Gryź, mała, gryź
Christopher Moore

Pomimo, że nie czytałam poprzednich części tego cyklu, to i tak sięgnęłam po ten trzeci tom. Głównie dlatego, że zachwycił mnie "Najgłupszy Anioł". Mimo, że fabuła, w moim odczuciu, nie jest tak ciekawa, jak w "Najgłupszym Aniele", to język, którym jest książka napisana spełnił moje oczekiwania. Czasem wulgarny, miejscami nieprzyzwoity, ale cały czas zabawny. Abigail von Normal, nastolatka z zamiłowaniami do tatuaży, piercingu, przesadnego gotyckiego makijażu, wampiryzmu i swojego chłopaka nazywanego Psem Fu, została pomagierką księżnej i jej kochanka Tommy'ego, których postanawia zamknąć w posągu z brązu, żeby spędzili razem wieczność. Po zrealizowaniu tego planu, musi, wraz ze swoim chłopakiem i przyjacielem gejem, zająć się kotem wampirem który grasuje w mieście. Sytuacja wymyka się spod kontroli, kiedy okazuje się, że kot-wampir Chet tworzy inne koty-wampiry, a księżna i Flood wydostają się z posągu.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Kolejna opowieść o wampirach, tum razem z przymrożeniem oka

(Kliknij aby rozwinąć opinię)