Gdy ją odnajdą

Ocena: 5.19 (16 głosów)

Pierwszy rozdział jest tak szokujący, że podczas lektury nie uwierzysz własnym oczom. Ostatni wywoła w tobie takie emocje, że nigdy nie zdołasz o nim zapomnieć.NAOMI ZAWSZE CHCIAŁA BYĆ MATKĄ. Jednak trzy lata temu opuścił ją mąż, zabierając ze sobą ich dziecko. Teraz, gdy córka nareszcie ją odwiedza, Naomi ma niepowtarzalną szansę, by odbudować swoją rodzinę. Problem w tym, że zdarzył się wypadek, a ona uciekła się do kłamstwa, od którego nie będzie już powrotu. NAOMI ZGŁASZA ZAGINIĘCIE CÓRKI. Po kilku godzinach w jej domu zjawia się policja, a na podjeździe zaczynają tłoczyć się dziennikarze. Funkcjonariusze przeszukują pobliski las. Były mąż snuje się po korytarzu. A Naomi może tylko patrzeć z przerażeniem, bo od jej kłamstwa gorsza jest tylko prawda. NAOMI NIE PAMIĘTA, CO NAPRAWDĘ SIĘ WTEDY WYDARZYŁO...Polecę tę książkę wszystkim moim znajomym.Sarah Pearse, autorka "Sanatorium"Znakomity thriller psychologiczny z sercem.Ashley Audrain, autorka "Odruchu

"Lia Middletonjest adwokatką specjalizującą się w prawie karnym i publicznym oraz dozorze kuratorskim. Mieszka w Beaconsfield z mężem i dwójką dzieci.

Informacje dodatkowe o Gdy ją odnajdą:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2022-06-28
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788382950861
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: When They Find Her

więcej

Kup książkę Gdy ją odnajdą

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Gdy ją odnajdą - opinie o książce

Avatar użytkownika -

Przeczytane:2022-08-07, 2022,

" Czasem wystarczy jedno kłamstwo by zmienić bieg wydarzeń..."

Naomi kobieta którą opuścił mąż dla jej przyjaciółki, ale najgorsze w tym wszystkim jest to że zabrał jej ukochaną córkę Freyę. Aiden bał się zaufać Naomi, uważał że ich córka jest bezpieczniejsza z nim i jego nową żoną. Po trzech latach próśb pozwala aby Freya zanocowała u swojej matki, i wtedy dochodzi do zdarzeń, które wywrócą życie Naomi jak i Aidena do góry nogami. Nad ranem Naomi nie może znaleźć swojej córki, zgłasza zaginięcia pojawia się policja i Aiden, zaczyna się poszukiwanie czteroletniej Frei. Naomi czuje się winna, że nie zadbała wystarczająco o swoją córkę, ale jedno wydarzenie ciągnie spirale kłamstw... Co tak naprawdę wydarzyło się z Freyą? Co ukrywa przeszłość Naomi? Kto jest podejrzany a kto ofiarą?

Gdy ją odnajdą to bardzo dobry thriller psychologiczny.
Jedno kłamstwo, które nakręca spirale nieporozumień oraz zmienia bieg wydarzeń. Naomi która po opuszczeniu przez męża i zdradzie swojej najlepszej przyjaciółki jakoś poukładała swoje życie. Ma nowego partnera, którym jest człowiek o wielkim sercu i widuje swoja ukochana córkę. Jednak jej życie zmienia się bo jej córka zniknęła. Autorka pokazuje nam jak wyglądało życie Naomi kiedy była żoną Aidena i jednocześnie pokazuje czas teraźniejszy gdzie atmosfera jest gęsta od podejrzeń i niedomówień.

Aiden i Naomi przeprowadzają się przed narodzinami córki z Londynu na wieś do rodzinnego domu Naomi, który odziedziczyła po śmierci rodziców. Piękny dom, sad za domem sielska i bezpieczna okolica dla dziecka jednak ten obrazek się zmienia po narodzinach Frei. Naomi wraz z pojawieniem swojej córki jest inną osobą, pełną leków, bez wsparcia rodziców, gra pozory przed przyjaciółkami idealnej matki. Jednak na jej obrazku pojawiają się pęknięcia, brak snu zmęczenie doprowadzają ją do takiego stopnie gdzie lekarka zmuszona jest jej zapisać tabletki na sen i lęki. Z jednej strony ukojenie z drugiej niebezpieczeństwo bo kiedy będzie spała może nie usłyszeć płaczu dziecka. To wszystko kumuluje się w dniu kiedy dochodzi do wydarzenie przez które jej małżeństwo się rozpada i traci to o co przez cały czas się bała swoją córkę.

Teraźniejszość to czas pełnych niedomówień, spirali kłamstw która z godziny na godzinę się nakręca, sytuacji w którym trzeba będzie obrać jakąś stronę. Policja zaczyna przeszukiwać dom, sad jak i las za domem w poszukiwaniu Frei, sytuacja zgrozy doprowadza do konfrontacji z czterech ścianach Aidana z nową żoną Helen i Naomi ze swoim partnerem. Dwie różne rodziny który mają swój wspólny mianownik. Naomi walczy z własnym sumieniem, oraz lawiną kłamstw które sie powiększają. Aiden jest między młotem i kowadłem z jednej strony Helen która jest tylko macochą jego córki, z drugiej strony jego była zona z którą łączą go wspomnienia i miłość do Frei. Partner Naomi, który trzymany jest na dystans aby go tylko nie skrzywdzić, bo tak naprawdę nie zna prawdziwej twarzy swojej partnerki.

Gdy ją odnajdą to bardzo dobry thriller, powolnie się rozwijający, dzięki czemu możemy skupić się na każdym szczególe, zaobserwować otoczenie, oraz poczuć paletę przeróżnych emocji. Thriller który zaskoczy nie jednego czytelnika "swoją prawdą", szczerze to po przeczytaniu książki musiałam trochę "podumać" bo ni jak nie rozwiązałam historii. Bardzo dobrze ukryta prawda, która przez umiejętne mydlenie mi oczu po prostu mi uciekała. Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - annakubera
annakubera
Przeczytane:2022-07-24, Ocena: 5, Przeczytałam,

Nawet najlepiej przemyślane kłamstwo nigdy nie wygra z prawdą.

Noemi pierwszy raz od lat ma szansę, aby córka spędziła u niej noc. Gdy jednak to się dzieje dochodzi do wypadku. Kobieta jednak nie pamięta, co się działo w nocy, gdyż zażyła środki pomagające w zasypianiu. Faktem jest,  że znajduje martwą córkę, która leży na dole schodów. Spanikowana Noemi ucieka się do kłamstwa, że córka zaginęła, podczas kiedy sama ukrywa zwłoki dziecka w powojennym bunkrze. Od tej chwili poszukiwania ruszają z pełną mocą. Policja krąży po domu i w jego okolicy, a rządni sensacji dziennikarze śledzą każdy krok. Były mąż zrozpaczony snuje się po domowych korytarzach. Czy policja odkryje prawdę i jaka ona będzie? Czy to tak naprawdę Noemi wyrządziła krzywdę własnemu dziecku i tego nie pamięta?

Jaki to był świetny kryminał. Już na początku tak naprawdę wiemy, co się wydarzyło, ale to dopiero zakończenie pokazuje nam, jak bardzo daliśmy się nabrać.

Świetnie poprowadzona akcja sprawiająca, że odczuwamy ciągłe napięcie, uczucie niepokoju oraz chęć, aby jak najszybciej dowiedzieć się, co tak naprawdę wydarzyło się w domu głównej bohaterki, a uwierzcie mi, że wydarzyło się sporo.

Autorka bardzo umiejętnie przeskakiwała w czasie i ukazywała treści, które docelowo miały nas wprowadzić w błąd w osądach bohaterów. Kiedy już miałam wrażenie, że jestem o kok od rozwiązania zagadki i wszystko układało mi się w logiczną całość, to nagle spadała bomba, która zmieniała wszystkie do tej pory zebrane przeze mnie wnioski i zmuszała do odkrywania na nowo toku myślenia autorki.

Od początku do końca wszystko mi się zgadzało, wszystko do siebie pasowało, a wątki były spójne i konkretnie przedstawione. Prosty i zrozumiały język, wtargnięcie w psychikę głównej bohaterki, ukazanie jej lęków, ale również determinacji, sprawiały, że książka wręcz czytała się sama i bardzo trudno było mi się od niej oderwać.

Jeśli szukacie wciągającego, ale nieoczywistego kryminału z wątkami psychologicznymi, to „Gdy ją odnajdę” jest właśnie dla Was.

Link do opinii
Avatar użytkownika - etiudyliterackie
etiudyliterackie
Przeczytane:2022-07-31,

„Pierwszy rozdział jest tak szokujący, że podczas lektury nie uwierzysz własnym oczom. Ostatni wywoła w Tobie tyle emocji, że nigdy nie zdołasz o nim zapomnieć”. - Miedzy innymi takie dwa zdania znajdziecie na okładce książki #gdyjąidnajdą, a ja podpisuje się pod nimi rękoma i nogami.

Naomi zawsze pragnęła być matką. Niestety idealne życie nie trwa długo. Trzy lata po urodzeniu córeczki jej mąż zostawia ją i zabiera ze sobą dziecko uważając , że z matką nie będzie bezpieczne. Kobieta z utęsknieniem czeka na każdą wizytę swojej małej księżniczki, a kiedy taka ma się się zdarzyć Naomi staje się najszczęśliwszym człowieka na ziemi. Niestety podczas pewnych odwiedzin dochodzi do wypadku… a Naomi jest zmuszona do zgłoszenia zaginięcia córki…

Tu jedno kłamstwo rodzi kolejne i z upływającym czasem coraz trudniej bohaterce na „odnalezienie drogi prawdy”, bo przecież raz kłamiąc trzeba robić to dalej, brnąc w to, aby prawda nie ujrzała światła dziennego, bo ta może się okazać okrutniejsza niż szereg łgarstw. Przewracając pierwsze strony moje oczy coraz szerzej się otwierały, nie wierzyłam w to co opisywała autorka! A stan totalnego zszokowana utrzymywał się do ostatniej postawionej kropki w książce. Ogrom emocji, manipulacji, strachu, przerażenia, momentami złości, szaleństwa, wylewa się tutaj z każdego zdania. To książka, której nie można odłożyć nawet na krótką chwilę. Wplątując się w ciąg wydarzeń, zapewniam Was, że jedyny na co będziecie mieli ochotę to w końcu poznać finał.

To znakomita historia, w której akcja powoli snuje się niczym mgła przez kolejne rozdziały, ale emocje i odczucia jakie towarzyszą czytelnikowi sprawiają, że serce bije… wali coraz szybciej i szybciej.
Zatapiając się coraz głębiej w lekturę, zbliżając się ku końcowi myślałam sobie po cichu: „nie wierzę, to straszne, przerażajace, ale wiem jakie będzie zakończenie…” nic bardziej mylnego, autorka oprócz znakomicie poprowadzonej fabuły potrafiła na końcu dolać oliwy do ognia totalnie szokując przebiegiem zdarzeń.

Warto tutaj wspomnieć, że jest to literacki debiut!

To książka, która definitywnie znajdzie się, w zasadzie już ma miejsce gwarantowane, na mojej liście książek TOP roku!

Link do opinii
Avatar użytkownika - inthefuturelondo
inthefuturelondo
Przeczytane:2022-07-24,

Thrillery to ostatnimi czasy moja wprost wymarzona odskocznia od rzeczywistego świata, więc nic dziwnego, że postanowiłam sięgnąć po książkę Lii Middleton. Gdy ją odnajdą zainteresowała mnie swoim opisem. Kiedy zaczynałam lekturę tej powieści, wiedziałam tylko, że głównym motywem będzie tutaj kłamstwo i jego konsekwencje. Czy pozycja ta trafiła do grona moich ulubionych książek? Czy też zaliczę ją raczej do po prostu tych dobrych lektur?


Naomi zawsze chciała zostać matką. Nie spodziewała się jednak, że macierzyństwo okaże się tak trudne i piękne zarazem. Kiedy na świecie pojawiła się Freya, kobieta nie widziała już świata poza nią. Kilka lat później jednak nie może widywać córeczki codziennie, a były mąż dość stanowczo odmawia pozwolenia na nocowanie córki u mamy. Pewnego dnia jednak Naomi dostaje szansę - może spędzić z córeczką dłuższy czas i nacieszyć się jej towarzystwem. Radość nie trwa długo. Dochodzi do wypadku, a kłamstwo, które mówi Naomi, zmienia cały bieg zdarzeń - ale czy na pewno?


Pozwólcie, że zacznę prawie od końca. Muszę o tym napisać teraz, bo czuję, że jest to ważne. Przede wszystkim: jaki to był dobry thriller! Dawno nie czytałam czegoś tak dobrego, angażującego i budzącego niepokój jednocześnie. Takiego dreszczowca potrzebowałam i taki właśnie otrzymałam, za co jestem niesamowicie wdzięczna. Nie mam pojęcia, jak autorka to zrobiła, ale w pewnym momencie sama uwierzyłam w kłamstwa serwowane przez główną bohaterkę - choć przecież doskonale znałam prawdę. Coś niesamowitego.


Skoro wywołałam już Naomi do tablicy, to i o niej opowiem coś więcej. Jest to postać wykreowana bardzo ciekawie pod względem psychologicznym. Jej postępowanie może zostać przez niektórych odebrane jako pozbawione sensu i denerwujące, no i cóż - chwilami rzeczywiście tak to wyglądało, ja jednak dostrzegłam w niej coś jeszcze. Naomi to dość zagubiona kobieta, która z całego serca pragnie mieć swoje dziecko przy sobie, a jednak nie może sobie na to pozwolić. Na przeszkodzie stają jej nie tylko problemy zdrowotne, ale i sam były mąż. Uważam tę bohaterkę za ciekawą i wzbudzającą coś na kształt współczucia.


Lia Middleton ma bardzo dobre pióro, dzięki któremu powieść tę czyta się dość przyjemnie. Nie napiszę, że lekko, ponieważ opisywane wydarzenia w połączeniu z rosnącym niepokojem raczej nie opisują lekkiej książki. Wbrew jednak temu, co mogliście sobie pomyśleć, lektura tej powieści przebiega szybko i szczerze mówiąc, w pewnym momencie straciłam chyba kontrolę nad tym, jak szybko przewracam kolejne strony. O tak, wciągnęłam się okrutnie. Na pochwałę zasługuje również tłumacz, Tomasz Wilusz, bez którego tak naprawdę nie moglibyśmy poznać tej historii w języku polskim.


Gdy ją odnajdą to pozycja zapadająca w pamięci, sprawiająca, że sami zaczynamy wierzyć w podawane kłamstwa, choć kilka stron wcześniej mieliśmy podane, co się tak naprawdę wydarzyło. Jeśli lubicie thrillery i nie czytaliście ich jeszcze za dużo w swoim życiu, to ten tytuł mogę polecić Wam gorąco. Jednak stałym czytelnikom thrillerów ten tytuł może wydawać się zbyt schematyczny i przewidywalny – w końcu tacy czytelnicy nie jedno już czytali. Mimo wszystko uważam, że warto sięgnąć po tę pozycję.

Link do opinii

Kochani często przewidujecie zakończenia? Ja przyznam, że zdarza mi się to dość często.

 

"Czasem wystarczy jedno kłamstwo, by zmienić bieg wydarzeń..."

 

NAOMI ZAWSZE CHCIAŁA BYĆ MATKĄ.

Jednak trzy lata temu opuścił ją mąż, zabierając ze sobą ich dziecko. Teraz, gdy córka nareszcie ją odwiedza, Naomi ma niepowtarzalną szansę, by odbudować swoją rodzinę. Problem w tym, że zdarzył się wypadek, a ona uciekła się do kłamstwa, od którego nie będzie już powrotu.

NAOMI ZGŁASZA ZAGINIĘCIE CÓRKI.

Po kilku godzinach w jej domu zjawia się policja, a na podjeździe zaczynają tłoczyć się dziennikarze. Funkcjonariusze przeszukują pobliski las. Były mąż snuje się po korytarzu. A Naomi może tylko patrzeć z przerażeniem, bo od jej kłamstwa gorsza jest tylko prawda.

NAOMI NIE PAMIĘTA, CO NAPRAWDĘ SIĘ WTEDY WYDARZYŁO…

 

„Gdy ją odnajdą” autorstwa Lia Middleton to thriller/ kryminał, który mocno daję po emocjach.

 

Dlaczego? Otóż głównym zdarzeniem wokół, którego toczy, się akcja książki jest śmierć dziecka.

 

Okoliczności, które do tego prowadzą, emocje, jakie temu towarzyszą, a także prawda kryjąca się za grubą i rozległą siecią kłamstw, tajemnic i obłudy.

 

Wszystko to sprawia, że książę czyta się w napięciu.

 

Ci z was, którzy czytali, już książki z gatunku thriller wiedzą jak buduje się w nich napięcie i, że zwykle polega to na drastycznej zmianie tempa na sam koniec opowieści. Tutaj było tak samo.

 

Przyznam więc, że nie byłam zdziwiona, iż zakończenie okazało, się zupełnie inne niż się z początku na to wskazywało. Od razu wiedziałam, że to, co myślała bohaterka, to co wydaje jej się, że jest, prawdą wcale nią nie jest. Liczyłam więc na wielkie bum. Szok i niedowierzanie.

 

Do końca właśnie tego oczekiwałam. Ostatecznie jednak zakończenie chodź niespodziewane, to coś za łatwo zostało ujawnione. Nieco mnie to rozczarowało.

 

Mimo to uważam tę pozycję za dobrą. Idealna książka na wieczór, przy lampce wina. Tak właśnie sobie pomyślałam odkładając lekturę.

 

Jeśli więc lubicie, pozycje z tego gatunku literackiego to jak najbardziej polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Zyciezokladki
Zyciezokladki
Przeczytane:2022-07-17,

Chyba jeszcze nie czytałam książki, która już na drugiej stronie prologu wbiłaby mnie w fotel, a kilka kartek dalej, w pierwszym rozdziale z tego fotelu mnie wysadziła i rzuciła mną o podłogę wywołując szok i niedowierzanie jednocześnie. Jeśli to jest debiut to czego można się spodziewać po kolejnych książkach Autorki?

Naomi traci swoją córkę w wyniku zdarzenia, którego zupełnie nie pamięta, a które miało miejsce w jej domu. W nocy, kiedy spała, z jej córeczką stało się coś strasznego. Naomi zgłasza zaginięcie córki, ale od początku ucieka się do kłamstwa, które staje się machiną napędzającą kolejne kłamstwa. Co tak naprawdę się wydarzyło i skrzywdził jej córkę? Może jej była przyjaciółka? A może były mąż, który odebrał jej Freyę, by ją przed nią ochronić? A może była to Naomi?

Thriller psychologiczny to jeden z moich ulubionych gatunków literackich, cieszę się, że skusiłam się na ten tytuł, który okazał się być niezwykle emocjonalny i wnikliwy, a to za sprawą zdesperowanej matki, tragicznemu wypadkowi i jednemu kłamstwu, które wymyka się spod kontroli.

Historia opisana w dwóch ramach czasowych, obecnie i 4 lata wcześniej kiedy Naomi z mężem i córką byli rodziną. Autorka w ten sposób pokazała jak poród i ciąża może wpłynąć na problemy psychiczne matki

Autorka świetnie poprowadziła fabułę, ponieważ przez większość książki jesteśmy przekonani, że wiemy co tak naprawdę się wtedy wydarzyło, jednak ciągle wychodzą na jaw nowe fakty, które co rusz burzą nasze przekonania. Zachowanie głównej bohaterki ciężko było mi rozgryźć ponieważ co rusz wpadała w większą spirale kłamstwa. To postać, którą albo się od razu polubi i będzie jej współczuło, albo od razu się znienawidzi.

Zakończenie mnie zaskoczyło, a całość mną wstrząsnęła. Jeszcze przez długi czas będę pamiętać o książce.

Link do opinii
Avatar użytkownika - book_n_tea
book_n_tea
Przeczytane:2022-07-17,

"Gdy ją odnajdą"
Naomi odebrano już jedno dziecko. Jak daleko jest w stanie posunąć się matka, żeby uchronić się przed zabraniem kolejnego, jeszcze nienarodzonego dziecka?
📖
Były mąż w końcu zgadza się zostawić u Naomi na noc ich córeczkę. Nikt się nie spodziewa jak tragicznie może się skończyć ta wizyta. Matka rano znajduje dziewczynkę u podnóża schodów...martwą. I tu zaczyna się nasza pełna emocji historia - kobieta mówi byłemu mężowi, że ich córeczka zaginęła. Małe kłamstwo co raz bardziej się rozrasta i zaczyna żyć własnym życiem. Naomi nie spodziewa się jednego - oprócz niej kłamie tu ktoś jeszcze.
📖
Czytając opis z okładki można odnieść wrażenie, że zaczynając książkę wiemy wszystko. Powstaje nam w głowie plan i pewien pomysł co mogło się stać. Jednak zapewniam was - szykuje się sporo emocji i zaskoczeń.
📖
Znajdziemy tu emocjonujący portret malujący trudy macierzyństwa. To co miało być tak piękne i przychodzić instynktownie, naturalnie doprowadziło do zaburzeń lękowych i paranoi. Dzięki pierwszoosobowej narracji obserwujemy świat oczami matki mocno doświadczając jej bólu, niepewności, wyrzutów sumienia i równocześnie ogromnej miłości do swojego dziecka. Czytając "Gdy ją odnajdą", możemy odnieść wrażenie, że siedzimy w czyjejś głowie.
📖
Mimo przerażającej prawdy - moja córka nie żyje, a ja udaje że zaginęła - przez całą książkę kibicowałam Naomi. Współczułam sytuacji, problemów jakich doświadczyła i trudów życia przez które się znalazła w tej sytuacji. Z rozdziału na rozdział co raz bardziej martwiłam się co to będzie, jak to idealnie podpowiada tytuł, "Gdy ją odnajdą". I szczerze mówiąc, równocześnie wyczekiwałam tego momentu ciekawa, jak autorka poprowadzi tę historię.
📖
Z thrillerami jest tak, że powinny nas złapać od pierwszego rozdziału, mocno trzymać przez kolejne i nie puszczać aż do końca. I tutaj tak właśnie było. Pojawiające się nowe fakty i zaskakujące informacje na bieżąco mnie łapały, a książkę przeczytałam w jeden dzień.
📖
We współpracy z wydawnictwem Prószyński i S-ka.

Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazkimoimiocza
ksiazkimoimiocza
Przeczytane:2022-07-14, Ocena: 6, Przeczytałem,

Jej świat się zawalił. Naomi została sama, mąż odszedł, a ze sobą zabrał ich córkę. Miała sporo czasu, zanim Aiden zgodził się, aby ich córka została na noc u swojej mamy. Dla Naomi to świetna szansa na odbudowanie relacji i pokazanie, że jest dobra mamą. Ale życie ma dla niej inny scenariusz. Doszło do wypadku, a Naomi brnie w kłamstwa, od których nie widzi odwrotu.

Kobieta zgłasza zaginięcie córki. Policja, dziennikarze pod jej domem, zgłaszający się ochotnicy do odnalezienia dziewczynki. Trwają poszukiwania i przeszukanie farmy i pobliskiego lasu.
Naomi patrzy na to wszystko z boku i wie, że nie ma już odwrotu od kłamstw. Czy mogła zabić własną córkę i wyprzeć to z pamięci?

,,Gdy ją odnajdą,, to historia zarazem dziwna, jak i szokująca, od której ciężko się oderwać. Tu nic nie jest pewne, a każdy rozdział wnosi nowe fakty, przypuszczenia odnośnie do sprawcy. Autorka tak potrafiła zagrać na moich emocjach, że można powiedzieć, że popchnęła mnie w stronę domniemanego zabójcy i byłam do samego końca pewna, że moje przypuszczenia są słuszne.

Lia Middleton stworzyła thriller psychologiczny po mistrzowsku. To po prostu nadaje się na ekranizację! Jeszcze żaden autor nie wyprowadził mnie tak w pole.

Akcja toczy się swoim tempie, tworząc w ten sposób napięcie, ale uwierzcie mi autorka wiedziała, co ma zrobić z naszą głową. Mamy też powroty do przeszłości Naomi w krótkich rozdziałach, ale za to treściwych. W fabule została zachowana logika, dzięki której tworzy się spójna całość. Chciałabym zdradzić o wiele więcej, ale nie chcę odbierać wam przyjemności z czytania.

Zakończenie było dla mnie zaskakujące i nieprzewidywalne. Takich wydarzeń i zwrotów akcji z pewnością się nie spodziewałam.
Ogromnie wam polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Rosechat1
Rosechat1
Przeczytane:2022-07-08, Ocena: 6, Przeczytałem,

W ostatnich dniach miałam okazję przeczytać debiut literacki autorki @liamiddletonauthor - "Gdy ją odnajdą" . Jest to thiller psychologiczny. W pierwszym rozdziale poznajemy Naomi, Aidena oraz ich córeczkę Freyę. Zgodnie z obietnicą na tylnej okładce książki mamy zostać wgnieceni w fotel już po pierwszym rozdziale. To w nim dowiadujemy się co się stało i jak z pozoru niewinne kłamstwo może zmienić bieg wydarzeń. Kiedy zaczęłam ją czytać nie mogłam się od niej oderwać. Z każdą kolejną stroną byłam coraz bardziej ciekawa dalszych wydarzeń. Gdy już myślałam, że wiem kto jest sprawcą przestępstwa okazało się, że jednak bardzo się myliłam. Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie, niesamowicie szybko i tak jak wspominałam wcześniej nie mogłam się od niej oderwać. Na pewno sięgnę po kolejny tytuł tej autorki, o ile taki powstanie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - olgamajerska
olgamajerska
Przeczytane:2022-07-10,

„ Nigdy jej nie odzyskam. Nigdy nie przytulę Frei, nie poczuję jak jej małe rączki gładzą moje włosy (...) ”.

 

 Naomi traci swoją córkę w wyniku zdarzenia, którego zupełnie nie pamięta, a które miało miejsce w jej domu. W nocy, kiedy spała, stało się coś strasznego. Zgłasza zaginięcie Frei, ale od początku ucieka się do oszustwa, które staje się machiną napędzającą kolejne kłamstwa.

 

 Co tak naprawdę się wydarzyło? Kto skrzywdził jej córkę? Może jej była przyjaciółka? A może były mąż, który odebrał jej Freyę, by ją przed nią ochronić? A może była to Naomi? 

 

 „ Gdy ją odnajdą ” to debiut brytyjki, adwokatki, Lii Middleton, choć po przeczytaniu tej książki, nie mogłam uwierzyć, że to właśnie z debiutem mam do czynienia. To historia wysokich lotów, wielowymiarowa, dopracowana w każdym aspekcie.

 

 Co mnie ujęło w książce najbardziej, to wątek macierzyństwa ukazany przez autorkę. Macierzyństwa trudnego, naznaczonego cierniami, macierzyństwa, które zamiast radości, przyniosło ból. Naomi zmaga się z zaburzeniem lękowym, które objawia się trwaniem w ciągłym niepokoju o życie córki, co skutkuje brakiem snu, a to z kolei sprawia, że młoda matka z dnia na dzień gaśnie zamiast rozkwitać.

 

 Dzięki zastosowaniu retrospekcji, możemy poznać Naomi, wejść do jej umysłu i zrozumieć lub chociaż spróbować zrozumieć jej historię. Dla mnie jej postać to symbol matki kochającej, ale cierpiącej. Symbol ostracyzmu społecznego i łatwości wydawania oceny, bez próby zrozumienia drugiego człowieka. W końcu to symbol walki z nałogiem, który oplata swoimi mackami i nie pozwala normalnie żyć. 

 

 Przeżyłam z Naomi trudną, lecz pouczającą podróż. I chyba taka miała być - dająca do myślenia i zmuszająca czytelnika do wyciągnięcia z niej wniosków, a ja w tak angażujących lekturach znajduję duże upodobanie.

 

Ten thriller polecam każdemu, kto ceni w tym gatunku złożoność podejmowanych tematów, emocje i napięcie, które nie odpuszcza ani na chwilę. Ta historia na długo nie da o sobie zapomnieć. 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - weronikamasny
weronikamasny
Przeczytane:2022-07-08, Ocena: 5, Przeczytałem,

Świetna historia, której warto poświęcić czas!

To nie jest typowy thriller, w którym poszukujemy odpowiedzi na pytania kto i dlaczego. Od samego początku wiemy kto, gdzie i dlaczego ukrył ciało małej dziewczynki. Nie wiemy jednak, jak doszło do jej śmierci… nie wie tego nawet osoba, która zajęła się ukryciem zwłok.

Książka bardzo mnie wciągnęła, przekręcałam kartki, jak najszybciej chciałam się dowiedzieć, o co tu chodzi. Nie domyśliłam się zakończenia, ale nie było ono bardzo skomplikowane. W porównaniu do całej książki to raczej takie zwykłe, mimo to mnie usatysfakcjonowało.

To naprawdę udany debiut, po który warto sięgnąć. Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - migrenowaglowa
migrenowaglowa
Przeczytane:2022-07-10,

Rodzice Freyi mają podzieloną opiekę nad córką, która mieszka z ojcem. Podczas nocowania u Naomi, mamy dziewczynki dochodzi do wypadku, w którym Freya traci życie. Naomi znajduje martwą dziewczynkę na podłodze, ale problem tkwi w tym, że kobieta nie pamięta, co się wydarzyło, bo zażyła leki nasenne. Postanawia ukryć ciało dziecka w bunkrze, o którym nikt nie wie poza nią, tym samym pozorując zaginięcie dziecka. W grę kobiety zostają uwikłani wszyscy ludzie w jej otoczeniu. Fałszywe tropy, telefony i zdarzenia sprzed lat, które ukazują rodzinne dramaty i powód rozpadu małżeństwa Aidena i Naomi. Ojciec dziewczynki związał się z najlepszą przyjaciółką Naomi.. Główna bohaterka ma na koncie ciężką przeszłość, w tym zaburzenia lękowe i zaniki pamięci, a także jest uzależniona od leków, które bierze jak jej się podoba - nie stosuje się do zaleceń lekarza. Były mąż Naomi odebrał jej córkę w momencie, gdy Freya złamała rękę jako niemowlę, wypadając z łóżeczka. W trakcie śledztwa wychodzą na jaw nowe fakty, które ukazują, co wydarzyło się tamtej nocy, gdy Freya zginęła. Czy dziecko zostanie odnalezione? Kto skrzywdził dziecko? I do tego ciąża z nowym partnerem, który zbyt ślepo wierzy w uczciwość swojej partnerki.. Czy Naomi zabiła swoją córkę?

Początkowo byłam zaintrygowana. Niestety, książka nie budowała napięcia, wszystko kręciło się wokół śledztwa i uczuć Naomi, jej dramatów życiowych. Czułam, jakbym czytała obyczajówkę. Trochę policji, poszukiwań, ale bez większych emocji. Zero strachu, momentów grozy, a tego wymagam od takiej tematyki. Końcówka książki zaczęła rozwiązywać zagadkę i ukazała zakończenie, którego się spodziewałam. Czytało się przyjemnie, ale bez efektu wow.

Link do opinii
Avatar użytkownika - ZaczytanaMonia
ZaczytanaMonia
Przeczytane:2022-07-06, Chcę przeczytać,

Wyobraźcie sobie sielankowe życie pewnej normalnej rodziny, ot rodzice i malutka córeczka, na przepięknej farmie. Widzicie to? To świetnie, tylko radzę Wam za mocno się do tego obrazu nie przyzwyczajać, bo za chwilę...

Czułam podskórnie to szczęście i wielkie napięcie towarzyszące Naomi, kiedy stojąc samotnie w oknie wypatrywała swojego dziecka, które na co dzień mieszka z ojcem, a właśnie dzisiaj przyjeżdża z wizytą do mamy. To taki piękny i taki ważny dzień, wszystkie matczyne uczucia, tęsknoty w gotowości czekają na Małą, czekają na ujście bezgranicznej matczynej miłości. Obraz sielankowej rodziny już przecież nie istnieje, dlatego nie radziłam się do niego przywiązywać. Przyszedł dzień i wszystko rozbiło się jak domek z kart i nic nie było w stanie skleić już oddzielnych jego elementów. Teraz rodzinę tworzy ojciec z córką, a matka samotnie wiedzie życie na farmie.
🌷Czujecie ten bezmiar szczęście jaki ogarnia Naomi, kiedy córka zostaje u niej na noc? Ja czułam te emocje.
 I ta noc, ta jedyna, ta wyczekana staje się początkiem koszmaru, zmienia losy naszych bohaterów. Dochodzi do zdarzenia, które odciśnie piętno na wszystkich, których ono dotyka. Uruchomi spiralę kłamstw i niedomówień, obnaży każdą nawet najmniejszą słabość bohaterów: Naomi i Aidena. A Ty choć pozornie od prologu wiesz co się stało, to z uporem maniaka wręcz, brniesz w tę historię, układasz miliony scenariuszy, a w rezultacie i tak jesteś nadal w błędzie. Opisywana historia wciąga Cię tak mocno, obezwładnia tak silnie, że chcesz wykrzyczeć swoje uczucia, wątpliwości, chcesz po prostu poznać prawdę. Ja bardzo chciałam stanąć twarzą w twarz z Naomi i spróbować rozszyfrować jej skomplikowany charakter, chciałam jednocześnie ją przytulić i nią wstrząsnąć, zrozumieć i jej zaufać.

🔥 A wierzcie mi to nie było łatwe, a czy w ogóle było?
🔥Co zdarzyło się pewnej nocy na farmie?
🔥Kto rozdaje karty w tej całej rozgrywce rodzinnej?
🔥Kto pociąga za sznurki, kto miesza, kto kłamie, kto tak naprawdę jest ofiarą?
🔥Ofiarą kogoś, czy ofiarą własnych słabości?
🔥Jaką rolę w całym zdarzeniu odgrywa tak cienka granica między jawą, a snem?

No Kochani książkowy debiut @liamiddletonauthor "Kiedy ją odnajdą" to pozycja tak dziwna, a zarazem tak fascynująca, że nie omieszkam użyć słowa musicie, w kontekście sięgnięcia po tę książkę.

🌷 A co mniej najbardziej ujeło?

 Macierzyństwo - sposób pokazania go w książce, świetna kreacja psychologiczna głównej bohaterki, to ona zgarnęła wszystkie moje emocje, to z nią chciałam i byłam najbliżej, to ją najmocniej pragnęłam rozgryźć, to ona była filarem, wypełnieniem i spoiwem tej całej historii. Zdrada, przyjaźń, relacje rodzinne, dwie ramy czasowe, walka między tym co czujesz, a tym co rzeczywiście się dzieje, oszałamiająca tęsknota za dzieckiem, walka obłędu z prawdą, uzależnienie i paranoja, zaburzenia i przeogromna miłość do dziecka.
Oj jakie to było smaczne, fascynujące i intrygujące spotkanie.

Link do opinii

"Gdy ją odnajdą" to debiutancka powieść, którą napisała Lia Middleton, ale od razu wbija człowieka w fotel i zapada w pamięć na zawsze. Kobieta w tej książce poruszyła tak wiele ważnych tematów, przedstawiła tak wiele skrajnych emocji, że długo po przeczytaniu nie jesteśmy w stanie zapomnieć jej treści. 
Czytając pierwsze strony książki mamy wrażenie, że wszystko co mogło już się wydarzyło, ale to dopiero zapowiedź wielkich emocji, które wzbudzają kolejne rozdziały. Miłość, przyjaźń, zdrada, gniew, zemsta, rodzicielstwo, które za wszelką cenę nie pozwala nam utracić dziecka, to wszystko uczucia, które napotykamy podczas czytania tej powieści. 
Naomi jest matką, która bardzo pokochała swoją córeczkę Freye. Miłość ta jednak sprawiła, że w życiu Naomi nie było lekko. Paniczny strach przed nieumyślnym skrzywdzeniem córeczki, czy jej niedopilnowaniem spowodował, że kobieta borykała się z poważnymi problemami zdrowotnymi, które następnie doprowadziły do uzależnienia. W życiu kobiety po porodzie zachodzą ogromne zmiany, podczas których ona sama nie zawsze jest siebie w stanie zrozumieć, więc tym bardziej trudno zrozumieć jest to innym. Naomi mimo wsparcia męża i pomocy lekarskiej nie potrafiła na nowo poukładać swojego życia. Adien kierując się wyłącznie dobrem dziecka postanowił odejść. Tylko czy odejście jest dobrym wyjściem, gdy motorem napędowym choroby była utrata dziecka.
Autorka w książce poruszyła bardzo ważny temat zdrowia psychicznego kobiet po porodzie. Mężczyźni często nie potrafią zrozumieć z jak wielkimi emocjami i trudami muszą mierzyć się kobiety. Naomi zwróciła się po pomoc do specjalistów, ale ile jest kobiet, które nie chcą przyznać, że mają w ogóle problem. To niezwykle trudny temat, który został jednak przedstawiony przez autorkę jak przez specjalistę. 
Autorka przeprowadza nas przez historię rodziny Williamsów opisując dzisiejsze wydarzenia, ale również cofając się do tego co było, aby czytelnik mógł zrozumieć niektóre zachowania i wynikające z nich decyzje. 
Debiutancki thriller psychologiczny, którego się nie spodziewałam. Trzyma w napięciu, zagląda w głąb uczuć, wzbudza niezwykłe emocje i nie pozwala o sobie zapomnieć. Autorka napisała debiut jak rasowy autor z ogromnym doświadczeniem. Zdecydowanie polecam miłośnikom takich emocji i ostrzegam, że u mnie nie obyło się bez łez.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka.

Link do opinii
Avatar użytkownika - aniabex
aniabex
Przeczytane:2022-07-03, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2022,

„Czasami wystarczy jedno kłamstwo, by zmienić bieg wydarzeń…”

 


Naomi wygrała los na loterii życia. Wyszła za mąż za człowieka, którego darzyła niezwykłym uczuciem. Wkrótce też spełniło się jej największe marzenie – została mamą. A jej córka Freya od pierwszej sekundy swojego istnienia stała się jej całym światem.

Gdy dziewczynka miała 16 miesięcy, COŚ się stało.. To COŚ, sprawiło, że mąż Naomi od niej odszedł zabierając ze sobą ich dziecko.. a świat kobiety rozpadł się w jednej chwili jak domek z kart.

Neomi musiała stawić czoła swoim demonom. Ogarnąć emocje i żyć przyszłością – dla córki. A nie było łatwo..

Dziś Freya ma 4 lata, mieszka z ojcem i jego nową żoną w Londynie. Mamę mieszkającą na farmie jedynie odwiedza. I właśnie dziś, po raz pierwszy od rozstania rodziców, za zgodą ojca, ma spędzić noc pod opieką Naomi.

Tej nocy COŚ się dzieje.. COŚ nieodwracalnego.

W obliczu tragedii Naomi podejmuje decyzję, by prawdę o tych wydarzeniach zachować tylko dla siebie. Problem w tym, że kobieta tak do końca nie wie jednak co jest prawdą, bo nie pamięta co się wydarzyło tej nocy.. ma czarną dziurę w głowie.

Umysł Naomi jest jak arcyoszust, kuglarz mydlący oczy tanimi sztuczkami. Kobieta nieustannie miota się między wspomnieniami, a teraźniejszością. Dryfuje po gęstym, pełnym nieprzetrawionych prawd morzu kłamstwa, jak zerwana z cumy łódka. Jej niewypowiedziane słowa wiszą w powietrzu, a kolejne wymysły zaczynają żyć własnym życiem i rozprzestrzeniają się jak zakażenie. Przeplata jedno kłamstwo drugim zawiązując je w skomplikowany supeł. Są chwile, że nawet sama w nie wierzy. Miewa urojenia wywołane rozpaczą, a może poczuciem winy. Upiorna świadomość braku możliwości cofnięcia podjętych decyzji sprawia jej fizyczny ból. Naomi szarpie się, jak uwięziony ptak szukający drogi ucieczki. A pewnym momencie może już tylko patrzeć z przerażeniem i czekać na chwilę, kiedy ta, o wiele gorsza od jej kłamstwa, prawda ujrzy światło dzienne..


Przez znakomitą większość tej książki, o ile nie przez całość, byłam tak zła na Naomi, że z chęcią bym nią jakoś potrząsnęła i zmusiła do zmiany sposobu myślenia i postępowania. I mimo że kobieta powoli odkrywała poszczególne elementy swojego życia, co mogłoby tłumaczyć, choć nie usprawiedliwiać, jej motywy – ciężko było zaakceptować wyłaniający się z tego wszystkiego obraz.. Mroczny, trudny, zaburzony. I choć już od pierwszych stron tej historii wiadomo co się stało, nie wiadomo tylko jak to się stało i dlaczego – emocje jakie serwuje nam autorka szarpią nerwy i wywołują takie wzburzenie, że ciężko jest nawet tak na zimno zrozumieć podłoże działania, nie tylko Naomi..

„Gdy ją odnajdą” to pogmatwana, zdumiewająca i tragiczna opowieść o konsekwencjach podejmowanych decyzji, odpowiedzialności, a właściwie jej braku, o miłości, przyjaźni, trudach macierzyństwa, zaburzeniach i uzależnieniach, ludzkich granicach i życiowych zakrętach, na których niektórzy niestety „nie wyrabiają”…


Świetny thriller psychologiczny pozostawiający czytelnika w emocjonalnej rozsypce.

Aż trudno uwierzyć, że ta książka to debiut literacki.

Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Krewetka_czyteln
Krewetka_czyteln
Przeczytane:2022-07-03,

Ojeju jak ten thriller psychologiczny mi się niesamowicie podobał. Nawet nie potrafię tego opisać 😆 Cała historia opowiada o tym, że pewnego dnia do Naomi (naszej głównej bohaterki) przyjeżdża jej były mąż wraz z jej córką, aby zostawić ją na noc pod opieką matki. Była to pierwsza taka sytuacja od ich rozstania. Naomi razem z malutką córką bardzo się cieszą ze swojego spotkania. Jednak w nocy dzieje się coś strasznego. Freya spada ze schodów i to że skutkiem śmiertelnym. Przestraszona Naomi postanawia skłamać na temat śmierci córki, mówiąc że zaginęła. Ponieważ przez swoje leki nasenne nie pamięta niczego z poprzedniego wieczora ani nocy. Zanim zjawia się policja szybko ukrywa ciało Frei w okolicznym bunkrze. Jakie będą konsekwencje tego kłamstwa? I czy aby na pewno Freya spadła ze schodów czy może wydarzyło się coś jeszcze? 

Co tu dużo mówić - uwielbiam ten gatunek, a już szczególnie kiedy porusza on takie ważne tematy jak uzależnienie od leków oraz separacja dziecka od rodzica. Akcja początkowo trochę mi się dłużyła, ale z czasem niesamowicie bardzo się wciągnęłam i zaczęłam dosłownie połykać stronę za stroną. Przypadła mi do gustu bardzo główna bohaterka, przez co wielokrotnie się wzruszałam. Polecam gorąco każdemu thrillerów! Dla osób o mocnych nerwach! Z mojej strony to mocne 4.5/5⭐

Link do opinii
Avatar użytkownika - lukasz_czyta
lukasz_czyta
Przeczytane:2022-07-03,

H ☀️Akcja książki dzieję się na farmie w Royston, 61 od centrum Londynu. Naomi zawsze chciała być matką. Niestety trzy lata temu zostawia ją mąż i wyprowadza się z domu z małą Freyą. Pewnego dnia córka nareszcie ją odwiedza, niestety zdarza się wypadek, a ona stawia na kłamstwo, od którego nie będzie już powrotu. Zgłasza zaginięcie córki. Po kilku godzinach w domu Naomi zjawia się policja, a na podjeździe zaczynają tłoczyć się dziennikarze. Zaczyna się akcja poszukiwawcza. Naomi nie pamięta, co się naprawdę wydarzyło. Miewa halucynację, ciekawe też jest to, że autorka pokazuję takie momenty gdzie bohaterka rozmawia jakby sama ze sobą. Pierwszy rozdział jest naprawdę mocny, wywołuję duże emocje które zostają w pamięci. Mamy tu dwie osie czasu, teraźniejszą i 4 lata wcześniej, gdy byli jeszcze szczęśliwą rodziną. Autorka trzyma nas w napięciu i pokazuję problemy psychiczne z jakimi zmagają się kobiety w czasie ciąży i po urodzeniu dziecka. Fabuła może nie jest jakaś porywająca, ale im dalej tym jest coraz ciekawiej. Autorka pokazuję też że poród może wszystko zmienić, że jest skutkiem masy lęków. Głęboko skrywanych lęków, że pewnego dnia kobieta popełnia błąd tak koszmarny, że wszystko, czego zawsze pragnęła zostanie jej odebrane.
Nie powiem takiego zakończenia się nie spodziewałem.
Ładnie skrojony thriller psychologiczny.
Polecam 👍
Wydawnictwo Prószyński i S-ka, bardzo dziękuję za egzemplarz do recenzji 🙌.

Link do opinii

Sięgnęłam po książkę, w której już na początku wiadomo co się wydarzyło, zastanawiałam się czym ta historia może mnie zaskoczyć, byłam pewna, że zwyczajnym wyjaśnieniem sprawy i udowodnieniem winy. Okazało się, że nie zawsze to co jest oczywiste, takim jest.

 

Naomi chciałaby spędzać ze swoją córką Freya jak najwięcej czasu, być dla niej matką nie tylko z doskoku, ojciec dziecka się na to nie zgadza. Co takiego w przeszłości zrobiła Naomi, że jej były mąż drży o każdą chwilę, która ta spędza z ich córką? Pewnego dnia się ugina i pozwala córce zostać u matki na noc. Ta decyzja okaże się tragiczna w skutkach, a najgorsze w tym wszystkim jest to, że Naomi niczego nie pamięta i nie potrafi sobie odpowiedzieć na pytanie co tak naprawdę stało się z jej córką. Kłamie i brnie w to kłamstwo, napędza mechanizm, którego nie da się już zatrzymać.

 

Wywołała u mnie masę emocji. Pierwsza część trochę się ciągnie, ale w drugiej zaczyna się dziać a na światło dzienne wychodzą niewygodne fakty.

Thriller w stylu domestic noir, trzyma w napięciu i mimo że jako czytelnik wiedziałam co się wydarzyło, to drugiej dno tej historii mnie zaskoczyło, nawet przez chwile się tego nie spodziewałam. Bardzo dobry debiut literacki autorki, chętnie sięgnę również po inne jej książki jak pojawią się na rynku wydawniczym.

Link do opinii
Avatar użytkownika - codzienna
codzienna
Przeczytane:2022-09-19, Ocena: 5, Przeczytałem, Posiadam, 52 książki 2022,

Jak na debiut literacki uważam,że "Gdy ja odnajdą" jest świetnym thrillerem psychologicznym.Autorka tu trochę zaskoczy czytelnika bo już na samym początku wiemy , co się wydarzyło, ale to dopiero zakończenie pokazuje nam, jak bardzo daliśmy się nabrać.Idąc w głąb książki dopiero dowiadujemy się co tak naprawdę wydarzyło się w domu głównej bohaterki, a uwierzcie mi, że wydarzyło się sporo.
Książka napisana jest nietypowo, bo mamy tu do czynienia z narracją pierwszoosobową w czasie teraźniejszym. Przyznam,że za taką nie przepadam, ale muszę przyznać, że tutaj ten pomysł jest jak najbardziej na miejscu. Towarzyszymy głównej bohaterce tu i teraz. Niemal namacalnie stoimy obok głównej bohaterki i obserwujemy jej działania. Mało tego, mamy wgląd w jej myśli, marzenia, lęki, nadzieje. Muszę przyznać,że autorka zrobiła kawał dobrej roboty, zręcznie omotała czytelnika i nie pozwoliła opuścić swojej bohaterki.Akcja książki dzieje się dwutorowo. Z jednej strony mamy relację z bieżących wydarzeń, z drugiej -migawki z przeszłości, które powoli odkrywają tajemnice i stanowią próbę wyjaśnienia, jak doszło do tego, do czego doszło.Autorka jednak nie spieszyła się z wyjaśnieniem wszystkich tajemnic głównej bohaterki przez to czasami miałam ochotę przerzucić kilka kartek by szybciej się dowiedzieć, ale sama się skarciłam i doczekałam do końca.Co prawda zakończenie jak dla mnie nie było takie wow..bo przeczuwałam kto był sprawcą całej tragedii.Ogólnie ,książka jest bardzo dobra i nie chce się ją wypuścić. Na sam koniec skłania do refleksji, niewesołych refleksji, ale takich, które pomogą nam nie krzywdzić tych najbardziej bezbronnych. Naszych dzieci.

Link do opinii
Avatar użytkownika - dosia1709
dosia1709
Przeczytane:2022-08-17, Ocena: 6, Przeczytałem,

Niektóre książki nudzą, inne wciagają jak trójkąt bermudzki i powiem Wam że ta zalicza się do tych drugich. Jak zaczniecie, to nie uśniecie, aż nie skończycie  :D

 

Co takiego wydarzyło się w tej rodzinie, że własny mąż boi się zostawić córkę z matką? 

 

Aiden jednak przystaje na prośby córki i pozwala małej Frey zostać na noc u matki. 

Lecz niestety nie spodziewał się że ich życie w te noc przewróci sie dogóry nogami. Dziewczynka w te noc znika, Naomi nie pamięta co stało się z dziewczynką. Kobieta ma wyrzuty sumienia związane ze zniknięciem córki. 

Co tak naprawde stało się z Freyą? Czy przeszłość Naomi ma z tym coś wspólnego?

 

Gdy ją odnajdą to świetny thriller psychologiczny a zarazem bardzo udany debiut autorki Lia Middleton.

Autorka już od początku książki wprowadza nas w światn zagadki. Chodź historia rozwija się powoli, to  dzięki temu możemy się na niej skupić i wszystko zrozumieć. (wiem że niektórym takie książki sprawiają problemy ale te historie pokochacie).

Ja osobiście książkę przeczytałam w jedną noc. Nie mogłam się oderwać .

A najlepsze jest w tym to że do ostatniej strony nie odgadłam co sie stało.

Emocje które towarzyszą w tej książce te emocje, dreszczyk, niepokój i stres możemy odczuć na własnej skórze.

Polecam kochani bo ciężko znaleźć tak dobrą książkę <3

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - comique
comique
Przeczytane:2022-07-20, Ocena: 4, Przeczytałam, Od Wydawnictw,

"Kiedy się rozłączam, moje kłamstwo zaczyna żyć swoim życiem. Czuję, że się rozprzestrzenia niczym zakażenie, wyżera resztki prawdy, jakąkolwiek ona jest."

?Naomi wiodła szczęśliwe życie u boku kochającego męża, małej córeczki i przyjaciółek, na które zawsze mogła liczyć. Jednak pewnego dnia jej świat się zawalił, Aiden odszedł z jej przyjaciółką, zabierając ze sobą malutka Freyę. Upłynęło sporo czasu, nim były mąż zgodził się na to, aby córeczka spędziła noc z Naomi. Jednak tego dnia coś poszło nie tak... Kobieta znajduje ciało dziewczynki i zaczyna brnąć w kłamstwach.

?Ale mi się świetnie czytało tę książkę ?. Pełny emocji thriller psychologiczny, który skłania do wielu przemyśleń. Tutaj nic nie jest takie jak się wydaje i to jest najlepsze w tej historii! Autorka bawi się z czytelnikiem w kotka i myszkę i kiedy już myślisz, że wiesz, jak się to wszystko zakończy, nagle wszystko wywraca się do góry nogami ?.
Jedyne co bym zmieniła, to wyrok, jaki zapadł na koniec. Trochę mnie to sfrustrowało ?... Ale nie będę więcej zdradzać ??.
Zachęcam do lektury ?.

 

We współpracy z Wydawnictwem Prószyński i S-ka

Link do opinii
Avatar użytkownika - z_ksiazka_w_plec
z_ksiazka_w_plec
Przeczytane:2022-07-17, Ocena: 6, Przeczytałem,

,, Czasami wystarczy jedno kłamstwo, by zmienić bieg wydarzeń..."

Neomi to kobieta, która wiodła szczęśliwe życie ze swoim mężem Aidem i miała wspaniałych przyjaciół. Jednak jej szczęście nie trwało długo. Po urodzeniu córeczki wpadła w depresję poporodową i miała stany lękowe. Zaczęła się leczyć, a leki, które brała sprawiały, że nie pamiętała do końca co robiła będąc pod ich wpływem. Aider wraz z córeczką przez to postanowił wyprowadzić się, a do tego ułożył sobie życie od nowa z najlepsza przyjaciółką Neomi. Chyba bardziej nie mógł już jej zranić.

Po pewnym czasie, gdy Fray ma już 4 latka, Aider zgadza się, by jego była żona wzięła ją na noc do siebie. I coś tej nocy poszło nie tak. Co takiego? Dlaczego w jej domu i okolicznym lesie jest dużo policji? I dlaczego prawda okazuje się gorsza niż kłamstwo, które rodziło kolejne kłamstwa?

Autorka bardzo dobrze wprowadziła element napięcia, który towarzyszy nam od pierwszej do ostatniej strony. Główna bohaterka została bardzo dobrze wykreowana. Dzięki zabiegowi, że Neomi mówi to co inni chcą usłyszeć , a tym co sobie ,,po cichu" myśli i uważa autorka otrzymała klimat dreszczyku, który nie opuszcza aż do ostatniego zdania.

Książka porywa od pierwszej trony i ma wszystkie elementy dobrego thrillera psychologicznego. Napięcie, akcje, która nie zwalnia ani na chwilę, świetny portret psychologiczny matki oraz drugoplanowych postaci i zaskakujące zwroty akcji. A samo zakończenie wbija w fotel.

Jeśli ktoś zastanawia się czy przeczytać tę książkę, to mam nadzieję, że moja opinia go przekonała i wzbogaci swoją domową biblioteczkę o ten tytuł. Polecam!

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy