Dziennik cwaniaczka #2: Rodrick rządzi. Audiobook

Ocena: 4 (1 głosów)
Młodsze rodzeństwo może być uciążliwe. Ale starsze bywa jeszcze gorsze. Przekonał się o tym Greg Heffley, bohater i narrator „Dziennika cwaniaczka”.

Do słuchaczy trafia kolejna osłona przezabawnej serii o przygodach nastolatka zmagającego się z codziennością. A w opowieści zatytułowanej „Rodrick rządzi” rzeczywistość wygląda tak, że starszy brat Grega zna jego najbardziej wstydliwą tajemnicę. Między innymi dlatego wakacje okazały się katastrofą. Co się wydarzyło? Nawet nie pytajcie! To było najgorsze lato Grega i chciałby o tym jak najszybciej zapomnieć.

Utrzymana w zabawnym, lekko ironicznym tonie historia autorstwa Jeffa Kinneya to znakomita rozrywka dla całej rodziny. Audiobooki z cyklu „Dziennik cwaniaczka” to prawdziwy hit wśród młodszych nastolatków, którzy doskonale znają bolączki Grega, ale uwielbiają słuchać, jak bohater opowiada o nich z właściwym sobie humorem.

W wersji audio seria ukazuje się w znakomitej interpretacji Wita Apostolakisa-Gluzińskiego. Oprócz części „Rodrick rządzi” polecamy również pozostałe audiobooki o przygodach Grega Heffleya, między innymi „Ubaw po pachy” oraz „Przykra prawda”.

Informacje dodatkowe o Dziennik cwaniaczka #2: Rodrick rządzi. Audiobook:

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2011-03-23
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 9788310120489
Czas trwania:2 godziny 2 minuty min.
Czyta: Wit Apostolakis-Gluziński
Tytuł oryginału: Diary of a Wimpy Kid: Rodrick Rules
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Anna Nowak

więcej

Kup książkę Dziennik cwaniaczka #2: Rodrick rządzi. Audiobook

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dziennik cwaniaczka #2: Rodrick rządzi. Audiobook - opinie o książce

Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2017-05-10, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,
CWANIACZEK RZĄDZI Dobra literatura dziecięca zaciera granice nie tylko między gatunkami, ale także i grupą docelową odbiorcy. Wiek nie powinien przecież stanowić przeszkody w odbiorze, niestety twórcy zbyt często o tym zapominają. Jakby tego było mało, dziecięcych czytelników traktują o wiele bardziej infantylnie, niż na to zasługują, nie dbając o logikę czy wyjaśniając wszystko to, co nawet dla najmłodszych jest rzeczą oczywistą. Na szczęście ,,Dziennik Cwaniaczka" jest inny. Bezkompromisowy, pozbawiony naiwności i bawiący nawet dorosłych. Greg nie może doczekać się początku nowego roku szkolnego. Po wakacjach, obozie pływackim i związanych z tym męczarniach, nawet lekcje wydają się przyjemnością. Niestety na chłopku wciąż ciąży serowy dotyk, a jakby tego było mało, nauczycielka francuskiego wpada na pomysł by jej uczniowie zaczęli korespondencję z zagranicznymi przyjaciółmi. Greg nie obiecuje sobie zbyt wiele po tym zadaniu (choć stara się powtórzyć to, czego dokonał jego brat), ale kto wie, może będzie zaskoczony? Do tego mama chce by Greg i Rodrick poprawiali w końcu stosunki między sobą. Chłopak poradziłby sobie z bratem, ale ten ma haka na niego. Wprawdzie Greg też posiada pewne informacje na temat rywala, jednak nie wydają się one być użyteczne. Czy w końcu obu uda się nawiązać nić porozumienia? Czy problemy zwyciężą Grega czy to jemu uda się być górą? W pierwszym tomie główny bohater i narrator tej historii dostał od swojej matki pamiętnik. Wstyd jednak było, żeby chłopak posiadał coś takiego, dlatego przechrzcił go na ,,dziennik". Od tego czasu niewiele się zmieniło - Greg wprawdzie zapisał już poprzedni notes, jednak od mamy dostał już kolejny, więc spisuje wszystko, co dzieje się w jego życiu. A że dzieje się dużo, z humorem i często wręcz w szaleńczym rytmie, czytelnicy (a w tym wypadku słuchacze) otrzymują mnóstwo dobrej zabawy. Aż szkoda, że trwającej tak krótko, ale w końcu seria liczy sobie 11 tomów, więc długość staje się w tym przypadku kwestią względną. Siłą całości jest przede wszystkim niezawodny humor, którego źródłem jest nie tylko Greg, ale także jego najlepszy przyjaciel: dziecko dobre, aczkolwiek skazane na złe towarzystwo, co w połączeniu z jego naiwnością daje łatwe do przewidzenia skutki. Znakomicie wypada także Rodrick, chociaż w tym tomie show kradnie najmłodszy członek rodziny. To on bowiem, za sprawą rysunku z kłócącymi się ludźmi, stanie się obiektem przesadzonych uczuć rodziców, starających się nie wypaść jak najlepiej w swojej roli. Co się tyczy wersji audio, to jak zwykle została przygotowana starannie i w bardzo dobrym stylu. Przy okazji poprzedniej części miałem pewne zastrzeżenia, co do wyboru lektora, jednak te zniknęły już zupełnie. Wit Apostolakis-Gluziński pasuje do roli Greg, choć trzeba się do jego głosu przyzwyczaić Dlatego też polecam ,,Dziennik Cwaniaczka" Waszej uwadze. Mimo, że dawno nie jestem już dzieckiem, bawię się znakomicie poznając tę serię i z każdą kolejną częścią mam ochotę na więcej. To w końcu dobra, niegłupia rozrywka, która skutecznie poprawia humor.
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy