliwie razem z Remigiuszem w podróz wyrusza również czytelnik, który jako bagaż dźwiga swoje życie,doświadczenie, rozterki, czy nadzieje.
Inwersja to nieszablonowa, odważna i mocna opowieść o własnej drodze do wolności.Do akceptacji, szczęścia, do życia w zgodzie z własną naturą.
Cieszę sie,że Nowy Rok rozpoczęłam właśnię tą książką!Polecam ją!Zdanie, które zapamiętam do końca życia z tej książki:" Nie żyje się, nie pracuje i nie umiera-na próbę"