,,To był mąż. To zawsze jest mąż."
Caroline Harvey zostaje znaleziona martwa w Suffolk, w najgorętszy dzień roku. Jej ciało zostało w dziwny sposób porzucone na łóżeczku dziecięcym - a dziecka, którym się opiekowała, nigdzie nie ma. Setki kilometrów dalej wakacje Siobhan Dillon na francuskim wybrzeżu kończą się nagle, kiedy jej mąż, Callum, zostaje aresztowany pod zarzutem morderstwa, a idealna rodzina Siobhan rozpada się. Jednak czy Caroline jest tak niewinna, jak się wydaje - czy może ukrywała swój własny sekret? Co naprawdę wydarzyło się tamtej nocy? I gdzie jest dziecko?
Trzymająca w napięciu nowa książka autorki bestsellerów!
,,Uwielbiam ją, te zwroty akcji!"
B.A. Paris
,,Wartka akcja. Uzależniająca. I wszystko tak bardzo prawdopodobne."
Jane Corry
,,Mądra, trzymająca w napięciu, bardzo mi się podobała."
Victoria Selman
,,Wszystko, co uwielbiam w powieściach kryminalnych... niezwykle przyjemna, nie sposób jej odłożyć."
Jane Casey
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2020-08-12
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 360
Tytuł oryginału: The Babysitter
Czym, według Was powinien charakteryzować się idealny thriller?
Dla mnie musi być intrygujący i trzymający w napięciu od pierwszego zdania do ostatniej kropki. A zakończenie ma mnie wbić w fotel.
Czy więc "Idealna Opiekunka" jest thrillerem idealnym?
Otóż nie, nie jest. Powiem więcej, dla mnie to nawet nie jest thriller ? ot, taka obyczajówka z motywem kryminalnym.
Czytając, męczyłam się okropnie. Już miałam ją porzucić, ale jakoś udało mi się ja skończyć. I muszę przyznać, że ostatnie 100 stron było nawet ok. Ale początek i środek...męczarnia okrutna.
Czy polecam? Dla fanów gatunku na pewno nie. To raczej książka, dla tych, którzy swoją przygodę z kryminałem / thrillerem dopiero rozpoczynają.
Dowiadujesz się, że twój mąż zdradza cię od wielu lat. Z wieloma kobietami. I nic z tym nie robisz by wasze życie nadal wyglądało tak samo. Pewnego dnia przychodzi policja i aresztuje go za zamordowanie kochanki oraz podawanie dziecka którym się opiekowała. Co robisz?
Siobhan staje przed takim wyzwaniem. Nie wie co mogłaby zrobić. Bronić męża czy chronić córkę przed całym tym bałaganem? Nie ma jednoznacznych dowodów, że morderstwa dokonał Callum ale jest jedyną podejrzaną osobą. Życie całej rodziny staje na głowie do czasu aż policja odkryje prawdę.
Nie spodziewałam się takiego zakończenia. Miałam swój typ i byłam pewna że wiem kto za tym stoi i napewno nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona.
„Idealna opiekunka” Phoebe Morgan to pierwszy thriller tej autorki jaki ukazał się na naszym rynku. Jest to typowy, lekki thriller z nurtu domestic noir. Ogólnie nie mogę powiedzieć, żeby książka mnie rozczarowała, choć i nie całkowicie mnie usatysfakcjonowała. Jest to historia rodziny Siobhan – jej mąż został oskarżony o zamordowanie Caroline - jego kochanki i uprowadzenie półtorarocznego dziecka, którym tej nocy opiekowała się kobieta. Siobhan nie w pełni wierzy w niewinność męża, ale czy to nie tylko pozory? Wydarzenia przedstawione są z punktu Siobhan i detektywa Wildy, który zajmuje się tą sprawą – te rozdziały toczą się już po morderstwie, a także z punktu widzenie Caroline przed i w noc morderstwa. Nie jest to może oryginalna narracja, ale ja niezmiennie ją lubię – w taki sposób można dobrze zbudować napięcie i utrzymywać zaciekawienie czytelnika na stałym poziomie. Nie całkiem przekonały mnie jednak główne bohaterki, a i zakończenia domyślałam się dosyć szybko. Było więc kilka elementów, które nie wzbudziły mojego entuzjazmu, ale nie na tyle, bym mogła powiedzieć, że była to słaba lektura – raczej niezła, niewiele jej brakło do określenia dobra. Myślę, że o ile jeszcze coś tej autorki ukaże się na naszym rynku, to pewnie dam jej jeszcze szansę.
Świetna!!! I na tyle zagmatwana że kilka razy zmieniałam zdanie co do tego "kto zabił"
Nie rozumiem, jak ktokolwiek mógłby skrzywdzić swoje dziecko. Każdy, kto ma na tyle szczęścia, by w ogóle je mieć. Życie Corinne może i...
Przeczytane:2024-01-04, Ocena: 6, Przeczytałem, 52 książki 2024,
Siobhan Dillon, jej mąż Callum i córka Emma wyjeżdżają do siostry Siobhan Marii na wakacje do Francji. Pogoda jest piękna, a willa cudowna. Rodzina korzysta z urlopu do momentu, aż w drzwiach willi pojawia się policja, by aresztować Calluma za zabójstwo Caroline, jego kochanki. Okazuje się, że Caroline opiekowała się małą Eve, córką znajomych, która zaginęła. Policja zorganizowała poszukiwania małej dziewczynki, jednak ta jakby zapadła się pod ziemię. Wszelkie dowody zebrane w sprawie wskazują na to, że to Callum zamordował Carolin i małą Eve, ale czy na pewno...
Nie można oderwać się od fabuły tej książki. Każdy rozdział to narracja innego bohatera, w ten sposób ich poznajemy, to o czym myślą, jacy są naprawdę.
Siobhan to kobieta zraniona przez męża, matka nastolatki, z którą pragnie nawiązać nić porozumienia. Callum - przystojny prezenter telewizyjny i kobieciarz. Emma to zbuntowana nastolatka, zła na matkę, że nie widzi tego co robi jej mąż, że mu na to pozwała. Maria - ukochana siostra, singielka powtarzająca, że nie musi mieć męża. Caroline - kobieta zamordowana, pragnąca miłości matki, której nie zaznała, ponieważ jej matka zmarła wcześnie, a także pragnąca być matką, kobieta która usunęła ciążę - zaślepiona miłością i obietnicami kochanka. Rodzice małej Eve rozpaczają po jej zaginięciu.
Książka porusza ważne tematy między innymi to, ile jest w stanie poświęcić kobieta dla swojej rodziny, dla miłości, pokazuje relacje matki i córki, jak również miłość i przywiązanie córki do ojca.
Książka do ostatniej strony trzyma nas w niepewności, a sam koniec jest nieprzewidywalny. Polecam przeczytać.