Okładka książki - Góry śpiewają

Góry śpiewają


Ocena: 5.43 (7 głosów)

Międzynarodowy bestseller i prozatorski debiut nagradzanej wietnamskiej poetki.

Wojna Wietnamie – doświadczenie pokoleniowe tysięcy Amerykanów – widziana z nowej, nieznanej perspektywy.
Poetycka, poruszająca i jednocześnie pełna nadziei saga rodzinna o tym, jak dobroć, nadzieja i ludzkie uczucia pomagają przetrwać nawet w najmroczniejszych czasach.

Urodzona na początku XX wieku Dieu Lan wraz z sześciorgiem dzieci zostaje zmuszona do opuszczenia rodzinnego gospodarstwa po reformie rolnej wprowadzonej przez nowy komunistyczny rząd. Po wielu latach zdradza kulisy tych wydarzeń wnuczce Hương, dorastającej w czasie brutalnej eskalacji konfliktu amerykańsko-wietnamskiego – wojny, która wstrząsnęła nie tylko całym krajem, ale też jej rodziną.

Napisana z epickim rozmachem i fascynująca barwnym odmalowaniem kontekstu kulturowego, powieść przeplata historie dwóch kobiet, udzielając głosu Wietnamczykom i ich pamięci na temat wydarzeń znanych nam głównie z zachodniej perspektywy. Aktualna i poruszająca książka, która daje świadectwo okrucieństwom z przeszłości, wciąż odbijającym się echem w teraźniejszości.

Powieść obsypana nagrodami, między innymi PEN Oakland/Josephine Miles Literary Award 2021, Best Literary Fiction oraz Best Multicultural Fiction na American Book Fest International Book Awards 2021, Nota Bene Prize 2021, Blogger’s Book Prize 2021, BookBrowse Best Debut Award 2020, Lannan Literary Award Fellowship 2020 – za „wyjątkową jakość” i „wkład na rzecz pokoju i pojednania”.

Rekomendowana przez redakcje „New York Timesa”, „The Washington Post”, „Washington Independent Review of Books”, „O, The Oprah Magazine”, „USA Today”, The Buzz Magazine, PopSugar, Book Riot, NB Magazine, Real Simple, The Buzz Magazine, PopMatters, Global Atlanta, NPR – i przez wiele z nich uznana za jedną z najlepszych książek roku.
Najlepsza nowa powieść historyczna 2020 roku według serwisów BuzzFeed i Goodreads.

Idealna lektura dla czytelników „Pachinko” Min Jin Lee i „Powrotu do domu” Yaa Gyasi oraz wielbicieli sag rodzinnych z wielką historią w tle.

Informacje dodatkowe o Góry śpiewają:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2025-03-26
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788383610870
Liczba stron: 464

Tagi: literatura piękna

więcej

Kup książkę Góry śpiewają

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Góry śpiewają - opinie o książce

Avatar użytkownika - zaczytania
zaczytania
Przeczytane:2025-05-18,

Ta książka złamała mi serce. Ta książka sprawiła, że chciało mi się płakać. Ta książka jest trudna i bolesna, a przy tym piękna. Ta książka daje nadzieję i ją odbiera. Ta książka w często brutalny sposób obnaża ludzkie nieszczęścia i krzywdy. Wierzcie mi, już sama dedykacja sprawiła, że łza zakręciła się w kąciku mojego oka.


To poruszająca saga rodzinna, osadzona na tle burzliwej historii Wietnamu. Opowiada o losach rodziny Trần, a w szczególności o relacji między babcią Diệu Lan i jej wnuczką Hương. Przez wydarzenia, których były świadkami, poznajemy ich dramatyczną historię.


Historie, w których zawarty jest motyw relacji z babcią, zawsze mnie wzruszają. Wiem, jak silna może być więź z ukochaną babcią, dlatego relacja Hương i Diệu Lan skradła moje serce, rozczuliła, sprawiając, że czułam ich wzajemną miłość i zaufanie, jakim się darzyły. Najciekawsze i najsmutniejsze zarazem, jest to, że historia trudnego życia tej starszej stała się niejako podporą i motywacją do przetrwania dla tej młodszej.


To powieść pełna niesprawiedliwości, cierpienia, bólu. Pełna strat, strachu, rozdarcia, wojennych koszmarów, brutalnych czynów. Ale to też powieść, w której zza tych wszystkich okropności przebija się światełko w postaci nadziei, miłości, przyjaźni, silnych więzów rodzinnych, trudnej historii, która jednych dzieli, ale innych łączy.


