Hormonalna rewolucja. Jak w naturalny sposób wykorzystać moc sześciu najważniejszych hormonów
David JP Phillips

I znów skusiłam się na pozycję poradnikową, mimo że to kompletnie nie moja bajka. Jestem obecnie na takim etapie, gdzie hormony dają mi się tak mocno we znaki, że chętnie bym je wykasowała ze swojego życia. Dlatego pomyślałam, że może dzięki informacjom zawartym w tej pozycji uda mi się poprawić jakość życia.

No ale niestety, nie bardzo o te hormony co chciałam tu chodzi.

Autor ma ogromną wiedzę i doświadczenie jeśli chodzi o wpływ jaki hormony wywierają na nasze ciało i umysł. Ma do tego wielką siłę, konsekwencję i samozaparcie w dążeniu do perfekcji i osiągnięcia celu. Z książki dowiecie się jaki wpływ na nas mają dopamina, oksytocyna, serotonina, kortyzol, endorfiny i testosteron i co robić, aby eliminować ich nadmiar lub uzupełnić braki, tak by nasz organizm działał jak dobrze naoliwiony mechanizm i byśmy czuli się świetnie. Autor stwarza nam z hormonów koktajle – „angel’s coctail” to odpowiednio zrównoważona mieszanka hormonów, dostosowana do naszych potrzeb, „devil’s coctail” – wiadomo, informuje co robimy źle i przez co źle się czujemy.

Doskonała pozycja dla osób, które chcą coś zmienić w swoich nawykach i pozwolić by ich ciało i mózg wyzwoliły się spod złego wpływu. Ja, tradycyjnie, nadal kosztuję „devil’s coctaili” – tak, tak, mam „kortyzolowy brzuch”, na bank sporo nadmiarów i braków w tych hormonach i… dobrze mi z tym. Ja czułam się zmęczona tylko samym czytaniem, nie mówiąc o tym jak pomyślałam co musiałabym zmieniać, czego się wyrzec, co wykreślić z życia. Odniosłam wrażenie, że gdybym miała postępować zgodnie z tymi zasadami, nie starczyłoby mi życia na… życie….

Jeśli nie potraficie żyć bez poradników i czerpiecie z nich pełnymi garściami, jest to pozycja dla Was. A ja, zamiast znajdować przyjemność ze sprzątania czy gotowania, z premedytacją włączę sobie przy robocie muzykę lub audiobooka.

Co tak naprawdę wiemy o hormonach? Ja coś tam wiedziałam, ale na pewno nie to, czego dowiedziałam się z książki, a to informację zdecydowanie warte uwagi. Według autora mamy sześć podstawowych hormonów i to od nich bardzo dużo zależy. Jeśli poznamy bliżej dopaminę, oksytocynę, serotoninę, kortyzol, endorfiny i testosteron, będziemy w stanie wiele w swoim życiu zmienić.
„Autor dowodzi między innymi, że:
· zrównoważenie dopaminy pomaga zwiększyć motywację
· wyregulowanie poziomu oksytocyny pozwala poczuć większą więź ze światem i ludźmi
· dobrze jest zadbać o odpowiedni poziom serotoniny, która służy za podstawę długotrwałego szczęścia i harmonii
· kortyzol w małych dawkach może pomóc wyjść ze strefy komfortu
· da się pobudzić wytwarzanie endorfin przez śmiech i ćwiczenia
· warto wyregulować poziom testosteronu, aby zwiększyć pewność siebie przed ważnym spotkaniem.”
Takie informacje znajdziemy opisie książki i ja się zdecydowanie z tym zgadzam.

Książka napisana jest w sposób jasny i zrozumiały. Nie miałam najmniejszego problemu, ze zrozumieniem, o co chodziło autorowi. Przy tym napisana jest naprawdę ciekawie, wręcz pozwolę sobie stwierdzić, że wciągając.

„Hormonalna rewolucja” to moim zdaniem jedna z tych książek, które powinny znaleźć się w każdym domu. Ze swojej strony z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Co jest dla Was największym źródłem stresu?
Czy wiedzieliście, że może on doprowadzić do nieodwracalnych zmian, jeśli w odpowiednim momencie nie zastosuje się potrzebnych naszemu organizmowi kroków.

Autor obiecuje nam, że nasze życie nie będzie takie samo po przeczytaniu tej książki. Po 10 latach depresji i myśli samobójczych odnalazł szczęście, więc chce się podzielić swoimi odkryciami. Zachęca do wprowadzenia sobie znanych technik i narzędzi w codzienność, a już po kilku miesiącach poznamy nową wersję siebie. Brzmi fantastycznie!

Dlaczego serwujemy sobie “devil’s cocktail” zamiast jego anielskiej wersji? Miło byłoby mieć możliwość zamówienia sobie konkretnego samopoczucia każdego dnia, prawda? Czy wiecie, że możemy sobie pomóc dbając o chemię ludzkiego organizmu?

W pierwszej części książki przyjrzymy się biologii i metodom na to, jak zrobić sobie “angel’s cocktail” za pomocą sześciu substancji, w dodatku w momencie, kiedy jest nam któraś z nich najbardziej potrzebna. Jako że efekt działania może być zbyt krótki, w drugiej części autor podpowiada, jak za pomocą plastyczności mózgu spowodować długotrwałe zmiany we własnej psychice. Dopamina odpowiada za odczucie przyjemności, motywację, oksycotyna - za więzi, serotonina - za nastrój, endorfiny - euforię, kortyzol - ekscytację, testosteron - pewność siebie. Dzięki tej książce stworzymy mapę stresu, zmienimy perspektywę, zweryfikujemy swoje punkty odniesienia i znajdziemy wiele propozycji ćwiczeń, które pomogą nam wydzielić potrzebne do lepszego nastroju substancje.

Lektura to doskonała dawka wiedzy potrzebnej do samorozwoju, która wesprze nie tylko nasze relacje, ale również umiejętności dobrego przywództwa. Informacji jest tutaj sporo, ale przekazanej w prosty i przystępny sposób. Wiedza przeplata się z doświadczeniami autora, więc jeszcze ciekawiej się czyta.

Serdecznie polecam!

Niebywałe jak szybko książka zyskała moją uwagę. Ta recenzja będzie nieco inna. Choć okładka tej książki sugeruje nam, że jest to pozycja odnośnie hormonów, to jednak wiele osób ma nieprawidłowe myślenie na ten temat i uzna ją za nieciekawą w ogóle nie chcąc po nią sięgnąć. A to duży błąd, bo nie wiedzą najprostszej rzeczy na świecie. Nasz nastrój i emocje jakich doświadczamy, to sprawa hormonów. Dopamina wydziela szczęście. Producenci nauczyli się wyzwalać w nas uczucie przyjemności i na tym zarabiają. Jesteśmy szczęśliwi grając w gry, a im dłuższy czas gramy, tym oni dostają więcej pieniędzy za reklamy, bo udowadniają, że uzależnień od gier jest coraz więcej. Dorośli również pragną odczuwać szczęście. Jadąc samochodem słuchają muzyki, która ich uszczęśliwia, patrzą w telefon, bo to też kojarzy im się z uczuciem radości, obserwują otoczenie, bo może zobaczą coś o czym będą mogli opowiedzieć, co jeszcze bardziej sprawi, że przyjemność będzie się zwiększała. W ten sposób uzależniamy się od dopaminy, czyli łakniemy tych uciech coraz więcej. Takim człowiekiem łatwo jest sterować. Same zakupy są dla nas radością. Im więcej ich, tych radość większa i nie zawsze to oznacza, że kupiliśmy to, co nam było potrzebne. Kupiliśmy więcej, by odczuwać tą przyjemność, by zaspokoić nasze uzależnienie od dopaminy. W obu przypadkach, tylko inni na nas zarabiają. I właśnie ten poradnik pokaże wam co zrobić, by nie krzywdzić siebie, ani swojego portfela i dodać sobie tyle radości, ile potrzebujemy. Zobaczcie w obecnych czasach, kiedy mamy pełną elektronikę, tak naprawdę mamy połowę mniej czasu niż kiedyś. I niby na chwilę zerkniemy na telefon, a tu mija godzina lub dwie. Dlaczego tak jest? To też mamy wytłumaczone.

,, Jeśli czegoś pragniesz, staraj się tym otaczać, by stworzyć poczucie posiadania. Stanie się to twoją emocjonalną odpowiedzią na pytanie ,,po co" oraz motywacją do osiągnięcia celu. "

Tak jak ten cytat, tak co jakiś czas będą wyróżnione ciemnym drukiem inne ważne elementy naszej zmiany. Każdą rzecz mamy dokładnie wytłumaczoną na podstawie przykładów z życia autora. Było to bardzo potrzebne, byśmy sami dostrzegli czy jesteśmy gotowi postępować w ten sposób. Będziemy przygotowywani do tego, by kroczek po kroczku móc wkroczyć w świadome myślenie i kontrolowanie własnych myśli, a w ten sposób nie pozwolimy im przejąć nad nami kontroli. Chciałabym jeszcze wiele rzeczy wam opisać, ale naprawdę uważam, że lepiej będzie, kiedy przeczytacie ją sami. Bo naprawdę bardzo szybko możemy zostać szczęśliwym człowiekiem, tylko wpierw trzeba tego chcieć:-)

Dopamina, oksytocyna, serotonina, endorfiny, kortyzol, testosteron to hormony mające niebagatelny wpływ na to jak się czujemy i w jaki sposób myślimy. Dr David Phillips wyjaśnia, w jaki sposób wymienione wcześniej hormony wpływają na nasze życie i co może zrobić człowiek by wpłynąć na chemię swojego organizmu. W końcu da się zdecydować, co się czuje. A zapewne wiele osób pragnie czuć się dobrze. 

Chyba nie ma nikogo, kto by nie słyszał o hormonach. W końcu każdy z nas kiedyś chodził na lekcje biologii. Prawda? A jednak często nie jesteśmy w pełni świadomi sposobu, w jaki układ hormonalny wpływa na nasze życie i niejednokrotnie na nasze postępowanie. Nie jesteśmy świadomi, że możemy w jakiejś części zapanować nad hormonami... Możemy to zmienić! Wystarczy tylko sięgnąć po Hormonalną rewolucję. I tyle!Ta gruncie rzeczy niewielka objętościowo lektura napisana nieco w gawędziarskim stylu zabiera czytelnika w arcyciekawą podróż w głąb człowieka i przybliża niektóre z hormonów. Ponadto podpowiada jak w prosty i naturalny sposób zrewolucjonizować ich działanie tak, aby życie zmieniło się na lepsze. 

Tak. Warto sięgnąć po Hormonalną rewolucję. Tak. Czytelnik może się z niej wiele nauczyć. Nie. Nie będzie się przy niej nudził. A więc? Macie ją w planach? Ja przeczytałam. I nie żałuję!  

" [...] Geniusz zwykłej życzliwość polega na tym, że w pewien sposób podnosi ona nasze poczucie własnej wartości, sprawiając, że chcemy być jeszcze hojniejsi. [...]"

Ostatnio w moje ręce wpadł wyjątkowy  poradnik szwedzkiego autora Davida JP Phillipsa pod tytułem "Hormonalna rewolucja". Nie byłam świadoma, że w moim życiu często wypijam "devil's cocktail" i niestety rzadziej "angel's cocktail". Dzięki tej książce małymi krokami pozbędę się cocktailu devil's. Ten napój sprawia, że moje życie jest szare, smutne i depresyjne. Na szczęście autor tej książki dał mi mnóstwo wskazówek i złotych rad, jak serwować sobie tylko "angel's cocktail".
Jeżeli chcecie zmienić swoje życie na ciekawsze i lepsze, to zachęcam was do przeczytania książki "Hormonalna rewolucja". Dowiecie się z niej między innymi, jaki wpływ na nasze życie mają: dopamina, oksytocyna, serotonina, endorfiny, kortyzol oraz testosteron. Ciekawa jestem czy częściej serwujecie sobie cocktail angel's, czy raczej devil's?
Autor David JP Phillips w bardzo dobry sposób omawia powyższe hormony. Dzięki niemu poznałam mnóstwo ciekawych informacji i ciekawostek.
Jeżeli poznacie te hormony i zastosujecie się do ćwiczeń przedstawionych w tej książce, gwarantuję wam, że wasze życie zacznie się zmieniać. Niektóre ćwiczenia wywołały u mnie potok łez. Potrzebowałam chusteczek. Dzięki łzom wiem, że te ćwiczenia przyniosą ogromne efekty.
Poradnik "Hormonalna rewolucja" jest bestsellerem  numer jeden  w Szwecji. Wydany został w ponad 30 krajach. Warto go przeczytać i zastosować się do rad Davida JP Phillipsa.
Czym jest dopamina i do czego może doprowadzić? Czy znacie jej dobre i złe strony? Dzięki tej książce poznałam lepiej ten hormon. Powiem wam w sekrecie, że wolne jej uwalnianie daje lepsze efekty.
A co wiecie na temat oksytocyny? Dlaczego ten hormon jest ważny dla naszego organizmu? Czy wiedzieliście, że ten hormon jest uznawany za jeden z powodów istnienia rasizmu? Nie martwcie się, też tego nie wiedziałam.
Jak pisze sam autor: "Serotonina jest związana ze statusem społecznym". Tego również nie wiedziałam. Warto poznać ten tajemniczy hormon. 
Czy endorfiny powodują jedynie szczęście? Na to pytanie doskonale odpowie wam sam autor.
O kortyzolu niestety też mało wiedziałam. Okazuje się, że ten hormon jest najważniejszy w naszym organizmie. Dlaczego?
Ostatnim hormonem omawianym w tej książce jest testosteron. Ciekawy hormon.
Po przeczytaniu tej książki będziecie wiedzieć, jak wycisnąć z hormonów tylko to, co najlepsze.
Pragniecie czuć się dobrze w swoim ciele? Poznajcie "Hormonalną rewolucję" i wypijcie "angel's cocktail".
Tę książkę przeczytałam jednym tchem. Zainteresował mnie jej temat. Chciałam dowiedzieć się wszystkiego o tych hormonach. Poznałam wspaniałe narzędzia jak sobie z nimi radzić i jak odstraszyć ich mroczne strony. Każdy z tych hormonów ma swoje mroczne i dobre strony. Od tego, jaką ich stronę wybierzecie, zależy wasze życie.
Czy jesteście gotowi poznać te tajemnicze hormony?
Ta książka będzie idealna nie tylko dla miłośników poradników.