I ty zostaniesz Indianinem
Wiktor Woroszylski

Mirek jest uczniem klasy piątej, ma sporą wiedzę i wiele pasji, jednak jedno wielkie marzenie - pragnie zostać Indianinem. Pewnego dnia przyjeżdża do niego wujek z Ameryki i dla każdego przywozi jakiś prezent. Mirek otrzymuje wspaniały indiański tomahawk, co jest spełnieniem części jego marzeń. Wtedy jeszcze chłopiec nie wie, że on przysporzy mu niemałe problemy. Jakie?

Historia ciekawa, wciągająca, pełna humoru i zaskakujących zwrotów akcji, a jednocześnie z morałem. To wszystko sprawia, że młody czytelnik śledzi losy Mirka z dużym zainteresowaniem.

Głównym bohaterem jest Mirek, uczeń klasy piątej. To chłopiec posiadający wielką wiedzę, a jednocześnie miły i sympatyczny. Jest postacią dość realistyczną, a to sprawia, że dziecko może się z nim utożsamiać.

Ilustracje są ładne, czarno - białe. Przyciągają wzrok i zachęcają do poznania treści.

„I ty zostaniesz Indianinem” to według mnie ciekawa propozycja na wakacyjne dni. My polecamy.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Pierwsze wydanie tej książki miało miejsce w roku 1960. Wydawałoby się, że w dzisiejszych czasach książka ta zaliczana jest do anachronicznych. Nic bardziej mylnego! Wydawnictwo Nowa Baśń udowadnia, że na ponadczasowe tytuły zawsze jest dobry czas. Sięgam pamięcią i nie wydaje mi się, abym czytała ją w dzieciństwie. Na szczęście miałam tę możliwość właśnie teraz ?

Historia ucznia piątej klasy szkoły podstawowej Mirka Kubiaka pokazuje, że każde marzenie może się spełnić. Dla Mirka, który jest totalnie zafascynowany kulturą rdzennych Amerykanów pragnienie zostania Indianinem jest czymś bardzo ważnym. Kiedy rodzinę Kubiaków odwiedza wuj Eligiusz marzenie chłopaka staje się coraz bardziej realne. Mirek zostaje obdarowany prawdziwym indiańskim tomahawkiem! I wtedy zaczyna się kryminalna przygoda, która mimo dużych porcji wzniosłości nie jest wolna od poświęceń. Czy Mirek przezwycięży trudności, podoła zadaniom i zostanie przyjęty do grona Indian? ?

Lektor, który prowadzi przez wszystkie wydarzenia w książce czasem wyłania się na pierwszy plan drocząc się z czytelnikiem. Sam posiadając całkowitą wiedzę o bohaterze, nie wyjawiając wszystkiego na tacy sprawia, że książkę czyta się jeszcze bardziej ochoczo. Jest to książka dla młodzieży, który roztocza wokół siebie aurę  kryminału z niezłą dawką humoru. Daje się tu również wyczuć specyficzny klimat PRL-u. Postacie w książce są barwne, a ksywki bandytów świetnie dobrane. 

Tak więc, zdecydowanie polecam wszystkim, którzy jeszcze jej nie znają. Tekst dopełniają ciekawe Ilustracje, których przedsmak możecie zobaczyć w filmiku. Choć muszę przyznać, że żałuję, że nie są to ilustracje z oryginału autorstwa Bohdana Butenko, do których udało mi się dotrzeć w czeluściach internetu. Skrycie je podziwiam...

Mirek to piątoklasista zafascynowany indiańską kulturą, a jego największym marzeniem jest zostanie Indianinem. Pewnego dnia po powrocie do domu chłopiec odkrywa, że czeka na niego prezent od tajemniczego wujka z Ameryki. Tym prezentem okazuje się prawdziwy indiański tomahawk. Podarunek ten daje początek niesamowitym, ale i niebezpiecznym wydarzeniom w życiu chłopca. 

?

Ta książka to coś bardzo oryginalnego! Od razu można poznać, że nie została ona napisana wczoraj (pierwsze wydanie pochodzi z 1960 r.), ale w pozytywnym sensie. Czuć w niej stary styl, co jednak absolutnie nie jest to uciążliwe, a wręcz przeciwnie - jest czymś niecodziennym i intrygującym. 

Powieść ma w sobie wszystko, czego potrzeba - ciekawą fabułę, błyskotliwą narrację, piękne ilustracje i przesłanie. 

To ciekawie skonstruowana historia kryminalna dla starszych dzieci/młodszej młodzieży, choć i ja świetnie się przy niej bawiłam. Zdecydowanie najbardziej podobały mi się wtrącenia narratora oraz motyw krzyżówek. 

Na pewnym etapie miałam jedynie problem z imionami i ksywkami bohaterów, które zaczęły mi się trochę mylić. 

Polecam książkę każdemu, kto chce dać się porwać w wir zaskakujących wydarzeń.