Autorka prezentuje historię Wietnamu z tej mrocznej strony i robi to oczami cywilów. Bohaterami tej książki są mieszkańcy kraju przez lata ogarniętego chaosem. To ludzie, którzy musieli uciekać, ukrywać się, żyć w strachu i niepewności, ludzie nieznający swojej przyszłości, próbujący przetrwać w najtrudniejszych warunkach. Wśród nich znalazły się kobiety podobne bohaterkom tej książki, wnuczki i babcie, matki i córki.


Autorka w posłowiu pisze: "Góry śpiewają”, jest ucieleśnieniem mojego niespełnionego pragnienia, aby poznać swoje babcie i nadać życie nader skromnie reprezentowanym w literaturze postaciom kobiet i dzieci, które często ponoszą najboleśniejsze konsekwencje działań wojennych, lecz ukrywają swoją rozpacz, żeby stać się ostoją i pociechą powracających żołnierzy*


To napisana cudownym językiem trudna, ale też bardzo potrzebna i mimo wybrzmiewającego zewsząd smutku, piękna powieść.

__

*cytat pochodzi z posłowia książki “Góry śpiewają”

Link do opinii
Avatar użytkownika - goszaczyta
goszaczyta
Przeczytane:2025-04-13,

🌿 „ɢóʀʏ śᴘɪᴇᴡᴀᴊą” ɴɢᴜᴇʏɴ ᴘʜᴀɴ ǫᴜè ᴍᴀɪ 🌿

 


Poetycka, poruszająca i jednocześnie pełna nadziei saga rodzinna o tym, jak dobroć i ludzkie uczucia pomagają przetrwać nawet w najmroczniejszych czasach. 

 


▪𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪

 


Jestem absolutnie zaskoczona tym, jak bardzo ta historia przypadła mi do gustu i jak łatwo było mi się w niej zatracić. Nie miałam najmniejszego problemu z tym, aby w drobny choć sposób zżyć się z bohaterami czy poczuć wzruszenie w związku z ich niekiedy łamiącymi serce historią. Bardzo szybko zatraciłam się w tej opowieści, pochłaniałam rozdziały w ekspresowym tempie, czując oczywiście cudowną, leczniczą magię literatury.

 


Plastyczny styl pisania, pełny detali i niesamowitego nastroju, budzą w czytelniku wrażenie, że jest obecny w opisywanym miejscu. Autorka przedstawia różne wątki, łącząc je w spójną całość, zarazem prowadząc nas przez kolejne przeżycia dwóch bohaterek: babci i wnuczki.

 


ɴɢᴜᴇʏɴ ᴘʜᴀɴ ǫᴜè ᴍᴀɪ czaruje słowem! I to dosłownie. To jak potrafi zwykłą drobnostkę/czynność opisać w tak emocjonujący sposób, tym samym sprawia, że każda rzecz ma znaczenie.

To bardzo powolna historia o utraconym czasie, o samotności, o rodzinnych tragediach ukazująca ukryte emocje bohaterów podszytych żalem. To opowieść pisana emocjami. Czytając tę książkę czułam to rozdarcie bohaterów i ich bolączki oraz zmartwienia. Autorka w ujmujący sposób opisała życie ludzie w czasie wojny. Ciężko wyobrazić sobie, co musieli oni czuć.  W doskonały sposób potrafi przedstawić nam ich zachowania i uczucia, nie boi się mocnych słów, dlatego w tej historii nie ma miejsca na sztuczności. Bohaterowie są niezwykle wiarygodni i autentyczni. Książka wywołała we mnie skrajne emocje i a sama historia dogłębnie mną poruszyła.

 


„Góry śpiewają” to niesamowita powieść, wbijająca w fotel. Opowieść zawarta w tej książce oczaruje was i nie pozwoli o sobie zapomnieć. Autorka czaruje prostym językiem, ale jakże emocjonalnie napisaną historią o ludzkich tęsknotach. Fikcja literacka przedstawiona tak, że czytelnik ma wrażenie, jakby to wszystko wydarzyło się naprawdę. Wojna w Wietnamie, lata głodu, troska o przyszłość, niepewna codzienność, w której przyszło im żyć. I one babcia i wnuczka, które starają się przetrwać.

 


Cała gamma uczuć jaka zostaje tutaj zaprezentowana skłania czytelnika do refleksji i co więcej, zmusza go do odnalezienia tego, co w życiu jest najważniejsze… Piękna, wzruszająca, dająca do myślenia powieść. Bardzo polecam! ❤ To tego typu książka, która zostaje z czytelnikiem na dłużej. ❤.

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytanienaplatan
czytanienaplatan
Przeczytane:2025-04-03, Ocena: 6, Przeczytałam,

Wietnam jest jednym z moich podróżniczych marzeń. I nie ten z przewodników turystycznych, lecz prawdziwy, tętniący codziennym gwarem, zapachem ulicznych potraw i opowieściami ludzi, którzy wiele przeszli, a mimo to potrafią się uśmiechać. To właśnie do takiego Wietnamu zabiera nas najnowsza, siódma już powieść z cyklu „Piąta strona świata” od Wydawnictwa Albatros „Góry śpiewają” autorstwa Nguyen Phan Que Mai.

„Wyzwania, którym przez całe swoje dzieje stawiali czoło Wietnamczycy, są jak najwyższe góry. Jeśli staniesz zbyt blisko, nie zobaczysz szczytów…”

Choć to powieść fikcyjna, każde jej zdanie jest echem głosów dochodzących z dalszej i bliższej przeszłości, które raz usłyszane już nie milkną. Głosów dramatycznych, poruszających, ludzkich. Każdy rozdział tętni emocjami, każda tragedia jest jak wspinaczka na kolejny szczyt bólu, straty i bezsilności, a jednocześnie hołdem dla siły ducha.

To najgłębiej poruszająca historia, jaką trzymałam w rękach od dawna. Płakałam nad losem każdego z członków rodziny młodziutkiej narratorki Huong, którzy doświadczyli zbyt wiele. Z nią ściskałam dłoń babci, skulona w schronie, modląc się, by amerykańskie bomby nie odebrały im życia. Z nią czekałam latami na najmniejszy okruch informacji o ojcu, który zniknął na wojnie. Byłam też z jej babką, drugą narratorką tej opowieści, która „przeżyła okupację francuską, inwazję japońską, Wielki Głód oraz reformę rolną." Towarzyszyłam jej gdy jako młoda dziewczyna traciła ojca w brutalny sposób, gdy umierała z głodu razem z milionami współobywateli, gdy widziała jak sąsiedzi, którym pomagała, zamieniają się w oprawców. W końcu gdy z rozdartym sercem musiała porzucić swoje dzieci, by dać im choć cień szansy na przetrwanie.

Wietnam, kraj, który przez dziesięciolecia był polem bitwy nie jest tu tłem, ale żywym bohaterem krwawiącym, rozdartym, pełnym blizn i niezaleczonych ran. Brutalność wojny uderza, jak pięść. Jednak jeszcze mocniej jej ciche konsekwencje. Milczenie. Wyrzuty sumienia. Rany na ciele i duszy. Rodzinne pęknięcia, które niełatwo posklejać.

Czytając tę powieść, miałam wrażenie, że ktoś otworzył przede mną album rodzinny pełen łez, ale też czułości. Bo mimo całego bólu, książka ta nie jest wyłącznie o stracie, to również głos przetrwania, kobiecej siły i miłości, która potrafi wznieść się ponad krzywdy przeszłości, a zakończenie, tak spokojne i łagodne jak śpiew ptaka przed świtem przynosi światło przebaczenia i nadziei.

To powieść, która boli, ale i koi. Której nie sposób czytać bez ogromnych emocji. Zachwycająca wręcz czarująca językiem, poetyką, a przede wszystkim prawdziwością emocji. Jeśli chcesz doświadczyć literatury, która ma serce, duszę i pamięć całego narodu sięgnij po nią koniecznie. Ja już wiem, że kiedy w przyszłości postawię stopę na wietnamskiej ziemi, będę patrzeć na nią zupełnie inaczej, z szacunkiem i z ogromnym wzruszeniem.

Link do opinii

"Góry śpiewają" Nguyen Phen Que Mai - wietnamskiej poetki imprezatorskiej debiutanki to zachwycająca, poruszająca i głęboko refleksyjna literacka uczta!! 

Autorka odwraca zachodnią narrację, tworząc wnikliwy portret Wietnamu - pełnego codziennych rozmów przeplatanych przysłowiami, śpiewu kołysanek i poezji, pozwalając czytelnikowi zanurzyć się w jego barwnej, bogatej kulturze, tradycjach i smakach, co tworzy jego unikalność.Ukazując trudną i bolesną historię kraju oraz jego mieszkańców, czerpiąc inspirację z losów własnych bliskich oraz osób, które podzieliły się z nią swoimi przeżyciami.

Główną bohaterką jest Dien Lan, kobieta, którą los wielokrotnie wystawia na ciężką próbę. Choć w jej historię czasem trudno uwierzyć, to połączona z opowieścią wnuczki Huong, tworzy poruszającą i pełną emocji narrację o sile kobiet, ich odwadze, wytrwałości oraz wierze w dobroć, jak i potrzebie miłości. 

Przeplatając opowieść o przeżyciach dwóch pokoleń, Nguyen pokazuje głębokie rany i podziały, które nadal, mimo zjednoczenia dzielą kraj i rodziny. Zwraca także uwagę na prawdziwy sens życia: dzielenie się uczuciami, okazywanie współczucia, wspieranie się i bycie źródłem nadziei dla tych, których spotykamy na swojej drodze, przez co nawet krótkie życie może być głębokie i wartościowe. Wspomnienie o skutkach zrzucenia przez Amerykanów na pola i lasy herbicydów, zwanych "czynnikiem pomarańczowym", które nieprzerwanie już pół wieku trują Wietnamczyków, dodają powieści autentyczności i wzmacniają jej przekaz. W całości jest moralnym przypomnieniem, że choć historia pełna jest bólu, może nas uczyć współczucia i tolerancji, podkreślającym jak ważne jest dzielenie się swymi przeżyciami, aby nie zapomnieć i nie dopuścić do powtórzenia tragedii.

Autorka spełniając swe dziecięce marzenie o zostaniu pisarką, stworzyła lekturę pełną empatii i mądrości, która może służyć jako most między kulturami. Jej nadzieja, że przez poznanie innych kultur i dialog można zapobiec konfliktom i wojnom sprawia, że staje się ona uniwersalnym apelem o pokój, budowanie lepszego, bardziej wyrozumiałego i otwartego świata. Nie dziwię się, że zyskała miano międzynarodowego bestsellera. Mnie bezapelacyjnie zachwyciła pod każdym względem!! Naprawdę trudno uwierzyć, że to debiut!! Jestem przekonana, że na długo pozostanie w mojej pamięci. 

Polecam "Góry śpiewają" wszystkim poszukującym aktualnych i poruszających książek, dających świadectwo okrucieństwom z przeszłości, wciąż odbijającym się echem w teraźniejszości. Tym, którzy jak ja, wcześniej nie sięgali po literaturę azjatycką, a chcieliby zanurzyć się w głębię wietnamskiej historii, kultury i ludzkich losów.

Uwierzcie, że jest to książka, o której długo można by było pisać i rozmawiać, więc bez wahania dopiszcie ją do swojej listy must have.

Link do opinii

Wietnam, Hanoi 1972 rok, babcia Dieu Lan z wnuczką Huöng walczą o przetrwanie podczas amerykańskich bombardowań. Zostały same i same muszą sobie jakoś poradzić, zwłaszcza, że straciły dach nad głową. Z utęsknieniem czekają na zakończenie okrutnej wojny i powrót najbliższych do domu. Czy jednak ci którzy powrócą będą tacy sami jak kiedyś, a może wojna odciśnie na nich ogromne piętno. Jak trudną historię skrywa babcia dziewczyny i jak długą drogę musiała przejść by znaleźć się tu gdzie jest.

 

Całkowicie rozumiem zachwyty nad tą książką. Jest przepiękna, w cudowny i bardzo plastyczny sposób pokazuje aktualnie opisywaną sytuację w Wietnamie. Od lat 1930, poprzez Wielki Głód, Reformę Rolną, aż po okrutną wojnę Północy z Południem. Jeśli myśleliście,że tylko w Polsce działy się rzeczy straszne to musicie uwierzyć,że i Wietnam nie miał łatwej historii. 

Przerażające, do czego może dopuścić się jeden człowiek przeciwko drugiemu...

Zaskakujące, jak wiele może poświęcić matka by ochronić swoje dzieci...

Okrutne, jak los potrafi zadrwić z człowieka...

Niespodziewane, ile dobroci możemy otrzymać od kogoś zupełnie obcego....

Szokujące, że to właśnie znajomi mogą wbić nam nóż w plecy...

Ta książka to nie tylko opowieść o silnej kobiecie, która staje przeciwko przeznaczeniu ale także przekrój historyczny ukazujący prawdziwe oblicze różnych działań politycznych odbijających się na tych najbardziej niewinnych. 

Wzruszająca, wciągająca, pełna skrajnych emocji, smutna i bardzo cudowna. Jestem pewna, że tak jak ja nie będziecie się mogli od niej oderwać.

Czytajcie, bo warto. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - kryminalnatalerz
kryminalnatalerz
Przeczytane:2025-04-07, Ocena: 5, Przeczytałam,

Nguy?n Phan Qu? Mai w powieści historycznej "Góry śpiewają" odsłania przed nami część historii do tej pory przemilczanej - ukazuje konflikt z czasów II wojny światowej i drugiej połowy XX wieku oczami zwyczajnej wietnamskiej rodziny. Co znaczące, swoją powieść napisała w języku angielskim, nie swoim rodzimym, by trafić nią do szerszej publiczności, w tym do czytelników znających tylko tę amerykańską wersję wojny w Wietnamie. I dobrze, bo dzięki niej przypomina, że w każdym jednym konflikcie największe ofiary ponoszą zwyczajni ludzie - czasami napędzani mrzonkami władzy, czasami zwyczajnie do tego zmuszani - i dzieje się to po obydwu stronach barykady. Jest to więc historia bardzo uniwersalna ukazująca jednostkę rzuconą w wir historii toczącej się niezależnie od niej. Jest to także obraz niezłomności kobiet, które w sytuacjach kryzysowych wychodzą z cienia, dźwigają na barkach trud utrzymania rodziny w całości, stają przed wyborami niemożliwymi. No i jest oczywiście aspekt wietnamski - autorka w sposób bardzo naturalny wprowadza nas w świat ich kultury, ich codzienności, tego jak żyją, jak się do siebie zwracają. Poza tym jest i historia kraju, nie tylko dwa duże konflikty zbrojne, ale i coś, o czym jeszcze nie pisano - Wielki Głód oraz reforma rolna, które może nie zajmują dużo miejsca w powieści, ale jednak mają dla niej kluczowe znaczenie. Wszystko to podane jest oczami dwóch kobiet, wnuczki i babci, które naprzemiennie opowiadają swoje historie. Proza mocna, napisana ładnym, delikatnie lirycznym językiem, dzięki czemu czyta się ją bardzo płynnie, naturalnie, a co za tym idzie - można skupić się na refleksjach, które sobą niesie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - ktomzynska
ktomzynska
Przeczytane:2025-04-05, Ocena: 6, Przeczytałam,

Czy można przetrwać wszystko, jeśli ma się w sercu miłość, wspomnienia i nadzieję? ?


Czy słyszeliście kiedyś, jak śpiewają góry? Nie szumią, nie grzmią - ale niosą w sobie echa historii, głosy przodków, czułe słowa i krzyk tych, którzy utracili wszystko.

 

,,Góry śpiewają" to książka, którą się czuje - całą sobą. To historia Wietnamu spleciona z losami jednej rodziny, opowiedziana przez dwie kobiety - babcię i wnuczkę. Tr?n Di?u Lan, zmuszona do ucieczki z dziećmi po reformie rolnej, i jej wnuczka H??ng, dorastająca w cieniu amerykańsko-wietnamskiego konfliktu, zabierają nas w niezwykłą podróż przez dziesięciolecia bólu, utraty, ale i czułości.

 

Nguy?n Phan Qu? Mai pisze jak poetka - jej język jest obrazowy, zmysłowy, miękki, a jednocześnie potrafi ranić ostrą prawdą. Na każdej stronie czuć zapach wietnamskich potraw, dym kadzideł i kurz wojny. Widać ciepłe światło lampionów i ciemność, którą niesie głód, strach, śmierć.

 

To powieść o przetrwaniu - ale nie tylko fizycznym. O przetrwaniu wspomnień, wartości, tradycji. O tym, jak silne potrafią być kobiety. I jak ważne jest opowiadanie - żeby pamiętać, żeby nie zapomnieć.

 

Każdy rozdział to jak kropla - z jednej strony słona jak łzy, z drugiej - oczyszczająca jak deszcz na spaloną ziemię. Są tu rozstania i powroty, śmierć i narodziny, tęsknota, ale i ukojenie. Jest smutek, ale też niewytłumaczalna lekkość, która unosi się między słowami.

 

,,Góry śpiewają" to powieść która boli, koi, otula.
Nie da się jej zapomnieć.
Nie chce się jej kończyć.
Ale kiedy się kończy - zostaje ślad.
Na długo. ?

 

? Czytaliście ,,Góry śpiewają"? A może macie inne ukochane książki, które przenoszą w inną kulturę i zostają w sercu?

Link do opinii
Avatar użytkownika - maja_klonowska
maja_klonowska
Przeczytane:2025-08-24, Ocena: 4, Przeczytałam, 2025,
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy