Haśka. Poświatowska we wspomnieniach i listach

Ocena: 4.67 (3 głosów)
Wydana w 80-tą rocznicę urodzin biografia Haliny Poświatowskiej (1935 –1967), złożona jest ze wspomnień rodziny, przyjaciół, kolegów po piórze i niezwykle bogatej korespondencji poetki. Halina Poświatowska była autorką zaledwie czterech tomików. Hymn bałwochwalczy, dzień dzisiejszy, Oda do rąk i wydany pośmiertnie tom jeszcze jedno wspomnienie zapewniły jej trwałe miejsce w literaturze polskiej i w sercach czytelników. Podobnie jak autobiograficzna proza Opowieść dla przyjaciela, pisana dla Ireneusza Morawskiego, którego wspomnienia po raz pierwszy ukazują się właśnie na łamach tej książki. Jaka była na co dzień autorka niezwykle zmysłowych wierszy o miłości? Jej życie – naznaczone nieuleczalną chorobą serca, toczyło się w cieniu śmierci… Mimo to, a może tym bardziej mocno i żarliwie kochała, dbała o siebie i swój wizerunek, kreując go czasem w pamięci spotykanych ludzi. Jak zapamiętali Halinę Poświatowską – poetkę-legendę, zdolną ambitną filozofkę – zafascynowani nią mężczyźni: Stanisław Grochowiak, Tadeusz Nowak, Jan Adamski? Jak wspomina ją ks. prof. Józef Tischner? A jak Wisława Szymborska? Jaka była w oczach mamy a zarazem swojej przyjaciółki i admiratorki twórczości? W oczach brata, który nieustannie dba o pamięć o swej niezwykłej siostrze nie tylko w ich rodzinnej Częstochowie. Poświatowska to jedno z najciekawszych zjawisk polskiej poezji powojennej – a jej biografia pozwala lepiej poznać tę fascynującą kobietę. Jak wszystkie biografie złożone ze wspomnień, które zbiera i opracowuje Mariola Pryzwan, również i ta jest bogato ilustrowana – zdjęciami, dokumentami niejednokrotnie publikowanymi po raz pierwszy.

Informacje dodatkowe o Haśka. Poświatowska we wspomnieniach i listach:

Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2015-04-29
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 978-83-64700-21-7
Liczba stron: 352

więcej

Kup książkę Haśka. Poświatowska we wspomnieniach i listach

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Haśka. Poświatowska we wspomnieniach i listach - opinie o książce

O Halinie Poświatowskiej napisano już dużo. Jednak tylko Marioli Pryzwan udało się dotrzeć aż tak daleko w głąb życia jednej z najpopularniejszych polskich poetek. Tysiące rozmów, setki listów, niezliczona ilość wspomnień składają się na kolejną w dorobku biografki poruszającą opowieść o niesamowitej kobiecie i wielkiej artystce.

„Haśka” rozpoczyna się w domu rodzinnym Helenki Myżanki. Pryzwan charakteryzuje przestrzeń, w której dziewczynka dorastała, przedstawia nam rodziców, rodzeństwo i przyjaciół. Oczywiście robi to głosem wyjątkowych narratorów. Swoje wspomnienia zgodzili się odświeżyć m.in. matka poetki Stanisława Mygowa, brat Zbigniew, stryjeczne i cioteczne rodzeństwo, Ireneusz Morawski, przyjaciółki i znajomi, osoby ze świata literatury. Książkę kończą opowieści o ostatnich spotkaniach z Haśką, wrażeniach, jakie pozostawiła.


To niesamowite spoglądać na świat Poświatowskiej oczami tych, którzy żyli z nią na co dzień. Dzięki rozmowom prowadzonym przez Mariolę Pryzwan (oraz jej staraniom o listy, fotografie i inne pamiątki) mamy przyjemność poznać nie tylko bohaterkę publikacji, ale także jej najbliższych, stojących zwykle w cieniu, oraz stosunek Haliny do rodziny i znajomych.


Szczególnie często rozmówcy podziwiają Stanisławę Mygową, cichą bohaterkę historii Haliny Poświatowskiej, swoisty symbol macierzyńskiego oddania. Ludmiła Waluszewska wyznała, że według jej matki pani Mygowa jest bardziej interesująca niż Haśka, a Ireneusz Morawski dopowiada: o matce Haliny Poświatowskiej też ktoś powinien napisać książkę, co tylko pokazuje, jak wielkie wrażenie wywierała na innych.


Jako temat numer jeden pojawia się oczywiście choroba Haśki, która zdeterminowała całe życie przyszłej poetki. Drugą ważną kwestią jest oczywiście poezja, potem miłość, wyjazdy, przyjaźnie.


Z tych wspomnień wyłania się postać młodej, zachłannej dziewczyny, która starała się – mimo skutecznych przeszkód zdrowotnych – czerpać z życia pełnymi garściami. Zawsze zadbana, elegancka emanowała spokojem (przynajmniej na zewnątrz). Myślę, że była przede wszystkim poetką, a potem dopiero kobietą, córką, żoną, kochanką. Jej rozmowy, pytania, definicje czy listy przepełnione są lirycznymi frazami, jakby językiem jej codzienności była właśnie poezja. Owszem, wielokrotnie posługuje się mową potoczną, czasem popełnia błędy, ale jest w jej pisaniu, korespondencji i konwersacjach swoista magia.


W postawie Haśki zaskakuje zawsze pewien chłód, dystans. Znana była z tego, że w sytuacjach ekstremalnych rzadko płakała. Na pogrzebie męża nie uroniła łzy, dusiła w sobie emocje, starała się swoim (pozornym) spokojem pomóc innym przetrwać ten makabryczny okres. Zresztą podobną cechę ujawniają jej listy. Zwykle zapewnia, że na ogół cudownie daje sobie radę. Z każdego zdarzenia potrafiła wyłuskać choćby okruchy czegoś pozytywnego. Choć jest garstka adresatów, którym powierzała swoje niepokoje, troski i przerażające ją wizje.


Najczęściej zapamiętano Halinę jako piękną kobietę o dużym poczuciu humoru, trochę egotyczną i upartą. Oczytaną, inteligentną, która miała wiele ciekawych spostrzeżeń, trafnych uwag, mądrych teorii do opowiedzenia. Powtarza się stwierdzenie, że bił od Haśki niezwykły blask, ktokolwiek ją poznał, musiał się w niej zakochać – dopowiada Yasuko Nogami­-Suzuki.


Rzadko wspomina się tu o smutnych chwilach, o chandrach, próbie samobójczej, o romansach, o tej gorszej stronie Haliny. Trudno się temu dziwić, choć z drugiej strony czujemy pewien niedosyt, pozostając z wrażeniem, że dużo powiedziano, ale wiele jeszcze zachowano w tajemnicy. Wreszcie możemy natomiast poznać relację pani Poświatowskiej z Ireneuszem Morawskim z jego perspektywy. Adresat „Opowieści dla przyjaciela” w szczerych słowach wspomina postać poetki oraz jej znaczenie w swoim życiu.


Brat wspomina o procesie twórczym Haśki, który wyglądał niepozornie. Z dużą łatwością przychodziło jej pisanie, ale sama nigdy nie rozmawiała o swojej poezji. Nie lubiła także pisać dedykacji. Jak wiadomo, kochała czytać. Jerzy Roman zapamiętał, że w kwestii wyboru między Mickiewiczem a Słowackim, on opowiadał się za tym pierwszym, a Halina zachwycała się autorem „Godziny myśli”. Poświatowska bardzo dużo czytała, o każdej lekturze miała wyrobioną opinię, w typowy dla siebie, nieco przewrotny, ale i liryczny, sposób pisała o tym w listach, np. o Przybosiu: poeta tęgi – metafora błyszczy – metafora jak błyskawica – ale jedna siedzi na drugiej i z wierszyka robi się szarada. Nawet konstrukcja ścisła jak w szaradzie. Zimne to jakieś – jednym słowem – smutno być Przybosiem.


Opowieści bliskich Haśki dopełniają prywatne fotografie, rysunki i rękopisy, a także pisma urzędowe. Jeszcze nigdy nie mieliśmy w jednej książce do dyspozycji tak wielu materiałów dokumentujących życie bohaterki, jej codzienność, czy choćby rekwizytów, które w konkretnym momencie były ważną częścią jej egzystencji. Więcej informacji dostarcza jednak korespondencja od i do Poświatowskiej. Listy poetki to przejmujący obraz dziewczyny ultrawrażliwej, której największym pragnieniem było żyć normalnie, jak wszyscy.


Kiedyś usłyszałam opinię, że spisywanie wspomnień to żadna robota. Zupełnie się z tym nie zgadzam. Poza trudnościami w dotarciu do ludzi, potem do ich wspomnień, często bolesnych (lub sprawiających ból, jeśli ich bohater już nie żyje) to mordercza praca przy kompozycji, poskładaniu wszystkiego w spójną całość. Już samo dobranie materiału może sprawiać nie lada problem, oddzielenie wiadomości od ważnych i ważniejszych, prawdziwych od zmyślonych. Dziękuję Marioli Pryzwan za jej wielki wkład w zaznajomienie czytelników z największymi artystami polskimi. Dziękuję, że znowu… Poświatowska!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2016-06-11, Ocena: 4, Przeczytałam,
Inne książki autora
Ja minę, ty miniesz... Wspomnienia o Halinie Poświatowskiej
Mariola Pryzwan0
Okładka ksiązki - Ja minę, ty miniesz... Wspomnienia o Halinie Poświatowskiej

Halina Poświatowska, poetka, autorka czterech tomików wierszy: Hymn bałwochwalczy, dzień dzisiejszy, Oda do rąk, jeszcze jedno wspomnienie (wydane...

Wymyśliłam Cię. Irena Jarocka we wspomnieniach
Mariola Pryzwan0
Okładka ksiązki - Wymyśliłam Cię. Irena Jarocka we wspomnieniach

Irena Jarocka była niezwykła. Nie tylko koncertowała u boku takich gwiazd jak Charles Aznavour, Mireille Mathieu, Michel Sardou, Enrico Macias czy Michael...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy