Pięć milionów odsłon w serwisie Wattpad!
Roxanne jest zagubioną szesnastolatką, która najbardziej lubi zaszyć się w swoim pokoju i śpiewać lub czytać książki. Właśnie skończył się rok szkolny i nadszedł czas na wymarzone wakacje w towarzystwie przyjaciółki. Jednak w wyniku intrygi, którą uknuł jej ojciec, zamiast nad morzem razem z Alison lądują na letnim obozie piłkarskim. Tylko one dwie pośród rzeszy młodych chłopaków. To nie może skończyć się dobrze, prawda?
Tam Roxy poznaje tajemniczego Christophera, a ich relacja z każdym dniem staje się coraz bardziej wroga. Nieoczekiwanie dla samej siebie nastolatka zacieśnia więź z ojcem , którego nie cierpiała, zawiera nowe przyjaźnie i być może zakocha się w kimś , kto nigdy nie był jej przeznaczony. W końcu piłkarska rozgrywka, to często foul play.
Sugerowany wiek: 14+
Sięgnij po tę książkę, jeśli lubisz:
motyw enemies to lovers oraz slow burn
sportowe romanse
pełne emocji historie na lato.
Wydawnictwo: Publicat
Data wydania: 2024-06-05
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 336
Język oryginału: polski
Przeczytane:2024-09-30, Ocena: 1, Przeczytałam, Mam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, 12 książek 2024, 26 książek 2024, 52 książki 2024, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024,
Pięć milionów odsłon na Wattpadzie, motyw enemies to lovers, slow burn oraz pełna emocji historia na lato z motywem sportowym. Wszystkie te informacje znajdują się w opisie książki, więc pomyślałam, biorę to! Szczególnie że lubię od czasu do czasu przeczytać młodzieżówkę! I jak myślicie, było warto poświecić czas na przeczytanie tych 336 stron (chociaż ze względu na rozmiar czcionki miałam wrażenie, że było ich o wiele więcej)? Nie, zdecydowanie nie było!
Główną bohaterką historii jest Roxanne szesnastolatka, która próbuje pogodzić się z rozwodem rodziców. Po zakończeniu roku szkolnego, wraz z przyjaciółką miały trafić pod opiekę ojca dziewczyny i spędzać miłe wakacje wylegując się na plaży. Niestety w wyniku uknutej intrygi szesnastolatki trafiają na letni obóz piłkarski i na domiar złego są tam jedynymi przedstawicielkami płci pięknej. Co wyniknie ze zmiany wakacyjnych planów? Czy nowe znajomości okażą się tymi na całe życie? Odpowiedzi na te pytania musicie szukać w "I want to forget. Chce zapomnieć." autorstwa Patrycji Roszczyk.
Niejednokrotnie zdarzało mi się kupować i czytać książki, które miały swój początek na Wattpadzie. Jedne były lepsze, drugie gorsze, ale ta konkretna nie powinna nigdy wyjść poza tę platformę.
Powiedzieć, że ta książka jest zła to tak naprawdę nic nie powiedzieć. Szwankuje w niej właściwie wszystko, począwszy od stylu pisania autorki, który był strasznie infantylny, przez niedopracowanych, irytujących bohaterów, wszechobecną nudę, aż po wymysły fabularne, które były tak idiotyczne, że aż rozbolała mnie od nich głowa. I może zgodzę się, iż być może jestem zdecydowanie za stara na sięganie po takie książki, ale jak czytam w lekturze dla młodzieży o tym, jak dzieciak jeździ samochodem bez prawa jazdy, to aż mnie mierzi -- a nadmienię tylko, że nie był to jedyny absurd znajdujący się w tej publikacji!
Jakbym miała opisać tę lekturę jednym słowem, zdecydowanie byłby to CHAOS. Fabuła gnała na złamanie karku, nowe wątki wyskakiwały niczym królik z kapelusza, a poprzednie zostały pozostawione same sobie bez jakiegokolwiek wyjaśnienia.
I w zasadzie sama się sobie dziwię, że nie zrobiłam DNF'a tylko dotrwałam do końca książki! Co mnie podkusiło? Sama chciałabym to wiedzieć!
Jedyne co polecam to trzymać się od tej książki z daleka.