Czarny Koń Poezji Internetu.
Tysiące rozbawionych i poruszonych czytelników na Facebooku i Instagramie.
W zalewie ikeowych kryminałów, celebryckich wynurzeń oraz książek coachingowych, zbiór wierszy Kościelskiego to prawdziwy biały kruk. Znajdziecie w nim więcej: emocji niż w romansie, akcji niż w sensacji oraz refleksji niż w poradniku rozwoju osobistego – czegoś takiego w polskiej literaturze jeszcze nie było.
Gdyby ktoś jeszcze nie był przekonany – w środku są małe kotki.
Oraz pizza.
Bezglutenowa.
Krzysztof Kościelski (ur. 1983 w Koninie) – najpopularniejszy autor wierszy w polskim Internecie. Właściciel najsłynniejszej rolety we wszechświecie. Człowiek orkiestra, ale kameralna: nauczyciel przedszkolny i akademicki, tłumacz, reporter, grafik. Fan Elizy Orzeszkowej oraz Sex Pistols. Były lider zespołu punkrockowego, twórca 700 piosenek, których nikt (na szczęście) nie słyszał. Najlepsza partia w promieniu 30 kilometrów od Lichenia (przed wydaniem tej książki). 191 cm, IQ niewiele mniej, bez dzieci i kredytów. Sprawnie operuje językiem. Wskrzesił polską poezję rozrywkową. Tylko poważne oferty.
Informacje dodatkowe o Ego:
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2019-02-27
Kategoria: Poezja
ISBN:
Liczba stron: 288
POLECANA RECENZJA
EGO
Krzysztof Kościelski „podbił internety” za sprawą napisanej nieco ponad rok temu „Pieśni o rolecie”. W tym czasie dużo się zmieniło. Autor napisał ponad 200 wierszy. Większość z nich opublikował w sieci. Napisał też dwadzieścia innych wierszy, których nigdzie nie opublikował. Nigdzie? Prawie nigdzie – znalazły się wraz z tymi znanymi i popularnymi w wydanym właśnie nakładem Świata Książki tomie Ego. Czy Kościelski rzeczywiście został Mickiewiczem Facebooka, Szekspirem Instagrama? Tego nie wiem, wiem, że jego wiersze świetnie portretują wszystko to, co znajd...
więcej
Kup książkę Ego
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki
REKLAMA
Zobacz także
Ego - opinie o książce
Świetnie wydana i napisana znakomitym językiem, aczkolwiek zupełnie niepotrzebna książka. Jak dla mnie zmarnowany czas i papier. Ten typ poezji kompletnie do mnie nie przemawia.
