Nie znajdziesz w tej książce porad dietetycznych ani praktycznych wskazówek jak być piękną i młodą. Nie dostarczy ci ona prostych wzruszeń nad bolesnym losem osób, których ciała nie przystają do kanonu. Nie ma tu też historii cudownych metamorfoz przeprowadzanych pod okiem armii specjalistów i zapewniających rozrywkę milionom widzów popularnych reality-shows.
Zamiast tego dowiesz się, jak to jest być grubą w świecie, który grubości nienawidzi, skąd się biorą uprzedzenia, na czym polega fat fobia i jakie są jej skutki. Nagradzana reporterka Maria Mamczur oddaje głos osobom, które dyskryminacji doświadczają na własnym ciele. Wspólnie z bohaterkami książki zastanawia się, jak w takim świecie wywalczyć miejsce dla siebie.
Wydawnictwo: Krytyka polityczna
Data wydania: 2022-03-30
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 368
Język oryginału: polski
Po piętnastu latach związku Anna odkryła w telefonie męża SMS-y od młodych kochanków. Ryszard wie, jak bardzo skrzywdził Łucję, ale przez lata...
Przeczytane:2022-08-23, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2022,
Widzisz ich, grubych, każdego dnia. Na spacerze, na zakupach, u lekarza. Widzisz i oceniasz, jakbyś miał do tego prawo. Próbujesz dawać dobre rady, udając troskę, a jedyne co przez ciebie przemawia to obrzydzenie i chęć pozbycia się osoby grubej z widoku. A zastanowiło cię kiedyś, czego pragnie osoba gruba? Bo często tym pragnieniem nie jest posiadanie sylwetki jak z magazynów o modzie. Naszym pragnieniem jest posiadanie przestrzeni na bycie sobą. Pragnieniem jest komfort psychiczny i święty spokój. Dlatego takich książek jak ta Marii Mamczur, powinno być więcej.
Wiecie co, to już któryś raz, kiedy zabieram się za napisanie czegokolwiek o tej książce i zwyczajnie brakuje mi słów. Chciałabym napisać tak wiele, ale jedyne co ciśnie się mi na usta, to przekleństwa. Więc wstukuję słowa i usuwam je, by spróbować ponownie napisać coś sensownego. Bo to jest właśnie taka książka, mocna, niewygodna. Nie poklepie ona po ramieniu i nie przekaże, że będzie wszystko dobrze. Wręcz przeciwnie, ona odbiera oddech w ten sam sposób jak mocny cios. Nie jest pocieszająca, ale sprawia, że mój własny ból i kłopoty, nie są takie samotne. I choć niektóre z tych historii nie są mi obce, to i tak, ich brutalna szczerość sprawia, że po prostu wstydzę się ludzkości. Okrucieństwo, zniewaga, której doznajemy z powodu ignorancji, małych umysłów z zerową empatią, sprawia, że robi mi się niedobrze. W czasach, gdzie kult ciała i społeczna fiksacja na temat ich wyglądu, mają się świetnie, to powinna być lektura obowiązkowa. To jest książka, którą każdy kto kiedykolwiek myślał, że zna rozwiązanie problemu wagi innej osoby, powinien przeczytać. Bo wielu się wydaje, że osoby grube są łatwym celem, że są moralnie ułomne, co daje przyzwolenie na więcej. Niech ta książka udowodni, że jest inaczej.