Girl Online

Ocena: 4.6 (10 głosów)

Penny ma sekret.

Pod nickiem Girl Online Penny dzieli się na blogu najskrytszymi myślami o przyjaźni, chłopcach, szkolnych dramatach, swojej szalonej rodzince i atakach paniki, które skutecznie komplikują jej życie.

Kiedy sprawy osobiste Penny przybierają naprawdę zły obrót, rodzice zabierają ją do Nowego Jorku. Tam Penny poznaje Noah - przystojnego gitarzystę. Zaczyna się w nim zakochiwać, co szczegółowo opisuje na swoim blogu.

Ale Noah też ma pewien sekret. Sekret, który może doprowadzić do ujawnienia tożsamości Girl Online i bezpowrotnie zniszczyć największą przyjaźń Penny.

Marzyłam, żeby napisać książkę i nie mogę uwierzyć, że to marzenie się spełniło.

Girl Online to moja pierwsza powieść i ogromnie się cieszę, że ją przeczytacie!

Zoe

Zoe Sugg, czyli Zoella, pisała opowiadania już od najmłodszych lat. Dziś jej blogi o modzie i urodzie śledzą rzesze fanów, a jej kanał YouTube subskrybują miliony użytkowników.

Informacje dodatkowe o Girl Online:

Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 2015-04-22
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 9788363944766
Liczba stron: 368

więcej

Kup książkę Girl Online

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Girl Online - opinie o książce

Avatar użytkownika - ola2998
ola2998
Przeczytane:2016-05-19, Ocena: 3, Przeczytałam,
Przyznam się szczerze, że po tej książce nie spodziewałam się niczego wielkiego. Opis zapowiadał sympatyczną historię, niezobowiązującą i całkiem przyjemna. Ot, miły sposób na relaks i odpoczęcie od cięższych pozycji. "Girl online" nie jest oryginalna, o tym warto wspomnieć już na wstępie. Nie ma tu również niczego, co mogłoby nas zaskoczyć lub wbić w ziemię. To nieskomplikowana opowieść o nastoletnich problemach, o tym jak wielką rolę pełni w naszym życiu przyjaźń i rodzina, a także o szukaniu własnego miejsca. Jednak całość opisana jest w cukierkowym stylu i czasami mnie to raziło. Niby gorzej już być nie może, ale z drugiej strony wszystko układa się gładko. "Girl online" brakuje realności, a chyba własnie tego oczekiwałam. Bohaterowie są cóż...średni i dziecinni. Penny jest zwykłą nastolatką przejmującą się swoim wyglądem i opinią innych, nieśmiałą i może tylko nieco bardziej niezdarną. Co chwila spadają na nią nowe problemy, tworząc ogromną machinę nieszczęść i według mnie pod tym względem autorka trochę przesadziła. Choć miło było patrzeć, jak w trakcie czytania Penny przechodzi metamorfozę, to jednak jest bohaterką neutralną, nie wzbudza większych emocji czy uczuć, ani negatywnych, ani tych pozytywnych. Podobnie jest z Noah, gitarzystą mającym zawrócić każdej dziewczynie w głowie i Elliottem, który pełni rolę najlepszego przyjaciela pod słońcem. "Girl online" ma naprawdę prosty styl, być może nawet przesadnie, co nie zmienia faktu, że historię Penny połknęłam w jeden dzień. Być może niewiele się tu dzieje, a ciekawie robi się tylko na końcu, reszta jest tylko "zapychaczem", żeby po prostu coś było. Niemniej całkiem miło spędziłam czas, a na moich ustach nie raz pojawił się uśmiech. Cóż mogę powiedzieć? Książkę polecam czytelnikom w wieku zbliżonym bohaterom, czyli około 14 lat. Nie jest to pozycja wysokich lotów, a miejscami przerysowana i naiwna, ale młodszym powinna przypaść do gustu. ------ http://mojeksiazki-ola.blogspot.com/2015/09/girl-online-zoe-sugg.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - andzia13
andzia13
Przeczytane:2015-08-07, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Penny prowadzi anonimowego bloga pod pseudonimem Girl Online. Opowiada tam o wszystkich swoich wpadkach i przemyśniach. Czuje, że to właśnie tam może w pełni być sobą i nie narazić się na ośmieszenie. Niestety w realnym życiu Penny nie może pozwolić sobie na taką swobodę gdyż każda, nawet najmniejsza wpadka jest okazją do ponabijania się z niej. Szczęśliwie zostało już tylko kilka dni do świąt a w dodatku rodzice postanowili pojachać z tej okazji do Nowego Jorku. Penny oczywiście jedzie tam z nimi oraz ze swoim przyjacielem Elliotem. Tam spotyka wyjątkowego chłopaka - Noaha. Przy nim czuje się naprawdę sobą, nie jest tak skrępowana jak przy reszcie swoich znajomych. Ale on też ma swoje sekrety.. Czy Penny uda się otworzyć? Czy zaakceptuje siebie taką jaka jest? A co z Noahem? Czy będą razem szczęśliwi? Na te wszystkie pytania znajdziecie odpowiedź czytając "Girl Online"! Historia Penny opowiada o dziewczynie, która jest tak niepewna siebie, że cały czas ma problemy z tym by zaakceptować siebie i to jaka jest. Dużym wsparciem jest jej przyjaciel Elliot ale nie jest to do końca to czego potrzebuje Penny. Na szczęście pojawia się Noah. Ta opowieść niesamowicie motywuje i pokazuje, że każda z nas może a nawet powinna zaakceptować swój wygląd, osobowość. Nie zmieniać niczego tylko po to żeby przypodobać się innym. Jeżeli ktoś nie lubi cię takiej jaka jesteś to nie jest ciebie wart! Książka ta niesmowicie mnie zaskoczyła! Szczerze mówiąc nie wiedziałam o niej kompletnie nic. Spodobała mi się okładka. Tak wiem, to głupie. Ale było warto. Ale już od pierwszego rozdziału wiedziałam, że to nie będzie strata czasu. Autorką książki jest znana blogerka Zoe Sugg, "Girl Online" to jej pierwsza powieść. Historia Penny i Noaha bardzo mnie wciągnęła, po części dlatego, że mogłam w jakimś stopniu utożsamiać się z główną bohaterką. Nie była to pozycja obfitująca w emocje, po protu lekka i ciekawa. Może nie było to nic oryginalnego ale naprawdę mnie zaintrygowało. Już od dawna nie czytałam książki, która mogłaby tak wciągnąć a równocześnie pozwoliła się zrelaksować. Oto dowód na to, że blogerki powinny pisać książki! ;) Czyta się ekspresowo, nawet nie zauważycie kiedy będziecie w połowie. Ogólnie myślę, że tę książkę powinna przeczytać każda nastolatka. Może po to by trochę się dowartościować a może po to by zobaczyć, że bycie sobą to nic złego jeśli są wokół ciebie odpowiednie osoby. Niektórzy pewnie nie będą zbyt przychylni wiedząć, że książkę napisała blogerka ale myślę, że naprawdę warto się przemóc i przeczytać. A Wy co myślicie? Dacie szansę "Girl Online"? A może macie już za sobą tę pozycję? Dajcie znać w komentarzach! :) * Recenzja pochodzi z mojego bloga: Hope In Books.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ursa
ursa
Przeczytane:2015-03-26, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
"(...) czasem trzeba stanąć twarzą w twarz ze swoim strachem, żeby zrozumieć, że tak naprawdę nie ma się czego bać" Zoe Sugg, znana szerzej jako Zoella, jest jedną z najpopularniejszych brytyjskich vlogerek na całym świecie. Jej lifestyle'owy kanał na YouTube subskrybuje obecnie ponad dziewięć milion użytkowników, a ich liczba z miesiąca na miesiąc stale się powiększa. Ponad to Zoe jest zdobywczynią kilkunastu nagród, m.in. Cosmopolitan Blog Award dla ,,Najlepszego Bloga o Urodzie" oraz Nickelodeon Choice Award dla ,,Ulubionego Brytyjskiego Vlggera". ,,Girl Online" to jej debiutancka powieść, która w pierwszym tygodniu po premierze sprzedała się w ponad 78 tysiącach egzemplarzy. Główną bohaterką powieści jest piętnastoletnia mieszkanka Brighton, Penny Porter. Jej cechą charakterystyczną jest straszna niezdarność, dzięki której co i róż kompromituje się przed swoimi rówieśnikami, a zwłaszcza przed płcią przeciwną. Poza tym jest zwyczajną nastolatką, zmagającą się z typowymi w jej wieku problemami. Penny ma również swój sekret. W zaciszu swojego pokoju prowadzi anonimowego bloga pod pseudonimem Girl Online. Opisuje na nim swoje najskrytsze myśli i marzenia, a także dzieli się ze swoimi czytelnikami problemami dnia codziennego. Jej strona szybko zdobywa pierwszych obserwatorów, a z każdym kolejnym wpisem ich liczba rośnie. Gdy pewnego dnia, w wyniku niefortunnego zdarzenia, Penny robi z siebie pośmiewisko przed całą szkołą, postanawia skorzystać z nadarzającej się okazji i wraz z rodzicami i najlepszym przyjacielem Eliotem wyjechać na święta Bożego Narodzenia do Nowego Jorku. Poznaje tam młodego i niezwykle przystojnego gitarzystę, Noah. Młodzi szybko przypadają sobie do gusty i spędzają ze sobą każą wolną chwilę. Jednak książę z bajki okazuje się nie być tym, za kogo się podaje, a tajemnica, którą ukrywa przed Penny może mieć znaczący wpływ na dalszą przyszłość jej bloga. W jakim kierunku rozwinie się znajomość Penny i Noah? Kim naprawdę jest przystojny gitarzysta i jaki sekret chowa przed światem? Czy Girl Online mimo wszystko uda się pozostać anonimową? Odpowiedź w książce :) ,,Girl Online" jest typową powieścią dla młodzieży. Nie jest to literatura wybitna ani odkrywcza, ale myślę, że niejednej nastolatce może przypaść ona do gustu, ponieważ porusza problemy, z którymi zmaga się każda młoda dziewczyna, jak choćby co włożyć na siebie, idąc na randkę z chłopakiem, czy jak się zachować, aby nie stracić w jego oczach. Warto podkreślić, iż Zoe nie stara się zapewnić czytelnikowi tylko i wyłącznie pustej rozrywki. Autorka umiejętnie wplotła w fabułę powieści ważne tematy, m.in. anonimowość w sieci i zagrożenia, jakie niesie ze sobą Internet. W dzisiejszych czasach nikt już nie wyobraża sobie życia bez najróżniejszych portali społecznościowych, takich jak Facebook czy Twitter. Codziennie dzielimy się z innymi tym, co się u nas dzieje, co robimy, jakie mamy plany na przyszłość. Jednak mało kto zastanawia się, iż tak naprawdę wszystko to, co publikujemy w sieci może być kiedyś wykorzystane przeciwko nam. O tym wszystkim boleśnie przekonała się Penny, kiedy jej znajomość z Noah zaczęła wymykać się z pod kontroli, a jej anonimowej tożsamości w wirtualnym świecie groziło ujawnienie. Kolejnym ważnym wątkiem poruszonym w powieści jest przyjaźń. Bardzo spodobało mi się, w jaki sposób Zoe pisze o tym, iż nie każda znajomość nawiązana w dzieciństwie musi trwać wiecznie, i że czasem lepiej zakończyć przyjaźń, niż trwać przy kimś tylko ze względu na stare lata. Książka napisana jest typowym młodzieżowym językiem, więc czyta się ją w miarę szybko. Fabuła powieści jest banalna i tak naprawdę nie znajdziemy w niej nic, czego by już nie wymyślono. Ot, taka zwyczajna komedia romantyczna dla młodzieży, jakich obecnie wiele na polskim rynku. Można wręcz rzec - współczesna bajka o Kopciuszku. Myślę, że gdyby nie to, iż autorka jest popularną blogerką, to ,,Girl Online" nie miałaby żadnych szans wdrapać się na listę bestsellerów. Przede wszystkim to, co można jej zarzucić to to, iż jest aż nazbyt przesłodzona. Wszystko jest w niej tak wyidealizowane, urocze, słodkie i cudowne, że aż nierealistyczne. Słodycz dosłownie bije z każdej kartki. No, ale to w końcu powieść dedykowana dla młodszego grona odbiorców, więc nie można mieć wobec niej zbyt wygórowanych oczekiwań. Ja osobiście nie pamiętam, kiedy ostatnio sięgnęłam po tego typu pozycję. Było to pewnie w liceum, czyli ładnych kilka lat temu. Jednak, wbrew oczekiwaniom, powieść nawet mnie wciągnęła i z zainteresowaniem śledziłam losy głównych bohaterów. Penny polubiłam od pierwszych stron i wraz z nią przeżywałam jej młodzieńcze dramaty. Książka, co prawda nie wniosła nic nowego do mojego życia, pewnie szybko o niej zapomnę, to jednak podczas lektury spędziłam z nią przyjemne godziny i absolutnie nie żałuję, iż się na nią zdecydowałam. W moim przypadku spełniła ona rolę miłej odskoczni od ambitniejszych lektur. ,,Girl Online" pomimo różnych niedociągnięć jest całkiem udanym debiutem literackim, traktującym o mniej lub bardziej poważnych problemach wieku młodzieńczego. Książka będzie idealna dla osób w przedziale wiekowym 12 - 15 lat. Starsi czytelnicy też pewnie znajdą w niej coś dla siebie, w końcu każdy z nas miał kiedyś naście lat i przeżywał swoje pierwsze miłości czy młodzieńcze niepowiedzenia. Dojrzalszym odbiorcom radziłabym jednak nie mieć zbyt wygórowanych oczekiwań. ,,Kiedy przy kimś płaczesz, kiedy pokazujesz mu to, co boli cię najbardziej, to znaczy, że naprawdę mu ufasz" Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi Zaczytaj się! [http://bierziczytaj.blogspot.com]
Link do opinii
Avatar użytkownika - alkatraz
alkatraz
Przeczytane:2015-05-17, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Świetna książka dla młodzieży i nie tylko, wprost ją połknęłam. Śmiałam się podczas jej lektury na cały głos, przypominała mi trochę przygody Bridget Jones w wieku nastoletnim. Penny, której co chwilę zdarzały się wstydliwe sytuacje, w końcu odnalazła szczęście za oceanem, niestety żenującym wydarzeniom w jej życiu nadal nie ma końca. Zabawna książka na leniwe wieczory, serdecznie polecam. Mam niestety jeden zarzut, dlaczego w każdej współczesnej lekturze bohaterem pobocznym jest przyjaciel gej!? To naprawdę staje się nudne..
Link do opinii
Avatar użytkownika - Zakladka
Zakladka
Przeczytane:2015-05-05, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,
Książka jest bardzo idylliczna, mimo problemów spotykających bohaterów. Czyta się ją jednym tchem, a sam styl tekstu jest bardzo łatwy i przyjemny. Monetami przypominała mi wręcz książki Johna Greena przez swoją metaforyczność używaną głównie w postach Girl online. Rozdziały są urozmaicone postami z bloga Penny oraz SMSami wymienianymi między bohaterami. Głowna bohaterka w sytuacjach stresowych zachowuje się tak zabawnie, iż podczas czytania niejednokrotnie wybuchałam śmiechem. Świetnie oddane zostały typowe kompleksy szesnastolatki oraz jej spojrzenie na pewne sprawy. Autorka idealnie pokazała możliwość istnienia przyjaźni damsko-męskiej oraz siłę długoletniej znajomości. Wiarygodne były też same postaci przedstawione w historii. Każda osoba ciągnęła za sobą inny typ charakteru, co tylko urozmaiciło całą akcję. Ważne jest też to, że autorka nie skupiła się na jednym wątku, ale starała się rozwinąć każdy, który się tylko pojawił. Jedyne co mi się nie podobało to lekka przewidywalność sytuacji. Samego zakończenia spodziewałam się już w środku powieści. Do samego końca jednak miałam nadzieję, że się mylę. Ogólnie rzecz biorąc, książka jest idealna na zrelaksowanie się i poprawienie humoru. Pozostawia bowiem po sobie same miłe wspomnienia. A krąży też informacja o drugiej części ,,Girl online"!
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2015-04-05, 26 książek 2015, Mam,
Nastoletnia Penny Porter kryje się na swoim blogu pod pseudonimem Girl Online. Dzięki temu czuje, że może być naprawdę sobą i nikt ją nie będzie za to oceniał. Dzieli się tam swoimi najbardziej prywatnymi myślami: o kłopotach w szkole, przyjaźni, chłopakach i atakach paniki, które miewa od czasu wypadku, a które strasznie komplikują jej życie. Penny ma dużo kompleksów począwszy od burzy rudych włosów poprzez piegi na nosie, a skończywszy na swoim "niezdarstwie". Potyka się o własne nogi, właśnie wtedy, gdy patrzą na nią setki par oczu. Mówi głupstwa przy chłopaku, który od dawna jej się podoba. Ale ma też osobę, która jest z nią niezależnie co zrobi, jak wygląda, czy cokolwiek mów. Elliot, jej najlepszy przyjaciel, który mieszka tuż za jej ścianą. Obydwoje ustalają liczbę puknięć w ścianę jako tajny szyfr. Chłopak ma rodziców, którzy nie tolerują jego odmiennej orientacji, dlatego tak często przesiaduje u Penny. Mówią sobie dosłownie wszystko, nie mają żadnych sekretów i w każdej chwili mogą na siebie liczyć. Po totalnej kompromitacji Penny, podczas szkolnego przedstawienia, filmik, na którym dziewczyna ośmiesza się przed całą masą ludzi, trafia do internetu. Penny jest wszędzie, "rozprzestrzenia się wirusowo". Nastolatka wraz ze swoimi rodzicami oraz najlepszym przyjacielem niespodziewanie lecą do Nowego Jorku. Taki wyjazd na święta wydaje się być najlepszą rzeczą, jaka mogłaby się im przytrafić, a Penny czuje się jeszcze lepiej w nowym miejscu po poznaniu przystojnego chłopaka o imieniu Noah, który gra na gitarze. Dziewczyna od razu zaczyna coś do niego czuć i zdaje się, że i on coś do niej czuje. Wydaje się, że są dla siebie stworzeni. Ale Noah ma tajemnicą. Zdemaskowany przez media, wywołuje ogromny skandal. A Girl Online jest w to ściśle zamieszana. Autorką książki jest młoda dziewczyna, przez co jej styl jak i problemy, które porusza trafiają do nastolatek. Podobało mi się, że główna bohaterka znajdywała się w codziennych sytuacjach i poruszała tematy, które często dla dojrzewających dziewczyn są trudne. Miło było zobaczyć, że nie tylko ja się czymś takim przejmowałam, lub nie tylko mi przytrafiają się takie problemy. Czułam się tak jakby dziewczyna swoimi myślami i przeżyciami odpowiadała mi na moje niezadane nigdzie pytania. To książka, która moim zdaniem zaintryguje i zaciekawi każdą blogerkę. Chętnie przeczytałam bym i zaobserwowała bloga prowadzonego przez Penny. Jest bardzo interesujący, a jej posty są bardzo ciekawe. Sama chciałabym mieć takiego bloga jak główna bohaterka. Pisać posty, które będą dla wielu ludzi inspiracją i pewnego rodzaju pocieszeniem, a czytelnicy będą mnie wspierać i dzielić się swoimi przeżyciami. Chciałabym wiedzieć, że tyle osób mi kibicuje. Mieć takich ,,przyjaciół" jak miała Penny. Mimo iż ich nie znała, to jednak cząstka niej tkwiła w każdym, kto czytał tego bloga zapartym tchem i oczekiwał każdego nowego posta. Postacie w książce są dobrze wykreowani, bardzo "czytelni". Jednak najlepiej przedstawionymi bohaterami byli: Penny, Elliot i Noah, wokół których tak naprawdę rozgrywała się cała akcja. Mamy tu również jedną z najsłodszych osób, a mianowicie małą Bellę, czyli młodszą siostrę Noah. Co za tym idzie chłopak podobał mi się jeszcze bardziej, przez wzgląd na to, jakim jest opiekuńczym starszym bratem. Okładka, choć ma piękne kolory, a sama w sobie, mimo iż prosta i skromna, ma w sobie coś lekkiego, co nadaje książce młodzieżowego wyrazu, a zarazem bardzo dziewczęcego i ujmującego. Jednak jak dla mnie to ni jak nie współgra z tekstem. Patrząc na okładkę, na myśl przychodzi mi gorące lato na plaży, a nie mroźna i śnieżna zima. "Girl Online" podczas czytania wzbudzała we mnie ogromnie dużo emocji. Na początku zdania zaczynałam się śmiać, a za chwilę otwierałam buzię szeroko ze zdziwienia i nagłego, niespodziewanego zwrotu akcji. Książka mnie naprawdę bardzo zaciekawiła. Niesie w sobie wiele pomocnych rad, na przykład co zrobić jeśli jest się smutnym, albo jak pokonać swoje lęki. Pokazuje, że nie należy przejmować się opiniami innych ludzi i robić to co się kocha i być tylko i wyłącznie sobą. Gdyby Zoe Sugg napisała kolejną część książki "Girl Online" z pewnością bym po nią sięgnęła. Zachęcam do jej przeczytania nie tylko blogerów i osób, które uwielbiają je przeglądać, ale również wszystkich, którzy lubią czytać książki lekkie jak świeża bita śmietana na lodach. Osładza nam czas spędzony przy niej i podnosi nas na duchu. ksiazki-recenzje-czytelnicy.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - Amarisa
Amarisa
Przeczytane:2015-03-22, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,
Zapraszam Was do zapoznania się z moją przedpremierową recenzją dostępną pod adresem: http://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-przedpremierowa-girl-online-zoe-sugg/
Link do opinii

Świetna, lekka książka na jeden wieczór. Penny jest zwykłą nastolatką, której podoba się kolega ze szkoły i nie dogaduje się z koleżanką. Jedynym jej przyjacielem jest Elliot, który mieszka za ścianą. Wraz z rodzicami wyjeżdża na Boże Narodzenie do Nowego Yorku, jej mama dostała świetne zlecenie zorganizowania przyjęcia ślubnego. Penny poznaje Noaha, który pokazuje je ulubione miejsca Brooklinu. O wszystkim Penny pisze na swoim blogu, który zyskuje coraz większą popularność. Noah mało mówi o sobie, ma tajemnicę, o której nie chce mówić Penny...

Link do opinii
Avatar użytkownika - natalia2412
natalia2412
Przeczytane:2017-04-03, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2017, Mam,
Avatar użytkownika - hrysia
hrysia
Przeczytane:2015-02-03, Ocena: 5, Przeczytałam, 2015r,
Inne książki autora
Girl Online. Solo
Zoe Sugg0
Okładka ksiązki - Girl Online. Solo

Życie Penny wróciło do normy. Na początku nowego roku szkolnego jest gotowa stawić światu czoła w pojedynkę. Noah skrócił swoje światowe...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy