Czy wierzycie w bajki? Takie "i żyli długo i szczęśliwie”?
Cóż, ta historia taka nie będzie, a może jednak?
Gdy życie rzuca jej pod nogi kłody, a pomarańczowe auta zajeżdżają drogę, Ella Cinder bierze deskorolkę i ucieka jak najdalej, tam, gdzie może być sobą i nikt jej nie znajdzie. Kiedyś miała kochającego ojca, który szył jej przepiękne stroje małej księżniczki, teraz ma wstrętną macochę i dwóch przyrodnich braci. Dlatego dużo pije, imprezuje do białego rana i tańczy do upadłego. Zatraca się i co najważniejsze nie chce się zakochać.
Cóż, los ma dla niej inne plany, a reszta jest historią.
Jak się kończy?
Czy kopciuszek odzyska zgubiony przedmiot? Czas pokaże.
W tej bajce nic nie jest takie, jak się wydaje, a książę zamiast rumaka ma szybką brykę i nie chodzi w lśniącej zbroi, a w szytym na miarę garniturze.
Tu magia dzieje się tylko po kilku drinkach.
A cała historia jest grubymi nićmi szyta.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-10-03
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 288
Język oryginału: polski
[Reklama] Wydawnictwo Ailes
Reteling "Kopciuszka", bajki tak bardzo wszystkim znanej, musi zaskoczyć czytelnika. Tu nie ma nic pośredniego: albo się podoba albo nie.
Mi w wykonaniu Rivy Scott ogromnie przypadł do gustu. Było poważnie ale i humorystycznie. Gorąco i romantycznie kontra nerwówka i testowanie granic mojej cierpliwości. No cóż, zła macocha właśnie taką była.
Bardzo dobra kreacja bohaterów. Ella była świetna. Zadziorna, harda, odważna i temperamentna. Zarażała optymizmem i okazała się bardzo sympatyczną. Uzdolnioną młodą kobietą, której zdecydowanie należało się inne życie.
Nasz książę to syn właściciela McRain Motors. Autotentycznie stanowił kontrast dla Elli. Przystojny i dobry. Same pozytywy.
Reakcja podszyta fascynacją i naszpikowana chemią. Przyjemnie śledziło się przebieg wydarzeń. Z ogromnym zaintrygiwaniem czytałam kolejne sceny, które dostarczały ogromu emocji i silnych wrażeń.
Moje serducho stopniało. Uwielbiam wszelkiego typu filmy i retelingi z Kopciuszkiem w roli głównej. Ta książka okazała się być strzałem w dziesiątkę. Ciepła, romantyczna, dodająca otuchy i uświadamiająca, że po burzy zawsze wychodzi słońce. A karma? No cóż, zawsze dopada swoją ofiarę, hehe. Wystarczy cierpliwość.
Jedno tylko ale - za mało. Ubolewam ogromnie, że tak szybko przeczytałam książkę. Wręcz ekspresowo. Aż chciałoby się wydłużyć fabułę o przynajmniej drugie aby jeszcze bardziej dać się oczarować tej wciągającej powieści. Aby jeszcze dłużej potowarzyszyć bohaterom, których polubiłam.
Polecam
Kopciuszek z książki Rivy Scott zdecydowanie nie potrzebuje księcia na białym koniu, a i tak go dostaje. Jednak książę ma w swojej stajni tylko konie mechaniczne. Nie boi się wyzwań, jakie stawia mu tytułowa Ella.
Dziewczyna niedługo kończy dwadzieścia jeden lat. Projektuje i szyje suknie ślubne oraz wieczorowe w salonie należącym niegdyś do jej ojca. Obecnie przejętym przez macochę, która zdecydowanie ma w nosie kodeks pracy. Do tego przyrodni bracia, dający o sobie znać prawie w każdym momencie egzystencji dziewczyny. Jest ciężko, ale Ella za nic w świecie nie porzuci salonu ojca.
Czytając poprzednie książki autorki liczyłam na nieco dłuższą historię ?
Choć losy Elli Cinder wciągnęły mnie od pierwszych stron to zdecydowanie za szybko się skończyły! ?
Do tego gdzieś w tej historii zginęło kółko od deskorolki, które początkowo było dość istotne ?
Jeśli lubicie kopciuszkowe historie, które wciągną Was od pierwszych stron to zdecydowanie polecam sięgnąć po książkę Rivy Scott "Ella Kopciuszek nie z tej bajki".
Miał być jej zgubą. Przyniósł wybawienie Ariana Nú?ez z pewnością nie tak wyobrażała sobie dorosłość. Przecież nikt nie oczekuje, że w wieku dwudziestu...
Status BESTSELLERA na miesiąc przed premierą!Czy władczy przedsiębiorca z wielkimi pieniędzmi i jeszcze większym mniemaniem o sobie okaże się odpowiednim...
Przeczytane:2023-11-27, Ocena: 5, Przeczytałem,
To moje drugie spotkanie z twórczością autorki, poprzednio czytałam jej opowiadanie w którejś z antologii i pamiętam, że mi się podobało, dlatego postanowiłam w końcu sięgnąć po pełnowymiarową powieść, a mianowicie najnowszą książkę Rivy - "Ella. Kopciuszek nie z tej bajki". Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w ekspresowym tempie. Mi zapoznanie się z historią tytułowej Elli zajęło jeden wieczór. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona i dobrze poprowadzona i chociaż jest przewidywalna to nie odebrało mi to przyjemności z czytania. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga postaci, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. W przypadku tej dwójki to akurat Matta zdecydowanie bardziej zyskał moja sympatię, Ella kilkukrotnie działa mi na nerwy swoim zachowaniem, jednak w ogólnym rozrachunku ją także polubiłam i bardzo kibicowałam ich relacji, która swoją drogą została w interesujący sposób poprowadzona, od początku dało się wyczuć między nimi wyraźne przyciąganie, co bardzo mi się podobało. W książce nie brakuje dobrego humoru, ale także i poważniejszych tematów, problemów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas. "Ella. Kopciuszek nie z tej bajki" to emocjonująca, ciepła i romantyczna historia dająca nadzieję na lepsze jutro! Miło spędziłam czas z tą książką i jej bohaterami i czekam na kolejne powieści spod pióra autorki! To idealna lektura na odprężenie, na jeden wieczór. Polecam!