Gilmore Girls. Oficjalna książka kucharska
Elena Craig

Tę recenzję zacznę wyznaniem: kocham serial "Gilmore girls". Myślę, że w dużej mierze przyczynił się do tego, że w tym roku listopad był dla mnie łaskawy. Ciepło bijące z małomiasteczkowości Stars Hollow, a przede wszystkim przebojowość głównych bohaterek, Lorelai i Rory sprawiły, że poczułam się dobrze zaopiekowana. Jest mi tak przytulnie za każdym razem, gdy włączam kolejny odcinek (a zazwyczaj na jednym się nie kończy). Brakowało mi cały czas tylko jednego: aby jedzenie z serialu było też serwowane na moim stole i żebym mogła wspólnie z Gilmore girls zajadać się tymi pysznościami. Marzenia się spełniają, a ja dzięki Oficjalnej Książce Kucharskiej serialu mogę przygotować każdą pychotkę, którą zajadali się bohaterowie.

Ta książka to ogrom przepisów! Masz ochotę na specjalny omlet Luke'a? Bardzo proszę, strona 17. A może dziś naszła Cię ochota na magiczne risotto Sookie? Nie ma sprawy, strona 44. Chcesz poczuć się jak dama — koniecznie musisz odbyć piątkową kolację u Emily i Richarda, aby zasmakować duszonej karkówki. Wolisz coś na słodko? Muffinki bez niczego według pani Kim będą rozsądnym wyborem. No, chyba że wolisz puszyste pankejki na maślance? Przepisy na te pyszności oraz mnóstwo, mnóstwo innych znajdziesz właśnie w tej książce.

Niby książka kucharska, a oprócz przepisów znajdziesz w niej ogrom zdjęć zarówno dań, jak i tych będących kadrami z serialu, pełno cytatów i kultowych dialogów, a także krótkie opisy mieszkańców miasteczka. Kolorowa jak dziewczyny Gilmore, apetyczna jak krewetki ze Świata Naleśników U Ala, dopracowana jak cheeseburger Luke'a i przyjazna jak cała towarzystwo mieszkające w Stars Hollow — taka właśnie jest ta książka.

Polecam każdemu, kto po pierwsze ubóstwia "Gilmore girls", korzysta z przepisów kucharskich, lubi gotować i/lub piec, a przede wszystkim czerpie satysfakcję i ma niezły fun z przyrządzania pysznych potraw. Dzięki tej książce przeniosłam się do najbardziej przytulnego serialowego miasteczka i jest mi z tym po prostu pysznie!

,,Gilmore Girls. Oficjalna książka kucharska" to absolutny must-have dla każdego fana ,,Kochanych kłopotów". Elena Craig i Kristen Mulrooney stworzyły wyjątkową publikację, która pozwala nam cieszyć się smakiem ukochanych potraw z serialu, jednocześnie przywołując najpiękniejsze wspomnienia związane z Lorelai i Rory. Dla mnie, jako wielbicielki tego serialu, książka ta jest nie tylko źródłem kulinarnych inspiracji, ale również prawdziwym skarbem, który z dumą przechowuję na swojej półce.
 
cała recenzja - https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-gilmore-girls-oficjalna-ksiazka-kucharska-elena-p-craig-kristen-mulrooney/

Czy w gronie moich obserwatorów są wielbiciele serialu Kochane kłopoty i jego bohaterów? Jeśli tak mam dla Was pozycję obowiązkową, a przy tym niezwykle smaczną. Oficjalna książka kucharska autorstwa Eleny Craig po raz kolejny przywoła wspomnienia o ulubionych postaciach i kultowych miejscach. 

Nie mogło zabraknąć knajpy Luke'a gdzie wstąpimy na puszyste pankejki czy ciasto brzoskwiniowe. 

W królestwie Sookie poznamy sekret na przyrządzenie jej zupy z cukinii, a z domu Lorelai i Rory skradniemy receptury na wyjątkowo smaczne pierożki czy muffinki. 

Przechodzisz kryzys miłosny? Nie martw się, bo w pogotowiu czeka już na Ciebie przepis na ,,zestaw rozpaczy", który z całą pewnością poprawi nastrój. 

Całości dopełniają ulubione cytaty i kadry z serialu.  

Jeśli jednak nie znacie tej produkcji- nie szkodzi- zawsze jest dobra pora by upichcić coś pysznego. ??

Oglądałeś(-aś) serial ,,Kochane kłopoty"?

Muszę przyznać, że osobiście bardzo go lubię i chętnie do niego wracam, gdy mąż wyjeżdża w delegacje. W tym serialu istotne są zarówno perypetie bohaterów, jak i... jedzenie! I właśnie na tym jedzeniu skupimy się dzisiaj za sprawą ,,Gilmore Girls. Oficjalnej książki kucharskiej" autorstwa Eleny Craig.

Rozdział za rozdziałem przenosimy się do kolejnych klimatycznych, pełnych kulinarnych aromatów miejsc. Wpadnijmy do knajpy Luke'a na puszyste pankejki czy ciasto brzoskwiniowe. Z kuchni Sookie wynieśmy sekret na przyrządzenie jej zupy z cukinii, a z domu Lorelai i Rory wyjdźmy z przepisem na pyszne muffinki i pierożki.

Przechodzisz kryzys miłosny? Nie martw się, bo w pogotowiu czeka już na Ciebie przepis na ,,zestaw rozpaczy". Każdy przepis jest świetnie opisany i opatrzony zdjęciem, które zachęca do jego przetestowania. Osobiście wypróbowałam już kilka i na żadnym się nie zawiodłam.

Jednak książka ta to nie tylko przepisy i zdjęcia jedzenia. Całość przeplata się z serialowymi kadrami, cytatami oraz ciekawostkami ze świata ,,Gilmore Girls". Sprawia to, że książka ta staje się lekturą idealną nie tylko dla osób lubiących gotować, ale przede wszystkim dla każdego fana serialu.

Jestem tą książką oczarowana tak samo jak serialem. Serdecznie polecam, K!