Kontynuacja książki "A lasy wiecznie śpiewają". Jest początek XIX wieku, surowa przyroda wywiera ogromny wpływ na postawy bohaterów. Wychowanie i życie nauczyły ich takich zachowań, że w najważniejszych chwilach nie ulegają odruchom serca, nie potrafią okazywać uczuć. Dla mężczyzn najważniejszy jest las. Las, który chroni, żywi, a równocześnie jest bezstronnym słuchaczem ich myśli, radości, cierpień i bólu. Zimą, całkowicie otuleni śniegiem, owiani ostrym wiatrem, który wyje w szczelinach skalnych, hula, tańczy i śpiewa - nabierają sił; latem, kiedy krajobraz rozweselają osiki, jarzębiny i brzozy, które wyglądają zza gałęzi ciemnych drzew iglastych - marzą, podsumowują swoje życie, rozliczają się ze sobą. Z każdej strony książki bije ciepło, szczęście, cierpienie lub tragedia. Przyroda splata się z losem ludzi. I ten las najważniejszy, przeklinany przez kobiety, bo zabiera im mężów, daje im jednak siłę, dzięki której mogą żyć w tych trudnych warunkach. Bardzo dobra książka o życiu i szczęściu oraz trudnościach, jakie trzeba pokonać, aby być człowiekiem. W dalszym tle wojna o panowanie nad Norwegią między Szwecją a Danią oraz czasy wojen napoleońskich. Jest to druga część książki "A lasy wiecznie śpiewają" - obie stanowią całość i koniecznie czytanie trzeba zacząć od tej pierwszej.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 1996 (data przybliżona)
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 299
Walka z naturą... Walka o miłość... Walka o szacunek... Na Północy trzeba umieć żyć! W skutej lodem dziewiętnastowiecznej Norwegii ludzie mają twarde...
Przeczytane:2015-08-07, Ocena: 2, Przeczytałam, 52 książki 2015,