Idealny Pan W.

Ocena: 5.67 (3 głosów)

Ada Dziurska wraca do kraju z wieloletniej emigracji. Czternaście lat to jednak za mało, żeby odciąć się od przeszłości. Wspomnienia powracają ze zdwojoną siłą, wprowadzając chaos w głowie i w sercu. Nadchodzi czas, kiedy trzeba ponieść koszty nierozważnych decyzji z młodości. Tylko że to wcale nie Ada zapłaci najwyższą cenę.

Ta książka jest o miłości. Tej pierwszej, przez którą płacze się w poduszkę. Tej dojrzałej, która więdnie, gdy się jej nie podlewa. I tej nowej, prowadzącej do utraty tchu… i zdrowego rozsądku. O miłości, dla której warto się poświęcić i o miłości, z której trzeba zrezygnować.

Zaintrygowani?

Spróbujcie rozszyfrować układankę składającą się z niechcianych wspomnień, dziwnych zbiegów okoliczności i nieprzewidzianych zwrotów akcji. Okaże się, że nic w życiu nie jest oczywiste. I nawet jeżeli z początku mamy ochotę zanegować czasami wręcz niemoralne działania głównych bohaterów, to – biorąc pod uwagę okoliczności – po prostu nie możemy.
 

Informacje dodatkowe o Idealny Pan W.:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-11-20
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788396930101
Liczba stron: 250
Tytuł oryginału: Idealny Pan W.
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: polskie

więcej

Kup książkę Idealny Pan W.

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Idealny Pan W. - opinie o książce

Avatar użytkownika - wesolamamusia
wesolamamusia
Przeczytane:2024-01-08, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

" Zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądałoby życie, gdyby na nasze wspomnienia nie wpływał mijający czas? Ani odległość tysiąca kilometrów?"

Ada Dziurska była szczęśliwie zakochana. Jednak trochę się wydarzyło, trochę się pogmatwało i ni z gruszki ni z pietruszki postanowiła wyjechać do Anglii. Tam przez 14 lat żyła, pracowała, miała faceta i ma córkę. Po tych 14 latach kiedy wróciła do Polski, do domu babci, chciała spokoju i odpoczynku. Nie spodziewała się tylko, że przeszłość odnajdzie ją tu tak szybko. Czy Ada poradzi sobie z przeszłością? Czy to prawda że pierwsza miłość nigdy nie rdzewieje? Jak nasza bohaterka odnajdzie się w tej nowej rzeczywistości u boku osób z przeszłości? Jakie tajemnice wyjdą tutaj na jaw?

 

" Tej nocy ona sama też mało spała. Próbowała odpowiedzieć sobie na pytanie, jak to możliwe, że mimo całego gniewu, który po tych wszystkich latach dalej w sobie tłamsiła, dziś pod kościołem miała wrażenie, jakby rozmawiała ze starym przyjacielem, a nie z największym zdrajcą."

 


Debiut Agi Pleskacewicz to pierwszy tom z przygodami Ady Dziurskiej. W "Idealnym Panu W" znajdziecie przeróżną miłość. Od tej młodzieńczej, do takiej dojrzałej. Znajdziecie też dużo cierpienia, tajemnic, niedomówień, kłamstw, ale i przyjaźń, bezinteresowną pomoc, zauroczenie oraz dużo wspomnień i zbiegów okoliczności. W tej książce historia dzieje się w różnych latach. Raz jesteśmy w teraźniejszości, za chwilę cofamy się w czasie. Jednak tak wszystko jest ułożone, że nie zgubicie się - o to martwić się nie musicie. Wszystko pięknie się ze sobą łączy, a przy okazji te cofnięcia w czasie pozwolą czytelnikowi poukładać sobie pewne sprawy. Zakończenie zaskakuje i jednocześnie zostawia czytelnika z niedosytem! No ja okropnie się zezłościłam, że w takim momencie autorka przerwała historię! Choć wiem, że ten zabieg jest celowy, abym ja, żebyśmy my wszyscy niecierpliwie wyczekiwali 2 tomu! Jednak do tego czasu wydeptam dziurę w podłodze u siebie :)

Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazka_pachnie_
ksiazka_pachnie_
Przeczytane:2024-01-01, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

RECENZJA PATRONACKA
„Debiut jest rodzajem chrztu dla autora”.
Czy Wy też, tak jak ja lubicie odkrywać książkowe debiuty? Mam nadzieje, że tak. Lubię czytać debiuty, ponieważ to niesamowita okazja do odkrycia nowych talentów literackich i stworzenia z nimi rodzajowej więzi. Czytanie debiutów oznacza eksplorację nowych światów, stylów i tematów literackich, co zawsze mnie fascynuje. Zawsze czuję się podekscytowana, gdy napotkam debiutanta, który potrafi mnie zaskoczyć i zabrać mnie w nieznane terytorium.
„Idealny Pan W.” to debiut książkowy Agi Pleskacewicz. Kiedy Agnieszka do mnie napisała z prośbą o patronat, nie wahałam się ani chwili i zgodziłam się. Zawsze daje szansę debiutantom i nowościom, bo nigdy nie wiem, czym mnie zaskoczy. Aga, bardzo Ci dziękuje za zaufanie.
Ada Dziurska wraca do kraju z wieloletniej emigracji. Czternaście lat to jednak za mało, żeby odciąć się od przeszłości. Wspomnienia powracają ze zdwojoną siłą, wprowadzając chaos w głowie i w sercu. Nadchodzi czas, kiedy trzeba ponieść koszty nierozważnych decyzji z młodości. Tylko że to wcale nie Ada zapłaci najwyższą cenę.
To historia o miłości. Tej pierwszej, przez którą płacze się w poduszkę. Tej dojrzałej, która więdnie, gdy się jej nie podlewa. I tej nowej, prowadzącej do utraty tchu… i zdrowego rozsądku. O miłości, dla której warto się poświęcić i o miłości, z której trzeba zrezygnować.
Teraz, jeśli chodzi o "Idealnego Pana W.", dajmy się ponieść tajemniczej wróżce, która opowiedziała nam nieco o fabule. Książka przedstawia historię głównej bohaterki, która stara się znaleźć swojego "Idealnego Pana W.". W trakcie poszukiwań spotyka różne mężczyzn, którzy mają swoje wady i zalety, ale czy którykolwiek z nich będzie tym, na kim tak naprawdę zależy?
Oczywiście, temat miłości i poszukiwania partnera życiowego nie jest nowy, ale Autorka obiecuje nam nieco inną perspektywę. Miałam okazję przeczytać książkę przed premierą i mogę potwierdzić, że jest to ciekawa i lekka lektura. To historia, która nie tylko porusza kwestię miłości, ale także przedstawia wiele innych aspektów życia i relacji międzyludzkich. Warto dać tej książce szansę, zwłaszcza jeśli lubisz historie romantyczne z nutką humoru.
Jeśli lubisz lekkie, romantyczne powieści, w których autorka nie boi się podchodzić do tematu z przymrużeniem oka, „Idealny Pan W” może być dla Ciebie odpowiednią lekturą. Autorka stworzyła barwne i wyraziste postaci, które wprowadzają do historii dynamikę i zabawne sytuacje.
Nie mogę się doczekać, aby przeczytać Twoją reakcję na tę powieść! Spędź czas z „Idealnym Panem W.” i pozwól, aby Cię zaskoczył. Czasami warto dać szansę debiutom, które mogą być prawdziwymi perełkami literackimi. Mam nadzieję, że będzie to dla Ciebie interesujące i satysfakcjonujące doświadczenie czytelnicze. Cieszę się, że mogłam udzielić swojej patronackiej opinii na temat tej książki i mam nadzieję, że spędzisz z nią przyjemny czas.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ewelina-czyta
Ewelina-czyta
Przeczytane:2023-12-30, Przeczytałam, Mam,

**PATRONAT MEDIALNY**
Dziś przyszła pora na debiut, który mam zaszczyt objąć swoim patronatem medialnym.
Jak wiecie, uwielbiam debiuty, a jeśli jest to debiut, który porywa mnie od pierwszych stron i nie pozwala adrenalinie opaść nawet na moment, wtedy jest jeszcze lepiej.
Tak właśnie zadziało się z debiutancką powieścią Agi Pleskacewicz- na prośbę autorki zaczęłam ją czytać na długo przed premierą i przepadłam od samego początku- serio nie mogłam się doczekać tej premiery.
"Zakochałam" się chyba we wszystkich bohaterach i już z wielką niecierpliwością czekam na kontynuację, bo moja ciekawość po prostu płonie- chyba udało ułożyć układankę i domyślam się, kto jest tym panem idealnym, ale potrzebuję potwierdzenia :) więc mam nadzieję, że premiera drugiego tomu jest już zaplanowana.
"Idealny pan W." to historia, którą dla każdego z nas może napisać życie. Jest to opowieść, w której towarzyszymy bohaterom w ich codziennym życiu, razem z nimi przezywamy wzloty i upadki, cieszymy się i płaczemy. Traktujemy ich jak kogoś bliskiego, a każde kolejne wydarzenie przeżywamy niczym własne.
Nie będę opisywać całej fabuły, bo w tym przypadku tyle się dzieje, że nie chciałabym przez przypadek zdradzić jakiegoś ważnego szczegółu i odebrać Wam tym samym przyjemność z odkrywania tej historii, zaznaczę tylko, że książka niesamowicie wciąga i pomysł na nią jest prawdziwym strzałem w dziesiątkę. Autorka idealnie utkała fabułę, mieszając przeszłość z teraźniejszością, w której nic nie jest tak oczywiste, jakby się wydawało. Z każdą kolejną stroną wychodzi na jaw coraz więcej tajemnic, komplikując życie wielu osób, a jestem przekonana, że nie wszystkie z nich powinny ujrzeć światło dzienne...
Dla mnie jest to jeden z lepszych debiutów, jaki poznałam w tym roku.

Autorka buduje napięcie po mistrzowsku. Powoli zdradzając skrywane tajemnice, odkrywając cele i motywy, które kierują bohaterami, pokazując ich życie, które ociera się o niezwykle płynne granice- zapewnia czytelnikowi przysłowiową jazdę bez trzymanki. Emocje buzują od początku do końca i znajdziecie tu wszystko... od miłości i pożądania po szczerą nienawiść. Ale żeby nie było, nie jest to absolutnie żaden zarzut! Szczegółowe opisy pobudzają wyobraźnię, sprawiają, że chce się poznać opisywane miejsca, poczuć rozgrzane powietrze na własnej skórze, poczuć zapach żniw i klimat niewielkich miejscowości, gdzie każdy każdego zna i może na niego liczyć.
Bohaterowie są dopracowani w najdrobniejszym szczególe, wnoszą mnóstwo emocji, nie ma tu nikogo zbędnego, każdy jest ważny, a przy okazji tworzą barwne i niebanalne tło dla całej fabuły.
Jedyne co mi przeszkadzało w całości to używania równocześnie imienia i nazwiska równocześnie, ale to tylko mój wymysł, więc nie bierzcie tego na poważnie, bo to nie jest absolutnie żaden zarzut.
Bardzo się cieszę, że ta książka trafiła w moje ręce, dzięki czemu mogłam poznać kolejną autorkę, po której książki będę sięgać bez oporów. Napisana ładnym, przyjemnym językiem, pomimo szybkiej akcji pozwala przy sobie odpocząć, a to w dzisiejszych zabieganych czasach jest absolutną wartością. Mam nadzieję, że na drugi tom nie będziemy zmuszeni długo czekać, a o "Idealnym panu W." będzie jeszcze głośno.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Jest to opowieść wielowątkowa, zaskakująca i mocno nieprzewidywalna, barwnie napisana i jestem przekonana, że nie tylko fani tego rodzaju literatury się w niej odnajdą.

Link do opinii

Lubicie czytać debiuty? Bo ja bardzo ;) Możliwość poznania nowej Autorki czy Autora jest zawsze dla mnie niezwykłą przygodą ;) Zastanawiam się, czy dana lektura mi się spodoba i dobrze spędzę z nią czas. Dlatego, gdy Autorka zwróciła się do mnie z prośbą o objęcie książki patronatem medialnym, nie wahałam się ani chwili ;) Co zatem ukrywa ten "Pan Idealny" ? ;) Zapraszam Was na moją patronacką opinię :) 

Adrianna Dziurska jest samotną matką. Po wielu latach pobytu za granicą, wraca z Wielkiej Brytanii do Polski. Jednak przez 14 lat, nie wszystkie sprawy potoczyły się tak, jak powinny. Coraz częściej dręczą ją wspomnienia a przeszłość zaczyna przeplatać się z teraźniejszością... Jest to zawiła układanka, w której naprawdę ciężko jest dopasować do siebie poszczególne elementy. Jakie tajemnice zostaną odkryte? Jakie fakty ujrzą światło dzienne? Kto okaże się tajemniczym Panem W? Bo to zaledwie jedna litera, a tak wielu kandydatów...

Jak wspomina sama Autorka, jest to książka o miłości. Można by nawet rzec, że o wielu jej rodzajach. Bo mamy tutaj do czynienia z pierwszą, nastoletnią miłością oraz z dojrzałą miłością. Czytamy o miłości, która wymaga poświęceń oraz i takiej, z której trzeba zrezygnować. Poznamy miłość dojrzałą a także, zobaczymy jak się rodzi nowe uczucie... Która miłość wygra? Tyle pytań a wciąż tak mało odpowiedzi... 

Przyznam szczerze, że jestem zaintrygowana tą lekturą! Tyle niewyjaśnionych spraw, a moja ciekawość sięga zenitu! Wiem, że ma się ukazać drugi tom i nie mam pojęcia, jak ja wytrzymam do tego czasu, aby poznać dalsze losy bohaterów 😅😁 Bardzo mnie wciągnęła historia Agaty i tak się zastanawiam, co będzie dalej. Odpowiedzi na niektóre pytania udało mi się poznać, inne to moje domysły. Ale wciąż jest wiele niewiadomych... 

Muszę przyznać, że Agata od razu skradła moje serce. Choć jak się okazało, skrywa wiele tajemnic... Powiem Wam tylko, że miała kilku adoratorów i bardzo jestem ciekawa, na którego finalnie padnie... Bo to wybór między "jabłkiem a... jabłkiem" 😅 przystojni, z poczuciem humoru, inteligentni... Szkoda, że nie można mieć wszystkich naraz ... 🤣🤭

Według mnie to ciekawa a zarazem lekka i wciągająca historia. Czyta się ją wręcz błyskawicznie i niekiedy z dużym uśmiechem na ustach. Lektura idealnie nadaje się na chwilowe oderwanie od naszych codziennych spraw. Dajcie się ponieść tej nieco zwariowanej historii, która jak się okazuje ma również drugie dno... Uważam, że bardzo miło spędzicie z nią czas i z równie dużą niecierpliwością co ja, będziecie oczekiwać na następny tom ;) 

Myślę, że jest to bardzo udany debiut i ogromnie się cieszę, że kolejna z Autorek postanowiła spełnić swoje marzenie i podzielić się swoją historią z innymi. W tym miejscu serdecznie dziękuję za zaufanie oraz za to, że mogłam być jedną z patronek medialnych tej opowieści ;) Polecam Wam gorąco "Idealnego Pana W." i zachęcam Was gorąco do lektury ;) Przyznaję 9 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów 😃 i czekam na więcej 😍😃

Link do opinii
Avatar użytkownika - agnieszka_rowka
agnieszka_rowka
Przeczytane:2024-02-12, Przeczytałam,
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy