Liryczny i zniewalający wizualnie debiut Nicolasa de Crecy, jednego z najwybitniejszych francuskich twórców komiksowych (Dziadek Leon, Pan Owoc, Visa tranzytowa). Aby stłumić narastające niepokoje społeczne, w Eccenihilo organizowany jest wielki karnawał. Jego główną atrakcją ma być występ miejscowego złotego dziecka, kastrata i cieszącego się światową sławą śpiewaka operowego Foligatto. Powrót artysty uruchamia jednak serię surrealistycznych zdarzeń o brzemiennych w skutki konsekwencjach.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-06-14
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 64
Tytuł oryginału: Foligatto
Język oryginału: francuski
Tłumaczenie: Wojciech Birek
Przeczytane:2023-08-04, Ocena: 5, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023, 52 książki 2023, 26 książek 2023, 12 książek 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2023,
Cóż to była za surrealistyczna historia. Osnuta w oparach zagubienia i absurdu, okazała się prawdziwą galerią groteski przesiąkniętej turpizmem.
To jedna z najdziwniejszych rzeczy jaką ostatnio przeczytałam. Przez moje ręce przewijało się sporo ciekawych historii, jednak to "Foligatto" w pełni podbiło moje serce. Na osobną uwagę zasługuje wspaniała grafika, którą chce się oglądać cały dzień bez przerwy.
Postacie są karykaturalne, ohydne, przesadnie pulchne, wręcz napompowane albo chude, pomarszczone i kanciaste. Z jednej strony koszmarnie obrzydliwe, a z drugiej niezwykle przyciągające. Osobliwie zdeformowane, mające powykrzywiane, sterczące na wszystkie strony zęby czy ciała jakby toczone rozkładem.
Miasteczko jawi się niczym bagno zgniłej ludzkiej egzystencji. Coś przedziwnego! Niełatwo się od tego oderwać, a szczegóły poszczególnych kadrów wcale nie ułatwiają powrotu do rzeczywistości. To jeden z tych komiksów, które oblepiają czytelnika w znany tylko sobie sposób i coś, co na stałe wbija się w pamięć.
"Foligatto" to pokręcona historia zawieszona gdzieś na granicy świata realnego z rzeczywistym. Psychodeliczna jazda, po brzegi wypełniona wypaczonym humorem.
I wiecie co? Uwielbiam!