Miłość to ryzykowna gra
Milena pracuje w laboratorium, a jej życie kręci się wokół badań i dwóch córek, które wychowuje w pojedynkę. Każdy jej dzień przebiega według precyzyjnie rozpisanego harmonogramu, a wieczory wypełnione są marzeniami o czymś więcej – czymś, do czego Milena boi się przyznać sama przed sobą.
Igor, znany celebryta i zdobywca dziennikarskiej nagrody Pulitzera, ma wszystko, co można kupić za pieniądze. Ale za fasadą sukcesu oraz szczęścia u boku Wiktorii, jego żony, kryją się samotność i niespełnione pragnienia.
Igor oraz Milena znają się od dawna. On jest od niej o kilkanaście lat starszy i wydaje się prowadzić poukładane życie. Mimo to jedna dramatyczna noc sprawia, że zaczynają się do siebie zbliżać, a prawda o ich gorących, tłumionych emocjach wychodzi na jaw.
Już wkrótce oboje zostaną zmuszeni do podjęcia trudnych decyzji. I przekonają się, że w świecie, który karmi się kłamstwem, za prawdziwe uczucie trzeba zapłacić niezwykle wysoką cenę…
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2025-01-08
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 382
Język oryginału: polski
**PATRONAT MEDIALNY**
Dziś przychodzę do Was nie tylko z moim pierwszym patronatem tego roku, ale i z gorącym debiutem, który porywa i intryguje od pierwszych stron.
Każdy z nas czegoś pragnie... dla jednych będzie to inny człowiek, dla innych dobra materialne, a dla jeszcze innych możliwość życia według własnych zasad... A czego pragną bohaterowie tej powieści? Na pewno wszyscy są głodni miłości, pragną spokoju i szczęścia, ale każdy z nich ma inną definicję tego szczęścia, i inaczej wyobraża sobie drogę do jego spełnienia...
"Intryga chodzi w szpilkach" to historia, w której każdy z nas ma szansę odnaleźć cząstkę siebie, intrygująca, naszpikowana emocjami, zaskakująca opowieść o pragnieniach i chorym pożądaniu prowadzącym do tragedii, jest to opowieść o życiu gdzie niby wszystko gra i jest poukładane, a tak naprawdę ludzie żyją obok siebie, zupełnie się nie dostrzegając.
Jest to także książka, która niesie wiarę, ale i przestrogę. Wiarę w to, że każde marzenie i pragnienie jesteśmy w stanie spełnić, i przestrogę, że czasami nie powinniśmy ufać nawet tym którym wydaje się, że możemy polegać na każdym kroku. Ta historia to opowieść o złych decyzjach, trudnych wyborach i bolesnych konsekwencjach za nimi kroczącymi, to historia o walce z samym sobą, uczuciami i przeciwnościami, które rzuca nam los, to opowieść o ludziach, z którymi się nie wygra, w końcu to opowieść o tym, że prawdziwe uczucie zawsze wygra a szczęście, choć idzie czasami okrężną drogą, to zawsze znajdzie odpowiedni adres.
"Intryga chodzi w szpilkach" to rewelacyjne połączenie powieści obyczajowej z romansem, okraszone nutką erotyki i szczyptą mrocznego kryminału, szczególnie dającym o sobie znać w końcowych scenach.
Autorka skonstruowała ciekawą fabułę, niosącą w sobie olbrzymi ładunek emocji i poruszającą trudne tematy. Przeczytacie tu m.in. o: zemście, nietulonym głodzie miłości, toksycznej relacji, wykorzystaniu nie tylko fizycznym, ale i psychicznym, powielaniu niebezpiecznych schematów i niewyciąganie z nich wniosków.
Ja przepadłam od pierwszej strony i aż do końca nie mogłam się oderwać od lektury. Książka trzyma w napięciu, a do tego dochodzi kilka zaskakujących zwrotów akcji, których się kompletnie nie spodziewałam.
Obsesja, intryga i manipulacja grają w tej historii pierwsze skrzypce.
Książka napisana została ładnym językiem- barwne i szczegółowe opisy pobudzają wyobraźnię, naprzemienna narracja pozwala poznać myśli i motywy, którymi się kierują poszczególne postacie.
Fabuła jest spójna, nie nudzi wręcz przeciwnie, zapewniająca sporo emocji. Wszystkie wątki łączą się w logiczną całość, która pozwala przy sobie odpocząć, choć tak jak napisałam wyżej, porusza wiele trudnych tematów.
Bardzo się cieszę, że ta historia okazała się kolejnym bardzo udanym patronatem medialnym. Autorce gratuluję z całego serca pomysłu i życzę, by po tę książkę sięgnęła cała rzesza czytelników.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. To ognista powieść o pożądaniu i pasji, które prowadzą do zaskakujących wydarzeń. Nie sposób się oderwać od tej historii i z całą stanowczością piszę, że chcę więcej. Bardzo udany debiut!
Miłość to naprawdę piękne uczucie, które wnosi wiele pozytywnych aspektów do naszego życia. Czasem jednak bywa i tak, że nie uświadamiamy sobie w pełni siły czy wymiary tego afektu. Zdarza się również, iż z obawy przed nieodwzajemnieniem naszych odczuć, ba nawet przed strachem, że na nie nie zasługujemy, staramy się je pogrzebać gdzieś głęboko w sobie. To właśnie przytrafiło się Milenie i Igorowi. Choć znają się od wielu lat, z powodu różnych czynników starali się zagłuszyć rosnące w nich czułość oraz namiętność do tej drugiej osoby. Jednak pod wpływem pewnego przykrego incydentu dają dojść do głosu swoim sercom... Jeśli myślicie, iż to początek ich wspólnej drogi bez kłopotów bądź przeszkód, jesteście w błędzie. Na linii do ich szczęścia może, stanąć nie tylko żona mężczyzny, ale też rodzice kobiety... Czy parze uda się pokonać wszelkie przeciwności? Czy czeka ich happy end?
Ta pozycja to romans z elementami kryminału oraz nutką erotyki. Sceny seksu nie są jednak nachalne i nie epatują wulgarnością, co jest dodatkowym plusem tej powieści. Wszelkie wydarzenia zostały przedstawione z perspektywy różnych bohaterów, co pozwala jeszcze mocniej wyniknąć w ich myśli, odczucia czy motywy postępowania. Fabuła rozwija się spokojnym, ale zawierajacym ciekawe zwroty akcji tempem. Czytelnik może śledzić rozwijającą się miłość pomiędzy głównymi postaciami, obserwować czyny osób zaangażowanych w przebieg opisywanej historii czy starać się zrozumieć ich zachowania w poszczególnych sytuacjach. Natomiast interesująca intryga kryminalna, którą autorka wplotła w treść, wspaniale wzbogaca nie tylko kompozycję, ale też uatrakcyjnia tekst.
Wbrew pozorom ta publikacja to nie jest tylko i wyłącznie powieść romantyczna, gdyż pisarka porusza tu kilka ważnych kwestii, także psychologicznych. Natkniecie się na dylematy moralne, zazdrość, wyrachowanie, zemstę itd. Aczkolwiek dla mnie taką wisienką na torcie okazał się motyw porwania oraz jego zaskakujący przebieg. Jednak to zagadnienie amnezji wywołało u mnie mnóstwo emocji, gdyż jest to temat ciekawy oraz istotny, ale zbyt często pomijany w literaturze. Beata świetnie przedstawiła utratę pamięci, a także doskonale oddała cały szereg przeżyć, które towarzyszą nie tylko dotkniętej nią osobie, ale też jej najbliższym. Dzięki tej książce dowiecie się również, do czego zdolna może być skrzywdzona i zdradzona kobieta,która za wszelką cenę chce zatrzymać przy sobie partnera, choć jej motywacją wcale nie jest utracone uczucie, ale obawa przed zmniejszeniem środków pieniężnych bądź stratą statusu społecznego.
To znakomita lektura o miłości, dla której nie liczy się metryka lub majątek, za to w cenie są czułość, bezpieczeństwo czy oddanie. To świetna propozycja zarówno dla miłośników gatunku, ale też dla odbiorców doceniających ciekawie skonstruowanych bohaterów, zaskakujące intrygi bądź ukryty głęboko przekaz. To właśnie ze względu na te czynniki oraz lekkość pióra autorki zdecydowałam się objąć tę powieść swoim patronatem, choć po tego rodzaju literaturę nie sięgam zbyt często. Mam nadzieję, że u Was również wywoła tak pozytywne doznania.
Miłość nie wybiera. Spotyka nas znienacka, sprawiając czasem, że nasze serce zaczyna bić mocniej. Dla miłości nie ma znaczenia wiek, płeć ani status społeczny. Pojawia się niespodziewanie, a gdy jest prawdziwa - nigdy nie zanika. Niestety, nie zawsze okoliczności sprzyjają, by dane dwie osoby były razem.
"Intryga chodzi w szpilkach" to przepiękny debiut literacki autorstwa Beaty Stefaniak. W swojej powieści opowiada ona o relacji dwojga ludzi, którzy, choć są w innej sytuacji życiowej, pałają do siebie uczuciem. Z uwagi na wiele czynników, przez lata ukrywali przed sobą to, co czują. Każdy z nich ułożył sobie życie po swojemu. Wszystko jednak ma swój kres... Nagłe wydarzenia zmieniają ich relację o 180 stopni, a gdy oboje chcą walczyć o uczucie, świat nie jest im zbyt przychylny. Czy uda im się stworzyć relację?
Tłumione przez wiele lat uczucia i życie bez większego celu, to jeden z głównych tematów poruszonych w powieści. Autorka za pomocą głównych bohaterów przedstawia nam, jak wiele skutków może wywołać taka sytuacja. Nie raz obawiamy się wyrazić to, co czujemy, by nie zostać odrzuconymi. Nie zdajemy sobie wówczas sprawy, że czasem odrzucenie bywa lepsze, niż wieloletnie myślenie "co by było, gdyby". Tym bardziej, jeśli uczucia były obustronne i straciliśmy kilka lat, żyjąc w rozłące.
Kolejnym istotnym tematem poruszonym w powieści jest różnica wieku. Przez większą różnicę wieku między głównymi bohaterami, pojawiła się nić niepewności, która z uwagi na status społeczny, spowodowała dystans między nimi. Oboje żyli swoimi życiami, dojrzewając do prawdziwej relacji.
"Intryga chodzi w szpilkach" to przepiękna opowieść o losie kilkorga osób. Każda z postaci jest inna, wyjątkowa, z mocno zarysowanym charakterem. Każda z nich wiedzie również inne życie, mając inne cele i pragnienia. Choć pozornie są ze sobą związani, pewne wydarzenia pokazują, jak duża potrafi być fałszywość u najbliższych nam osób. Beata Stefaniak stworzyła tę historię z przepiękną fabułą, wyróżniającą się na rynku literackim. Wraz z kolejnymi rozdziałami wciąga coraz bardziej, nie dając chwili oddechu. Akcja biegnie coraz szybciej, co rusz zaskakując nowymi faktami. Bardzo dobra powieść obyczajowa, z lekką nutką dreszczyku emocji.
Osobiście, historia ta, bardzo przypadła mi do gustu. Jest to ciekawa pozycja, zgrabnie napisana, lekkim piórem. Jedyną uwagę mam tutaj do pierwszych dwóch rozdziałów, gdzie nieco nie mogłam odnaleźć się w fabule. Mimo że wprowadzały do dalszej części powieści, to jednak dla mnie były zbędne. Poza tym wszystko było perfekcyjne. Bardzo udany debiut.
,,Klasyczne szpilki nigdy nie wychodziły z mody. Intrygują mężczyzn i poostawiają bolące odciski."
Wiele kobiet zatraca swoją kobiecość, czują się nieatrakcyjnie, albo sądzą, że najlepsze mają za sobą z chwilą, gdy ich życie toczy się wokół wychowania dzieci i pracy. Jeżeli do tego jeszcze mają za sobą nieudany związek, tak jak bohaterka książki ,,Intryga chodzi w obcasach", to tym bardziej nie widzą dla siebie szansy na miłość. A ona potrafi czekać na swoją kolej. Do bohaterów debiutanckiej książki pani Beaty Stefaniak, miłość pukała już jakiś czas temu, ale okoliczności wówczas nie sprzyjały jej zaistnieniu, ale też nie wystarczyło odwagi i otwartości, by podążać za głosem serca.
Milena ma 32 lata i jest matką samotnie wychowującą dwie nastoletnie córki. Jej były mąż zostawił ją 11 lat temu i od tamtej pory Milena nie dopuszczała do swego serca nikogo. No, może poza jednym wyjątkiem. Jest nim Igor, przyjaciel jej ojca, który od kilku lat jest w związku małżeńskim z Wiktorią, poza którą nie widzi świata. Przynajmniej tak to wygląda. Prawda jest jednak inna, bo on od dawna kocha tylko jedną kobietę. Jest nią Milena. Jednak jak do tej pory nie miał odwagi jej tego wyznać. Jednym z powodów jest duża różnica wieku. Dzieli ich 18 lat i do tej pory ich relacja miała charakter przyjacielski.
Tytuł ,,Intryga chodzi w szpilkach", od razu sugeruje, że w tej powieści będziemy świadkami sekretów, podstępnej gry, a nie tylko rozwoju romansu. Fabuła obfituje w wiele wydarzeń, tytułowych intryg, zwrotów akcji, chociaż żadna z nich nie była zaskoczeniem, bo autorka ukazuje nam historię z kilku perspektyw. Wiadomo jest, kto miesza w relacji bohaterów, kto zagraża i knuje intrygi, oraz kto bierze w tym udział. Ten intrygujący motyw stanowi tło dla tego, co dzieje się między Igorem i Mileną. Jest więc to historia przewidywalna, a jedynym pytaniem jest, co jeszcze im się przydarzy i co jeszcze będą musieli znosić wskutek przebiegłych i niebezpiecznych machlojek jednej osoby.
Mamy, zatem historię ukazaną zarówno przez głównych bohaterów, ale też żonę Igora, Wiktorię, rodziców Mileny, a nawet oprychów, którzy biorą udział w intrygach. Można, więc zauważyć podział na dobre i złe charaktery, a to wiąże się z dosyć sporym gronem postaci. Mimo to nie miałam poczucia chaosu w zorientowaniu się z ich tożsamością i rolą, jaką pełnią w tej powieści. Konstrukcja fabuły jest klarowna, dzięki temu, że rozdziały zostały opatrzone tytułami i nie są długie, więc czytanie nie sprawia problemów. Jest równowaga między dialogami i partiami opisowymi, nie czuć przeładowania, a do tego autorka nie przesadza z erotyką, której jest tutaj niewiele.
Pani Beata Stefaniak zwraca uwagę na negatywną moc zazdrości, która w formie chorobliwej może przybrać mordercze wymiary. Pokazuje też, że czasami to, co widzimy na zewnątrz, nie pokrywa się ze stanem faktycznym jakiejś sytuacji. Dotyczy to też oceny samej siebie. Tak jest z Mileną, która nie dba za bardzo o to, w czym chodzi i nawet na imprezę urodzinową przychodzi w adidasach, dresowych spodniach i szerokim swetrze. Dostrzega u siebie wady, które skrzętnie w ten sposób pragnie ukryć, ale nie wie, że mimo to i tak pewien mężczyzna widzi w niej najpiękniejszą kobietę na świecie.
Oczywiście jest to Igor, który ma wprawdzie obok siebie atrakcyjną żonę, ale miłości do niej nie ma ani śladu. Wiktoria zawsze jest elegancka ze starannym makijażem i dbająca o regularne wizyty u chirurga plastycznego, więc to typ kobiety, która dla zatrzymania czasu zrobi wszystko. Wydają się szczęśliwym małżeństwem, ale gdy wnikamy w ich związek, okazuje się, że między nimi jest ogromna przepaść i o miłości nie może być mowy. Czasami mnie irytowała naiwność Mileny i Igora, którzy dawali się wciągać w intrygi, nie łącząc ze sobą pewnych sygnałów i dziwnych zdarzeń. W ogóle nie raz zapominałam, że są to dorośli ludzie i bardziej przypominali mi młodszych wiekiem, niż faktycznie byli.
,,Intryga chodzi w szpilkach" to udany debiut, przy którym czas biegnie dosyć szybko ze względu na toczący się splot zdarzeń i mnogość zagrożeń, jaka spada na Milenę i Igora. Ostatnie sceny wyglądają na finał opowieści, ale ja mam niedosyt, bo w trakcie niektórych narracji, wychodzą wątki, które nie zostały pociągnięte. Na podstawie kilku takich wskazówek, możne przypuszczać, że autorka ma pomysł na dalsze losy intryg chodzących w szpilkach.
Książkę przeczytałam w ramach współpracy z wydawnictwem Novae Res
Przeczytane:2025-02-13, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Miłość, która boli i uzależnia....
Autorka @beata_stefaniak_autorka_
Wydawnictwo @wydawnictwo_novaeres
Niektóre książki są jak kieliszek wytrawnego wina – trzeba je smakować powoli, by dostrzec ich głębię. Inne uderzają do głowy od pierwszych stron, wprawiając w oszołomienie. „Chodzi w szpilkach” łączy w sobie obie te cechy – jest jak hipnotyzujący taniec między namiętnością a rozsądkiem, pożądaniem a strachem, pragnieniem a lękiem przed konsekwencjami. To historia, która pulsuje emocjami i wciąga w świat, w którym miłość nie jest bajką, ale ryzykowną grą. Autorka nie boi się trudnych tematów, rewelacyjnie pokazuje miłość, nie jako bajkę o księciu na białym koniu, ale jako żywioł, który potrafi spalić na popiół. To historia pełna gorących emocji, ale też bólu i wyrzeczeń. Czytelnik wchodzi w świat bohaterów i zaczyna zadawać sobie pytania: ile jesteśmy w stanie poświęcić dla prawdziwej miłości? Czy można kochać dwoje ludzi naraz? I jak odróżnić miłość od chwilowego zauroczenia? Narracja jest elektryzująca, napięcie stopniowane w perfekcyjny sposób. Bohaterowie są niejednoznaczni, pełni sprzeczności, tak prawdziwi, że można poczuć ich ból i pragnienia na własnej skórze. Każda strona jest jak kropla deszczu na rozgrzanym asfalcie, która nie daje ukojenia, a jedynie potęguje napięcie. Nie jest to książka, którą odkłada się z ulgą. Ostatnie strony pozostawiają czytelnika w emocjonalnym chaosie, zmuszając do refleksji. Czy można wygrać w grze, w której każda decyzja wiąże się z czyimś cierpieniem? Czy miłość to zawsze szczęście, czy czasem bywa przekleństwem?Ich historia nie jest prostym romansem. To namiętność, która rozdziera, decyzje, które ważą więcej niż złoto, i sekrety, które nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego. To opowieść o tym, jak łatwo można stać się zakładnikiem własnych wyborów i jak trudno uwolnić się z klatki, którą sami dla siebie stworzyliśmy. Autorka stworzyła książkę, która wnika pod skórę i zostaje w sercu na długo. Jeśli szukasz historii, która wzruszy Cię do łez, rozgrzeje do czerwoności i sprawi, że nie będziesz mogła oderwać się od książki do ostatniej strony – właśnie ją znalazłaś.
#hellobookstagram