Dziedzictwo krwi


Tom 1 cyklu Okrutnik
Ocena: 5 (1 głosów)

Żyjecie w przekonaniu, że strzygi, wąpierze, topielcy i południce istnieją tylko w ludowych podaniach? To błąd! Te potępione dusze snują się po ziemi, uprzykrzając ludziom życie i czyhając na dogodny moment, by ich skrzywdzić. Jest jednak ktoś, kto może stanąć w obronie niewinnych i bezbronnych, zapewniając ochronę przed słowiańskimi demonami - Okrutnik, człowiek obdarzony przez bogów wielką odwagą, sprytem i intuicją, pozwalającą wytropić czyhające w kniei wrogie istoty.
Jest tylko jedno pytanie: czy będzie w stanie sam zapobiec apokalipsie, gdy pewnego dnia rozwścieczone demony postanowią opuścić lasy i wtargnąć do świata ludzi? 

Informacje dodatkowe o Dziedzictwo krwi:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2018-06-12
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788380838840
Liczba stron: 332
Język oryginału: Polski
Tłumaczenie: brak

więcej

Kup książkę Dziedzictwo krwi

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dziedzictwo krwi - opinie o książce

"Ludzie od wielu setek lat powoli niszczą ziemię (...). Wszystko, co dobre, zostaje zabrane przez człowieka i niszczone. Rośliny, rzeki, jeziora, powietrze, a nawet jedzenie, które wydaje ziemia. Wszystko są w stanie zatruć, nie liczą się nawet z tym, że trują samych siebie. Nie zasługują na te dobra."

Nasz obecny świat nie jest do końca taki, jak się wydaje. Okazuje się, że swoje miejsce w nim mają również demony i słowiańskie bóstwa, które ponoć istnieją tylko w opowieściach. Uprzykrzają one ludziom życie po kryjomu, ale skutecznie. Na szczęście jest ON. Zwany Okrutnikiem, obdarzony przez bogów wszystkimi cechami niezbędnymi do walki z tymi istotami. Gdy na jego drodze staną dwie różne kobiety, zaczną się dziać niepokojące rzeczy. Co łączy te trzy na pozór inne osoby? I jak skończy się historia, gdy potwory zdecydują się wyjść z ukrycia ?

"Ludzie umierali i będą umierać, niestety. Nie możesz się obarczać winą za śmierć innych. Nie obronisz wszystkich, nawet jeśli to zachcianka, któregoś z bogów."

Okrutnik to postać okryta pewną nutką tajemnicy. Nie wiemy o nim wszystkiego i poznajemy go krok po kroku. Wiemy, że jest uparty i dąży do wyznaczonych sobie celów. Niestety momentami jego czujność spada, przez co jego samego spotykają niemałe tarapaty. Bez chwili zwątpienia wierzy on w swoją misję i nie poddaje jej nigdy wątpliwości. Wierzy w ludzi i w to, że to on musi czuwać nad ich bezpieczeństwem. Tak samo stara się chronić swoją rodzinę, ale trzeba przyznać, że relacje z nim nie są łatwe. Okrutnik jest trudnym mężczyzną, ale ja polubiłam jego osobę i cięgle w niego wierzyłam. 

Alicja to jedna z naszych kobiet. Studentka weterynarii wyjechała ze wsi do Krakowa, ale nie może się doczekać końca nauki i powrotu w rodzinne strony. Na początku byłam zaciekawiona tą bohaterką, po części intrygowała mnie jej magiczna historia i czekałam, aż wątki z jej życia wyjdą na jaw. Niestety przy bliższym poznaniu, straciła ona w moich oczach. Niestety mogę ją wrzucić do wora z wszystkimi irytującymi mnie bohaterkami. Mimo tego, czego się dowiedziała, nadal pakowała się bezmyślnie w kłopoty i to z powodu swojej naiwności. Nie uczyła się na błędach. Na większość rzeczy reagowała bezradnym płaczem. Ughh no po prostu nie! Ale muszę też wspomnieć o tym, że autorka tchnęła w nią taką iskierkę magii. I, mimo że nie polubiłam tej dziewczyny, to byłam ciekawa, co z tego wyniknie. No i wynikło wiele ciekawych, ale i plączących akcje rzeczy. 

Kolejna z kobiet to wielka tajemnica. Na początku poznajemy jej historie i wiecie co? Ja tę historię czytałam dwa razy! Ponieważ Aleksandra Rozmus umiejętnie wplątała w fabułę pewną legendę, podczas której, poznajemy ową dziewczynę. Jak dla mnie to świetny zabieg i z uśmiechem śledziłam legendę, którą znałam już. Ponieważ ma ona powiązania z miejscami, do których mam blisko. Było to wspaniałe uczucie i strasznie, ale to strasznie zachwycił mnie ten zabieg. Zdradzę Wam jeszcze, że owa kobieta zmuszona zostaje przez siły od niej wyższe do stanięcia po złej stronie mocy, pod groźbą. I zaczyna ona wierzyć w słuszność swojej misji. Ale czy będzie jej wierna przez cały czas, nawet gdy na światło dzienne wyjdą niepokojące fakty? Musicie przekonać się sami. 

Czytając opis tej książki, znajdujący się z tyłu, czułam mocny klimat Wiedźmina. Ale jak już wzięłam się za lekturę, stwierdziłam, że tak jest tylko w jakimś najmniejszym ułamku, bo jednymi podobieństwami są stwory i fakt, że tu też mamy ich pogromcę. Ale całość osadzona jest w czasach teraźniejszych, co sprawia, że książka intryguje jeszcze bardziej. Historia oparta jest, na dwóch bogach, którzy są braćmi i ze sobą rywalizują o panowanie nad światem. Na razie wygrywa ten, który jest łaskawy dla ludzi i w nich wierzy, ale cały czas czuć dreszcz przerażenia. Bowiem, gdy do władzy dojdzie Weles, on bardziej będzie wierzył w swoje demoniczne stwory. A uwierzcie, że jest o co się bać, ponieważ drugi z bogów ma swoim rękawie sprytnych wysłanników. Fabuła nie jest prosta, plącze się ona przez wynikające po drodze fakty i przez postacie, które się na tej drodze pojawiają. I gdy na początku czytamy na pozór trzy inne historie, o trzech różnych osobach czujemy dezorientacje. Ale z czasem wszystkie elementy tej układanki zaczynają do siebie pasować. Oprócz wszelkiej maści potworów z legend i baśni, dostajemy również pewne fakty na temat obecnego trybu życia ludzi. Co jak dla mnie jest taką małą nauką wynikającą z tej historii. 

Najgorsze jednak w całej tej książce jest to, że akcja urywa się w tak cholernie emocjonującym momencie, że ja w to nie wierzę! Nie wiem, jak można tak zrobić swoim czytelnikom i potrzebuje kolejny tom na wczoraj droga autorko! Na szczęście dostałam cichą wiadomość, że drugi tom ma szanse ujrzeć światło dzienne już wkrótce i to mnie troszkę uspokaja. Na zachętę powiem Wam jeszcze o przepięknym wydaniu tej książki!

Na okładce bowiem, mamy młodego mężczyznę, u którego widać zaciętość w oczach. Oddaje ona całkowity klimat, tej książki i mogę się tylko domyślać, że jest to nasz tytułowy Okrutnik. Wspomnę tylko o jednej rzeczy, która może przeszkadzać czytelnikom. Ponieważ wiem, że nie każdy przepada za polskimi imionami w treści, to w tej historii właśnie z takimi imionami mamy do czynienia i to może być dla Was minus, mi to z kolei nie robi najmniejszej różnicy.

"(...)Dzieci już nawet nie wychodzą na piłkę, tylko grają w nią na komputerze. Marnują życie na świat wirtualny, który nawet nie istnieje. Rozumiesz? - Pokiwała głową. - Dlatego ucieka im to - wskazał ręką horyzont. - Piękno tego świata."

Podsumowując, jestem bardzo zadowolona z wykonania tej historii. Na pozór normalny świat, ale wzbogacony w mityczne stwory z naszych słowiańskich wierzeń. Bohater, który walczy o spokój tego świata, ale taki, który jest świadomy swoich słabości, który nie zawsze wgrywa i przede wszystkim taki, który też ma słabsze chwile. Oprócz niego dwie tajemnicze osoby płci żeńskiej, które odgrywają kluczową rolę w całej fabule, a nad tym wszystkim dwaj wrodzy sobie bogowie, którzy od setek lat nawzajem walczą o panowanie nad światem. Póki wygrywa lepszy, jest dobrze, ale gdy wygra ten zły, czeka nas apokalipsa. A na dodatek, jak by było mało zachwalania, dostajemy świetnie wplątaną i pasującą do treści ciekawą legendę. Całość w pięknym wydaniu, które przepowiada klimat fabuły. A jedyne minusy to jedna irytująca bohaterka i minus dla niektórych to polskie imiona, polskie miejsca rozgrywania akcji. Jeśli lubicie taką inną fantastykę, taką naszą to gorąco zachęcam Was do sięgnięcia po tę książkę. Bo ja jestem oczarowana i nie mogę się doczekać kontynuacji.

Link do opinii
Inne książki autora
Okrutnik. Spełniona przepowiednia
Aleksandra Rozmus0
Okładka ksiązki - Okrutnik. Spełniona przepowiednia

Nastąpił upadek ludzkości. Bo jak można określić zagładę natury, jeśli nie upadkiem istoty za to odpowiedzialnej… Dalsze losy Okrutnika stoją pod...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy